Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Artykuły

Panasonic Lumix LX7 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia

18 lipca 2012

1. Rozdział 1

Panasonic Lumix LX7 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 1

Od premiery aparatu Panasonic Lumix LX5 minęły już ponad dwa lata, nic więc dziwnego, że producent zdecydował się zaprezentować jego następcę, który choć bazuje na swoim poprzedniku, to został wyposażony kilka zupełnie nowych rozwiązań. Aparat został nam udostępniony podczas Panasonic Digital Imaging Seminar 2012 odbywającego się na początku lipca w Budapeszcie, gdzie wraz z dziennikarzami z całej Europy mogliśmy obejrzeć wszystkie dzisiejsze nowości japońskiego producenta. Dzięki temu możemy podzielić się z Wami naszymi pierwszymi wrażeniami z użytkowania LX7.

Matryca i procesor obrazu

W związku z tym, iż główną dzisiejszą premierą jest bezlusterkowiec Lumix G5, to prowadzący seminarium nie poświęcili nowemu kompaktowi zbyt wiele miejsca w swoich prezentacjach. Dlatego nie znamy dokładnych szczegółów technicznych na temat podzespołów zastosowanych w LX7. A szkoda, bo nie ulega wątpliwości, iż najwięcej zmian zaszło właśnie we wnętrzu aparatu. Aby się o tym przekonać wystarczy spojrzeć na porównanie specyfikacji nowego Lumiksa oraz jego starszego brata.


----- R E K L A M A -----

PROMOCJA SONY - 50% RABATU NA OBIEKTYW!

Sony A7 IV + 50/1.8 FE

13146 zł 12722 zł

Konstruktorzy zastosowali w aparacie zupełnie nową matrycę MOS wielkości 1/1.7 cala. Choć jej efektywna rozdzielczość wynosi 12.7 Mpix, to zdjęcia mogą być rejestrowane z maksymalną rozdzielczością wynoszącą 10 Mpix (3648×2736 pikseli), którą osiągamy przy formacie zdjęć 4:3. Gdy wybierzemy format 16:9 lub 3:2 aparat wykorzysta o wiele więcej pikseli w poziomie, lecz odpowiednio mniej w pionie i rozdzielczości zdjęć będą wynosiły odpowiednio 3968×2232 pikseli (16:9) oraz 3776×2520 pikseli (3:2). Z podobną sytuacją mieliśmy już do czynienia w przypadku wcześniejszego modelu, gdzie również występowała spora różnica pomiędzy całkowitą liczbą pikseli na matrycy, a maksymalną efektywną rozdzielczością zdjęć. Poniżej prezentujemy animację stworzoną ze zdjęć wykonanych w różnych proporcjach.

Panasonic Lumix LX7 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 1

Widać wyraźnie, że dla proporcji 16:9 oraz 3:2 aparat wykorzystuje dodatkowe piksele po bokach matrycy i w rezultacie kąt widzenia w poziomie zwiększa w stosunku do zdjęcia wykonanego w proporcjach 4:3. Jest to bardzo ciekawe rozwiązanie, różniące się od tych stosowanych przez innych producentów, gdzie tryb zdjęć 16:9 ogranicza się często jedynie do pozostawienia tej samej liczby pikseli w poziomie i do przycięcia obrazu w pionie celem uzyskania żądanych proporcji. W Lumiksie LX7 możemy w trybie 16:9 rzeczywiście zarejestrować szerszy kadr.

Trudno nam się wypowiadać na temat możliwości nowej matrycy Panasonika, gdyż udostępniony nam egzemplarz LX7 był modelem przedprodukcyjnym i w związku z tym oglądając przykładowe zdjęcia zamieszczone w kolejnym rozdziale należy mieć na uwadze, że ich jakość może ulec zmianie w stosunku do finalnej wersji, którą będzie można kupić niebawem w sklepach.

