Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test aparatu

Sony Alpha DSLR-A380 - test aparatu

14 października 2009
Szymon Starczewski Komentarze: 103
Komentarze czytelników (103)
  1. Euzebiusz
    Euzebiusz 14 października 2009, 17:18

    Nikt nie wygra nagrody za pierwszy wpis, bo wszyscy poszli kupować nowego nikona ;-)

  2. Raflus
    Raflus 14 października 2009, 17:32

    liczyłem, że poczytamy test alfy 550 i opadną nam szczęki, a nie krytykę odświeżonego kotleta jakim jest 380-ka.

  3. czarny2004
    czarny2004 14 października 2009, 17:51

    Czemu nie A330? ;) mniej pixeli ma ;]

  4. snpaulina
    snpaulina 14 października 2009, 17:56

    Również już ucieszyłam się na myśl o teście A500 lub 550, no ale trzeba jeszcze poczekać, mam nadzieję, że cierpliwość zostanie wynagrodzona dobrymi wynikami...oby :)

  5. Marian
    Marian 14 października 2009, 17:57

    Wreszcie podnieśli rozdzielczość. Jeśli rzeczywiście osłabienie filtra jest tego przyczyną, to dobrze, bo kto widział żeby przy 14 megapikselach rozdzielczość była taka jak przy 10.
    Szkoda że towarzyszy temu pogorszenie zakresu tonalnego.
    Gdy chodzi o jakość autofokusa, która podobno jest taka sobie, w ogóle bym się nim nie przejmował gdybym jednak w jakimś aparacie Sony w zamian otrzymał wysokiej klasy narzędzia do ręcznego ustawiania ostrości, no i dostęp do manualnych szkieł Zeissa.
    Czy ktokolwiek w Sony o takiej alternatywie dającej zaawansowanym amatorom wiele satysfakcji pomyślał?
    Jestem więc ciekaw czy wreszcie jakiś bardziej rozgarnięty producent zaoferuje aparat dla zaawansowanych tylko z jednym bardzo czułym centralnym punktem zamiast tych absurdalnie komplikowanych AF, ale za to z wielkim wizjerem i matówką do ręcznego ustawiania ostrości.

  6. Szturmowiec
    Szturmowiec 14 października 2009, 18:11

    O widzę, że sesja miała miejsce tym razem w pięknym Rawiczu koło jeszcze piękniejszego Leszna. Bardzo to miła odmiana :-) Pozdrowienia z Wielkopolski!

  7. WojciechW
    WojciechW 14 października 2009, 18:15

    A ja chciałbym podziękować redakcji za ten test, bo aparat jest moim zdaniem w jakimś sencie ważny. Ważny ,bo system Sony się stale rozwija i bedzie on dosyć popularny, a kilka wad a350 zostało w nim usuniętych. Np. jak się wydaje poprawiono w nim parcę na większych czułościach. Jak się również wydaje, ważną w pewnym sensie modyfikacją jest chyba też nowy kit 18-55 i tu też liczę na test.

    Moje zainteresowanie testem wynika na razie z potrzeby doradzania znajomym i cichych marzeń o FF, a na razie przez dłuższy czas będę zadowolonym użytkownikiem K20D.

  8. jaol
    jaol 14 października 2009, 18:26

    Pozdrowienia dla modelki. :)

  9. archangelgabrys
    archangelgabrys 14 października 2009, 19:11

    Raflus, ja też czekam na A500/A550. Akurat A380 nie interesował mnie aż tak bardzo. Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością.

  10. KaleSonyMaRację
    KaleSonyMaRację 14 października 2009, 19:12

    Właśnie zastanawiam się nad wyborem nowego Body, biorę pod uwagę A380 i D3s, za alfą przemawia więcej pixeli, natomiast za D3s możliwość kręcenia filmów, zgłupiałem i nie wiem co wybrać, dlatego proszę o pomoc w wyborze, aha fajnie jakby można było podczepić do body jak najwięcej obiektywów, głównie te z silniczkiem i śrubokrętem, stałki dokupię później, chociaż słyszałem że są kiepski bo zumować nie można.

    Co byście doradzili i wybrali na moim miejscu.

  11. Bucefal00
    Bucefal00 14 października 2009, 19:26

    Marian, wysokiej klasy narzędzie do manualnego ustawiania ostrości kupisz w każdym markecie budowlanym. Pozdr!

  12. Ptasiu
    Ptasiu 14 października 2009, 19:33

    Kiepski aparat jak dla mnie miałem w ręce bawiłem się i bym go nie kupił.

  13. Benek-Piast
    Benek-Piast 14 października 2009, 19:37

    "jednak gro ustawień była chybiona"

    Po polsku nie zawsze pisze się tak samo jak się mówi. W tym wypadku chodzi o "gros", nie o "gro" ...

  14. Benek-Piast
    Benek-Piast 14 października 2009, 19:43

    P.S. Patrzę na pracę AF i nie wierzę... 7 strzałów na 40 celnych?!
    Skoro Pentaxiarze (niżej od k-7) mają kompleks na punkcie AF swojej puszki, to co mają powiedzieć właściciele @ 380?!

  15. benet
    benet 14 października 2009, 19:44

    Aparat ma całkiem niezłe parametry, konkurencyjną cenę tylko..
    Jak go wziąłem do ręki, to stwierdziłem, że ma fatalny uchwyt, zreszta jak cała seria nowych soniczów.
    Nie wyobrażam sobie dłuższej pracy aparatem z takim gripem.

    Nie rozumiem czemu je zmienili alha 200 miał dobry grip.

  16. sz.starczewski
    sz.starczewski 14 października 2009, 19:58

    @Benek-Piast: Dzięki za zwrócenie uwagi. Już poprawione.

  17. Euzebiusz
    Euzebiusz 14 października 2009, 20:01

    Benek, ale według tabelek na optycznych to idealnie w punkt d300 ma też 7szt a K-7 - 10szt.. Zatem liczy się chyba to, który więcej razy trafia "prawie w punkt". I tu według tabelki ten soniak ma gorzej.

  18. 14 października 2009, 20:14

    ten grip jest TRA GI CZNY

    d60 lepiej leży mi w ręce..

  19. Jarofcb
    Jarofcb 14 października 2009, 20:22

    Cena cena ,ocena też ocena:)

    szumy i są wieksze Bo jak wiadomo ta Alpha ma matryce CCD a nie jak D5000 Cmos ktore podobno maja mniej szumiec, wiec tu akurat plus dla Nikona, jedynie co widac to poprawe rozdzielczosci obrazu w stosunku do 350

    jedyny aparat godny polecenia od Sony to chyba była 700 za dosc dobre pieniadze otrzymuje sie niezła puszke!! a Jakosc zdjec z carl zeiss (znajomy fotograf ma d300 i po obejrzeniu z 700 sam był mile zaskoczony) oczywiscie pozostaje 550 500 moze one beda oferowac wiecej niz tylko facelifting:)

  20. MasterB
    MasterB 14 października 2009, 20:50

    Tak patrzę na ten test, patrzę i nadziwić się nie mogę. Końcowa ocena 4.6/6 jest identyczna z Canonem 450D który chyba jednak jest lepszym aparatem... np. zakres tonalny w 450D jest około 1EV wyższy (za wyjątkiem ISO100) a i tak alfa dostała wyższe noty...
    Poza tym nie wiedziałem że rozdzielczość układu jako całości mierzycie z AF... czy manualne ustawienie ostrości nie miałoby więcej sensu?

  21. edmun
    edmun 14 października 2009, 21:06

    taaa... dwa przykłady:

    Pierwszy odcinek Londyńczycy 2 - scena po wręczeniu nagród, do bohatera podbiega fotoreporter.
    W ręku Alfa, ale dziwi mnie fakt, że Alfa z podpiętym ciemnym kitem i oczywiście lampa wbudowana musi działać. Pewnie jest dobra

    Fakt drugi. Pałac Braniwiłów (albo jakoś tak) w Białymstoku.
    Na ogrodach stoi barwnie ubrana para a dookoła nich biega fotograf. W odległości 40 metrów od niego, zauważyłem, że ulubionym zajęciem profesjonalnego fotografa, jest robienie zdjęć w stylu "wyciągnę ręce najdalej jak się da , trzymając w nich aparat".
    Odzywam się do dziewczyny, że patrząc na takiego, już wiem po co Sony wymyśla tak dziwnie skonstruowane uchwyty. Podchodząc coraz bliżej zauważam jak wielce profesjonalny fotograf, robi zdjęcia nową alfą, korzystając oczywiście z wbudowanej lampy. (słoneczny dzień, modele około 15 metrów od aparatu) - wciąż nie mogę tego pojąć.
    Niech Sony zostanie tam gdzie jest modelami takimi jak A330 czy A380.

    Niestety, żadne super dodatki nie zastąpią dobrego uchwytu.

