Jest aktualizacja programu Lightroom dla iOS i Androida
Użytkownicy urządzeń mobilnych z systemami iOS oraz Android mogą pobrać najnowszą wersję aplikacji Lightroom do edycji zdjęć od firmy Adobe.
W przypadku wersji dla systemu Android, aktualizacja usprawnia szybkość działania programu Lightroom. Także interfejs aplikacji został tak zmieniony, aby był bardziej spójny z systemem operacyjnym.
Aktualizacja dla systemu iOS jest nieco bardziej rozbudowana. Adobe dodało m.in. funkcję „selective brush” pozwalającą na zaznaczanie wybranych elementów kadru celem ich edycji. Wykorzystywana jest tutaj znana z iPhonów 6s i nowszych opcja 3D-touch rozpoznająca siłę nacisku na ekran. Dodatkowo interfejs programu zoptymalizowano tak, aby wykorzystywał możliwości tabletów iPad Pro oraz iPad Pro 2.
Nowe wersje aplikacji Adobe Lightroom można pobrać ze sklepów Google Play oraz App Store.
Fot. niekverlaan, pixabay.com, CC0 Public Domain
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Mało tego, jest i dla Windowsa ! Wersja 6.12 / 2015.12
news z gatunku zapychaczy - jak ktoś ma to i tak dostał powiadomienie a jak ktoś nie ma to guzik go to obchodzi.
Lightroom na komórkę... no nie wiem co powiedzieć...
Lightroom to dość szumne określenie dla tej przeglądarki zdjęć z kilkoma dodatkowymi funkcjami :)
Akurat to bardzo pomocne narzedzie.
Zgadzam się z @sloma_p. Korzystam z wersji mobilnej dość często, a głównie do:
1. jak jestem w podróży służbowej (bez aparatu zwykle), to zdarza mi się robić zdjęcia tel. Wtedy Lightroom -> raw -> edycja :). Efekty są daleko lepsze niż zwykłe strzelanie jpg.
2. W podróżach (z aparatem) biorę głównie tablet i mogę od razu zrobić edycję raw. Robię synchronizację z adobe cloud.
3. Dzięki adobe cloud mam synchro z komputerem. Dzięki temu nie muszę kopiować zdj. z tabletu. Wszystko "dzieje się samo".
A te dodane funkcje są przeze mnie mile widziane.
P.S. Oczywiście nic nie zastąpi wersji desktopowej lightroom-a. Natomiasto becna (najnowsza) wersja LR daje już bardzo dużo. Szczególnie dla tych w podróży.
Jak napisał kolega wyżej. JA korzystam na tablecie do selekcji i cropowania - wygodnie, na kanapie, a potem na kompie właściwa obróbka tylko tych, które zostają po selekcji.
moim zdaniem Snapseed jest lepszy
@murb
A możesz przez Cloud z aparatu na komputer zgrać rawy, czy tylko jpegi?
@mgkiler: raw-y są synchronizowane przez adobe cloud.
Przykład 1: zrzucam zdjęcia z aparatu (raw) do tabletu (-> camera roll) i importuję wybrane do LR. Wtedy LR (jak ma wifi) wrzuca do adobe cloud. Następnie w kompie mam synchronizację z adobe cloud i pobiera mi raw. Oczywiście jak edytuję (na dowolnym urządzeniu), to te nowe ustawienia są widoczne na każdym z urządzeń.
Przykład 2: jak robię zdjęcia tel. (raw), to edytuję w LR mobile. I jest robiona synchronizacja tak samo jak w przykładzie 1.
Oczywiście (jak już wspomniałem) najlepiej mieć dostęp do wifi (chyba, że zmusimy aplikację do korzystania z GSM).
Zdarzyło mi się (w którejś z poprzednich wersji), że był problem z synchronizacją, ponieważ soft kazał mi się zalogować (pomimo, że byłem wcześniej zalogowany i wszystko poza synchro działało normalnie). Ale od kilku ostatnich aktualizacji nie mam problemów. Przynajmniej ich nie zarejestrowałem (nie korzystam "namiętnie" każdego dnia z LR mobile, tak kilka - kilkanaście razy w tyg.).
@sloma_p,
W mojej szkole uczyli iż selekcję robi się przed naciśnięciem spustu, a pojęcie cropa było w zasadzie obce. Chyba że ktoś sprowadzał do formatu panoramy lub kwadratu. Fotograf nie krawiec, zdjęć nie kroi.
@espresso - hehehe, purysta się znalazł :) Selekcję zdjęć robiło się od zawsze przy zleceniach komercyjnych - jeśli wydaje Ci się, że taki Cartier-Bresson robił po jednej geniealnej klatce, to hmm, proponuję się doedukować. Co do cropa - to samo, do tego jeśli używasz stałek w repo, nie masz za bardzo wyjścia. Każdy niech robi jak uważa, dla mnie liczą się efekt dla klienta i jeśli w tym celu będę musiał robić 5000 klatek przy 20kl/sek, to tak będę robił.
@espresso
"W mojej szkole uczyli..."