W nowym Lumiksie zastosowano procesor obrazowy o nazwie Venus Engine VII FHD. Zatem jest to ten sam układ, który znalazł się rok temu w bezlusterkowcu Lumix GF3. Jednak w połączeniu z nową matrycą jest on w stanie osiągnąć aż 11 kl/s w trybie zdjęć seryjnych wykonywanych z pełną rozdzielczością, a także pozwala rejestrować filmy w maksymalnej rozdzielczości 1920×1080 pikseli 50p (Full HD, AVCHD) z przepływnością 28 Mbit/s.

Obiektyw

Panasonic Lumix LX7 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 1

Konstruktorzy zdecydowali się zastosować w opisywanym aparacie zupełnie nowy, stabilizowany obiektyw – LEICA DC VARIO-SUMMILUX. Nietrudno domyślić się, iż został on skonstruowany dzięki współpracy z legendarnym producentem z Solms, a gdy spojrzymy na jego parametry i budowę wewnętrzną okaże się, iż niemieccy inżynierowie dość solidnie przyłożyli się do swojej pracy. W rezultacie obiektyw oferuje nam taki sam jak w LX5 zakres ogniskowych (wynoszący 24–90 mm), przy wyraźnie poprawionej światłosile, która wynosi w tej chwili f/1.4–2.3. Choć maksymalny otwór względny jest taki sam, jak w zaprezentowanym niedawno Samsungu EX2F, to jednak obiektyw Lumiksa oferuje nam 10 mm więcej na długim końcu i to przy zachowaniu lepszego światła. Udało się to osiągnąć dzięki zastosowaniu w konstrukcji obiektywu licznych soczewek specjalnych i w rezultacie wśród 11 elementów ułożonych w 10 grupach znalazło się 5 soczewek asferycznych, 2 soczewki ze szkła ED i 1 soczewka z powłokami Nano Surface.

Gdy aparat jest wyłączony, tubus obiektywu wystaje jakieś 1.5–2 cm poza obudowę, jednak po włączeniu aparatu przednia soczewka wysuwa się o około 2–2.5 cm do przodu, co ilustruje poniższa animacja.

Panasonic Lumix LX7 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 1

Jak już wspomnieliśmy, aparat oferuje ten sam zakres ogniskowych, co starszy model, a więc mamy do dyspozycji 3.8-krotny zoom optyczny. Jest to dość skromna wartość, jednak trzeba mieć na uwadze, że w tym wypadku priorytetem dla inżynierów było uzyskanie jak najlepszego światła. Poniżej prezentujemy dwa zdjęcia wykonane na skrajnych ogniskowych.

Panasonic Lumix DMC-LX7 @ 24 mm
Panasonic Lumix LX7 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 1
Panasonic Lumix DMC-LX7 @ 90 mm
Panasonic Lumix LX7 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 1

Widać, że oferowany w LX7 zakres zooma jest bardzo uniwersalny, gdyż 24 mm na szerokim kącie z pewnością przydadzą się w niejednej sytuacji, a 90 mm na długim końcu wystarczy do przyzwoitych przybliżeń. Jednak prawdziwą frajdę daje nam maksymalny otwór względny wynoszący f/1.4, który nawet na ogniskowej 24 mm i matrycy 1/1.7 cala pozwala nam na uzyskanie zdjęć z wyraźnie rozmytym tłem.

Panasonic Lumix DMC-LX7 @ 24 mm f/1.4
Panasonic Lumix LX7 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 1
Panasonic Lumix DMC-LX7 @ 24 mm f/5.6
Panasonic Lumix LX7 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 1

Zabawa głębią ostrości okazuje się bardzo przyjemna, gdyż na obiektywie producent umieścił pierścień do ręcznej zmiany otworu względnego. Chodzi on bardzo wygodnie, co sprawia, że aż chce się korzystać z trybu priorytetu przysłony .

Panasonic Lumix LX7 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 1
Wokół obiektywu umieszczono wygodny pierścień do ustawiania przysłony.