    Dlatego też bardziej jestem zainteresowany jak radzi sobie nowe A5xx, które jest już bardziej ciekawym stworzeniem :)

  22. pablo73
    pablo73 14 października 2009, 21:17

    bez sensu testować A380 skoro to A350 po liftingu wizualnym... wszystko o A350 już wiadomo, test był.... po co zajmować się sprzętem retro... ciekawiej byłoby przetestować A500/550

  23. Sci-Clone
    Sci-Clone 14 października 2009, 21:21

    Ocena jak dla Canona 450D? Hmmm... co do funkcji to nie mam zastrzeżeń, ale co do jakości to Canon jest jednak LEPSZY... łagodnie mówiąc... Nie żebym jakoś bardzo Canony chwalił, ale chyba przesadzone są te wyniki...

    Pozdrawiam!

  24. Mikrokolos
    Mikrokolos 14 października 2009, 21:55

    Test przeczytalem z ciekawosci, bo sam jestem uzytkownikiem Sony, aczkolwiek szczerze mowiac nie jestem pewny, ze tak wiele ciekawego wnosi. Tak jak wiekszosc bylbym wdzieczny za test A500/A550 lub jakies ciekawe przecieki (modne slowo ostatnio) na temat nastepcy A700...

  25. lotofag
    lotofag 14 października 2009, 22:26

    Wracając jeszcze do cyferek i pewnego nieszczęsnego przykładu:

    Sony Alpha DSLR-A380 - Jakość wykonania i ergonomia: 4.6 / 6.0
    Pentax K200D - Jakość wykonania i ergonomia: 3.8 / 6.0

    Tu widać jak różne mogą być oceny w tego typu kategoriach i jak trudno określić czym tak naprawdę kierował się tester... Oczywiście można też ująć to tak:
    "Sony A380 należy na pewno oceniać przez pryzmat użytkowników, do których jest kierowany."
    Pytanie co w takim razie myśleć o porównywalności ocen w tej kategorii... ;)

  26. Benek-Piast
    Benek-Piast 14 października 2009, 22:46

    lotofag

    Ja również nie rozumiem, jak aparat z lepszą ergonomią, z uszczelnieniami, z górnym LCD, z silniejszą wbudowaną lampką (13:10), z celniejszym i dokładniejszym AF (11 : 9 pól, 9 pól krzyż. : 1 pól krzyż.), z większą liczbą fps (2,8 : 2,5) , szybciej uruchamiający się po włączeniu (0.2 s : 1.1s) - czyli k200d - mógł zostać niżej oceniony niż @ 380? Jak to możliwe, że gorszy to lepszy?!

    Gdzie tu wymierność ocen?!

    Daleki jestem od spiskowych teorii, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że największe marki są traktowane inaczej niż marki o mniejszym udziale w rynku. Rozumiem, że lepiej z wielkimi nie zadzierać. Przykre to, ale chyba prawdziwe...

  27. archangelgabrys
    archangelgabrys 14 października 2009, 23:00

    Benek-Piast

    Przykro mi, ale to jest wywód wyssany z palca w tym przypadku. Przeczytaj sobie dokładnie podsumowanie tego testu. Zapewne zauważysz stwierdzenie że pod względem jakości obrazu A380 leży przy konkurencji. Myślisz że gdyby Sony rzuciło groszem za dobre wyniki testu, takie stwierdzenie w ogóle miałoby miejsce? Cóż, jeśli Optyczni mają pakt z niechlubnym Sonym, to właśnie strzelili sobie w kolano :)

  28. MCR
    MCR 14 października 2009, 23:02

    Po pierwsze - dziękuję za test.
    Po drugie - szkoda, że nie A550...
    Po trzecie - Panowie Redaktorzy, ja szanuję Waszą pracę, wchodzę jako czytelnik na Wasz portal i robię ruch. Proszę zatem nie obrażajcie mojej inteligencji bo miałem w ręku K200D (prawie pół roku) jak i bawiłem się Alfą 380. Może za mało czasu bym wypowiedział się o jakości zdjęć z Alfy ale na BOGA - wykonanie Alfy przy K200D to przepaść (począwszy od uchwytu, gumy, uszczelnień, spasowania etc.) Jak mam wierzyć Wam w innych testach że jest tak jak podaliście, skoro tutaj mogę sam wyrobić sobie zdanie i widzę jak na dłoni, że piszecie nieprawdę.
    Jeżeli ktoś może to niech weźmie K200D do ręki a potem w dowolnym sklepie foto wspomnianą Alfę. Skoro to oceniacie, to oceniajcie rzetelnie - bo potem wychodzi, że Pentaksiarze to Naród Wiecznie Smęcący, ale jak mają tacy nie być skoro na czymś co nie wymaga fachowej wiedzy (jaką posiadacie robiąc te rózne wykresy) czują się już oszukiwani.
    Ehh, naprawdę tak ciężko jakoś mi zrozumieć takie zachowanie.

  29. Benek-Piast
    Benek-Piast 14 października 2009, 23:30

    P.S. Podkreślam - ja nie czepiam się OGÓLNEJ oceny k200d i @380. Nie chcę się tu wdawać w polemiki. Chodzi mi tylko o ocenę w kategorii "Jakość wykonania i ergonomia."

    Naprawdę nie rozumiem tego, jak to możliwe, że choć k200d przeważa nad @ 380 praktycznie w odniesieniu do każdej cechy, którą omawiacie i bierzecie pod uwagę w tej kategorii, to ostatecznie k200d zdobywa 3.8 pkt. a @ 380 dostaje 4.6 pkt.

    Nie rozumiem o co kaman ...

    @archangelgabrys
    A co o tym powiesz? Fragment z podsumowania testu:
    "Sony A380 należy na pewno oceniać przez pryzmat użytkowników, do których jest kierowany. Początkujący i niewymagający amatorzy fotografii mogą uznać produkt Sony za dość interesujący."


    Chodzi o to, że nie wypada aby Pentax otrzymał zbyt wysokie noty, czy też nie wypada, aby Sony Alfa wypadła zbyt słabo?

  30. john.can.
    john.can. 14 października 2009, 23:31

    no i przedszkole sie odezwalo od placzu po nerwy ,taki sony nicpon jeden oceniony na jednym poziomie co inne szanowane marki ,wprost powialo zgroza nic tylko zlinczowac testerow no i publiczne przeprosiny.

  31. KaleSonyMaRację
    KaleSonyMaRację 14 października 2009, 23:33

    Benek-Piast, się obudź - słyszałeś żeby Pentax wysyłał optycznych na wakacje? Ja nie, ale słyszałem że Sony wysłya do potestowania sprzętu :) - stąd ta różnica w ocenie.

  32. pablo73
    pablo73 14 października 2009, 23:40

    KaleSonyMaRację wszystko wie, dorabia w CBA :)

  33. Benek-Piast
    Benek-Piast 14 października 2009, 23:52

    john.can.
    Merytorycznie dużo wniosłeś do dyskusji.

  34. 14 października 2009, 23:52

    Ale afera z tymi punktami już Canona 1000D dostał 4.1/6.0, co w starciu z K200D jest bzdurą.
    Szkoda bo fajny, rzeczowy portal, a takie gafy strzelać...

  35. kisage
    kisage 14 października 2009, 23:53

    a mnie dziwi usunięcie przycisku AEL, po co oni to usuneli?

  36. juree
    juree 15 października 2009, 00:14

    Zez sterowany. No właśnie, byłem w sklepie w poniedziałek i z ciekawości pobawiłem się nowymi zabawkami (wiecie - design - takie modne słowo!) i wyraźnie widać, że nowe aparaty sony mają być trendy (another trendy word i czytamy "crendzi łerdz;) Tylko nie rozumiem po co Optyczne zajmuje się testowaniem takich, bądź co bądź, banialuków? I po co te ocenki na koniec - może wystarczyłyby zwyczajne suche (jeśli to tylko możliwe) fakty, czyli więcej szczegółów niż w podstawowej specyfikacji? A może poza akademickimi wykresami rozdzielczości i wycinkami z butelki po oliwce w końcu dałoby się wykonywać testy w bardziej "ekstremalnych" okolicznościach? Np wkładamy aparat do zamrażarki i po godzinie, a lepiej na drugi dzień wyjmujemy i robimy zdjecia, albo np z jakiej wysokości upuszczony aparat jeszcze zrobi zdjęcia, albo ile czasu od włączenia do zdjęcia, albo jak na aparat działa deszczyk i wiaterek z piaseczkiem, albo czy jest podgląd głębi ostrości. Bo czasem wychodzi na to, że brak możliwości wyłączenia podświetlania wyświetlacza funkcyjnego (monochromatycznego) jest większą wadą niż brak takiego wyświetlacza w ogóle. No i cały czas zegar tyka... I to by było na tyle. Do osłyszenia.

  37. 15 października 2009, 00:19

    Ergonomia tego aparatu to POMYŁKA. Czy ktoś mi powie do czego służy idiotyczny "cyfrowego telekonwertera"? Kiedy chłopcy w SONY wytrzeźwieją?

  38. Bieda
    Bieda 15 października 2009, 09:28

    kuusamo kazdy użytkownik kompaktu powie Ci co to cyfrowy telekonwerter, a to oni przesiadają się na takie lustra jak A380, to dla nich jest LV, uchylny wyświetlacz itp. ty nie musisz wiedzieć jak z tego korzystać ;)

  39. Marian
    Marian 15 października 2009, 09:36

    Czy w takim razie chcecie aby Optyczne w ogóle żadnych punktów nie wystawiało za ergonomię aparatu? Czy chcecie też aby nie wystawiało łącznej oceny aparatu? Czy to Was zadowoli?

