Panasonic Lumix S1 II - test trybu filmowego
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Z góry dziękujemy za zrozumienie.
Kliknij tutaj aby zamknąć to okno.
Komunikat nie wyświetli się więcej podczas tej sesji (wymagana obsługa cookies).
Masz wybór tylko między dwoma korpusami. Sprzedawca kładzie na ladę Nikona Zr i i tego Lumixa. Co wybierzesz ?
Zakres tonalny
Profil obrazu: Standard ISO 100
WYSOKA JAKOŚĆ: 8.18 EV
NAJNIŻSZA JAKOŚĆ: 8.64 EV -dlaczego tu tak mało?
-To nie błąd?
Dla porównania profile standardowe: wysoka / najniższa
Canon R6 II: [Neutralny ISO 100]: 6.69 EV / 10.0 EV
Nikon Z6 III [Neutralny ISO 100]: 8.18 EV / 11.4 EV
Sony A7 V [Standard ISO 100]: 8.4 EV / 10.6 EV
krisss
Ja?
Panasonica Lumix S1 II - oczywiście.
Mam 2 Lumix S5 II i Lumix s1RII i Leica SL3.
Wymieniłbym jeden Lumix S5II.
:)
Podoba mi się, że Panasonic konsekwentnie robi swoje - znalazł rozwiązanie dla malejącej sprzedaży m4/3, wszedł odważnie w bardzo konkurencyjny i dobrze obsadzony segment FF, i teraz konsekwentnie robi swoje. Nie porusza się może w zastraszającym tempie, ale publice to najwyraźniej nie przeszkadza. Jak widać know-how fotograficzne pozyskane wcześniej w m4/3 i duże doświadczenie z branży filmowej pozwoliło na stworzenie sprzętu, który bez wielkich kompleksów staje do konkurencji z największymi.
@JarekB: sprzedaż m43 maleje, bo Panasonic olewa ten segment. A ja bym chętnie kupił sobie drugi korpus do mojego G90, gdyby był wyposażony w fazowy AF a akumulator wystarczał na dłużej. No i może gdyby coś zrobili z tymi "notatkami tekstowymi do zdjęć", które zwyczajnie gdzieś giną i po zgraniu na kompa nie mogę ich nigdzie odnaleźć, a o aktualizacji oprogramowania też jakoś nikt w Panasonicu nie myśli.
Mógłby to też być jakiś odpowiednik pełnoklatkowego Lumixa S9, ale z wizjerem.
Bo jakość fotek w G90 jest dla mnie aż nadto wystarczająca.
@Soniak10
Następca G90 istnieje i nazywa się OM-1, ew. OM-5. W m4/3 OM-1 jest aparatem wszystkomającym.
@krisss - do moich zastosowań – S1 II. Kręcę więcej relacji i reporterki niż materiałów w kontrolowanych warunkach, więc lepsza stabilizacja, zapis na dwie karty i większy wybór mocniej skompresowanych formatów mi robi. Open Gate w 5.1K dla klientów chcących pion i poziom to też fajna sprawa. Gdybym robił więcej reklam, etiud, teledysków etc., to ZR i REDcode.
Aczkolwiek to już jest ten etap, że da się i jednym i drugim zrobić i jedno i drugie, to nie jest mocna specjalizacja.
Dopóki m4/3 się sprzedawał
-dopóty Panas i Olek strzygli owieczki nowymi aparatami i obiektywami.
Ty jak zwykle odbiegasz od tematu (czyli zaśmiecasz wątek), jakbyś nie zauważył, że m4/3 się nadal sprzedaje, a OMS pokazał w tym roku tyle samo nowych aparatów, co firma mająca jedynie 13% udziałów w rynku.
Nie odbiegajmy jednak za daleko - kudos dla Panasa za tryb filmowy, no i za tryb fotograficzny ;-)
Zestawiacie Panasa S1 II, który jest bądź co bądź flagowcem w Panasie z Sony A7 IV czy V i Canonem R6III, które należą do segmentu średniej półki i dziwicie sie, że Panas wychodzi w tym zestawieniu najdroższy i pytacie jak to tak.? Flagowiec w porówaniu ze średnią półką.
Sam nie filmuję ale z wielu testów wynika że Panasonic to znakomity korpus i znakomite narzędzie pracy. Gdybym ja miał coś wybrać wziąłbym Nikona ZR, ale ja lubię żółtych chociaż to najdziwniejszy system pod słońcem, na szczęście jest Viltrox, cashback od czasu do czasu co ratuje sytuację. Wiem że to trudne śledzić wszystkie promocje i to co pojawia się na rynku, ale do zestawienia cenowego dodałbym promocję na R5 MKII za !17999! nie jest to oczywiście niska cena ale już bardzo blisko wskazanych korpusów, można dociułać i dostajemy korpus TOP!
@kojotek85
Zestawiają S1II z R6III i A7V bo to ten sam poziom korpusów. Przy czym fotograficznie Canon i Sony są dużo sprawniejsze od Panasa.
Osobiście uważam, że Panasonic się pogubił. Wrócili do gry tanimi i bardzo fajnymi S5II i S5IIX i trzeba było to dalej w ten sposób budować. S1II to powinien być S5III za 10 tys, a jako TOP - S1II z w pełni stakowaną matryca 44 Mpix (coś a'la Z8 - Z9) za 15 tys.
Owszem - S1II zbierze masę pochlebnych recenzji na YT (czyli od filmowców) po czym nikt go nie kupi, w odróżnieniu od "zjechanego" A7V, gdzie już ludzie masową migrują z A7IV.
Panasonic Lumix S1 II w zakresie fotografii oferuje szybkie zdjęcia seryjne z prędkością do 70 kl./s pre-burst z możliwością rejestracji do 1,5 sekundy przed naciśnięciem spustu migawki.
Także z obiektywami Sigma.
-A ile Sony A7 V?