Budowa, jakość wykonania i złącza

Panasonic Lumix LX7 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 1

Już pierwszy rzut oka na nowego Panasonika pozwala nam stwierdzić, że to kolejny przedstawiciel serii LX. Choć wygląd aparatu nie odbiega znacząco od wcześniejszego modelu, to wyraźną zmianę możemy dostrzec w kształcie uchwytu znajdującego się na przedniej ściance. Jest on teraz wyraźnie mniejszy, a jego boczna krawędź jest prosta. Z pewnością wygląda on ładniej ale niekoniecznie jest wygodniejszy. Co prawda nie mieliśmy możliwości bezpośredniego porównania z LX5, jednak mimo to wydaje nam się, iż starszy model nieco lepiej leżał w dłoni.

Minimalnie zmieniły się też wymiary oraz waga korpusu, co ilustruje poniższa tabela, gdzie dla porównania umieściliśmy także konkurencyjne modele innych producentów.

Aparat
Wymiary
Waga
Panasonic Lumix DMC-LX7
110.5 × 67.1 × 46.6 mm
298 g
Panasonic Lumix DMC-LX5
109.7 × 65.5 × 43.0 mm
265 g
Samsung EX2F
112 × 62 × 29 mm
294 g
Olympus XZ-1
110.6 × 64.8 × 42.3 mm
275 g


Widać, że choć LX7 jest nieco większy i cięższy od swojego starszego brata, to jego rozmiary i waga nie odbiegają od standardów przyjętych w tej klasie aparatów.

Materiałom zastosowanym przy budowie nowego modelu trudno cokolwiek zarzucić. Korpus jest sztywny, nic w nim nie skrzypi i nie udało nam się dostrzec jakichkolwiek luzów, czy źle dopasowanych elementów.

Konstrukcja wbudowanej lampy błyskowej nie zmieniła się w stosunku do LX5 i nadal jest ona ukryta w górnej ściance aparatu i wysuwa się za pomocą suwaka Open.

Panasonic Lumix LX7 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 1

Pod względem oferowanych złącz oraz ich umiejscowienia nic się nie zmieniło i LX7 (podobnie jak LX5) został wyposażony w dwie klapki. Pod pierwszą znalazło miejsce na akumulator oraz kartę pamięci Secure Digital (SD/SDHC/SDXC), a pod drugą umieszczono złącze USB 2.0 oraz wyjście mini HDMI. Obok gorącej stopki tradycyjnie znaleźć można złącze akcesoriów pozwalające na skorzystanie z opcjonalnego wizjera elektronicznego.

Panasonic Lumix LX7 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 1

Panasonic Lumix LX7 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 1

Panasonic Lumix LX7 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 1

Przyciski i menu

Panasonic Lumix LX7 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 1

W LX7 konstruktorzy zdecydowali się skorzystać z wygodnego i sprawdzonego układu przycisków znanego ze starszego modelu. Ich rozmieszczenie jest identyczne, jednak zmieniono przypisane do nich funkcje.

Panasonic Lumix LX7 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 1
Układ przycisków jest taki sam jak w LX5, jednak nieco zamieniono ich funkcje.

Górny przycisk kierunkowy pozwala teraz na ustawienie czułości ISO, dolnym możemy uaktywnić samowyzwalacz lub tryb zdjęć seryjnych, prawy natomiast daje możliwość wyboru balansu bieli, a lewy pełni rolę przycisku funkcyjnego Fn.

Panasonic Lumix LX7 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 1
Przyciski kierunkowe dają też łatwy dostęp do ustawień ISO, WB oraz samowyzwalacza.

Panasonic Lumix LX7 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 1
Lista funkcji, które możemy przypisać pod przycisk Fn, zawiera aż 14 pozycji.

Zamieniono także miejscami guziki DISP. oraz Q.MENU służące do zmiany informacji wyświetlanych na ekranie i uruchamiania menu podręcznego. Dodatkowo przycisk Q.MENU zyskał nową funkcjonalność, gdyż podczas korzystania z menu głównego możemy za jego pomocą cofnąć się o poziom wyżej.

