Lomography Daguerreotype Achromat 2.9/64 w normalnej sprzedaży
Dostępny wcześniej poprzez serwis finansowania społecznościowego obiektyw Lomography Daguerreotype Achromat 2.9/64 trafił do zwykłej dystrybucji. Można go kupić za niecałe 500 euro.
Obiektyw Daguerreotype Achromat 2.9/64 jest już dostępny na stronie firmy Lomography. Można go kupić z mocowaniem Canon EF, Nikon F lub Pentax K. Obiektyw został wyceniony na kwotę 499 euro za sztukę, a złożone teraz zamówienia mają trafić do klientów w styczniu przyszłego roku.
Warto przypomnieć, że na budowę optyczną obiektywu Lomography Daguerreotype Achromat 2.9/64 (ogniskowa 64 mm, światłosiła f/2.9) składają się 2 soczewki ułożone 1 grupie. Przysłony systemu Waterhouse (do f/16) wkładane są ręcznie do korpusu. Pole widzenia wynosi 37 stopni, a minimalny dystans ostrzenia to 50 cm.
Więcej o tym obiektywie piszemy tutaj: Lomography Daguerreotype Achromat 2.9/64.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Coś dla miłośników rozmyć :)
No właśnie niespecjalnie :)
Chyba jednak tak: link
qqrq - to po co ten obiektyw? Ostrości w nim nie uświadczysz, nieostrości też wg Ciebie złe...
Kuzwa te obiektywy sa chyba celowo spier@#e, przerobilem sobie podobnego,kupionego na ibajubaju na eosa i jest calkiem ostry. było toczenia i liczenia ale ułamek tej chorej ceny mnie to kosztowalo.
Powinni jeszcze zrobić jedną rzecz, migawka odpalana przez zdjęcie dekielka, zamykana po założeniu dekielka i czas naświetlania minimum 3 sekundy.
Nie rozumieta ludzie, że niektórzy chcą mieć steampunka na aparacie.
Jasne że kazda achromatyczna dwusoczewka plusowa dioptria da ci podobny efekt.ale tu jest jeszcze zabawa z Waterhousem i ostrością. Wielkoformatowcy z Filmolandu moga rozwodzic sie godzinami o Cooke, Fuji,Schneider, Nikkor i tym podobnym majacymi w asortymencie szkiełka, które przy pełnej dziurze dają ostro-zwiewno-mlisty dreamland a przy stopniowym przymykaniu zaczynają ostrzyć ząbki. W mojej szklarni z tamtej epoki mam jeden taki rodzynek. Pierwsza wersja Summiluxa 35/1.4. Na pełnej dziurze to wszystkie kontrastowe krawędzie mają anielską poświatę ale przymknij go do f5.6-f8 to nie musi się wstydszic przed asferykiem.
@Arek
Podobna konstrukcje ma Druh (pisza jako o peryskopie) czym one sie roznia... i kto testowal Druha? na cyfrowo oczywiscie?
@Arek
Szczerze to nie wiem... Nie jara mnie nic w tym szkle ani w innych odgrzewaniach starych szkieł wielkoformatowych. Jeśli coś ma w nazwie Daguerreotype i ma nieść ducha dawnej fotografii... To ja wolę kupić stare szkło za grosze, zabulić za chemię i faktycznie zrobić nim dagerotyp. Bardzo dużo tutaj mowy o magii oldschoolu, a nie czuć kurzu i starego zatartego smaru...
Biotary, Planary i Aero Ektary do mnie bardziej trafiają, bo to takie szkła "po prostu", stare i jasne, ale nie obarczone ciężarem legendarnej historii jak Petzval czy szkło mające w nazwie dagerotypię.
A mnie jaraja... jesli Tobie qqrq sie to nie podoba to nie pisz...
to tak jakbys kazdej brzydkiej dziewczynie mowil, mnie sie nie podobasz, troche wyrozumialosci ... (2 lata temu kupilem Petzvala i jest super) od Lomo naturalnie..
Jak widać wystarczy sprytny marketing i nawet gówno można sprzedać za kilkaset euro.
@zbytek3,
To nie jest zbyt logiczne podejście - jak się nie podoba to milcz.
Jak się nie podoba to nie oglądaj. Nie komentuj, nie odzywaj się.
Równie dobrze można iść kroczek dalej i powiedzieć - Biją cię, to się nie stawiaj. Wyzywają, to się broń...
Pozwól, że będę korzystał z tego samego prawa do wypowiedzi, z którego Ty korzystasz :)
Widzicie panowie. Każdy może mieć jakieś swoje upodobania. Im bardziej je kultywuje tym bardziej bywają sprecyzowane. Do tego stopnia Arku, że niektórzy patrząc na bokeh potrafią powiedzieć jakim to szkłem i nie da się tego zastąpić innym. Uwierz można mieś fioła na tym punkcie. Wrzucanie wszystkiego co stare do jednego worka jest bezcelowe. Osoby nie czujące tego klimatu uogólniają myśląc, że jak ktoś lubi stary pojechany bokeh to da się pokroić za cudaczne przysłony tego wynalazku. Cóż... nic bardziej mylnego. Np ja uważam, że to wioskowe efekty i nigdy nawet nie zrobiłbym takiego zdjęcia nie wspominając o publikacji. A uwielbiam to co z tłem potrafi zrobić biotar albo contaxowy planar oczywiście trzumany we wprawnych rękach. Natomiast zdjęcia z tej złotej rurki wcale mnie nie jarają... Podobnie jak z nowej sigmy pomimo, że niewiele da się jej zarzucić.
