Nikon Coolpix P900 i W300 - nowy firmware
Dostępne jest nowe oprogramowanie dla aparatów Nikon Coolpix P900 i W300. Poprawiona została m.in. dokładność danych o lokalizacji z wybranych miejsc.
Nikon Coolpix P900
Aktualizacja firmware dla Nikona Coolpix P900 nosi oznaczenie 1.4. Poniżej są informacje japońskiego producenta odnośnie poprawek:
- Rozwiązano następujące problemy:
- W niektórych lokalizacjach dane o lokalizacji czasami były niedokładnie, niedostępne lub nieprawdziwe.
- Ekran wyświetlacza czasami nie podążał za zmianami orientacji aparatu (z orientacji portretowej do krajobrazowej lub vice versa).
- Fotografowanie z interwalometrem kończyło się po wykonaniu 1800 zdjęć.
- Aparat czasami przestawał reagować na elementy sterujące inne niż włącznik zasilania podczas nagrywania filmów w trybie Księżyc.
Oprogramowanie jest dostępne do pobrania tutaj.
Nikon Coolpix W300
Nowy firmware dla modelu Coolpix W300 oznaczono numerem 1.1. Zmiany:
- Poprawiono dokładność danych o lokalizacji w pewnych miejscach (szczególnie w miejscach, gdzie dane o lokalizacji są uzupełniane danymi z satelitów QZSS „Michibiki”).
- Rozwiązano następujące problemy:
- Aparat czasami zawieszał się po włączeniu pod wodą.
- Wskaźnik danych o lokalizacji dla trybu aktywnego pokazywał sekundy w systemie dziesiętnym.
Aktualizacja jest dostępna tutaj.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
"Rozwiązano następujące problemy:"
To chyba jakaś kpina. Aparat w cenie niezłej amatorskiej lustrzanki (np. D3300 18-105) wypluwa jpegi na poziomie smartfonów po kilkaset złotych, a jedyne, na co stać Nikona - pochylanie się nad duperelkami. Dla porównania - zdjęcia z P900 i tańszego o 40% Sony HX300:
link
link
oraz ich wycinki:
link
link
Zdjęcia z P900 to jakaś plamiasta papka, szczegółów tyle co na matrycy 4-5MP.
@tempor
Ja od siebie dodam, że akurat w przypadku sony to HX300 dawał lepszy obrazek niż jego następca;)
W Nikonie P610 też ponoć lepiej wyglądał niż P900.
A sam się kiedyś skusiłem na Panasonica FZ200 dość szybko po premierze.
FZ150 robił naprawdę fajne zdjęcia jak na kompakt z małą matrycą.
FZ200 to miała być ta sama matryca z dużo jaśniejszym obiektywem w pozycji tele więc idealne połączenie w tej klasie.
A było tak marnie, że podbijając ISO w poprzedniku niwelowało się różnicę w jasności:/ A klatki z filmu FHD z cyfrowym zoomem na końcu dawały podobną rozdzielczość i mniej artefaktów niż zdjęcia jpeg...
Także w przypadku kompaktów różne cuda się dzieją i to zwykle w negatywnym sensie.
Uważajcie na nowe softy. Ostatnio pojawił się soft do d7100 i po wgraniu przestał działać autofocus z obiektywem SIGMY. Standardowo serwis NIKONA
olał zgłoszenie i na dodatek nie chcą przesłać starego softu.
Tylko panowie narzekacie... czego można się spodziewać od firmy, której motto reklamowe brzmi: I AM NIKON 😉
link
😂😂😂
P900 to w ogóle dziwny wynalazek... bez włożonej karty pamięci nie działa zoom, więc w sklepie nie mogłem nawet sprawdzić przybliżenia...
@gustawkaz
będzie nowy firmware, się poprawi :)
@jaarek07
No właśnie, tu pewnie też nie byłoby dużej różnicy między klatką FullHD a zdjęciem. Zastanawiam się, po co parować w sumie imponujący obiektyw z tak kiepskim procesorem albo matrycą (chyba że tylko tak nieudolnie ją oprogramowano). Podobną (albo i większą) ilość szczegółów na maksymalnym tele można by pewnie uzyskać z jakiegoś starego Canona SX z zoomem 20x, aktywując w nim tryb RAW.