Obiektyw Modula Optical CM33
W serwisie finansowania społecznościowego Kickstarter trwa kampania dotycząca projektu CM33. To niewielki obiektyw dla bezlusterkowców, wyposażony w ciekawe funkcje.
Modula Optical CM33 to manualny obiektyw typu naleśnik, z obudową o długości 26 mm i średnicy 61 mm. Ogniskowa wynosi 33 mm, a światłosiła to f/2.0. Pole widzenia wynosi 39 stopni, zaś minimalny dystans ostrzenia to 14 cm.
Na jego budowę optyczną składa się 5 soczewek ułożonych w 4 grupach. Ciekawostką zastosowaną w CM33 są tzw. mody. To specjalne, dodatkowe elementy optyczne montowane z boku obudowy obiektywu - modyfikujące obraz podczas robienia zdjęć, np. powodując bardziej miękkie rozmycie tła, itp. Pomysłodawcy CM33 dodają, że mody z założenia mają pozwalać na uzyskanie takich efektów, które normalnie byłyby dostępne tylko dzięki zastosowaniu konkretnego modelu obiektywu.
Inną przydatną opcją jest Focus Finder, która po wciśnięciu odpowiedniego przycisku zmienia wartość przysłony na f/2.0, co pozwala łatwiej ostrzyć ręcznie przy użyciu funkcji focus peaking.
Obiektyw Modula Optical CM33 ma być dostępny w połowie przyszłego roku (pierwsza parta za 799 dolarów netto za sztukę) dla aparatów z mocowaniem Fujifilm X, Sony E oraz Canon M. Strona projektu jest dostępna tutaj.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Szybciej dalbym kasę na obiektyw z soczewek zmiennoogniskowych. Spaceroomy i tak nie należą do mistrzów obrazowania ale gdybym miał możliwość zakupu takiego 10-300 za 500 zł to kto wie czy bym się nie skusił.
No to kickstarter i jedziesz.
Ja bym chcial maly 24_600 do a7.
:-D
mi by do wszystkiego wystarczył 28-70... a nie zaraz...
Fajny pomysł. Szkoda, że nie podają żadnych szczegółów dot. tych dodatkowych soczewek. To chyba najciekawszy aspekt tego obiektywu. Tylko może się koniec końców okazać, że to takie Lomo, tylko za grubą kasę i lepiej wykonane :)
Fajny pomysł? To chyba pomysł Cokin i jeszcze paru firm, które wszakże nie nazywały zestawu swoich różnorakich filtrów OBIEKTYWEM a filtrów samych - "modami". Co prawda angole nazywają np. soczewki nasadkowe macro FILTRAMI close up, ale to tylko kwestia językowa a nie silenie się na lans "oryginalnego" rozwiązania.
Więc po odrzuceniu owych oryginalnych modów cóż odkrywczego jest w inkryminownym obiektywie? Przycisk do OTWIERANIA przysłony to nowy wynalazek przysłony antypreselekcyjnej albo anty-przycisku zamykającego obiektyw do nastawionej przysłony, aby zbadać GO.
Pomyśl calkiem fajny, jeżeli jakość będzie calkiem dobra to może być fajna zabawka, aczkolwiek cena nie jest juz taka fajna.
Rynek pewnie szybko zweryfikuje cenę...
Nie wiem na ile miarodajne są te sample, ale źle to nie wygląda - link
@WueN - źle nie, ale też nie lepiej, niż porównywalne obiektywy obecne na rynku i @ciszy ma rację, cena zdaje się zdecydowanie za wysoka jak za sam patent z filtrami, chyba, że komuś naprawdę mocno zależy na kompaktowości i prawdziwie manualnej obsłudze.
Np. bardzo dobry Fuji XF 35mm F2 R WR jest co prawda większy, ale jednak prawie 2x tańszy, podobnie Sony SEL35F18.
$799 to już terytorium Zeissowskiego Sonnar T* FE 35 mm F2.8 ZA...
Ale jak ktoś kupił Canona M, to może się skusi ;P
Racja. Spojrzałem na ceny, pierwsza partia 800$, czwarta już 1000$. Podziękował. W kontekście ceny to raczej kupiłbym umierającego samsunga z 30/2. Albo dokupił 35 do fuja :)