  40. leszek3
    leszek3 15 października 2009, 09:38

    Benek,
    A czy tobie nie wydaje się, że zdanie "Początkujący i niewymagający amatorzy fotografii mogą uznać produkt Sony za dość interesujący" jest zawoalowaną miażdżącą krytyką???

  41. szewczenkowa
    szewczenkowa 15 października 2009, 09:45

    design zupełnie jak z większego kompakta, szczególnie widok z góry - zwróćcie uwagę na przełącznik ON-OFF.

    poza tym jaki jest sens takiego aparatu? dłuższego zuuma się nie podepnie, bo za duży i za cieżki. więc pozostają tylko kity i krótkie stałki. więc jak komuś zależy na dobrej jakości a nie chce iść w wielkość, to może lepiej coś z mikro 4/3?

  42. Benek-Piast
    Benek-Piast 15 października 2009, 09:47

    leszek3

    Nie, nie wydaje mi się. Czy to coś złego być początkującym i niewymagającym amatorem fotografii? Uważasz, że to prztyk? W zasadzie ja jestem kimś takim - amatorem, który pstryka widoczki i nie potrzebuje FF, czy innych cudów.

    Inna rzecz - powiedz mi, dlaczego "zawoalowana i miażdżąca krytyka" dotyka tylko aparatów takich jak Sony Alfa, podczas gdy aparaty firm typu Pentax traktuje się - delikatnie mówiąc - bardziej bezpośrednio i w mniej zawoalowany sposób? Polecam przeczytać recenzje k20d, k200d - krytyczne oceny i konstatacje są naprawdę miażdżące, i to w niezawoalowany sposób...

  43. Arek
    Arek 15 października 2009, 10:31

    Benek-Piast, wg Ciebie K200D przewyższa A380 wszystkim, a wg testującego nie. K200D ma LCD na którym nic nie widać, Sony ma lepszy LCD i na dodatek uchylny. Jedno z najlepszych LiveView na rynku nadrabia braki w wizjerze i robią tą funkcję bardzo użyteczną. A380 ma duuużo skuteczniejszą stabilizację matrycy. Ma też dużo pojemniejszy bufor, w JPGach w serii wali cały czas równo, a K200D zapycha się po 4 klatkach. Wszystkie te rzeczy brane są pod uwagę w punktacji i swoje ważą. Ocenami aparatów zajmują się Krzysiek, Szymon i Wojtek - ja się w ich oceny nie wtrącam. Tak się składa, że teraz są na wyjeździe więc się nie mogą ustosunkować, ale jak wrócą coś pewnie napiszą.

  44. cedrys
    cedrys 15 października 2009, 11:01

    Nie rozumiem czemu profesjonalni fotografowie czepiają się ergonomii tego aparatu. Dla pewnej grupy profesjonalistów grip i feel aparatu to jedna z ważniejszych spraw wynikających z charakteru ich pracy. Ale ile jest odmian profesjonalistów? Ja powiadam 12x12 z 12 bitową głębią, nie licząc freelancerów, bo tu każdy ma swoja markę i jest inny od pozostałych. Ten aparat jest bez wątpienia dla amatorów, a ci nie pracują po kilka godzin dziennie z aparatem i ciężkim obiektywem w ręku, więc cała ta krytyka jest bez sensu. Może dałoby się wprowadzić jakąś ważoną ocenę sumaryczną, gdzie sprzęt profesjonalny miałby wyższą wagę niż amatorski. Wtedy sumaryczna ocena byłaby bardziej adekwatna i więcej by mówiła tym, którzy nie są zdecydowani w jaką platformę chcę wejść.
    Doceniam pracę jaką wkładają Optyczni w testowanie sprzętu i uważam, że inteligentny czytelnik tak czy owak może wyciągnąć pożyteczne wnioski dla siebie. Jeśli nie może to jego problem i niech omija te testy lub ich niezrozumiałe fragmenty. Mnie się najbardziej podobało testowanie rozdzielczości, ale nie będę nikogo prowokował szczegółami, bo wtedy mnie będą rozszarpywać jak te hieny.
    Na marginesie: niektórzy Optyczni piszcie przecinek przed 'które' na początek, czyta Was Polonia i w trosce o nasz język ojczysty nie przykładajmy się do ich analfabetyzmu.

  45. CLE
    CLE 15 października 2009, 11:07

    Arku
    przecież Benek-Piast wyraźnie napisał, że K200 jest wykonany lepiej i z lepszego tworzywa oraz ma lepiej wyprofilowany uchwyt niż A 380, ma dodatkowy wyświetlacz - i to mieści się w pojęciu ergonomii. Jeżeli chodzi o takie rzeczy jak stabilizacja, zdjęcia seryjne/bufor nie wchodzą chyba w zakres tego pojęcia.

    K 200 ma gorszy LCD, nie posiada LV, ma słabszą stabilizację - to przede wszystkim kwestia postepu technologicznego! K200 to aparat sprzed niemal 2 lat. Nikt nie będzie dyskutował, że pod tymi względami przegrywa z konstrukcjami o kilkanaście miesięcy młodszymi!

    Ale Alfa jest ergonomicznym potworkiem, a K200 bardzo poręcznym narzędziem a mimo to zostały ocenione w taki a nie inny sposób.

  46. Benek-Piast
    Benek-Piast 15 października 2009, 11:15

    Nigdzie nie napisałem że wszystkim. Nie przypisuj mi tez, których nie postawiłem, ani nie mam zamiaru stawiać.
    Fakty pozostają faktami - plasticzano-wydmuszkowa puszka, mała i nieporęczna, chyba z najgorszym AF w klasie, a na pewno z najmniej ergonomicznym uchwytem, tak wolna i muląca że na przeglądnięcie powiększonego zdjęcia czeka się 2 sekundy (!) uznawana jest za lepszą od puszki, która ma uszczelki, górny LCD, stalowy szkielet, świetnie spasowane elementy, lepszy i dokładniejszy AF, nie odbiegający od konkurencji główny LCD, wizjer dając większe pokrycie i powiększenie...

    A Panowie testujący wyjechali? Może na zaproszenie Sony wyjechali gdzieś potestować jakiś nowy sprzęt? :-P


  47. Arek
    Arek 15 października 2009, 11:28

    Na tym poziomie argumentów nie będziemy dyskutować.

  48. Benek-Piast
    Benek-Piast 15 października 2009, 11:38

    zwłaszcza kiedy jednej ze stron tych argumentów zaczyna brakować...

    :-P

  49. uzurpator
    uzurpator 15 października 2009, 11:41

    sony jakie jest takie jest, ale budzi chyba największe emocje na tym portalu :) ciekawe dlaczego

  50. sparky81
    sparky81 15 października 2009, 11:56

    hmmm... a ja mysle ze mamy problem z wlasciwym odczytaniem celu istnienia tego aparatu a tym samym jego oceny koncowej.

    Po pierwsze ten aparat jest bardziej zrobiony po to zeby wygladac niz zeby dobrze lezec w dloni. Porownujac go z a350 mozna latwo dojsc do wniosku ze poza brakiem guziczka czy dwoch, zmiania sie w zasadzie tylko wyglad zewnetrzny. I od tego trzeba zaczac! Ludzie... wezcie do reki kompakta i chodzcie z nim przez rok, potem wezcie do reki a380 i was olsni! Ten aparat w Japonii jest pokazywany w rekach mlodych ludzi, zwlaszcza kobiet. Produkuja do niego gadzeciarskie paski, torby i futeraly. Wiekszosc z tych akcesoriow w europie nigdy sie nie pojawi... Ale dla Japonczykow, i podejzewam wielu innych narodow, aparat to nie narzedzie do ciezkiego zarabiania na chleb. Dla nich to sposob wyrazania siebie, czasem nawet "bizuteria"... Co nie zmienia faktu ze robia fantastyczne zdjecia... poszperajcie po japonskich stronach a sami sie przekonacie ile magii w ich fotografiach drzemie...

    Ale wracajac do a380... jest ladna. Tego nie mozna jej zarzucic bo kiedy stoi na polce obok D3 i 1D, kazda kobieta powie ze a380 jest slodka i sliczna...

    I to juz polowa sukcesu.

    Brak AE-L, podlgadu przyslony... czy ktorykolwiek z uzytkownikow kupujacych a380 o to dba? nie sadze... bo oni i tak ustawia program zielony i beda cieszyc sie bezstresowa fotografia... Mysle ze niejednemu z nas czasem przydaloby sie takie podejscie - przejsc w zielony i zapomniec czym pstrykamy....

    No i jeszcze jedna rzecz - ocena koncowa.
    Po pierwsze nalezy ja umiejscowic w czasie. Jeden aparat pare lat temu mial ilestam, co nie znaczy ze "gorszy" aparat chwile pozniej nie moze miec tyle samo lub wiecej... Moze bo czasy sie zmieniaja i mimo ze kiedys slonce latalo wokol ziemi, teraz jest odwrotnie....