> Podoba mi się, że Panasonic konsekwentnie robi swoje - znalazł rozwiązanie dla malejącej sprzedaży m4/3, [JarekB]
skoro OMDS dalej sprzedaje to problem "malejącej sprzedaży m4/3" jest może sztuczny?
przecież Panasonic w tym formacie w zasadzie nic sensownego już od dawna nie sprzedaje, ludzie chca np. coś takiego jak Lumix GM-5 a tego nie ma od lat, mogą sobie nabyć małego S-9, tyle, ze bez wizjera, no i obiektywy do niego już rzadko są małe;
też się w końcu przekonałem do Lumiksa GX, bo ma jednak wizjer, a Olympus Pen E-PL, a nawet P, nie ma, i to poważny brak; kilka lat temu już zacząłem wypełniać formularz zakupu Lumiksa GX-80 ale okazało się wtedy, że to jednak może być tylko G-80, w tej samej cenie ale jednak lustrzankopodobny, czyli nieco toporny i duży; jak nie ma produktu na rynku, to nie ma też sprzedaży - to chyba proste?
a ten GX-80, z 2016 roku, ale w cenie ca 2 tys. PLN i ze specyfikacją nie ustępującą najnowszym produkcjom innych firm na dolnym poziomie cenowym, to była jednak świetna okazja, szkoda, że tak późno to zauważyłem;
nb. OMDS popełnia ten sam błąd - klienci niemal na kolanach proszą o następcę PEN-a F, pięknego i sprawnego aparatu o bardzo kompaktowym korpusie, ale na razie doczekali się OM-3, trochę podobnego "retro", ale w stylu lustrzanki OM, którego korpus jest szerszy o ca 1 cm od OM-1 (to "flagowiec" firmy; na szczęście w pozostałych wymiarach znacząco mniej); Japończycy działają jakoś inaczej niż reszta ludzkości, po prostu.
> jeden wyjątek – ciągły autofokus nie działa w Full HD w 200/240 kl/s. [Autor]
tak z ciekawości: ile jest takich urządzeń u konkurencji, gdzie ten AF-C działa przy tylu klatkach/s?
@PDamian
"Panasonic Lumix S1 II w zakresie fotografii oferuje szybkie zdjęcia seryjne z prędkością do 70 kl./s pre-burst z możliwością rejestracji do 1,5 sekundy przed naciśnięciem spustu migawki."
Tylko AF nie nadąża za szybką serią.
No i może jakieś obiektywy do sportu / przyrody by się przydały np. 300/2.8, 400/2.8 itp.
Tak, że zostaje 70 kl./s na weselu - można i tak ;)
Po pierwsze: przy próbie ściągnięcia filmu testowego (któregokolwiek) pojawia mi się komunikat "Nie można bezpiecznie pobrać pliku..." To wina ustawień mojego laptopa czy właściwości plików?
Po drugie: nie doszukałem się informacji, jak Testujący (czyli Amadi) ocenia jakość dźwięku? Coś przegapiłem? Bo rozumiem, że dźwięk na filmach był nagrywany mikrofonem wbudowanym?
No i na koniec, skoro już mówimy o filmowaniu i dźwięku - po trzecie, pytanie do Amadiego: jaki niedrogi mikrofon radziłbyś np do mojego Lumixa G90 do nagrywania filmików na YT? Co myślisz przykładowo o BOYA BY-MM1 Pro lub innym w +/- tym zakresie cenowym? Tzn max do około 300 zł?
@JarekB: OM-1 jest, owszem, świetnym aparatem, ale nie chciałbym przyzwyczajać się do całkiem innego układu menu, przycisków itd. Wolałbym następcę Panasonica od Panasonica.
A7V to dobre body, w moim odczuciu bardzo wielu padło ofiarą wybujałych oczekiwań, żaden producent nie zrobi body wszystkomającego za “jedyne” 12999 😉 bo co wtedy z tymi za 25 i 30 tysięcy. Jeśli chodzi o Panasonica to pomimo jego zalet jeśli zdecydujemy się na System z bagnetem E, mamy do dyspozycji również oprócz wspaniałych Sigm troszkę w serii ograniczonych (chociaż 15 kl/s to nie tragedia, ale to ptasiarze i sportowcy chyba najwięcej mieliby do powiedzenia) to may GM-y które dają pełnię możliwości do wykorzystania.
@Marek_N
"jakieś obiektywy do sportu / przyrody by się przydały np. 300/2.8, 400/2.8 itp"
-Serio 300/2.8, 400/2.8 do podstawowego modelu?
link
Sigmy do S1 II wystarczą
i nie będzie sztucznego ograniczenia serii do biednych 15 klatek na sekundę
link
Panas, Sony, Canon robią Rawy w pre capture a Nkon? Nie robi. ;))
Biedny ten Nikon ;))
a A7 V ma problemy ze współpracą z niektórymi obiektywami link
@PDamian
"300/2.8, 400/2.8 do podstawowego modelu? Sigmy do S1 II wystarczą"
Jeden pisze że to Flagowiec, drugi że podstawowy model - i bądź tu mądry i pisz wiersze :D
Masz rację - Sigmy typu 150-600 wystarczą do S1II.
Marek_N
Panasonic nie celuje w segment „sport agency / wildlife pro”, gdzie Canon i Nikon dominuje, a Sony walczy żeby się tam dostać, całym swoim potencjałem.
Więc najpierw trzeba być fotografem agencyjnym albo freelancerem z ambicją publikacji w National Geographic, żeby trolować Panasonica, Sigmę czy Leica za brak określonych obiektywów w l-mount.
Jeśli nie jesteś „Pressman”' w Reuters, AP, AFP, PAP, albo „Free Agency shooter'em” - to S1II jest właśnie „flagship sport” dla Ciebie.
Dokupisz Sigmę 300-600/4 DG OS Sports L-Mount i poczujesz te emocje.
National Geographic to już historia. AP korzysta z Sony.
tak, pamiętam informację o tej umowie...
Natomiast z przykładem NG chodziło mi o sytuację, kiedy fotoedytor odpowiadał w stylu...
"Szanowny Panie, ....nie jesteśmy zainteresowani Pana zdjęciami, bo chociaż zwierzę na nich przedstawione rzeczywiście uchodzi za wymarłe od 100 lat , a jak wskazuje EXIF zrobił je Pan wczoraj, ....niestety nie obiektywem 400/2.8..."
Reuters też podobno przesiadł się na aparaty Sony
link
link
😉
...a ambasador Sony Aleksandra Szmigiel -fotoreporterka agencji Reuters
wysprzęgliła się po igrzyskach, że jako jedyna robi zdjęcia Sony
"Tak naprawdę jestem jedyną osobą z Reutersa, która fotografuje Sony" link
🤣
"Wiem, że AFP fotografuje tylko Nikonami,
w Reutersie większość Canonem i też zdarzają się nikonowcy" link
🤣 🤣
Nie trzeba wiele, aby rozśmieszyć PDamiana. Wystarczy, jak sam siebie zacytuje. ROTFL. :D
To cytaty z waszej ambasador link
.......................
