"...producent legendarnych systemów oświetleniowych."

Ktoś może zna legendarnego producenta papieru do kopiarki? Muszę zamówić do firmy.

@Mariut
sredni ten dowcip. to naprawde zacne lampy.

Dowcip jest akurat bardzo dobry.

Obecnie do różnych informacji prasowych wkroczyła jakaś dziwna maniera ( i to prawdopodobnie jako kalka językowa informacji po angielsku ), w którym zwyczajne produkty elektroniki użytkowej nazywa się właśnie legendarnymi. Nie słyszałem legendy o lampie Profoto, ale może jestem ograniczony i wolę takie o smoku wawelskim.

Kilka lat temu w informacji o debiucie rynkowym Peugeota 207 można było przeczytać, że to następca MITYCZNEGO modelu 206.

Wiem, nawet bardzo zacne, ale zaraz legendarne?

nie dość że legendarna to jeszcze "kultowa"
Choć wyznawców tego kultu pewnie się sporo znajdzie :)

Lektura wiekszości komentarzy na tym portalu dowodzi prawdziwosci powiedzenia, iż błogosławieni sa ci, którzy nie mając nic do powiedzenia nie oblekają tego w słowa.
Poniewaz ja nie mam nic do powiedzenia, spadam...

Używałem lamp IBei HD 610 z aku i pomiarem TTL; mocowanie Bowens.
Wyniki rewelacyjne, cena 3-krotnie niższa.

Wchodząc w system Profoto dostajemy w gratisie nietypowe mocowanie osprzętu.
Nowe Bowensy X są także tańsze (tylko 2-krotnie ;-(

Profoto : i cóż z tego, że ze Szwecji...

i jakoś ludzie wchodzą.... postradali zmysły chyba :)

"zwyczajne produkty elektroniki użytkowej nazywa się właśnie legendarnymi" - legenda od lat jest synonimem marki, która nie dość, ze istnieje od ponad dekady, szczyci się tradycją która kultywuje, to jeszcze ksonsekwetnie realizuje założenia twórców. Utrzymuje przy tym jakość, obrany kierunek i nie ulega szybkim wpływom masowej konsumpcji. Takie marki są bardzo cenione w nieco bardziej cywilizowanych krajach, gdzie pojęcia konsument i profesjonalista mają mocne, i wyraźne osadzenie w realiach rynkowej świadomości. Podobną marką jest dla przykładu Gitzo, słynące np.: z trwałości o czym ogólnie jest wiadomo i takie informacje przekazywane przez użytkowników przez lata nazywamy współcześnie legendą.

W Polsce panuje ogólne przekonanie, że przecież to można zrobić taniej za np.: pomocą lampy Jinbei (naucz się przyjacielu pisać nazwy marek które podobno używałeś), panuje tez przekonanie, że wszystko co nie ma mocowanie bowensa jest złe. Bo modyfikator kosztuje pińcet a nie pińćpindziesiąt. Oczywiście, jeśli ktoś nie widzi różnicy to po co ma przepłacać. I tu wracamy do pojęć konsument, profesjonalista, rzemiosło i chałupnictwo.

Dla mnie dużo mówi to, że profoto weszło w końcu profesjonalnie do polski bo do tej pory to była jakaś partyzantka.

Znam pisownię swoich lamp (wytykanie literówki)
Elektronika użytkowa nie może być legendarna; legendy tworzy się wokół marki przez lata : Zeiss, Leica, oraz parę innych Wielkich.

Znam kilka osób pracujących na Broncolor i oryg. Bowens; żadna z nich nie zamierza zmieniać na Profoto.

Różnica w przepłacaniu jest, jeśli ktoś jest profi i potrafi wykorzystać posiadany sprzęt a nie szpanować marką.
Chyba 80% elektroniki powstaje w ChRL i nie przeszkadza to użytkownikom.
Nawet tym bogatym z Niemiec : link

1- Ale tu chyba jest mowa o marce a nie elektronice użytkowej, ale ok:) jak nie może to nie może, decyzja zapadła,
2- ja też znam kogoś kto ma bowensa, i też nie zmienia na Profoto, nie wiem co to wnosi, chyba nic.. ale na pewno jest podejrzane,

kto jest za ujednoliceniem mocowania akcesoriow na lampach studyjnych?

w telefonach komorkowych w koncu poszli po rozum. gniazdo dla ladowarki ma byc jednakowe w kazdej marce.

akurat zapinanie akcesoriow w Profoto jest pomyslem banalnie prostym i szalenie wygodnym. zadne tam egzotyczne zatrzaski Elfo, Broncolor, Hensel itp...

;)

Ja bardzo się dziwię jak komuś przeszkadza różnorodność.
Ja osobiście nie kupie profoto bo mnie nie stać i poszedłem w 2xYongnuo używane za 300 zł łącznie :). Ale cieszy mnie że duża marka wchodzi z oficjalną dystrybucją do Polski.
Że ma produkty nie dla każdego? nie ma takich.
Że ty ich nie kupisz? Nie musisz.
Odpuść Panie/Pani, przestań innym narzucać co będzie dla nich dobre a co złe. Dajcie ludziom żyć po swojemu.
Ludzie na władzę narzekają że się w życie wtrąca a tu nawet człowiek sobie lampy nie może kupić jakiej chce bo zaraz zostanie wyklęty.

@pomydor - akurat mocowanie Eli jest pewniejsze i stabilniejsze od bagnetu S (czyli Bowensa) do tego daje nieco lepsza iluminację, plus Elin daje otwór na parasolkę tuż obok żarówki wiec całość jest masymalnie blisko osi. Wg. mnie Profoto i Eli mają najlepsze mocowania.