Yongnuo YN660
Firma Foxfoto informuje o nowej lampie Yongnuo YN660, wyposażonej w odbiornik radiowy. To manualny model, współpracujący z większością aparatów fotograficznych wyposażonych w gorącą stopkę.
Informacja prasowa
Dystrybutor lamp Yongnuo w Polsce - firma Foxfoto przedstawia najnowszy produkt: Yongnuo YN660. Jest to manualna, uniwersalna lampa błyskowa współpracująca z większością aparatów fotograficznych wyposażonych w standardową gorącą stopkę.
Cechą charakterystyczną lampy jest wbudowany sterownik radiowy 2,4 GHz o zasięgu do 100m. Sterownik posiada dwa tryby pracy:
- Master - pozwala na zdalną kontrolę innych lamp Yongnuo (modeli YN660, YN560IV, YN560III).
- Slave - lampa w tym trybie może być sterowana bezprzewodowo przez urządzenia Yongnuo YN660, YN560IV, YN560-TX, RF605, RF603II, RF602.
Urządzenie umożliwia pracę w 6 grupach/16 kanałach. Jest doskonałym rozwiązaniem dla użytkowników chcących budować systemy oświetleniowe złożone z wielu lamp sterowanych bezprzewodowo.
Duża moc (liczba przewodnia 66, ISO 100 przy 200mm Zoom) pozwala na prawidłową ekspozycję scen w trudnych warunkach oświetleniowych. Najnowszy produkt Yongnuo posiada gniazdo zasilania zewnętrznego oraz gniazdo synchronizacyjne PC.
Specyfikacja:
- Liczba przewodnia: GN66
- Wbudowany sterownik radiowy YN-560TX oraz odbiornik wyzwalaczy RF-602, RF-603 oraz RF-605
- Praca w 6 grupach/16 kanałach
- Kontrola lamp błyskowych YONGNUO YN560 III/IV i YN660
- Dostępny tryby pracy: M (manualny), MULTI (stroboskop)
Lampa Yongnuo YN660 pojawi się w sprzedaży w listopadzie. Orientacyjna cena detaliczna: 379zł brutto.
Strona internetowa: www.yongnuo.com.pl.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Nie kupujcie tego smiecia, mnie w 2 miesiące padły 2 z 3 lamp (YN560III). Chińczyk z ebaya udał głupa i tyle było gwarancji. Wywalone pieniądze.
chytry dwa razy płaci, kupił byś w PL, gwarancję byś uzyskał.
Niekoniecznie, tak samo firma w PL może cię zwodzić i olewać w ramach tzw. gwarancji. Nawet sąd konsumencki ci nie pomoże, jak sprzedawca nie wyrazi zgody na polubowne postępowanie. Będziesz mógł wtedy z "polską firmą" spotkać się w sądzie. Podliczając koszty całej zabawy, chińczyk może wyjść taniej.
@sąsiad, czyli co, mówisz Yongnuo i jego dystrybutor są cacy, to tylko ja zły, bo chciałem taniej, po prostu spekulant... Tak jak napisał mkol, życzę Ci obys miał tą niewątpliwą przyjemnosć egzekwować gwarancję na chińczyka, powodzenia...
a raportów w sieci jest pełno, na temat usterek tych lamp. Albo ciągnie prąd z baterii non-stop i po 5 minutach wyjmujesz rozładowane gorące baterie. Albo przegrzewa kondensator i topi się. Albo jak u mnie wali tylko pełną mocą, niezależnie od ustawień... A chinolowi zgłosiłem w czasie 3-mies. rękojmi, po paru dniach w odpowiedział zapytaniem. Odpowiedziałem, za kilka dni zapytał o cos jeszcze. Po czym przestał się odzywać bo własnie minęło 3 miesiące...
Nie kupuje na obcym terenie.Lampy tego producenta też bym nie kupił wole dołożyć parę pln i kupić np Metza albo używana systemową lampę.