A tak poza tym
thephoblographer: The Sony a7V Review: Fix the Autofocusing System Now
"Chociaż niektóre pominięcia, takie jak nagrywanie Open-Gate w filmach, spotkały się z największą krytyką ze strony innych mediów, fakt, że system autofokusa Sony jest w dużej mierze nieskuteczny w połączeniu z obiektywami chińskich producentów, jest znacznie bardziej niepokojący.
/.../
żaden z obiektywów Viltrox, które miałem dostępne do przetestowania, ani mocowanie TechArt M na mocowanie E z adapterem AF nie działały wystarczająco niezawodnie, abym mógł kontynuować testowanie autofokusa aparatu w rzeczywistych warunkach." link
-gratuluję Sony męskiego ruchu.
PDamian
..to nic nie znaczy..w fotografii agencyjnej...jest tyle innych uwarunkowań...
np dyscypliny sportów olimpijskich maja swoich sponsorów i ci sponsorzy mają swoje wymagania...nie zdziwiłoby mnie, gdyby sponsor konkretnej dyscypliny wymagał w warunkach do akredytacji, preferencji do zdjęć wykonywanych sprzętem konkretnej marki. ..agencje szanują te oczekiwania i wysyłają "dedykowanych" reporterów.
Faktem jest, że tylko obiektywy oryginalne działają na tyle niezawodnie, aby powierzyć im najbardziej wymagające zadania. Dotyczy to wszystkich producentów aparatów, nie tylko Sony.
Wykastrowane z 30 klatek na sekundę do 15
Sony A7V -jest bez sensu,
a ciekawe ilu uzna że Sony bez współdziałania z obiektywami niezależnymi
jest bez sensu?
Tak,
zgadzam się z Tobą Szabla
Nigdy nie byłem fanem " obiektywów partnerskich" i moim zdaniem już wszyscy producenci przetestowali oprogramowanie typu "śpiących policjantów" . Komunikaty oficjalne o "błędach w oprogramowaniu" przy użyciu nienatywnych baterii, obiektywów, konwerterów, itp podali Canon, Nikon, ostatnio Sigma z aparatem BF,..wiec co w tym dziwnego?
a..pamiętacie, taki viral z Igrzysk z Pekinu, kiedy ze stoku turlał się aparat Sony?
Marketing Sony wykorzystał to na dowód do stwierdzenia odporności apartów Sony, a nieoficjalnie "mówi się", że on nie upadł przypadkowo reporterowi,..tylko reporter go "wy..(turl)..ał, bo na zimnie aparat przestał działać...
Takie ....żarciki marketingowe.
Tak, reporter był z emiratów i miał nadmiar kasy. :P
Szabla,
ja piszę o "dwóch stronach" tego samego zjawiska, a Ty o czym?...
Ja również. : D
@PDamian
Orzesz po sobie z takim wysiłkiem, że tylko czekać, aż w zestawieniach sprzedaży za 2025 A7V wyprzedzi Z6III, bo w DR już wyprzedziło❗
🤣
@Szabla
Gratuluję pierwszego miejsca w jednej z kategorii link
Nie teraz. Gotuję w kuchni i zerkam na Żandarma z Saint Gripex.
‘ciekawe ilu uzna że Sony bez współdziałania z obiektywami niezależnymi
jest bez sensu?
3 osoby.
BTW - skoro Nikon do dzisiaj działa bez obiektywów obcych, to Sony ma jeszcze kilka długich lat zanim spadnie do 13%… Ew.Sony wykorzysta układy w Tamronie i ‘poprosi’ o zaprzestanie wspierania niedużych firm.
JarekB
... w porządku...
....i tylko powiedz czy życzyć sobie, żeby aparty Sony były tak popularne, żeby ich użytkownicy kupowali obiektywy partnerskie w takich ilościach, że to wyczerpałoby moce produkcyjne Viltrox' a, tak że już Viltrox nie byłby w stanie wyprodukować obiektywów do L-mount?
czy to na pewno dobre dla Sony?, a Viltrox'a ?
bo dla mnie jako "funboya" L-mount, to byłaby świetna opcja. :)
@PDamian
Nerwy w Białymstoku napięte jak postronek, a tu jeszcze Plotki przed nami i masa trollowania przed Tobą.
@molon_labe
Zupełnie nie przejmowałbym się mocami produkcyjnymi Viltroxa, ani żadnej innej firmy. Jeżeli moce produkcyjne znacząco przekraczają popyt, to wtedy producent może nic nie robić licząc na to, że klient i tak będzie czekał, albo zwiększyć moce produkcyjne czasowo albo na stałe. Koszt dodatkowej linii i/lub hali produkcyjnej da się łatwo policzyć, podobnie jak minimalną ilość produktów niezbędnych do tego, aby owa hala/linia się spłaciła.
...bardzo polecam ten wywiad z linka, który podał PDamian.
Do posłuchania i obejrzenia bez emocjonalnego nastawienia.
Potężna dawka praktycznej profesjonalnej wiedzy, chyba go już kiedyś PDamian linkował, bo kilka rzeczy wygląda mi znajomo...a skąd bym o tym wiedział? :)
Potwierdzenie własnych wyobrażeń doświadczeniem od profesjonalisty przybliżyło mnie do wyboru pomiędzy drugim Lumix S1RII a Lumix S1II i dokończenia inwestycji w obiektywy.
Jeśli ktoś nie ma czasu, to podsumuję:
opcja minimum to
-3 body dwa wyskorozdzielcze i jeden "szybki"
obiektywy 400; 24-70; 70-200; i ...135, sporadycznie 600 jeśli pracuje się "out-field", opcjonalnie może być 300 jeśli "in-field".
Dla mnie wszystko jasne, jedna zmiana to kompromis i wybór Sigmy 300-600/4;
to może re-linkuj nam tego linka, którego warto posłuchać. Było ich sporo i służą zwykle trollingowi, więc w trosce o własny czas skrupulatnie (i z definicji) ich unikam ;-)
link
Wypowiedzi Pani są autentyczne , szczere i z własnego doświadczenia, nawet jeśli mówi "promką". to ...mówi, że to promka.
Dzięki!
