Hasselblad i Sony rozpoczynają współpracę
Dzisiejsza premiera bezlusterkowca firmy Hasselblad opartego o komponenty dostępne w bezlusterkowcach Sony NEX jest jawnym dowodem na współpracę obu tych firm. Właśnie przed chwilą otrzymaliśmy oficjalną informację prasową potwierdzającą tę współpracę.
Informacja prasowa
Firmy Hasselblad i Sony rozpoczynają „nową erę” długoterminowej współpracy, która umożliwi producentowi zaawansowanych aparatów średnioformatowych dywersyfikację oferty i debiut w nowych segmentach rynku.
Szwedzka firma Hasselblad podjęła decyzję o rozpoczęciu współpracy z Sony Corporation, której celem ma być rozwój nowych segmentów rynku dla pasjonatów fotografii i użytkowników cyfrowych urządzeń obrazujących powszechnego użytku. Firma Hasselblad jest autorem wielu pionierskich rozwiązań, w tym najbardziej zaawansowanego na świecie systemu aparatów średnioformatowych (system H), z którego korzystają czołowi fotograficy na całym świecie. Obecnie firma pragnie poszerzyć swoją ofertę o nową gamę zaawansowanych aparatów bezlusterkowych z wymienną optyką (określanych także mianem systemowych aparatów kompaktowych), by następnie wprowadzić nowe produkty z segmentu lustrzanek cyfrowych i aparatów kompaktowych.
Firmy Hasselblad i Sony porozumiały się ponadto w sprawie planowanej współpracy, w ramach której będą poszukiwać przełomowych rozwiązań technicznych i inżynierskich, pozwalających na pokonanie różnych wyzwań stojących przed obecną techniką fotograficzną.
— Po rozmowach z firmą Sony, należącą do głównych graczy na rynku sprzętu dla zaawansowanych użytkowników sprzętu fotograficznego i pasjonatów fotografii, mamy przyjemność poinformować o nadejściu nowej ery dla firmy Hasselblad— powiedział dr Larry Hansen, prezes zarządu i dyrektor generalny Hasselblad. — Rozpoczęcie współpracy umożliwi nam wykorzystanie znakomitej, nowoczesnej technologii Sony, a w rezultacie dostęp do segmentów rynku, w których nigdy dotąd nie działaliśmy. Posiadanie wyprodukowanego w Szwecji hasselblada przestanie więc być jedynie marzeniem wielu pasjonatów fotografii.
— Wiele obiecujemy sobie po tej współpracy, bo dzięki niej klienci firmy Hasselblad, bardzo przywiązani do tej prestiżowej marki, poznają technologię naszych aparatów, która należy do najlepszych w branży — powiedział Shigeki Ishizuka, prezes Sony Digital Imaging Business Group. — Mamy nadzieję, że przyczyni się ona do rozwoju naszych doświadczeń w projektowaniu i produkcji cyfrowego sprzętu obrazującego, tak abyśmy w nadchodzących latach mogli oferować naszym klientom coraz bardziej atrakcyjne produkty.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Hesselblad z bagnetem A, hm... o ile nie będzie kosztował 5x tyle coniemal identyczny aparat by Sony to bedzie ciekawie :D
No cóż... mieliśmy Sony Ericsson, bedziemy teraz mieli Sony Hasselblad :))
Featinwe@
Hasellblad 99 z drewnianym gripem, z drzewa sanadałowego...ach, rozmarzyłem się trochę....
zentaurus - nie upierałbym się przy tym. Zeiss zachował niezależność, a jednocześnie robi niezłe przychody ze współpracy z Sony.
Cały ten pomysł może wyjść bardzo korzystnie dla obu firm - Sony przywabi użytkowników Hassela do bagentu E i będzie miał kolejną legendarną firmę fotograficzną w swoim gronie, a Hassel sprzeda trochę bezlusterkowców, szkieł i akcesoriów (może też dostanie średnioformatowe matryce?).
Mnie najbardziej ciekawi ta część: "Obecnie firma pragnie poszerzyć swoją ofertę o nową gamę zaawansowanych aparatów bezlusterkowych z wymienną optyką (określanych także mianem systemowych aparatów kompaktowych), by następnie wprowadzić nowe produkty z segmentu lustrzanek cyfrowych"
- w oryginale po ang. piszą tu o "DSLR" - czyżby Hassel szykował aparat z bagnetem A i wizjerem optycznym? Coś na co wiele osób czekało od dawna?!
