_1475239688.jpg)
Spotkanie z Aleksandrem Rawskim w Muzeum Powstania Warszawskiego
Muzeum Powstania Warszawskiego zaprasza na spotkanie z fotografem, podróżnikiem i reporterem Aleksandrem Rawskim, które odbędzie się 12 maja w ramach cyklu „Na pierwszej linii - spotkania z polskimi fotografami wojennymi”.
Informacja prasowa
Cykl poświęcony współczesnej, polskiej fotografii wojennej. Na comiesięcznych spotkaniach słuchacze mogą wysłuchać i porozmawiać z czołowymi polskimi fotografami, którzy prezentują swoje zdjęcia ukazujące realia konfliktów zbrojnych.
W maju naszym gościem będzie reporter, podróżnik i fotograf Aleksander Rawski. Z aparatem fotograficznym dotarł do około stu państw na kilku kontynentach. Był jednym z pierwszych reporterów w Kosowie po zakończeniu konfliktu zbrojnego. Dwukrotnie przemierzył zaminowaną Bośnię i Hercegowinę, a także wielokrotnie odwiedził bazy Polskich Kontyngentów Wojskowych w Iraku i Afganistanie. Towarzyszył polskim żołnierzom na misjach „błękitnych hełmów” w Syrii i Libanie, misjach stabilizacyjnych w Demokratycznej Republice Konga, Czadzie i Mali oraz w Misji Obserwacyjnej Unii Europejskiej w Gruzji.
12.05 (piątek), godz. 18.00, Muzeum Powstania Warszawskiego, Audytorium Jana Nowaka-Jeziorańskiego.
Wstęp wolny po rejestracji: spotkanie@1944.pl.
Fot. Aleksander Rawski, misja w Kosowie / zdjęcie udostępnione przez MPW.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Mój dziadek po powstaniu warszawskim zajął się fotografią zawodowo u pani Wandy Telakowskiej w Instytucie Wzornictwa a jego syn po kilku wojnach (Mozambik i wszędzie gdzie RPA miało swoje biznesy + dwie wojny w Jugosławii dla sat1) jako operator kamery odpuścił zupełnie temat. Raczej czuje się wypalony zawodowo. Fotografia też go specjalnie nie kusi a jest fotografem z wykształcenia. Ciężki kawałek chleba...