Panasonic Lumix LX7 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 1
Przyciskiem DISP. zmieniamy ilość informacji wyświetlanych na ekranie LCD, a dodatkowo w menu możemy właczyć wyświetlanie poziomicy i pomocnicznych linii siatki.

Panasonic Lumix LX7 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 1
Przycisk Q.MENU daje dostęp do wielu ustawień aparatu.

Nie zmieniono walorów użytkowych pokrętła, które dostępne jest pod kciukiem i pozwala na szybką zmianę parametrów. Nadal po jego naciśnięciu mamy dostęp do regulacji kompensacji ekspozycji.

Panasonic Lumix LX7 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 1
Pokrętło pod kciukiem pozwala na zmianę czasu migawki i ustawienie kompensacji ekspozycji.

Na tylnej ściance, na prawo od złącza akcesoriów, znalazł się zupełnie nowy manipulator opisany jako ND/FOCUS. Możemy za jego pomocą ustawiać ostrość, a także uaktywnić wbudowany w obiektyw filtr ND, o którym więcej napiszemy w części poświęconej funkcjom specjalnym.

Panasonic Lumix LX7 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 1

Panasonic Lumix LX7 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 1
Menu ustawiania obszaru AF.

Manipulatory znajdujące się na górnej ściance zostały ułożone tak samo jak w starszym modelu, dzięki czemu mamy wygodny dostęp zarówno do spustu migawki, jak i przycisku uruchamiającego tryb wideo.

Panasonic Lumix LX7 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 1

Panasonic Lumix LX7 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 1

Znajdziemy tam też włącznik, dźwignię zmiany ogniskowej oraz koło nastaw oferujące te same opcje co w LX5:
  • Tryb „iA”, który automatycznie, w zależności od zastanych warunków, wybierze stosowny tryb tematyczny,
  • Tryby półautomatyczne i manualne P/A/S/M,
  • Manualny tryb filmowy, który pozwala na zmianę przysłony i czasu migawki podczas kręcenia filmów,
  • Tryby C1 i C2, pod którymi możemy zapisać własne profile ustawień,
  • Tryb sceny „SCN” umożliwiający szybki dostęp do menu wyboru trybów tematycznych,
  • Tryb filtrów kreatywnych.
Uwagę zwracają natomiast skrywające stereofoniczny mikrofon, dość duże perforacje, które umieszczono przed gorącą stopką. Tego elementu zabrakło w poprzednim modelu, gdyż w trybie wideo nie oferował on zapisu dźwięku stereo.

Do opisania pozostały nam jeszcze manipulatory znajdujące się na obiektywie. Oprócz wymienionego już pierścienia do ustawiania przysłony, znajdziemy tam również suwaki pozwalające na ustawienie proporcji zdjęć oraz trybu autofokusu (AF, MF, AF Makro).

Panasonic Lumix LX7 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 1

Panasonic Lumix LX7 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 1

Przyjrzyjmy się teraz głównemu menu Panasonika LX7. Ku naszemu miłemu zaskoczeniu, w końcu zyskało ono zupełnie nowy wygląd. Choć jego układ w zasadzie nie zmienił się, to dzięki ładnym grafikom, ikonkom oraz czcionkom dostosowanym do ekranu o wysokiej rozdzielczości wygląda ono teraz bardzo nowocześnie i gustownie. Podzielono je na trzy główne części:
  • Menu nagrywania

Panasonic Lumix LX7 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 1

  • Menu filmu

Panasonic Lumix LX7 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 1

  • Menu konfiguracji

Panasonic Lumix LX7 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 1

Architektura menu jest dość przejrzysta, jednak poruszanie się po nim nie należy do najwygodniejszych, zwłaszcza, gdy musimy przebijać się przez 8 zakładek w menu konfiguracji.