@molon_labe: a ja czekam kiedy pojawią się komunikaty o "błędach w oprogramowaniu przy użyciu nienatywnych pasków do aparatu, filtrów, mikrofonów" albo nawet toreb reporterskich itp
@Szabla 14 grudnia 2025, 11:26
Faktem jest, że tylko obiektywy oryginalne działają na tyle niezawodnie, aby powierzyć im najbardziej wymagające zadania. Dotyczy to wszystkich producentów aparatów, nie tylko Sony.
Pomimo wszystkich różnic między mną a Szablą, muszę po raz kolejny przyznać mu rację. Ja się nadziałem raz, w dodatku nie z jakimś "chińczykiem", tylko z obiektywem Sigmy, i od tego czasu unikam jak tylko mogę obiektywów "niezależnych producentów". Było to z poważnie wyglądającą Sigmą 170-500 mm, która miała wyraźny backfocus najpierw z moją Minoltą D5D a później też z Sony A700 i to pomimo kalibracji tej Minolty w serwisie w Niemczech. Jak oddawałem Sigmę do komisu (nb: do E-oko) to miałem jej już tak serdecznie dość, że zgodziłem się na absurdalnie niską cenę, podyktowaną mi przez ten komis. De facto: od tamtego momentu cierpię też na nieuleczalną awersję w stosunku do E-oko, ale to tak na marginesie. 🤨
Aleksandra Szmigiel: "robię tylko jpg-i, Reuters nie akceptuje RAW-ów".
I wszystko w temacie "wyższości (świętych) RAW-ów nad (sprofanowanymi) JPG-ami"!
Pani Ola mnie dowartościowała! Dzięki, Pani Olu 😉
Ps: ja też swojego G90 ustawiłem wg wskazówek jednego z ambasadorów Lumixa, znalezionych na YT i jestem zadowolony. Dlatego też niechętnie pożyczam aparat komukolwiek, nawet w rodzinie, z obawy żeby mi czegoś nie poprzestawiali.
Ps2: czy Optyczni nie zechcieliby zaprosić Pani Aleksandry na któryś zlot?
:)
a nie mówiłem..
:)
a w kwestii aparatów....nawet świadomy wybór apartu, to jednak wybór pewnego rodzaju niewolnictwa,
a obiektywy natywne vs 'partnerskie", to jak wybór między kawiorem a kaszanką.
W środowisku branży obrazowania , jest też stwierdzona lekka postać "syndromu sztokholmskiego", kiedy "ofiara" zaczyna odczuwać sympatię, lojalność, a nawet usprawiedliwia działania producenta swojego narzędzia - na pocieszenie, trzeba dodać, że nie tylko w tym środowisku
@ PDamian,
Umiesz rozróżnić reportera od video i reportera of foto?
„ Reuters wybiera aparaty i kamery Sony jako sprzęt dla swoich reporterów filmowych na całym świecie”
Fotoreporterzy Reutersa pracują na Canonach.
No i jeszcze jedno, naprawdę intryguje mnie skąd ta irracjonalna zaciekłość…
@molon_labe
Posłuchałem dzisiaj jedynie tzw. 'mniejszej połowy', ta rozmowa była faktycznie już kiedyś linkowana. Koleżanka jest na zawodowym topie i daje nam ciekawy wgląd do życia profesjonalisty.
Ten passus o jpg'ach i Sony A9III daje pewien wgląd ile warte są te wszystkie opowieść o utracie DR na rzecz szybkości serii. Sprzęt jest skonstruowany do konkretnych zadań w których nikt nie ogląda pod lupą każdego piksela, bo liczy się uchwycenie chwili.
Jedyne co mnie w tym kontekście martwi, to że osoba o tego rodzaju osiągnięciach/pozycji wykorzystywana jest na tym forum (przez pewnego koleżkę) do tandetnego trollowania.
Zawodowy top zdobywa główne nagrody międzynarodowe
a nie: "finalist", "shortlisted", "nominacja", "wyróżnienie".
i z nagród międzynarodowych tylko raz -II miejsce na World Sports Photography Awards 2020.
Wystarczy w stół uderzyć, a już @PDamian ze swoją tandetą się pojawia.
Jak ktoś nie widzi różnicy między zdobyciem jednej z głównych nagród,
a uhonorowanym wyróżnieniem
lub zostających w przedsionku: "finalist", "shortlisted", "nominacja"
to jego problem.
W Polsce mamy bardziej utytułowanych fotografów sportu
i reporterów.
JarekB
"Ten passus o jpg'ach i Sony A9III daje pewien wgląd ile warte są te wszystkie opowieść o utracie DR na rzecz szybkości serii. Sprzęt jest skonstruowany do konkretnych zadań w których nikt nie ogląda pod lupą każdego piksela, bo liczy się uchwycenie chwili."
Celowo czy nie, ale pomieszałeś dwie rzeczy:
Utrata DR na rzecz szybkości odczytu matrycy, to kwestia świadomego wyboru.
Albo DR, albo szybkość matrycy. Idiotyczny marketing przeciwstawia te dwie, na dzisiejszym poziomie technologii, wartości nie do pogodzenia.
Utożsamia szeroki zakres DR z wada jaką jest "rolingszuter".
RS to wada, wąski zakres DR to wada,
szeroki zakres DR to zaleta, brak RS to zaleta.
Nie mieszajmy pojęć..."nie bądźmy Pewex' ami"
Druga kwestia to dobór aparatu do konkretnego zastosowania.
Ja chcę apart z szerokim zakresem DR i bez efektu RS - niema czegoś takiego.
Zanim zdecydowałem się do zakupu nowych aparatów z l-mount, zainteresowany byłem Canonem R1...ale jak to u Canon' a bywa, dodany został groteskowy ficzer programowego "upscalingu" zdjęcia wykonanego w jpg.
Pytanie po co?...nikt kogo pytałem nie potrafił odpowiedzieć i nikt ...nie użył tej opcji :)
aha..
Pani Aleksandra Szmigiel jest świetnym ambasadorem marki.
PDamian, zaloguj się czemprędzej na wszelkie media społecznościowe gdzie swoje konta ma Reuters i uświadom Zarząd, że w dziale HR zatrudniają dyletantów, którzy nie znają się na fotografii bo
"nie widzą różnicy między zdobyciem jednej z głównych nagród, a uhonorowaniem wyróżnieniem lub zostającym w przedsionku: "finalist", "shortlisted", "nominacja"...
No i że Ty wiesz lepiej, kto powinien pracować dla Reutersa.