    A po drugie, jesli chodzi o ocene, pamietajmy ze jakosci wykonania, poza pomiarem szpar miedzy czesciami czy zbadaniem chemicznego skladu okladzin, nie da sie stwierdzic obiektywnie. Ocena ta wynika tylko i wylacznie z odczuc jakich dostarcza aparat w dotyku. Wiec jesli jeden aparat ma 3 a drugi 4 to znaczy ze ten z 4 byl milszy w dotyku :D Jak mis... pluszak... a pluszaki nie wszystkim sie podobaja....

    Milego focenia...

    ps.
    nie jestem kobieta a chetnie kupilbym sobie a330... faktura okladziny + kolorki po prostu mnie rozczulaja i przypominaja czasy, kiedy aparat nie byl tylko duzy i czarny, ale byl po prostu ladny... szkoda ze polska dystrybucja zabila sprzedaz cenami z kosmosu :(

  51. CLE
    CLE 15 października 2009, 11:56

    Sądzę, że to nie sony budzi tak duże kontrowersje, a dyskusyjna ocena aparatu, który wielu miało w ręku a mało kto tak by oszacował jego cechy jak portal, z którego gościnności korzystamy.

  52. 15 października 2009, 12:06

    Chyba rzeczywiście argumenty że redaktorzy z Optyczne.pl dali się przekupić jakimś wyjazdem żeby dobrą opinię o a380 napisać są nieprawdopodobne. Sięgając pamięcią do nieodległej przeszłości warto przypomnieć test E-P1 na którego prezentację Optyczne pojechało do Berlina profesjonalne modelki fotografować.
    A efekty?
    w kategorii Budowa, jakość wykonania i funkcjonalność starannie wykonana E-P1 z metalowym korpusem o świetnej i niebanalnej stylistyce przegrywa z brzydkim (IMHO) plastykowym soniakiem 4,2:4,6
    kategoria Użytkowanie i ergonomia prawie na remis 4,1:4,0 chociaż w opisie stoi że AF w trybie LV w a380 jest szybkie ale niecelne a w E-P1 precyzyjne choć wolne - z tych dwóch kombinacji wolę jednak to wolniejsze ;)
    Remisowo została też oceniona jakość obrazów JPG ale proponuję porównać zdjęcia we wnętrzu kościoła z optycznych (a380) a E-P1 np na dpreview link Oba na 1600 ISO IMHO to z E-P1 dużo przyjemniej się ogląda. Także próbki zdjęć etykietki z oliwy z soniaka nie przekonują mnie jakościa.

    Na koniec jeszcze jedno kuriozum - wg końcowej oceny portalu Optyczne.pl firmie Sony udało się wyprodukować lustrzankę prawie tak samo dobrą jak Pentax K-7 ale za połowę tych pieniędzy - oceny końcowe 4,6 (alfa) wobec 4,7 K-7

  53. sparky81
    sparky81 15 października 2009, 12:14

    Ludki... oceny nie sa z gumy... porownywac aparaty tej samej klasy a nie roznej!!

    Bo jak sie porowna malucha do S klasy to wyjdzie na to ze oba maja 4 kola i sprawnie zamykajace sie drzwi. Oba dostana 5 za funkcjonalnosc i 4 za wyglad. Ale te oceny nijak sie maja do tego jak sie ma maluch do S klasy...

  54. Oxygenum
    Oxygenum 15 października 2009, 12:15

    No cóż w tym przypadku obiektywni.pl mają problem z obiektywną opinią na temat ergonomii tego aparatu :-)

    Ale i tak lubię ten portal bo bardziej obiektywnego w Polsce nie ma.

    Trudno zachować obiektywizm ocen kiedy chce się testować wszystkie nowości każdego producenta.

    Trzeba popatrzeć na ten problem z ich punktu widzenia.

    Gdyby w podsumowaniu napisano że a380 jest to plasticzana wydmuszka na którą szkoda kasy wydawać to czy Sony kiedykolwiek udostępniło by do testów jakiś następny korpus ?

    Opinia musi być wyważona tak aby był "wilk syty i owca cała".

    a380 ma kilka zalet ale i kilka wad.

    Każdy może sobie wybrać co mu pasuje czy solidność K200D czy uchylany ekran a380.

    Na przyszłość należy wprowadzić jasną metodykę oceny ergonomii.
    Najlepiej proste punkty.

    1.chwyt i wyprofilowanie dobre/słabe.
    2.lcd górny 1 pkt za tak 0 za brak.
    3.podświetlenie górnego lcd to samo
    4.uszczelnienia 1 pkt tak,0 brak
    5.spasowanie części 1 pkt ok.,0 słabe
    6.lcd uchylany 1 jest ,0 brak
    7.wielkość wizjera tu jakieś przedziały wielkości
    8.krycie kadru pełne/niepełne

    To tylko moja propozycja do dalszej dyskusji..







  55. sparky81
    sparky81 15 października 2009, 12:22

    @oxygenum
    pkt. 2 - dla mnie ocena wyglada odwrotnie - wole w miejscu gornego lcd przydatny guziczek lub pokretelko - dla mnie istnieje tylko tylny lcd i to co w wizjerze... i co teraz?

  56. 15 października 2009, 12:33

    @ sparky81

    Owszem, oceny nie są z gumy ale w podsumowaniu testów na Optyczne.pl nigdzie nie jest w sposób jawny napisane że ocena końcowa a380 to coś innego gatunkowo od oceny K-7. W prawdzie w teście soniaka kilkakrotnie jest odwołanie się do amatorów fotografii ale już sposób przygotowania podsumowania pozwala przypuszczać że wszystkie aparaty traktowane są wg tych samych kryteriów.
    Może więc celowe by było zaznaczenie w ocenie końcowej że 4,6 punktu alfa 380 dostała jako aparat amatorski.

  57. Oxygenum
    Oxygenum 15 października 2009, 12:42

    9. przycisk raw jest /brak
    10. pokrętło z przodu jest/brak
    11. LV jest/ brak

    itp.

    Godzinka zastanowienia i wszystko można ująć.
    No chyba że czymś nowym ktoś nas w przyszłości zaskoczy...

  58. Oxygenum
    Oxygenum 15 października 2009, 12:49

    Ocena ergonomii w oparciu o zaproponowane kryteria jest na pewno bardziej wiarygodna niż subiektywna opinia oparta na widzimisię recenzenta.

    Ocena powinna być publikowana z wynikami w każdym punkcie bo średnia punktowa jest zbytnim uproszczeniem.

    Średnia może może tylko posłużyć do stwierdzenia aparat zdobył najwięcej lub najmniej punktów z wszystkich testowanych korpusów.

    Działając zgodnie z moją propozycją bez większego trudu można dokonać weryfikacji ocen ergonomii wszystkich testowanych w tym roku korpusów.

  59. sparky81
    sparky81 15 października 2009, 12:54

    Zadalem sobie trud zeby wyciagnac z optycznych kilka rezultatow koncowych...

    Pentax K-m - 3.9
    Nikon D60 - 3.9
    Canon 400D - 4.0
    Sony A200 - 4.2
    Sony A350 - 4.2
    Fuji S5 - 4.5
    Olympus E3 - 4.7
    Sony A700 - 4.7
    Canon EOS 500D - 4.8
    Sony A900 - 4.9
    Nikon D90 - 5.0
    Canon 50D - 5.1
    Nikon d300 - 5.2
    Nikon D3X - 5.3
    Nikon D700 - 5.4
    Canon EOS 1 M III - 5.4

    No i nasunelo mi sie na ich podstawie pare "wnioskow":

    1) Sony a200 i A350 absolutnie niczym sie nie roznia
    2) Olympus E3 nie dorasta do piet Canonowi 500D
    3) Nikon D90 jest lepszy od Sony A900
    4) Jak chce kupic dobry aparat to musi to byc Nikon
    5) chyba ze stac mnie na EOSA 1 ;)

    Wnioski sa absurdalne i maja na celu pokazanie absurdalnosci porownywania a380 z np. K-7 lub EP-1

  60. cedrys
    cedrys 15 października 2009, 13:01

    Kujmy więc żelazo póki gorące.
    1. Uwaga ogólna: po co porównywać szczegółowo aktualną wersję aparatu w danej linii do poprzednika, skoro wiadomo, że nowa wersja jest lepsza z powodu postępu technologicznego i ogólnych trendów rozwojowych? Jeśli mamy natomiast do czynienie z wersją light dla mniej zamożnych, to należy poinformować tylko co odjęto i dlaczego, żeby cenę obniżyć. To by była czytelna informacja dla kupującego. Jeśli wersja light jest kompilacją z różnych modeli to umieścić tylko linki do tych modeli, bez niepotrzebnego marnowania energii na ponowne testowanie tylko dlatego, żeby utrzymać standardową procedurę testowania. Rozumiem, że możliwość porównania to cenna rzecz dla analityka, ale jeśli wchodzi do tego upływ czasu jak między A350 a A380, to psu na budę takie porównanie, tworzy tylko szum informacyjny. A nikt nie lubi szumu, prawda?
    2. Słowo 'tradycyjnie' w opisach powinno być usunięte, gdyż sugeruje, że jesteście skostniali i stosujecie stare, nieaktualne standardy i metody. Puszki 20D, D200 włóżcie do lamusa i nie używajcie ich do testowania nowoczesnych obiektywów. Podoba mi się natomiast, że zmieniliście sposób wypożyczania obiektywów do testowania.