Ok, powiecie, chinol nieuczciwy, ale firma dobra... Napisałem też bezposrednio do firmy zadałem m.in. zapytanie gdzie/jak można to naprawić. Czy mi wymienią? Żadnej odpowiedzi... Dlatego uprzedzam uprzejmie innych potencjalnych klientów.
@cube, jak mu zadajesz pytania zamiast odesłać towar, to co on ma zrobić? Ja tam jadę tylko na lampach YN, z 560-III problemów nie było ani razu. Z ostatnim YN-600 już tak, ale dystrybutor odesłał nową lampę bardzo szybko. Podliczyłem, że lepiej dołożyć do produktu z polskiej dystrybucji, niż szarpać się przez pół globu z losowym dystrybutorem i być, w razie awarii, miesiące bez sprzętu.
Lampy YN kupione bezpośrednio w Chinach mają zupełnie inną jakość. Nie sądzę by dobry sprzedawca olewał klienta o lampę za 400 zł (o ile wogóle). Tylko zwykle dobry sprzedawca nie ma najtaniej.
rozmowa z dystrybutorem w PL, nie ważne jakiego produktu, jest łatwiejsza i skuteczniejsza, jak ktoś myśli że piwniczny chińczyk/ bułgar/ xx dba o swoich klientów z PL, SK, CZ itp to najpewniej jest to błąd. Wiem że są róże sytuacje, ale ja z polskimi serwisami (odpukać) dotychczas nie miałem przykrych przygód. Zgłaszając usterkę od razu piszę że po to kupiłem w PL żeby właśnie w takiej sytuacji liczyć na ich pomoc, działało.
Look OuT!, a czytać umiesz? To sprzedawca zadawał pytania żeby przeciągnąć czas.
Ja używam od stycznia 2x YN-560III i 2x YN-560IV, kupione w pl, w 2 różnych sklepach. Wszystkie działają bez zarzutu. Nawet jakby teraz jakaś padła to i tak mi się opłacało, kupiłbym kolejną (chyba, że udałoby się skorzystać z gwarancji).
Metz czy używana lampa systemowa nie jest odpowiednikiem bo nie posiada radiowego sterowania mocą i jeszcze musiałbym dokupić wyzwalacze.
Mam od roku kupioną w kraju YN-560III i wszystko gra. Może jednak fotografując zawodowo kupować sprzęt wyższej klasy.
Cube jak kupowałes na eBay, to spróbuj iść z problemem do polskiego dystrybutora. Może coś da, może nie. Spróbować nie zaszkodzi. Mi też raz yongnuo się spalił, na szczęście sprzedawca z HK był na tyle miły, że przysłał nową. Pozdrawiam!
Tanie i dobre? Niemożliwe.
Mam 3 lampy od roku YN wcześniejsze modele. Zero problemów. Całe internety chwalą.
Może kupiłeś Cube jakieś odrzuty?
Używam już prawie rok dwie sztuki YN-560 IV i jestem w pełni zadowolony. Kupiłem w PL w normalnym sklepie fotograficznym, między innymi właśnie po to, żeby w razie czego mieć szansę egzekwowania gwarancji, bo z takim sklepem foto wiąże mnie więcej zakupionych produktów niż tylko te dwie lampy. Niebawem miałem zamiar dokupić trzecią, ale widzę, że będzie to chyba ten nowy model opisywany w niniejszym newsie. Mam też pierwszą wersję tej lampy i już nie jest w pełni sprawna (czasem nie wyzwala się), ale i tak jestem z niej zadowolony, bo swoje natrzaskała, upadła dwukrotnie. Upadku i zepsucia Canona czy innej drogiej lampy by mi było szkoda, tu najwyżej kupię kolejny egzemplarz za 300 zł.