Ps: o ile czasem lubię poczytać Twoje komentarze, o tyle jednak coraz częściej odnoszę wrażenie że przeginasz i lubisz tworzyć atmosferę "g**noburzy". Leczysz jakieś kompleksy z dzieciństwa? 😳
@Amadi,
pozwolę sobie powtórzyć pytanie bo może przeoczyłeś mój poprzedni post?
Otóż jaki niedrogi mikrofon radziłbyś np do mojego Lumixa G90 do nagrywania filmików na YT? Co myślisz przykładowo o BOYA BY-MM1 Pro lub innym w +/- tym zakresie cenowym? Tzn max do około 300 zł?
Byłbym wdzięczny za poradę.
@molon_labe
Zastosowałem zapewne skrót myślowy, chodziło mi o hejt, jaki na tym forum rozpętywał pewien osobnik na okoliczność jakości zdjęć oferowanej przez A9III. Koleżanaka prawidłowo przedstawiła priorytety związane z tym aparatem, a wisienką na torcie była informacja (poniekąz przecież oczywista), że w działalności o tym profilu (news) chodzi nie tylko o czas publikacji zdjęcia, ale i czas jego transferu, ergo gotowe jpg (w zasadzie) nie wymagające dalszej obróbki.
To wszystko jest tylko skrótem, pełna wersja zagadnienia jest w Twoim komentarzu ;-)
Bardzo ciekawy materiał i wyłania się z niego pewien obraz na którym mam wrażenie bardzo skupia się gościna live u Pana Krzyśka Basela, mianowicie że trzeba znać swój sprzęt i “świadomie” robić zdjęcia i tak jak koledzy wyżej już zauważyli dżejpeg rządzi - Jakie RAWy? 😉 A Sony? No Sony jest ambasadorem marki, jakby robiła Canonem to by mówiła że R1 jest only ONE, ale o Z9 to nie wiem co by powiedziała 😂.
@Soniak10
Pytanie w jakich warunkach chcesz nagrywać i ile osób będzie gadać do kamery? Ogólna zasada jest taka, że mikrofon za stówę umieszczony przy źródle dźwięku da lepszy efekt niż mikrofon za 5000 zł na drugim końcu pokoju. Więc jeśli chcesz po prostu gadać do kamery, to rozważyłbym mikrofon krawatowy na kablu. Miałem kiedyś AudioTechnica ATR 3350 i w miarę dawał radę póki kot kabla nie przegryzł.
Mikrofon na aparat bardziej się nadaje do zbierania ogólnego dźwięku z danego otoczenia albo do wizualnej sygnalizacji, że filmujesz, a nie robisz zdjęcia.
Konkretnego modelu nie polecę, nie jestem na bieżąco z ofertą, ale podejrzewam, że bez problemu znajdziesz testy w sieci.
To słabe że Reuters nie wysyła na igrzyska najlepszych fotografów z jakimi współpracuje
tylko wprowadza parytet płci i fotografowie -mężczyźni
muszą ustąpić miejsca kobietom żeby tylko było 50 na 50.
Powinno się wybierać najlepszych bez względu na płeć.
:)
.. w nawiązaniu do wpisu kol. Wiktor Majewski, przecież tu tematem przewodnim jest ONE , Lumix S ONE....,
@PDamian
Nie pierwszy raz udowadniasz, że w chęci poniżenia kogoś nie cofasz się przed niczym, chocby to było tzw. dno i metro mułu.
Słabe jest jedynie to, że Redakcja na takie harce pozwala.
@Amadi: zamierzam gadać sam, w warunkach domowych. Jakaś recytacja wierszy, ewentualnie z komentarzami itp.
JarekB
myślę, że PDamian nie ma takich intencji, jest sarkastyczny.
Praca takiego reportera jest bardzo wyczerpująca psychicznie i fizycznie.
Trzeba mieć kondycję na poziomie zawodników, którzy fotografowaną dyscyplinę uprawiają. To wielogodzinna praca w "nieludzkich" warunkach.
Począwszy od logistyki, rozpoznania "who is who", na skrajnym napięciu uwagi i przewidywania kończąc.
Trzeba zrobić zdjęcia, które "zrobią zasięgi", najlepsze zdjęcie to mit.
To są parytety.
Wiem, bo mogłem zapoznać się z wymaganiami dotyczącymi wykonania zdjęć na zawodach w triathlonie w Barcelonie w październiku 2026r. To w sumie 16 godzinna impreza "out-field" i zarezerwowanie hotelu blisko rampy startowej , graniczy z cudem, ale to i tak najmniejsza trudność.
Ta Pani pokazała zdjęcia na motocyklu i każdy kto robił zdjęcia kolarskie czy maratońskie zrozumiał, dlaczego to zdjęcie było dla niej ważne i pokazane.
@Soniak10
To zdecydowanie rozważ coś przypinanego albo stojącego przed Tobą na biurku.
@molon_labe
Nie, to jest metoda stopniowego, metodycznego zohydzania wszystkiego.
Zostawię to bez uzasadnienia i dalszego komentowania.
Damian: "muszą ustąpić miejsca kobietom żeby tylko było 50 na 50."
Ale skoro to obowiązuje w obie strony, to może się zdarzyć, że nie pojedzie na imprezę zdolna pani fotograf?
Można się złościć i utyskiwać, ale świat tak już dziwnie "odruchowo" działa [ link ] - zwłaszcza, gdy do realizacji nawet najszlachetniejszych wydawałoby się pomysłów zabierają się osobnicy o raczej mocno ograniczonych horyzontach myślowych pokroju Marata, Dantona czy Robespierra [ link ].
Spójrzmy na problem nieco szerzej: czy będziemy przeciwko takim parytetom (czy innym podobnym im gwarancjom) jeśli nasz zawód (niech każdy tu sobie wstawi swój) okaże się całkowicie zastępowalny obecną (albo przyszłą) generacją komputerów i robotów? Czy nadal będziemy obstawać przy zasadzie, że "Powinno się wybierać najlepszych bez względu na [implementację]"?
Potrafię sobie wyobrazić, że np. Kol. Molon stanie na czele ruchu: "Oglądam tylko fotografie i filmy zrobione przez ludzi!", ale czy porwie tym hasłem zwykłych, zmęczonych ludzi, dla których 16 godzin na świeżym powietrzu to codzienność, a nie wyczyn graniczący z cudem?