  61. rafax
    rafax 15 października 2009, 14:14

    eee no, Panowie... piszecie jakbyście kupowali puszki na bazie punktacji na Optycznych :-) To nie są wybory miss tylko testy. Każdy testujący będzie miał w kategoriach typu ergonomia inne odczucia i one znajdą odzwierciedlenie w punktacji. Trzeba czytać co napisał a nie same punkty. A potem puchę do łapy i samemu ocenić, a najlepiej pożyczyć i pofocić trochę.

    Dobry plastik, zły plastik, duży grip, za mały grip, duża pucha, mała pucha... przeca to zależy indywidualnie od każdego osobnika i jego potrzeb.

    Z tą dokręconą 50'teczką (pierwsze zdjęcie) jest po prostu boska. Dzięki za test.

  62. 15 października 2009, 16:03

    @ sparky81

    wnioski rzeczywiście co najmniej dziwne, ale to chyba dowodzi słabości systemu oceniania stosowanego na optyczne.pl. Przecież nigdzie nie jest napisane że system oceniania w teście np. K-7 był inny niż a380 a skoro był taki sam to czytelnik ma prawo porównywać oceny. Szkoda, że efekty wychodzą takie jakie wychodzą.

    Przychylam się do opinii Oxygenum że powinna być zrobiona lista jest/nie ma i punkty. Jeszcze lepszym byłoby wykoncypowanie modelu wzorcowego - takiego który by w każdej kategorii dostał 6/6.

  63. leszek3
    leszek3 15 października 2009, 16:11

    JanS, przecież to nonsens - jak duży chcesz zostawić zapas na postęp technologiczny? Jaki byś nie zostawił, i tak ci go kiedyś zabraknie. A jak chcesz uwzględnić punktację cechy, która się dopiero pojawi w aparatach (czy na przykład parę lat temu uwzględniłbyś w rachubach możliwość wmontowania funkcji filmowania do lustrzanki?)

  64. leszek3
    leszek3 15 października 2009, 16:15

    To nie są wybory miss, a nawet gdyby były, to nie słyszałem o tym, by w wyborach miss udało się zobiektywizować kryteria oceny ;-) Punktacja jest i pozostanie w jakimś stopniu subiektywna, bo trzeba na przykład ocenić cechy, przy których ważna jest nie tylko obecność lub brak, ale także sposób realizacji - choćby, JanS, cytat właśnie z ciebie samego: "AF w trybie LV w a380 jest szybkie ale niecelne a w E-P1 precyzyjne choć wolne - z tych dwóch kombinacji wolę jednak to wolniejsze ;)" - ale jak to zobiektywizować???

  65. Gobo
    Gobo 15 października 2009, 16:20

    A czy przypadkowo nie uważacie, że jest to aparat z najniższej półki, nazywanej czysto po polsku "entry level", i powinien być porównywany z Canonem 1000D, lub Nikonem D3000 (D60), a nie z K-7 (a może z D3 - ma przecież więcej Mpix), na tym poziomie jakość zdjęć i obsługa aparatu jest wystarczająca. To jest aparat przejściowy pomiędzy kompaktami, a lustrzankami, i jako taki powinien być mały, lekki, łatwy w obsłudze, jak najmniej przycisków, zbędnych funkcji.

  66. 15 października 2009, 16:52

    @ leszek3

    niekoniecznie nonsens, model referencyjny może ( a nawet powinien) co roku być inny oraz powinny być udostępniane macierze przejścia umożliwiające dociekliwym porównanie modeli z różnych lat. To Jedno z możliwych rozwiązań. Można przecież też rozszerzyć skalę ocen - kto powiedział że 6 punktów to ma być max?

    Co do uwagi o AF alfy i pena to podałem ją jako przykład dla mojego niezrozumienia sytuacji gdy w kategorii użytkowanie i ergonomia oba aparaty dostają praktycznie takie same punkty. Ale nie będę się czepiał - widocznie testujący to inaczej oceniali

    @ Gobo

    Dokładnie tak jest jak piszesz, ale klasa aparatu powinna mieć odzwierciedlenie w ocenie albo oceny dla różnych klas powinny być różne. Powinien być wyraźniej zaznaczony punkt odniesienia.

  67. cedrys
    cedrys 15 października 2009, 17:28

    Jeszcze o metodologii. Przydałoby się coś bardziej standardowego i stabilnego niż pożółkła etykieta na butelce. Może dwa fragmenty banknotów polskich o różnej kolorystyce? Ponieważ każdy Polak zamieszkały w Polsce wie na pamięć jak one wyglądają, a dodatkowo są starannie i precyzyjnie wykonane, o trudnej do podrobienia kolorystyce, idealnie nadają się do testów. Jakakolwiek zmiana w równowadze bieli lub zmiany w kolorystyce spowodowane wzrostem ISO natychmiast byłyby widoczne w jednakowy sposób dla wszystkich oglądających.

  68. Oxygenum
    Oxygenum 15 października 2009, 17:42

    Kręcenie filmów przez aparat nie ma nic wspólnego z ergonomią jego używania.

    Podgląd LV jak najbardziej np.: w makro lub ręcznym ostrzeniu może się przydać.
    Na dzień dzisiejszy 11 punktów które podałem wystarczy potem wystarczy 1 raz w roku aktualizować kryteria ergonomii np.: wi-fi wbudowane w korpus itp.
    Funkcji poprawiających wygodę korzystania z aparatu nie przybywa lawinowo co najwyżej 1-2 nowe i wdrożone pomysły....

    Jedna stała metoda oceny w danym roku kalendarzowym pozwoli wychwycić wyróżniające się modele.

    Lustrzanki częściej jak 1 w roku raczej nikt nie zmienia :-)

  69. mnich
    mnich 15 października 2009, 17:44

    Jak będę chciał placki na zdjęciach to sobie kupie ziemniaki i zrobię placki ziemniaczane. Sony niech się w to nie miesza! ;>

  70. Marian
    Marian 15 października 2009, 17:47

    Wychodzi na to, że byłby spokój gdyby zaprzestano wystawiania punktacji, a tak to ciągle powtarzają się pretensje o punktację.

  71. Sleepy
    Sleepy 15 października 2009, 17:51

    Test jak test, ocena jak ocena ale jedna rzecz mnie 'zabila' - pierwszy wykres rozdzielczosci na 4. stronie i tlumaczenie skad sie wzial taki a nie inny jego ksztalt - "Jest on (AF)również przyczyną załamania wyników przy przejściu od f/2.0 do f/2.8. Stosunkowo wysoka wartość rozdzielczości dla f/2.0 jest wynikiem wyjątkowo dobrego trafienia autofokusu dla tej przysłony. " - jak to WYJATKOWO DOBREGO ??!! Czy ktos tu sobie robi jaja ? To jest profesjonalny test ? Nie mozna powtorzyc zdjecia jesli cos bylo nie tak ? Jesli mierzymy rozdzielczosc to nie zajmujemy sie AF i staramy sie pominac jego wplyw na wynik pomiaru. Czy jesli ktos by wszedlby w kadr w czasie robienia zdjecia to w tekscie znalezlibysmy informacje typu - "niestety dla przyslony 2.8 aparat nie zanotowal zadnego wyniku bo w kadr wszedl nam Arek" ?

  72. Marian
    Marian 15 października 2009, 18:20

    Ponieważ ciągle powtarzają się pretensje o punktację, więc proponuję Arku w ogóle wyrzucić te punktacje i zostawić same testy.
    Szkoda Waszego czasu, a i mojego, na powtarzające się pretensje o ilości przydzielonych punktów. Mnie te pretensje już zaczynają drażnić. Nigdy nie zwracałem uwagi na wystawiane przez Was punkty, bo są mi one do niczego nie potrzebne.
    W zupełności wystarcza mi zawsze zapoznanie się z waszymi uwagi zawartymi w teście, i tyle. I tak naprawdę nic więcej w teście nie jest potrzebne. Wystarczy to co robicie pisząc np. że to jest gorsze w tym aparacie w porównaniu do np. takiego a takiego aparatu.

  73. Arek
    Arek 15 października 2009, 19:38

    Sleepy, w teście na JPG opisywanym w "Rozdzielczość układu jako całości" robimy około 5 zdjęć na każdej przysłonie i wybieramy najlepsze. Ta część testu ma za zadanie porównanie wyników z kompaktami i o ocenę wyostrzania. Stąd nie ma nacisku na manualne przeostrzanie i uciekanie od błędów AF. W "Rozdzielczości matrycy" musimy mieć pewność, że wyniki są maksymalne dla danej przysłony, więc ostrość jest ustawiana ręcznie z bardzo drobnym krokiem (nawet kilkadziesiąt zdjęć na każdej przysłonie).
    Więc mniej emocji proszę.