To na pewno byłby hit! :D (ok, mało kogo byłoby stać, ale i tak: pomysł rewelacyjny)
Dajcie spokój - Hassel będzie wprowadzał produkty Sony w syfiastych obudowach z czterokrotnie wyższą cenę. Leiki to przynajmniej są klasycznie eleganckie - a to będzie jakiś badziew w sama raz dla ruskich szejków.
Sky_walker@
Pewnie tak...
dzarro | 2012-09-18 16:04:33 - wróżka, czy jasnowidz?
Ha, no i tak trzymać! :)
Swoją drogą, ciekawie sytuacja się obrazuje w oczach fanów "tradycji", dla których liczył się tylko Canon i Nikon. Przecież, oto firma od telewizorów podjęcia na początku współpracę z kultowym i renomowanym producentem genialnej optyki (Zeiss), a teraz na dodatek z producentem profesjonalnych aparatów fotograficznych (Hassel), przy którym sprzęt Canona i Nikona to tanie zabawki dla dzieci :)
Cóż, rynek i interesy nie biorą pod uwagę spaczenia na produkty.
archangelgarys@
Zostaje C i N szukać dla siebie firm od telewizorów. Panasonic odpada, Leica była pierwsza.
Został jeszcze samsung i LG, a może Sharp?
@zentaurus
Był jeszcze nasz Curtis... :)
Aj, i tam miało być "firma od telewizorów podjęła na początku współpracę"
W taki sposób fabryka josticków powoli wchodzi w świat foto. Kolejny krok po kupieniu bagnetu A.
Od radia tranzystorowego i magnetofonów, jeśli coś. Od tego Sony zaczynało. Josticków Sony prawie, że nie było. ;)
I ja nie wiem gdzie ty się przechowałeś w ciągu ostatnich lat, że mówisz o "powolnym wchodzeniu w świat foto". Zarówno bagnet A jaki i Sony są na rynku foto jeszcze od czasów analogów.
Taki krok oznacza, że Hassel podobnie jak inne legendarne marki słabo się trzyma.
o ile jasnowidzów sie nazbierało, zazdroszcze kryształowych kul:) Swoją drogą ciekawa współpraca się zapowiada.
W końcu kto wymyślił matrycę cyfrową: nikon, canon czy sony?
to dopiero niespodzianka! ciekawe co Hassel wniesie do sony.
slaweks@
Nie pytaj się co może Hassel wnieść do Sony, ale co Ty mozesz wynieść z....
Mezalians.
09:00 link
@Sky_walker, analogowy sony? z bagnetem A... A to ciekawe, może coś mi umknęło niepostrzeżenie...
espresso | 2012-09-18 19:29:49 - Sony Mavica? Minolta 7000? Obiło się o uszy, czy dalej nic nie dzwoni?
MaciekKwarciak | 2012-09-18 18:45:34 - matrycę cyfrową wymyślił Kodak o ile się nie mylę, a Sony jako pierwszy wprowadził do masowej produkcji.
noworries | 2012-09-18 17:06:33 - Fascynująca interpretacja. Ja to widzę zupełnie inaczej! Hassel w końcu wychodzi z niszy na szerszy rynek - zaczyna rosnąć w siłę zamiast trzymać się wyłącznie swojej niszy.
Wyście chyba wszyscy powariowali :D
Ja tu nie widzę współpracy, jeno problemy finansowe Hassela :P
O współpracy będzie można mówić kiedy wreszcie zobaczymy jakieś szkło, czy aparat zaprojektowane przez Hassela, bo na razie jak tu widzę zwykły marketing.
Panas, jak się skumał z Leicą, to przynajmniej od razu szkło leicowe było. A tu?...
@Sky_walker, Sony mavica nie miała bagnetu, była niezbyt przyjętym wynalazkiem, a Minolta 7000 miała tyle wspólnego z Sonym że obie marki pochodziły z tego samego kraju. W dodatku wspomniana minolta wraz z kultową flintą (oczywiście bagnet A Minolty) był moim ulubionym sprzętem.
espresso@
Dzięki Sony można nadal podpinać "kultową" flintę.
Sony Mavica miała wymienne obiektywy.