——
PS
Za tematykę donosów w powojennej literaturze polskiej brali się tacy prześmiewcy jak
Mrożek [ link ], np.:
"Uprzejmie donoszę, że mój sąsiad nie donosi.
Sławomir Donosek."
Te jego tle, współczesny mu Hłasko, jawi się zdecydowanie jako postać tragiczna: "Każdy z was powinien przez jakiś czas pracować dla tajnej policji, aby wyrobić sobie styl i jasność myślenia. Książki trzeba pisać tak jak donosy, pamiętając przy tym, że głupio napisany donos może zniszczyć przede wszystkim ciebie".
@Bahrd
Działałoby w dwie strony jakby po tyle samo kobiet i mężczyzn zajmowało się fotografią sportową czy reportażem. -Ale tak nie jest.
[załóżmy że kobiety i mężczyźni są przeciętnie równie uzdolnieni fotograficznie]
Parytet 50 / 50 sprawia więc że kobieta
musi zająć miejsce pracy bardziej uzdolnionemu mężczyźnie.
To jest bardzo trudny temat, i w mojej opinii nie ma prostego rozwiązania. Rozumiem po co Reuters to zrobił, czy jest sprawiedliwe? Bardzo możliwe że NIE, czy powinni to zrobić ponownie TAK. Oczywiście to uproszczenie i ten kto o tym myślał zrozumiał że nikt spoza foto świata nie będzie myślał o proporcjach kobiet do mężczyzn zajmujących się fotografią, podjął najlepszą niedoskonałą decyzję jaką można było podjąć. Pół na pół i wuj i 99% ludzi kto na to spojrzy pomyśli sobie o co chodzi jest przecież dobrze o co te pretensje? Ja Paniom życzę wielu sukcesów i liczę na wspaniałe ujęcia z imprez sportowych, a Panom fotografom doskonałej kondycji fizycznej 😉.
Damian: "[załóżmy że kobiety i mężczyźni są przeciętnie równie uzdolnieni fotograficznie]"
To założenie pod Twoją tezę - może tak być, ale nie musi (ja staram się być ostrożny i "samopodejrzliwy", gdy mi coś za bardzo pasuje do tego, z czym się zgadzam... ;). Zbyt dużo tu zmiennych: może być przecież tak, że są różnie uzdolnieni, różnie wrażliwi, różnie umotywowani, etc. Poza tym - jeśli agencja żyje ze sprzedaży zdjęć - to widocznie nie widzi różnicy w ich jakości?
Noi przede wszystkim: "jak będziemy tak w kupie dysputować się, głupie, wiecie, kto nie zbłądzi? Oto strzelec was pozwie, a kuśnierz osądzi"... ;)
Prosty przykład.
Załóżmy że wśród fotografujących
1% to fotografowie wybitni
10% to fotografowie bardzo dobrzy
20% to fotografowie dobrzy
30% przeciętni
[resztę sobie darujemy[
Załóżmy, że fotografią sportu zajmuje się z 4 razy więcej mężczyzn niż kobiet
Na 1000 fotografujących mamy:
Mężczyźni:
8 wybitnych fotografów
80 bardzo dobrych
160 dobrych
240 przeciętnych
Kobiety:
2 wybitne fotografki
20 bardzo dobre
40 dobre
60 przeciętne
No i jest 200 miejsc pracy przy sporcie w różnych agencjach
i wybierani są najlepsi, ale jest parytet płci 50 /50.
Pracę więc dostaje:
8 wybitnych, 80 bardzo dobrych i 12 dobrych fotografów -mężczyzn
oraz
2 wybitne. 20 bardzo dobrych, 40 dobre i 38 przeciętne fotografki -kobiety.
Napisz do Trumpa.
^ i 38 przeciętnych fotografek -kobiet.
@molon_labe
"Panasonic nie celuje w segment „sport agency / wildlife pro”, gdzie Canon i Nikon dominuje, a Sony walczy żeby się tam dostać, całym swoim potencjałem.
Więc najpierw trzeba być fotografem agencyjnym albo freelancerem z ambicją publikacji w National Geographic, żeby trolować Panasonica, Sigmę czy Leica za brak określonych obiektywów w l-mount.
-----
Wystarczy ze ktoś amatorsko fotografuje szybko przemieszczające się obiekty (ptaki, psy, sport, motosport) żeby wybierać system na podstawie tego, że już są tam takie obiektywy i aparaty, których AF nadąży za szybką akcją.
Ani S1RII ani S1II tego nie oferują. Każda recenzja podkreśla - AF jest tam ok, ale nie do szybkiej akcji / sportu.
Interesuje Cię to - bierz cokolwiek byle nie Lumix.
Filmujesz śluby, komunie, 18-stki - bierz cokolwiek
Jesteś freelancerem z ambicją publikacji najlepszych jakościowo materiałów na YT - wybierz Lumixa
...myślę, że to trochę taki sam temat, jak dlaczego nie ma apartów dla leworęcznych?, skoro dało się znaleźć wygodne położenie wizjera nie tylko dla ..prawoocznych....
I tu jest jak w sporcie -trudno z małej liczy uprawiających wyczynowo jakąś dyscyplinę wyłonić równie silnych reprezentantów, czy drużynę
niż kraj / klub który ma parę razy więcej ją uprawiających.
Marek_N
...ja wiem co są warte te recenzje...z doświadczenia...ale możesz zachować własne zdanie zdanie ..o ile rzeczywiście jest "Twoje".
Jeśli chodzi o wpływ kobiet na moją fotografię..to w sumie często robię zdjęcia w stylu Vivien Maier..aparat poniżej "piersi" i lekko podniesiony kąt...nawet zwykłe sytuacje wyglądają... tak "podglądacko"
@molon_labe
Wszyscy tak kiedyś robili z ręki, bo pryzmaty do średnioformatowych lustrzanek [dwuobiektywowych -też] były rzadko używane do lat 80',
link
link
w dużym link
a mały obrazek był za słaby.
@molon_labe
Opinie fanbojów danych marek są najmniej wartościowe... ale możesz zachować własne zdanie - fajnie, że aparat sprawia Ci radochę, w końcu o to chodzi.
PDamian
zgadza się, ...to perspektywa z której nie da się zrobić zdjęcia telefonem, a przynajmniej nikt telefonem jej nie stosuje, dlatego jest teraz taka ....interesująca :)
Jako że wychowałem się na porządnej kinematografii
bardzo raziła mnie kiedyś perspektywa z naramiennych
(jak to się wtedy nazywało) kamwidów.