    A wszystkim na ostudzenie emocji proponuję:
    link
    link
    link

  74. Arek
    Arek 15 października 2009, 19:51

    sparky81, a co do Twojego wyciągu punktacji z naszych testów - to suche punkty nigdy nie oddają całej prawdy. I to nie tylko w naszej punktacji, tylko jakiejkolwiek, jaką wymyślimy. Bo wyobraźmy sobie, że
    obecnie jakiś producent wypuszcza małą lustrzankę bez handgripu, bez uchylnego LCD, z LCD o
    wielkości 2" i przeciętnej rozdzielczości, bez LiveView, bez filmów, bez HDMI, z jednym slotem kart,
    z wolnym trybem seryjnym, z matrycą bez filtrów RGGB (więc zdjęcia tylko czarno-białe) o rozdzielczości
    7-8 Mpix i matrycą APS-C bez stabilizacji. Na dodatek bez żadnego AF i współpracujący tylko z manualnymi szkłami.
    Taki aparat przepadłby w naszej punktacji. A w niektórych zastosowaniach byłby niezastąpiony. Marian pewnie byłby pierwszym, który by się po niego ustawił w kolejce :)

  75. digo
    digo 15 października 2009, 19:55

    No cóż, czytam i czytam, jak zwykle śmiech mnie ogarnia widząc powagę niektórych czytelników jaką przywiązują do swoich zdań i opinii jakże naruszonych w niezwykle perfidny sposób przez testujących. Zupełnie tak jakby naruszono dumę, honor o który warto dać się zabić. Panowie tu nie o to w tym wszystkim chodzi. Opiniowanie przez portal produktów (choćby nie wiem jak bardzo opiniujący chcieli zrobić wszystkim dobrze) zawsze będzie obarczone jakimiś tam błędami, w pewnym stopniu i w pewnym sensie uprzedzeniami, osobistymi preferencjami do np. takiego a nie innego rozwiązania zastosowanego w danym produkcie, bo najzwyczajniej w świcie testują to wszystko tylko ludzie .
    Więc nie ma o co się bić, nie spać po nocach bo na optyczne napisali tak a nie inaczej. Każdy z nas ma swoją własną wolę, swój własny "pomyślunek" i jak coś komuś nie pasuje to i owszem wypowiedzieć się można ale żeby tak od razu śmiertelnie do serca wszystko sobie brać....

    P.S. porównanie K7 do A380 i pretensje o podobną ocenę tych aparatów ma się tak jak pretensje o czwórkę z matmy dla ucznia klasy gimnazjum i studenta fizyki jądrowej

  76. Marian
    Marian 15 października 2009, 20:58

    "Marian pewnie byłby pierwszym, który by się po niego ustawił w kolejce :)"
    O tak Arku, najprawdziwsza prawda :)

  77. lennykrawiec
    lennykrawiec 15 października 2009, 21:38

    Marian dobrze prawi. Zlikwidujcie oceny, wypisujcie plusy i minusy, będzie lepiej.

  78. Benek-Piast
    Benek-Piast 15 października 2009, 21:39

    I wszystko się rozwodniło, rozlazło rozpełzło. Arek wrzucił kilka linków do samego siebie, potem chwalących go poklepał po ramieniu, a tych którzy się z nim nie zgadzają przywołał do porządku protekcjonalnie, i groźnie kiwając paluszkiem ("Więc mniej emocji proszę").

    I co dalej? Dalej będziemy mieli bezsensowne testy trafialności AF obiektywów, których konkluzjami będzie fakt, iż jeden i ten sam obiektyw praktycznie zawsze idealnie trafia z ostrością, i RÓWNOCZEŚNIE koszmarnie często pudłuje (odsyłam do dyskusji pod testem k-7). Dalej będziemy mieli testy, gdzie gorszy aparat jest uznawany za lepszy, a lepszy za gorszy . Znowu kryteria ocen będą zależeć od samopoczucia testującego i jego chwilowych uniesień lub much w nosie. A za parę tygodni albo miesięcy ktoś wyczyści ten wątek z niewygodnych wpisów, tak jak wiele innych wątków została już oczyszczona.

    Arku - nie rób z nas wszystkich idiotów. Nikt nie żąda od ciebie stworzenia idealnego systemu testowania. Wszyscy wiemy, że to niemożliwe, więc po co o tym dyskutować? Wystarczy przecież testować sprzęt najuczciwiej jak się da, najbardziej obiektywnie jak się da, i najsumienniej jak się da. A wszyscy wiedzą - i widzą - że testy wielu sprzętów na tym portalu są po prostu spartaczone i jedynie wprowadzają w błąd. Koszmarna dowolność ocen, chaos pseudometodologii badań, skrajny subiektywizm konkluzji. Nie twierdzę, że to celowe, ale sam fakt zaistnienia takiej sytuacji jest alarmujący. Przykładów nie chce mi się już powtarzać po raz setny. Zresztą wystarczy poczytać parę testów. Chyba po prostu zacznę ten portal omijać. Zdrowiej i dłużej pożyję.

    P.S. Koledzy recenzenci wrócili już ze szkolenia w Sony? Odniosą się do swoich wypocin, czyli tego testu? :-P

  79. lennykrawiec
    lennykrawiec 15 października 2009, 21:49

    A przy okazji - czekam na test A550... Pewnie zmiażdży wszystko.

  80. thorgal
    thorgal 15 października 2009, 22:06

    proponuje czasowo wylaczyc mozliwosc komentowania :P

  81. pablo73
    pablo73 15 października 2009, 22:14

    hm, skoro się nie podoba to można omijać optycznych...

  82. Sleepy
    Sleepy 15 października 2009, 22:53

    Arek, ale skoro zdjecia AF nie wstrzelil sie idealnie, zdjecie nie jest ostre tak jak mogloby byc, to jaki sens ma tu porownywanie wyniku takiego pomiaru z innymi aparatami i jak chcesz ocenic poziom wyostrzania ? Rownie dobrze mozecie wylaczyc AF i ustawic ostrosc zupelnie przypadkowo (5 razy i wybrac najlepsze). Zrobicie pomiary takiego zdjecia. Wszystko bedzie pieknie tylko, ze sens tego bedzie zaden, bo przy takiej metodologii material porownawszy jest bezwartosciowy. W sumie dokladnie tak jak teraz - bo czasem AF da rade, czasem nie da. Moze robic cos dokladnie zeby mozna bylo faktycznie cos porownac, bo jak nie to moze dac sobie spokoj z tym elementem testu.

  83. sparky81
    sparky81 16 października 2009, 08:43

    Arku,
    moje zestawienie nie mialo na celu wytkniecie Wam bledu a jedynie pokazanie iz porownywanie aparatow na podstawie samej punktacji mija sie z celem. A taka praktyke niestety upodobali sobie liczni czytelnicy Optycznych.

    Dla mnie, podobnie jak dla Mariana, ta punktacja moglaby nie istniec. :)

    ps.
    Aparat, ktory opisales chetnie bym przytulil. Pod warunkiem ze energie do zrobienia zdjecia wytwarzaloby sie tak, jak kiedys naciagalo sie film - poprzez odciagniecie wajchy napedzajacej mala pradnice... Mysle ze to jest do zrobienia. ale podejzewam ze zaden producent sie nie pokusi ;)

  84. naw3
    naw3 16 października 2009, 09:29

    ~sparky81

    Dobrze powiedział że a380 jest kierowany do szczególnej grupy odbiorców. Gdzie konkurencja Nikon, Canon ogólnie olała ten segment a jak ktoś na wolnym rynku coś olewa to drugi atakuje. Ja nie widzę nic złego w a380, moja dziewczyna w momencie wejścia do MM powiedziała że ten jest fajny bo nie jest skomplikowany i to tyle dla wszystkich co nie potrafią tego pojąć swoimi czarnymi (dosłownie) łbami.

    Ja też mam czarny łeb ale zgadzam się z testem optycznych bo jest to zdecydowanie jeden z lepszych aparatów dla amatora który nie chce się interesować durnymi czasami migawki, szumami i innym nieznaczącym shitem (dosłownie). Myślę że nawet ktoś jak fotografuje 15 lat mógłby wiele się nauczyć od zwykłego amatora i po prostu skupić się na tym na robieniu zdjęć.

    Sparky81 pisał o Japończykach i muszę przyznać rację to niezwykli ludzie o niezwykłym podejściu. Po pokrótce: kiedyś zostałem zaproszony na pewne Japońskie forum Nikona. Otwartość umysłu i pewnego rodzaju "luz" w podejściu do fotografowania mieli niesamowity. Profesjonalny fotograf z Tokyo z praktycznie pełną szklarnią Nikona (w tym długie jasne teleobiektywy) opowiada jak wspaniały jest jego Pentax W60 i jak bardzo lubi robić nim zdjęcia bo jest fajny ładny i może go nawet do zlewu wrzucić i działa.

    A jak to u nas wygląda?
    Są fani Canon i Nikona - Oni są pro i nikt im nie podskoczy, jedynie kłócą się miedzy sobą, ale delikatnie bo śmieją się z góry (z pozycji tronu PRO) na tych od Olympusa, Pentaxa i Sonego.

    Pentax i Oplympus posiada najbardziej krzykliwą publikę ze wszystkich dostępnych na rynku. Aż uszy bolą a oczy krwawią. Krzyczą o racji swojego systemu i o głupich ludziach co kupują plastikowe Nikony, Canony, Sony zamiast ich fajne aparaty. To dobrze że krzyczą bo już by nie było tych systemów.