@Cube, czytam ze zrozumieniem, oczywiście. Chodzi mi o to, że odsyłasz po prostu towar do Chińczyka wraz z żądaniem naprawy lub wymiany. Nie klepiesz im maili, nie wymieniasz się wielostopniowo korespondencją, ich takie pierdololo nie interesuje. Odeślij, chcij nowego, dostań nowe. Tak to działa. Konkrety, nie wodolejstwo.
O ile w ogóle masz do czynienia ze sprzedawcą, który respektuje prawa klienta. Niemniej świat nie kręci się wokół Ciebie i Twoich doświadczeń i nie wszyscy maja tak źle. To jest pocieszające. Druga sprawa, skoro już kupujesz tańsze chińskie zamienniki, to po jaką cholerę kupować je poza Polską czy UE? Już raz oszczędziłeś.
Jak zwykle LP (GN) zawyżone, 66 brzmi ładnie, ale to jest dla ogniskowej 200 mm.
Było by miło, gdyby producenci podawali uprzejmie elektryczną energię błysku. W przypadku światła odbitego właściwie tylko to się liczy, a jest o wiele łatwiejsze do zmierzenia i obliczenia.
Ale przecież te wszystkie lampy określane jako GN50-60 mają podobną energię błysku. Pewnie jest maksimum jakie się da teraz upchać w takiej obudowie.
Wychodzi około 60-80Ws. Jeśli chce się używać z modyfikatorem większym niż 30cm to i tak trzeba dodać stofen, który trochę pochłania i efektywne Ws jest jeszcze mniejsze.
@dawidmm: do końca tak nie jest. Choćby przez to, że różne kondensatory mają przy tej samej mechanicznej objętości, różną pojemność elektryczną dla tego samego napięcia. Można wsadzić w lampę lepszy kondensator, można zrobić palnik o lepszej sprawności (to już nie wchodzi w energię błysku) można dać kondensator o mniejszej oporności wewnętrznej, lepiej wykorzystać objętość lampy. Energia błysku pewnie jest w okolicy 45 J, ale dobrze było by wiedzieć, jak to się ma do innych lamp, albo który model do czego kupić. Albo, czy jest postęp czy go nie ma.
Gdyby była znacząca różnica to by podawali normalne GN, bo i tak by wychodziło wyższe niż u konkurencji i było się czym chwalić. Skoro wszyscy podają dla coraz większej ogniskowej to myślę, że zmian praktycznie nie ma.
@cube
Może trafiłeś na jakąś serię z usterkami. Ja używam ponad 2 lata YN 568 EX - i to dość intensywnie. Odpukać - nie mam do niej żadnych zastrzeżeń (z wyjątkiem cięższego wyciągania rozpraszacza). Mam też Canona 580 EX II, mimo to wolę zabierać ze sobą "w obcy teren" Yongnuo, bo nie lubię canonowskiej blokady obrotu i podniesienia. Istotny jest też fakt możliwości podbicia błysku +5 kontra canonowskie +3. Poza tym w razie czego mniejsza strata...
Naprawdę, lubię Yongnuo - bez problemów działają mi też transmitery/wyzwalacze YN-622c oraz bezprzewodowy pilocik/wyzwalacz WR-126/C3. Fakt - wszystko kupowałem z polskiej dystrybucji.
Mam 568 i bardzo sobie chwalę. Świetne lampy za nieduże pieniądze.
@cube: gdybyś kupił, podobnie jak ja, w "cyfrowe.pl", to byłbyś obsłużony na poziomie. Generalnie ja nie kupuje sprzętu elektronicznego od dziwnych sprzedawców. Zwykle szukam produktu przez ceneo a wybieram nie ten sklep, który daje najniższą cenę, tylko taki, który ma stosunkowo dużo opinii, w tym wysoką średnią ocenę od klientów. Oczywiście cena też się liczy, ale nie tak, jak w słynnych zamówieniach publicznych: "kryterium wyboru oferty: 100% cena".