"dwa achromaty przedzielone aperturą" - czy aby na pewno chodzi o tą aperturę którą opisuje np. Wikipedia "W przypadku instrumentu optycznego jest to efektywna średnica otworu". To jaką efektywną średnicą otworu są te achromaty przedzielone?!

Wygląda na niezręczne tłumaczenie.......

"używaniu" zmieńcie na "używania" - tuż nad pierwszym zdjęciem

Wnioski - chodzi o przysłonę (ang.: aperture) która - poza pełnym otworem przysłony - pełni tu rolę apertury wejściowej. Tak to już jest w optyce, że czasami chętniej używa się słowa "apertura" - np apertura numeryczna w mikroskopach - zamiast to samo znaczącego słowa "przysłona"

i jeszcze coś: "rozmowa" --> "rozmywa"

poprawione :)

Lomo obiektyw ktory dla mnie nie jest lomo bo w centrum kadru ma naprawde niezla ostrosc. Lomo to on moze bylby, gdyby wysmarowac mu przednia soczewke zielono-niebieskim tuszem Lomo i porysowac kluczem do drzwi- takze marki Lomo ; )

Dla niektorych lomo, dla mnie dagero ; )

Inna rzecz, ze na ibajubaju mozna kupic cos petvzalo podobnego - pol wieku klepano te obiektywy- i pieknie dostosowac do swojej lustrzaneczki. Bez wydawania 750 $$$$$$ na rosyjska mysl techniczna.

Z tym czarnym body wygląda cygańsko-odpustowo :)

Ostatnią taką przysłonę widziałem w marce "Druh" z przed pół wieku. Nie dał bym za to nawet zgrzewki piwa.

Aby to jeszcze gdziekolwiek w kadrze ostre było... troszeczkę... gdziekolwiek.

W swietle tego co robi Puttana za wschodnia granica, olewam caly sowietskij park optyczny zlotym deszczem. 750 dolarow moge dorzucic, ale na amunicje dla naszych wojsk. Teraz kupowac od nich obiektyw lub zegarek, to chyba niezbyt lojalne, nieprawdaz?

z prawdziwym Petzvalem ma to tyle wspólnego co przesadny onanizm sprzętowy przekładający się na jakość zdjęć. Niby fajnie, ale jednak ...

Pewnie to przerobiony Helios wrzucony do innej obudowy, z odwrocona jedna z soczewek. Różnica w jasności jest pomijalna i pewnie służy zmyłce.