    Sony - jak masz Sony to nie jesteś fotograf (wg tych wszystkich na górze, i zresztą ktoś tam pisał wyżej o Panu fotografie który jakiejś parce robił zdjęcia na LV z wbudowaną lampą i dodam jeszcze że jeżeli robił to za pieniądze to zgadnij co? Zaoszczędził parę tysięcy i zarabiał pieniądze kiedy ty szedłeś sobie ulicą myśląc jaki jesteś PRO).

    Co to chyba wszyscy?
    A no jest jeszcze Samsung (Pentax) i szczerze? Za 2200zł uważam że nie można kupić lepszego aparatu niż GX20. Ale co? Nikt go nie kupi bo ma napis Samsung. To bardzo dziwne bo Panowie z Pentaxa uchodzą za alternatywnych i cenią jakość ponad wszystko wierząc że za mniejsze pieniądze można mieć dobry aparat. A czytałem opinie że woleli dorzucić 400zł żeby był napis Pentax K20d.

    Powiem jeszcze że moja dziewczyna zrobiła by lepsze zdjęcia a380 niż tym GX20, rąk by jej nie urwało, częściej by nim robiła zdjęcia, jakby chciała by sobie kupiła obiektyw (w Olympusie czy Pentaxie dostać coś to dramat) i lepiej by się z nim czuła bo by umiała go obsłużyć idąc tym torem a380 jest lepszym aparatem niż Pentax k20d (niech się zacznie lincz).

  85. naw3
    naw3 16 października 2009, 09:38

    Jeju i zapomniałem jeszcze! Wy tam od tej ergonomii weźcie przejrzycie swoje notatki ze studiów co to jest ergonomia (to taki cały przedmiot był). To że coś ma więcej guzików, profilowany grip, monitorek który się nie podświetla nie znaczy że jest ergonomiczne (w ujęciu aparatu fotograficznego). Ergonomia musi być dostosowana do danych zastosowań, do danego odbiorcy dlatego o ergonomii mówi się również na kierunkach związanych z zarządzaniem i marketingiem (bo jest coś takiego jak ergonomia pracy). Chociaż na politechnice też miałem.

  86. sparky81
    sparky81 16 października 2009, 12:24

    dla mnie propozycja oceny ergonomii poprzez zastosowanie punktow "ma" , "nie ma" jest jakies chore.

    Bo ja bardzo chcialbym poznac powod dla ktorego np. gorny wyswietlacz w polaczeniu z tylnym jest lepszy od tylko tylnego. Bo patrzac z ergonomicznego punktu widzenia to:

    1) chcac ogarnac oba, trzeba machac aparatem
    2) chcac zobaczyc to co pokazuje gorny, trzeba machac mocno aparatem kiedy ma sie go przy oku
    3) patrzac na gorny i chcac zmienic cos w menu, trzeba sie namachac... aparatem...

    Bo ja rozumiem ze Wy od zawsze ten gorny wyswietlacz mieliscie... i go lubicie... ale ergonomicznie to on jest nieergonomiczny. ;)

    I tak, znam sytuacje w ktorych gorny lcd sie moze przydac. Ale jesli jego funkcje pelni tylni, wtedy potrzeba istnienia gornego jest po prostu nieuzasadniona.

    A uczucie jego "braku" wynika tylko i wylacznie z waszego przyzwyczajenia.

  87. sparky81
    sparky81 16 października 2009, 12:28

    ps.
    przyzwyczajenia do czegos w gruncie rzeczy nieergonomicznego...

  88. Felek
    Felek 16 października 2009, 15:25

    @cedrys
    "Może dwa fragmenty banknotów polskich o różnej kolorystyce?"
    Ciekawa propozycja, ale w Polsce to chyba nielegalne. Jeżeli się mylę, to mnie poprawcie.

  89. lotofag
    lotofag 16 października 2009, 19:28

    sparky81
    Chyba nie za bardzo wiesz jak się pracuje z dodatkowym górnym wyświetlaczem i można by powiedzieć, że uczucie braku potrzeby jego posiadania wynika też jedynie z przyzwyczajenia ;)

    "1) chcac ogarnac oba, trzeba machac aparatem"

    Zwykle nie ma potrzeby ogarniania obu, bo wszystko co jest przydatne (parametry ekspozycji i sporo innych wskaźników) jest/powinno być na tym górnym - taka jego rola.

    "2) chcac zobaczyc to co pokazuje gorny, trzeba machac mocno aparatem kiedy ma sie go przy oku"

    Jak się ma aparat przy oku to korzysta się ze wskaźników w wizjerze - podstawowe dane o ekspozycji i kilku innych ustawieniach dostępne są nawet w najprostszych korpusach. Poza tym osobiście nie widzę wielkiej różnicy między odsunięciem aparatu od oka by spojrzeć na tylny ekranik a delikatnym przekręceniem go by spojrzeć na górny.

    "3) patrzac na gorny i chcac zmienic cos w menu, trzeba sie namachac... aparatem..."

    Nie widzę związku między patrzeniem na górny wyświetlacz a tym co akurat zmieniasz w menu, mało tego - korpus może go na ten czas nawet wygaszać ;) Swoje manipulacje w menu obserwujesz przecież na bieżąco na tylnym ekranie, a ich skutek dopiero zostanie wyświetlony na górnym o ile posiada on akurat dane kontrolki.

    "jesli jego funkcje pelni tylni, wtedy potrzeba istnienia gornego jest po prostu nieuzasadniona."

    Dla niektórych osób jak widzisz naturalniejsze jest szybkie zerknięcie na górną część wiszącego na klacie aparatu niż podnoszenie i obracanie go by spojrzeć na tylny ekran ;)
    Ja np. nie widzę nic zdrożnego w posiadaniu górnego ekranu dającego szybką ocenę stanu korpusu, "zjadającego" mniej energii i doskonale widocznego w każdych warunkach oświetleniowych (o ile posiada podświetlenie dla gorszych warunków oświetleniowych, bo przy silnym oświetleniu poradzi sobie z definicji lepiej niż kolorowa matryca TFT) oraz pokazywaniu bardziej szczegółowych danych przez tylny wyświetlacz. Zauważ także, że jedynie w korpusach entry-level zachodzi potrzeba dość częstego korzystania z menu (czyli tym samym z tylnego wyświetlacza) z braku pewnych kontrolek i manipulatorów wyprowadzonych bezpośrednio na korpus (i stąd zapewne wziął się też pomysł okrojenia ich z górnego ekraniku). W pozostałych przypadkach rola tylnego wyświetlacza podczas samego kadrowania jest marginalna.
    Oczywiście był też system wspierający Twoją filozofię, czyli Minolta, której tradycje obecnie kontynuuje Sony. Tylko przy okazji sprawdź ile rzeczy wyprowadzonych na korpus oferowały modele Minolty nie posiadające górnego ekranu, bo obecnie to często ani ekranu ani manipulatorów :)

  90. samp
    samp 16 października 2009, 20:02

    Wielokrotnie postulowałem, żebyście w ogóle zrezygnowali z tych punktów na końcu testu, i muszę ponowić ten postulat.

    Po pierwsze – sami podważacie ich wiarygodność i rzetelność, pisząc, że są one tylko orientacyjne i każdy czytelnik może sobie sam stworzyć własną skalę.

    Po drugie – kryteria są nieostre. Zwracałem uwagę, że w różnych testach te same cechy aparatów uwzględniane były w różnych kategoriach (dotyczy to szczególnie kategorii "ergonomia" i "użytkowanie").
    Dochodzi problem tego, że aparaty testują różni redaktorzy.

    Po trzecie – oceny sumaryczne są nawzajem nieporównywalne. Składa się na to wiele cech, jak choćby fakt, że nieustannie zmienia się wyposażenie aparatów produkowanych na przestrzeni lat. Tu również pojawia się problem testowania przez różnych redaktorów.

    Dużo zdrowiej byłoby całkowicie odwołać się do inteligencji i umiejętności wnioskowania czytelników, i im pozostawić punktowanie, ocenianie, układanie rankingów... Te testy z reguły czyta się dobrze, mają spójną, dość jednolitą strukturę – ale największym zgrzytem pozostają te niefortunne punktacje na końcu. Te z reguły niezbyt trafne wartości liczbowe można też z powodzeniem zastąpić rekomendacją opisową typu: "polecamy", "bardzo polecamy", "radzimy się zastanowić"... itd... Zostawiam pod rozwagę.

  91. dzemski
    dzemski 16 października 2009, 20:33

    Sparky; mam Olka E3 i bardzo chwalę sobie wyświetlacz górny. Zwyczajnie nie używam w ogóle obracanego LCD podczas fotografowania. Cały czas ekranik jest zamknięty. Jak przesiadam się czasem na E300, który nie ma górnego lcd to mi go bardzo brakuje. Dodatkowo, to kompletnie nic nie komlikuje, a wręcz przeciwnie, wyświetlacz górny to ułatwienie i ma także wytłumaczenie ekonomiczne, potrzebuje mniej prądu.