No to słabo uczyli, postprodukcja rozwijała się równolegle z samą fotografią i była wykorzystywana niemal od jej początku.
@espresso
"Fotograf nie krawiec, zdjęć nie kroi."
No, przykro mi, ale jak się nie fotografuje obiektywem T-S o zerowej dystorsji, to zostawia się zakładkę na prostowanie i korekcję wad obiektywu. A po korekcji trzeba przyciąć do wybranego kadru.
A tak właściwie, to uważam, że dopiero w Lightroomie robię zdjęcie. Wcześniej aparatem tylko zbieram do niego materiał.
@sloma_p
Może to głupie pytanie, ale nie rozgryzłem jeszcze. Jak zgrać zdjęcia z karty pamięci aparatu na tablet?
@wzrokowiec - nie ma głupich pytań, zwłaszcza, że pomoc dla Lr Mobile jest w zasadzie nieistniejąca... ;) Rozumiem, że chodzi Ci o Lr Mobile, bo pod tym tematem piszemy. To się synchronizuje przez Adobe Cloud - musisz na tablecie zainstalować Lr Mobile i zalogować się z tego samego konta co w zwykłym Lightroomie (musisz mieć subskrypcję na jakiś pakiet CC, ten dla fotografów styknie), potem wrzucasz zdjęcia do kolekcji i zaznaczasz do synchronizacji. Następnie LR tworzy Smart Preview z tych zdjęć (ja je tworzę od razu przy imporcie, bo i tak korzystam z nich głównie, żeby przyspieszyć Lr) i ładuje w swoją chmurę, a potem przesyła na tablet. Zdjęcia (tzn. te smart preview) mogą być pobierane na bieżąco, do edycji, albo możesz zaznaczyć opcję, żeby Lr Mobile je pobierał i składował lokalnie, na tablecie - wtedy jest to dużo szybsze, a nie zajmuje jakoś dużo miejsca, bo Smart Preview są małe. Wszystkie zmiany zrobione w Lr Mobile są potem synchronizowane do Lr na kompie. Ponoć w nowej wersji spieprzyli mega wygodne "flagowanie" zdjęć - do tej pory wystarczyło przejechać palcem w narożniku i już miałeś oznaczone zdjęcie, teraz trzeba puknąć gdzieś pod zdjęciem, zaraz obok gwiazdek w jakąś małą ikonkę. Dopóki tego nie poprawią nie robię aktualizacji :(
@sloma_p
Dzięki za wyjaśnienie, myślałem, że to jest inaczej rozwiązane. Mam wersję pudełkową LR6 i nie używam chmury, więc u mnie taki sposób odpada.
Muszę znaleźć sposób na dostęp z poziomu tabletu do zdjęć na karcie aparatu bez potrzeby użycia komputera. Na pewno da się to zrobić. Jeżeli nie przy użyciu wi-fi, to przy użyciu kabla USB i czytnika SD...
Ale piszesz o RAWach?
@sloma_p
Chciałbym wykorzystać tablet do przejrzenia i wstępnej selekcji zdjęć. Na razie o edycji Rawów nie myślałem...
No tak, tylko pytanie, czy chcesz przeglądać JPGi czy RAWy. Z JPGami nie powinno być problemu - wrzucasz je przez WiFi do Camera Roll i powinno je widzieć (u mnie galeria widzi zewnętrznie przyrządzone JPGi, do LrMobile ich nie ładowałem...). Z RAwami będzie problem - bo Lr obsługuje w zasadzie tylko pochodne DNG - zarówno Smart Preview jak i warstwa RAW z systemu to są pochodne DNG. Profili dla zewnętrznych puszek póki co nie ma, choć są w wersji developerskiej.
Rozumiem, dzięki!
No tak, tylko pytanie, czy chcesz przeglądać JPGi czy RAWy. Z JPGami nie powinno być problemu - wrzucasz je przez WiFi do Camera Roll i powinno je widzieć (u mnie galeria widzi zewnętrznie przyrządzone JPGi, do LrMobile ich nie ładowałem...). Z RAwami będzie problem - bo Lr obsługuje w zasadzie tylko pochodne DNG - zarówno Smart Preview jak i warstwa RAW z systemu to są pochodne DNG. Profili dla zewnętrznych puszek póki co nie ma, choć są w wersji developerskiej.
@sloma_p & @wzrokowiec:
Ja wrzucam na tablet (karta SD z aparatu -> czytnik SD -> tablet) do camera roll zdjęcia w raw (NEF z Nikon'a) bezpośrednio. Potem LR mobile mi to ładnie czyta i działa na NEF-ach. I te NEF-y są wrzucane na kompa przez Adobe Cloud.
@murb
Dzięki za info!
@murb - o widzisz, to musiało być w którejś aktualizacji. Dzięki za info, trzeba będzie spróbować :)
Do tej pory działał b. dobrze i przyzwyczaiłem do jego interface, niestety po aktualizacji nie jest już tak intuicyjny w obsłudze.
Alternatywą jest Photo Mate R3.
Obydwa programy przydają się na tablecie do oceny i wywołania pojedynczych negatywów cyfrowych.