Szabla, rozumiem, że nie będziesz miał nic przeciwko, jeśli w ramach "parytetowania" wymienią Cię na panią, nazwijmy ją, Szpada?
Dlatego bardziej ciekawiłoby mnie, czy wówczas Damian pochwali parytety, czy zgani? :D
:)
Słaby byłby ze mnie materiał. Przestałem interesować się sportem w wieku 14 lat bodajże. Jest mnóstwo ciekawszych rzeczy. :)
Jakby Szabla był trzymany za fachowość, to moderator na klubkm
[któremu nota bene Szabla sprzedawał poprezentacyjny sprzęt Sony "Not for sale or lease" -mam screenshoty]
nie musiał kasować tyle dyskusji wywołanych tym że coś chlapnął.
🤣
Jestem za tym aby ludzie osiągający wiek emerytalny nie blokowali stanowisk młodym,
ale często dyrektorzy w zarządzanych przez siebie działach korporacji tworzą prywatne folwarki.
@PDamian: jak definiujesz pojęcia "wybitny, bardzo dobry, dobry, przeciętny"? Masz jakiś algorytm? Jak byś ocenił to "arcydzieło" link , które ktoś kupił za, bagatelka, 4 338 500 dolarów? Wybitne? A jego autor - też? Przepuść to przez swój algorytm i sprawdź, co dostaniesz na wyjściu.
Ps: nie zauważyłeś jeszcze, że fotografia należy do dziedzin twórczości ("sztuki"?) raczej niewymiernych i "nie to dobre, co dobre, tylko co się komu podoba"? A o tym, jak się uda zdjęcie, decyduje kilka dość przypadkowych czynników: odpowiedni moment, trochę szczęścia i dobre układy w mediach, żeby nadały takiemu dziełu odpowiedni zasięg i otoczkę.
BTW: MZ to zdjęcie Duplantisa tuż pod poprzeczką jest BARDZO DOBRE.
'Jestem za tym aby ludzie osiągający wiek emerytalny...często dyrektorzy w zarządzanych przez siebie działach korporacji tworzą prywatne folwarki.'
O korporacjach to Ty wiesz tyle, że w Białymstoku, przy ul. Za Miedzą 21/37 mieści się gminny oddział Korporacji Spółdzielni Mleczarskich z Sokółki.
Jak widać atakujesz rozmaite osoby nie tylko za płeć, ale i za wiek. Pocieszę Ciebie - dyrektor ma 'dowieźć' wynik na koniec roku i tylko to się liczy. Co gorsza - w korpo może również być zatrudniona dyrektorka.
@Soniak10
Ten Rhein II strasznie w oczy kole, jest tu linkowany kolejny raz i generalnie mam wrażenie, ze dyskusje o sztuce na tym forum są nieco ryzykowne... Jeżeli kogoś w oczy kolą 4 miliony dollarsów, to zawsze może spojrzeć na 86 milionów dollarsów wydane 27 lat temu za obraz Marka Rothko...
Takie zdjęcia z tego skoku miało pewnie wielu fotografów
-i byś nie odróżnił.
Jak jednego roku jedną z nagród zdobędzie taki maziaj panning jak poprzednie z dobiegu, albo takie jak to przez otwór w barierce -to przez najbliższe lata takie już nagrody nie dostanie.
Jakbyś oglądał więcej zdjęć to byś wiedział że to nic niezwykłego czy odkrywczego i ktoś za takie zdjęcie już nagrodę -sławę i pieniądze
zgarnął.
@PDamian: sorki, ale albo nie rozumiesz co ja napisałem, albo nie rozumiesz tego, co sam napisałeś? Przecież to, że - jak twierdzisz - "ktoś za takie zdjęcie już nagrodę - sławę i pieniądze - zgarnął" to jest forma przyznania, że to zdjęcie jest po prostu BARDZO DOBRE, bo zasłużyło już wcześniej na nagrodę! A że takie zdjęcia miało wielu fotografów - czy to w jakimkolwiek stopniu umniejsza Pani Aleksandrze i jej zdjęciu? Ja uważam, że nie.
Bo nagrody* są za wyróżniające się zdjęcia,
a nie takie same jak innych co stali obok
albo odtwórcze -odtwarzające pracę jakiegoś laureata sprzed roku, dwóch. ...
*Nie wiem czy HCB zdobył jakąś nagrodę, ale nagrodą było przejście do historii
-a parę naśladownictw ze skaczącymi przez kałużę link czy podglądającymi przez dziurkę link widziałem.
to może w tej sytuacji powtórzę swoje techniczne pytanie, bom ciekaw, a Autor chyba to wie:
@Amadi:
> jeden wyjątek – ciągły autofokus nie działa w Full HD w 200/240 kl/s.
ile jest takich urządzeń u konkurencji, gdzie ten AF-C działa przy tylu klatkach/s?
@JdG – sorry, komentarze na które powinienem odpowiedzieć mi utonęły w offtopowej dyskusji.
Z tego co kojarzę to Panasonic jest jedyną firmą, gdzie się w tym momencie zdarzają problemy z AF na wyższych klatkażach. Na szczęście w nowszych modelach jest ich coraz mniej. Ale mogę się mylić, nie wszystko pamiętam po tylu latach i tylu przetestowanych korpusach
Ponieważ PDamian pominął moje zasadnicze pytanie "wyniosłym milczeniem", więc zmuszony jestem sam spróbować podać swój "wstęp do definicji" poszczególnych kategorii fotografów.
No więc pamiętając, że fotografia jest dziedziną sztuki dość niewymierną i podlegającą subiektywnym ocenom, a dużą rolę odgrywa w niej przypadek ("bycie we właściwym miejscu o właściwym czasie") oraz wsparcie "wpływowych mediów", więc ująłbym to mniej-więcej tak:
1) fotograf wybitny - to fotograf bardzo dobry, który miał więcej szczęścia niż rozumu oraz wsparcie "zaprzyjaźnionych mediów", które go wylansowały,
2) fotograf bardzo dobry - to fotograf dobry, który miał szczęście,
3) fotograf dobry - to fotograf przeciętny, który miał dużo szczęścia,
4) fotograf przeciętny - to fotograf dobry lub bardzo dobry, któremu szczęście i media dotychczas nie sprzyjały.
