Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test aparatu

Samsung NX10 - test aparatu

10 marca 2010
Szymon Starczewski Komentarze: 81

8. Zakres tonalny

Testy zakresu tonalnego przeprowadzamy w oparciu o zdjęcia tablicy Stouffer T4110, zapisane w formacie RAW i przekonwertowane do 48-bitowych TIFF-ów za pomocą programu dcraw. Wyniki dla NX10 otrzymane w naszym teście prezentujemy na poniższym wykresie.

Samsung NX10 - Zakres tonalny


----- R E K L A M A -----

Całkowity zakres tonalny dla większości czułości utrzymuje się na poziomie powyżej 8 EV. Jedynie przy ISO 1600 i 3200 spada nieznacznie poniżej tej wartości. Pod tym względem NX10 zachowuje się lepiej od K-7, jednak sporo mu brakuje do E-P1. Należy jednak przypomnieć, że w E-P1 całkowity zakres tonalny wyszedł na tyle duży, iż mamy powody sądzić, że jest to wynik programowej ingerencji, a nie rzeczywistych możliwości matrycy. Spójrzmy jednak na zakres tonalny dla najlepszej jakości obrazu, który jest znacznie bardziej miarodajny przy porównywaniu osiągów z różnych aparatów. Pod tym względem, dla ISO 100 NX10 okazuje się być o około 0.8 EV lepszy od K-7. Przewaga testowanego tutaj Samsunga nad Pentaxem utrzymuje się w zasadzie dla całego zakresu czułości. W pojedynku NX10 z E-P1 na tym polu oba aparaty wypadają podobnie. Można jednak zauważyć, że dla ISO 100 Samsung ma nieznaczną przewagę nad Olympusem, która wynosi na poziomie około 0.5 EV.

Zakres tonalny na plikach zapisanych w formacie JPEG możemy ocenić wizualnie na wycinkach zdjęć tablicy Stouffer T4110. Odległość pomiędzy sąsiednimi polami szarości wynosi 0.3 EV, zatem całkowity zakres tonalny na plikach JPEG wynosi około 7.5 EV.

ISO Granica bieli
100 Samsung NX10 - Zakres tonalny
200 Samsung NX10 - Zakres tonalny
400 Samsung NX10 - Zakres tonalny
800 Samsung NX10 - Zakres tonalny
1600 Samsung NX10 - Zakres tonalny
3200 Samsung NX10 - Zakres tonalny
ISO Granica czerni
100 Samsung NX10 - Zakres tonalny
200 Samsung NX10 - Zakres tonalny
400 Samsung NX10 - Zakres tonalny
800 Samsung NX10 - Zakres tonalny
1600 Samsung NX10 - Zakres tonalny
3200 Samsung NX10 - Zakres tonalny

Przy omawianiu zakresu tonalnego pokazujemy tradycyjnie, jak zachowują się zdjęcia przy obróbce komputerowej, kiedy to rozjaśniamy je lub przyciemniamy. Do tej pory tę część testu przeprowadzaliśmy na podstawie nocnych zdjęć kościoła. Jednak ze względu na wciąż zmieniające się warunki oświetleniowe i atmosferyczne, zdecydowaliśmy się dokonać pewnych zmian w tym zakresie. Przygotowaliśmy odpowiednią scenkę testową oświetloną punktowym światłem 3000K, co zapewni nam powtarzalność warunków oświetleniowych i pozwoli na dokładniejsze porównania wyników pomiędzy poszczególnymi aparatami.

Zdjęcia wykonujemy przy czułości ISO 100 i 1600, przysłonie f/16 i czasach odpowiednio 30 i 2 s. Następnie wywołujemy je jako 48-bitowe TIFFy dcrawem i w Lightroomie rozjaśniamy o +4 EV oraz przyciemniamy o -4 EV, po czym zapisujemy jako zdjęcia 24-bitowe.

Co prawda jesteśmy teraz w stanie zadbać o powtarzalne warunki oświetleniowe ale problem różnego poziomu ISO w aparatach pozostaje. Zachowując stałe parametry ekspozycji będą zdarzały się przypadki różnego naświetlenia zdjęć. Z taką sytuacją mamy do czynienia właśnie tym razem, bowiem pomiędzy NX10 a 50D jest 0.3-0.7 EV różnicy i zdjęcia z NX są wyraźnie ciemniejsze.


Samsung NX10 - Zakres tonalny

100 ISO
0 EV
+4 EV
NX10
Samsung NX10 - Zakres tonalny Samsung NX10 - Zakres tonalny
50D
Samsung NX10 - Zakres tonalny Samsung NX10 - Zakres tonalny
1600 ISO
NX10
Samsung NX10 - Zakres tonalny Samsung NX10 - Zakres tonalny
50D
Samsung NX10 - Zakres tonalny Samsung NX10 - Zakres tonalny


Rozjaśnienie ciemnej partii obrazu w przypadku NX10 niewiele dało. Podczas gdy w 50D pewne szczegóły się uwidoczniły, to w testowanym Samsungu nie udało się ich odzyskać. Jest to jednak spowodowane głównie różnicą w naświetleniu oryginalnych zdjęć, które w przypadku NX10 są wyraźnie ciemniejsze.

W przypadku obu aparatów rozjaśnianie mocno uwydatniło szumy na zdjęciach. Dla ISO 100 z powodu silnej dominacji składowej niebieskiej, szum w NX10 wydaje się być nieco intensywniejszy w porównaniu do 50D. Inaczej wygląda sytuacja dla ISO 1600. W tym przypadku poziom szumu w obu aparatach jest na tyle wysoki (nieco wyższy dla 50D), że odzyskiwanie szczegółów przy rozjaśnianiu jest zdecydowanie utrudnione.

100 ISO
0 EV
-4 EV
NX10
Samsung NX10 - Zakres tonalny Samsung NX10 - Zakres tonalny
50D
Samsung NX10 - Zakres tonalny Samsung NX10 - Zakres tonalny
1600 ISO
NX10
Samsung NX10 - Zakres tonalny Samsung NX10 - Zakres tonalny
50D
Samsung NX10 - Zakres tonalny Samsung NX10 - Zakres tonalny

Efekt przyciemnienia jasnych partii obrazu na zdjęciach wykonanych przy czułości ISO 100, wydaje się być lepszy dla 50D. W jego przypadku zachowuje się nieco więcej szczegółów w porównaniu do NX10. Sytuacja wygląda podobnie przy ISO 1600, bowiem również w tym przypadku 50D wydaje się mieć nieznaczną przewagę. Trzeba jednak przyznać, że nie bez znaczenia w obu sytuacjach jest różnica w naświetleniu oryginalnego zdjęcia, która niewątpliwie przekłada się na różnicę w efekcie końcowym.