Brawo!!! Wszystko co przeczy cyfrowej sztuczności, poprawności jest mile widziane. :)
mnie sie tez efekt podoba. no ale nie tak, zeby zaplacic 500 EUR...
mozliwy wynik jest do znalezienia w sieci :
link
wystarczy poprawic ewidentne bledy jak np tutaj cytuje w celach dydaktycznych dzielo autora z linku powyzej:
link
i pytanie o sens w ogole tego obiektywu staje sie mniej uzasadnionym.
sens nadaje fotograf.
zreszta mozna latwo i tanio samemu wykonac taki obiektyw.
pierscienie posrednie , achromatyczna nasadka macro np typu raynox ( ta mocniejsza ) i mamy tani achromat. Przyslony da sie tez stosowac.
Janusz.Z19 listopada 2016, 22:44
Brawo!!! Wszystko co przeczy cyfrowej sztuczności, poprawności jest mile widziane. :)
----------------------------------------------------------------------------------------------------------
zdjecia cyfrowe sa dokladnie tak samo sztuczne jak zdjecia analogowe.
przeciez tych technologii nie stworzyla natura , a stworzyl je czlowiek , zreszta obydwie w oparciu o wystepujace w naturze zjawiska fizykalne.
Rownie dobrze mozna wiec powiedziec , ze zdjecia cyfrowe sa tak samo naturalne jak zdjecia analogowe.
Nieostre zdjecie z achromatu , wcale nie jest bardziej naturalne od ostrego zdjecia z najnowszych rozwinietych , niemal bezblednych konstrukcji optycznych. Sama konstrukcja nie przesadza wszystkiego - przesadza fotograf.
@Pokoradlasztuki, widzę, że nie masz zielonego pojęcia na czym polega przetwarzanie cyfrowe analogowej rzeczywistości.
Tak, analogowość... A potem odbitka z maszyny, która skanuje negatyw i drukuje odbitkę.
Janusz.Z20 listopada 2016, 19:15?
@Pokoradlasztuki, widze, ze nie masz zielonego pojecia na czym polega przetwarzanie cyfrowe analogowej rzeczywistosci
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
najbardziej rozbroila mnie " analogowa rzeczywistosc"
rozumem , ze mocz oddajesz caly czas bez przerwy analogowo , nie w skwantowanych , dyskretnych porcjach.:-)
@Pokoradlasztuki oczywiście, że analogowo...sikam na takie wynalazki jak Sony czy inne cyfrowe zdjęcioroby.
To technologie dla idiotów.
@Janusz.Z
Sony to obecnie moja jedyna cyfrówka oprócz półki analogów :D
Chyba jestem idiotą :D
A mój jedyny aparat to wynalazek zdjęciorób Sony... cholera po przeczytaniu tej bolesnej prawdy objawionej chyba powinienem go wyrzucić..
link
a wydawało mi się, że nie jest tak tragicznie :( no cóż człowiek uczy się całe życie ;)
Janusz.Z 21 listopada 2016, 22:31........sikam na takie wynalazki jak Sony czy inne cyfrowe zdjęcioroby.To technologie dla idiotów.
Super. Jak sie nie ma nic w glowie zeby cos sensownego napisac to niektorym sie wydaje ze hejt na sony i juz jest fajny i "mondry" post. JanuszZ Januszem fotografii.
Podpialem achromat do aparatu - nasadke macro za pomoca pierscieni posrednich ( bez obiektywu podstawowego) , wprawdzie bez mozliwosci nastawy odleglosci , ale fotografowac sie na okreslonej odleglosci da ( ok 1 m ) .Mozna oczywiscie zastosowac mieszek , wowczas mamy taki achromat znacznie taniej niz te 500 euro.
Wynik , hmm - taki sobie.
ostrosc bez przyslony-minus dostateczna . Po zalozeniu przyslony bedzie pewnie wystarczajaco dobra. Rozmycie - nie najgorsze , choc bywa lepsze.
w sumie mozna sie pobawic - kwestia koncepcji i wyobrazni. akurat na czas proby jej nie mialem. W kazdym razie na podstawie wynikow proby , grozba pojawienia sie ewentualnego zamyslu o zakupie czegos takiego zostala definitywnie oddalona. Ale dla kogos , kto ma odpowiednie wizje - dlaczego nie, ? - tym sie da fotografowac.
dla tych , ktorzy chcieliby sie zmierzyc z achromatem.
pierwsza proba , w krotkich promieniach slonca .
achromat czyli nasadka macro hama , ogniskowa jak sadze ok 10 d
pies niezbyt trafiony z ostroscia , przypadla gdzies na szyje , ale mozna sie zorientowac w mozliwosciach takiej "optyki".
ostrosc raczej slabawa, bokeh - taki sobie, pobawic sie da.
ostrzenie za pomoca mieszka macro jest calkiem latwe i przyjemne.
oczywiscie bez innego obiektywu - byla stosowane tylko ta nasadka.
link
link
link
ps- zadne dziela fotograficzne - tylko przyklady pracy nasadki - wiec zasadniczo nie do dyskusji na temat poziomu artystycznego - bo tego nie ma tutaj.
Nie sądziłem, że jest tu tylu idiotów. :)
Mysle , ze to byloby bardzo sympatyczne ze strony redakcji , gdyby zechciala usuwac tak niesympatyczne posty jak wyzej.