@up:
powyższa typologia nie jest kompletna, bo nie obejmuje fotografów średnich i słabych, których musi być sporo, i ma też wadę w p. 1., bowiem szczęście nie wyklucza rozumu (niektórzy uważają wręcz, że rozum sprzyja szczęściu) a media wspierające nie koniecznie muszą być "zaprzyjaźnione"; potrzebna byłaby więc jeszcze wyższa kategoria wybitności, np. "0" lub "0,5".
Ps, Amadi: z tego co się zorientowałem, to ten BOYA, o którego wcześniej pytałem, też daje się przypinać jak "krawatowy". Obejrzałem parę jego ocen na YT i nie ukrywam , że mi się podoba, zwłaszcza że cena jest jak dla mnie sensowna.
A nagrywając te swoje "gadki" zamierzam niekoniecznie siedzieć w miejscu na fotelu, ale też trochę się poruszać - przemieszczać o 2-3 kroki w jedną lub drugą stronę.
@JdG:
1) ale przecież ja nie wykluczyłem rozumu. Uważam tylko, że do "wybitności" sam rozum nie wystarcza i zwykle potrzeba więcej szczęścia. Ale rzecz jasna, od każdej reguły (w tym od typologii) zdarzają się odstępstwa;
2) "średni" to chyba synonim "przeciętnych"? Przynajmniej w moim systemie językowym;
3) "zaprzyjaźnione" to taki mój skrót myślowy - "licentia poetica". W tym przypadku może oznaczać wszystko.
Soniak, czy z tego wynika, że Reuters może na igrzyska wybrać fotografów kierując się np. wynikiem rzutów monetą: reszka to ona, a orzeł to on. Z zasady taki wybór byłby bez kantów... ;)
BTW, jest (jeszcze szansa na) jakieś niepowtarzalne, dech w piersiach zapierające, mowę odbierające, czy włos na głowie jeżące zdjęcie z igrzysk zimowych?
@JdG, no dobra, dodajmy kategorię 5:
5) fotograf słaby - to fotograf, któremu się wydaje, że jest dobry.
@Bahrd: masz rację!
No i widzicie koleżkowie... Zostaliście przez ziomeczka rozegrani - już nikt nie gada o fajnej rozmowie koleżanki, która realizuje (na doskonałym poziomie) super zadania zawodowe w super filmie, tylko dyskutuje się jakieś pie*dolety o kategoriach fotografii i 'sprytne' szlagworty o parytetach. Koleżanka ośmieszyła tutejsze dyskusje o jakości zdjęć o A9III, podpowiedziała o formacie plików używanych w fotografii 'newsowej', trochę opowiedziała o zawodowej kuchni, pokazała, że nie jest nieomylna (w przeciwieństwie do tutejszych Forumowiczów), bo jej padła bateria w czasie transmisji na żywo i takie tam.
@JarekB: Ty też masz rację.
Soniak, mam albo nie mam - to sprawa zasadniczo tak ważna jak śnieg na igrzyskach w Lake Placid (tych pierwszych ;).
Bo co z tym zdjęciem? Da się zrobić na zimowych igrzyskach jeszcze jakieś wyjątkowe? Czy w gruncie rzeczy powstają już jedynie zdjęcia dokumentalno-ilustracyjne?
Bahrd: to raczej nie jest pytanie o to, czy da się zrobić wyjątkowe zdjęcie, tylko o to, czy jeszcze kiedyś przydarzy się jakaś wyjątkowa sytuacja, jakiej świat jeszcze nie widział i czy uchwyci ją jakiś dobry lub bardzo dobry fotograf? MZ tak. I wtedy właśnie ten fotograf zostanie okrzyknięty "wybitnym".
Nie tylko na tych Igrzyskach, ale i na wszystkich kolejnych będą wyjątkowe sytuacje i sprawni fotografowie, którzy to zarejestrują. Tak samo jak będą wybitne filmy, książkii utwory słowno-muzyczne. Skąd wątpliwości?
Soniak, zgoda - ale czy wybitnym? Ile będzie "żyło" takie zdjęcie? I ile się zaraz po nim pojawi kopii? Uważam, że warto byłoby jednak nie ograniczać się do aparatów i teleobiektywów, bo zdjęcia zrobione z ich pomocą już od dłuższego czasu zdjęcia są znakomite - i znakomicie nierozróżnialne.
O dronach chyba dyskutowaliśmy przy okazji poprzednich igrzysk. A nie dałoby się np. sprytnie w kaski (narciarzy, deskarzy, skoczków, hokeistów, et hoc genus omne) wmontować jakichś kamerek?
Czym jest profil cinelikeA A2? Bliżej mu do D2 czy V2? W poprzednich puszkach tego nie było.
@ES
Powiedziałbym, że A2 łączy lepszą rozpiętość z D2 z sensowniejszymi kolorami z V2
@Soniak10
Finaliści World Sports Photography Awards 2026
link
O! Na zdjęciach walk bokserskich widać pre-capture jak w mordę strzelił!
:)
..a w winners' ach 2025
link
jest zdjęcie w "Athletics" w "Gold" Yavi, prawie ten sam moment z innej perspektywy jest w wywiadzie z A. Szmigiel
link
Jest coś pięknie gorzkiego w sentencji: „Między ustami a brzegiem pucharu”.
w wywiadzie z A. Szmigiel
czas 1:33:58
Molon: "Jest coś pięknie gorzkiego w sentencji: «Między ustami a brzegiem pucharu»".
Jak to rozumiesz w tym kontekście? Klasycznie [ link ]?
...no tu raczej jest dość jasne...jak ma się ochotę na drinka, to choćby nie wiem co, to trzeba się napić....ostatnia i aktualna wersja to:
„Pijmy, bo zaraz możemy mieć postanowienia noworoczne.”
:D
@molon_labe
Inne też są "w prawie tym samym momencie".
;)
no ...niestety czas reakcji aparatów bezlusterkowych - "shutter lag", to jakiś dramat...oczywiście pre-capture maskuje problem, ale go nie rozwiązuje...tylko tworzy inne problemy.
A jak mówi w wywiadzie, ASzmigiel była w najlepszym miejscu do zrobienia zdjęcia pokazującego reakcje sportowca po zdobyciu złotego medalu...no i zrobiła, tyle, że okazane emocje sportowca.... nie były najbardziej "podobające się"...
ułamek sekundy i z innego (nie najlepszego) miejsca ..okazane emocje były na "gold".