  92. sparky81
    sparky81 16 października 2009, 23:13

    Chcialem cos napisac ale wszyscy, ktorzy nigdy nie mieli do czynienia z Minolta / Sony, dluzej niz tydzien, zmieszaja mnie i tak z blotem wiec zakoncze moja batalie... opuszczam pole bitwy... ale nie przyznam Wam racji ze gorny maly zasmiecony 1001 wskaznikami wyswietlacz jest bardziej czytelny od 3 calowego przejzystego wyswietlacza z tylu. Nie odpowiadajcie juz na mojego post'a bo to nie ma sensu... :)

  93. sparky81
    sparky81 16 października 2009, 23:16

    ps.
    przez lata mialem Nikony... Jeszcze filmowe (F60, F80, F6) a pozniej cyfrowe (d200, d40, d700).... wiec prosze mi nie wytykac, ze niby nie wiem co i jak sie wyswietla na tym gownie na gorze aparatu

  94. lotofag
    lotofag 17 października 2009, 09:23

    sparky81, a jednak pozwolę sobie jeszcze na słowo ;)
    "przez lata mialem Nikony... Jeszcze filmowe (F60, F80, F6) a pozniej cyfrowe (d200, d40, d700).... wiec prosze mi nie wytykac, ze niby nie wiem co i jak sie wyswietla na tym gownie na gorze aparatu"
    Niestety na podstawie tych baboli o jakimś karkołomnym korzystaniu z górnego ekranu, które napisałeś, nie można było niczego takiego wywnioskować...
    Poza tym nie denerwuj się chłopie, nikt nie próbuje zmienić Twoich przyzwyczajeń :)
    Nie chcesz/nie umiesz/nie widzisz potrzeby korzystać - nikt nie każe, a podyskutować można.
    Ty przedstawiłeś swoje poglądy, ja napisałem jak to wygląda z mojej strony - to się nazywa dyskusja, a każdy sam powinien wiedzieć po której stronie się opowiada.
    Pozdrawiam.

  95. dzemski
    dzemski 17 października 2009, 13:21

    widocznie dla sparkiego to co na wyświetlaczu na górze przerasta możliwości percepcji ;) W E3 wszystko jest przejrzyste i naprawdę dzięki temu jest łatwiej (nie muszę za każdym razem otwierać wielkiego LCD, żeby zmienić jakieś parametry np. moc lampy). Przy fotografowaniu teatru doceniłbyś te zalety. Dla mnie brak ekranu na górze to wada i dla wielu osób także. Oczywiście to kwestia gustu, ale przyjęło się, że aparat z półki półprofesjonalnej i profesjonalnej powinien to posiadać (zapewne w związku z tym, że większość użytkowników zaawansowanych docenia zalety tego rozwiązania).

  96. 17 października 2009, 13:32

    Ponieważ kilka osób ma do mnie pretensje że ośmieliłem się zestawić ocenę a380 z k-7 pozwolę sobie na parę uwag.

    1. Pisałem już poprzednio że optyczne.pl w swoich testach nie określa w sposób jawny w jakiej kategorii ocenia lustrzanki. Wszystkie korpusy trafiają do przysłowiowego jednego worka a więc czytelnik ma prawo do porównywania wyników i wyciągania wniosków. Jeśli te wnioski są absurdalne to oznacza że albo jest zły system oceniania przyjęty przez Optyczne albo występują błędy (celowe bądź mimowolne) testów.

    2. Wskazanie różnicy klas pomiędzy a380 i k-7 jest nietrudne, ale to nie znaczy że zawsze podziały są takie proste. Ot, choćby owa k-7 - czy należy ją porównywać z Nikon d300 / d300s czy raczej z Canon 50D? Inny przykład - jak sklasyfikować Sony a550? z jednej strony szereg ciekawych funkcjonalności i cena bliska 50D a z drugiej migawka z czasem min. 1/4000 s, lustrzany wizjer i AF z jednym tylko czujnikiem krzyżowym sugerują raczej porównywanie z 500D

    3. Jestem sobie w stanie wyobrazić sytuację że jeden z producentów do budżetowej puszki montuje świetną matryce bo taką ma a inny montuje w aparacie wszystkie dostępne gadżety ale nie umie zrobić dobrej matrycy bądź dobrze oprogramować obsługującego ją procesora. W tym konkretnym przypadku, bazując na opiniach i teście z optyczne.pl można zaryzykować stwierdzenie że o ile wszystko się powiedzie to a380 zrobi lepsze technicznie zdjęcia niż k-7 ale szanse że jednak się nie powiedzie są znaczne. Jak więc porównywać takie sprzęty?

    4. Trzymając się dalej porównania Sony i Pentaxa - ocena końcowa jest wypadkową ocen cząstkowych. Ja nie rozumiem dlaczego a380 w kategorii szum i jakość obrazu RAW dostaje 3,8 punktu a K-7 3,2 chociaż na wykresach widać że szumy w K-7 są mniejsze. Również porównanie załączonych miniaturek jest na korzyść IMHO produktu Pentaxa. Tak samo miniaturki jpg z Pentaxa wyglądają lepiej niż z Sony a jednak w kategorii obraz jpg oba aparaty dostają te same noty.
    Czy są to błędy testów czy celowe działanie?

    5. Pojawiały się na tym forum głosy by nie zawracać sobie głowy punktacją. Owszem, można tak zrobić a nawet trzeba jeśli do jej rzetelności istnieją liczne zastrzeżenia. Ja jednak bym prosił P.T. Redaktorów z Optyczne.pl o odrobinę odpowiedzialności za to co piszą. Ten serwis być może nie ma rangi tak opiniotwórczego jak zestawienia ADAC czy DEKRAy w dziedzinie samochodów, ale złą, nieprawdziwą recenzją można skrzywdzić nie tylko "nielubianego" producenta ale i klienta który być może kupi produkt na którym się zawiedzie.

    6. Na koniec jedno wyjaśnienie - nie jestem pentaksiażem. Pomimo iż uważam że a380 za bardzo kiepski aparat to generalnie polityka Sony i rozwój rodziny alfa bardzo mi się podoba. Wydaje mi się system ten jest bardziej przyszłościowy niż Pentax czy Olympus ale to już temat na inną dyskusję

    pozdrawiam

  97. wercio
    wercio 18 października 2009, 21:06

    Dziś pomacałem sobie w Saturnie A380, nawet był pod prądem, więc można było więcej sprawdzić. Filozofia obsługi kompakta przeniesiona do lustrzanki. Ustawiłem w manual, dobre 2 minuty szukałem jak zmieniać przysłonę. Co do wygody, to D60 jest wygodniejszy, mimo, że to bardzo pocięta lustrzanka. Sony celuje w użytkowników kompaktów, tylko, że z takim produktem nikt nie będzie chciał kupić następnego body Sony. A380 powinno konkurować z D5000, 500D. Niestety nie ma na to szans. Jeśli ktoś chce pstrykać zdjęcia na zielonym, tematycznych lub P i nie ma większych ambicji to może kupować, tylko po co? A jeśli ktoś chce wykorzystać ten aparat jako lustrzankę to szybko się zawiedzie. Niestety. Dla fotoamatorów te aparaty to całkowita porażka.

  98. dzemski
    dzemski 19 października 2009, 12:43

    Nawet dpreview tym razem jest zgodne. Ocena Recommended (with reservations) dla mnie oznacza: omijaj z daleka ;)

  99. archangelgabrys
    archangelgabrys 19 października 2009, 21:14

    A380 nie uważam za ciekawy dla mnie model, zdecydowanie wolałbym A300 (z którego jestem zadowolony :)), no i jest kilka stów tańszy.
    Jednak dziwi mnie że, mimo ogólnej słabej jakości zdjęć w testach, oblega tak wysoką pozycję na dxomark. Na chwilę obecną 20 miejsce, to znacznie wyżej niż półprofesjonalne Canony (40/50D). Czyżby sama matryca była niczego sobie?

  100. michal1982wwe
    michal1982wwe 4 listopada 2009, 15:31

    Strasznie słabe są te alfy od ISO 800. Dobre tylko dla niewymagających użytkowników

  101. archangelgabrys
    archangelgabrys 4 listopada 2009, 19:49

    Dobre dla osób, które nie korzystają z wysokich ISO :)

  102. zeratul
    zeratul 19 stycznia 2010, 09:16

    Przyjemnie by było przeczytać test Sony a300 i a330 testowane jednocześnie obydwie te puszki nawet w tej chwili kosztują mniej więcej tyle samo. Ciekawe co w nowszej wersji jest lepsze

  103. 19 stycznia 2010, 10:57

    wercio , nie rozumiem tego sformułowania: "jeśli ktoś chce wykorzystać ten aparat jako lustrzankę to szybko się zawiedzie" W czym problem? Sam się zastanawiam nad dokupieniem czegoś w stylu A330 do mojej A700 i nie bardzo widzę gdzie A330 miałaby mnie ograniczać. Oczywiście jej obsługa jest mniej wygodna, ale to nie jest jakiś straszny problem, w zamian jest LV i małe rozmiary oraz mniejsza masa. Zresztą do konkurowania z D5000, 500D itp. to Sony ma teraz A450/500/550. Jedyne co mnie odstrasza od A330 to matryca CCD, przyzwyczaiłem się do CMOS i jeszcze poczekam, może Sony wypuści coś jak A330 tylko z matrycą z A450?

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.


Następny rozdział