Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Warto jeszcze wspomnieć o pewnych szczegółach konstrukcyjnych lornetek
dachowych, które mają znaczenie dla jakości uzyskiwanych obrazów. Przede
wszystkim możemy rozróżnić dwa typy konstrukcji lornetek
dachowopryzmatycznych. Typ pryzmatów Abbe-Koeniga, podobnie jak system
Porro, również wykorzystuje zjawisko całkowitego wewnętrznego odbicia i
straty światła na pryzmatach są znikome. Drugi system - pryzmaty
Schmidta-Pechana wykorzystują powierzchnię odbijającą, od której jakości
zależy transmisja układu. Jeśli powierzchnia ta pokryta jest napylanym
aluminium, straty światła na samych pryzmatach mogą wynosić nawet około
10%. W droższych modelach renomowanych producentów stosuje się więc albo
napylenie ze specjalnie utwardzanego srebra albo powłoki dielektryczne,
które zmniejszają straty do tylko 0.5%.
Kolejny problem z jakim borykają się konstruktorzy lornetek dachowych to
owe przesunięcia fazowe wiązek światła, które są najpierw dzielone, a
potem ponownie łączone. Minimalne nawet przesunięcia w fazie fali
świetlnej powodują, że w sumarycznej wiązce wychodzącej z pryzmatów fale
częściowo się wygaszają. W efekcie wynikowy obraz traci na
rozdzielczości i jakości. Efekt ten jest tym bardziej widoczny im
większe powiększenia stosujemy w naszej lornetce. Renomowani producenci
pokrywają więc swoje pryzmaty dachowe specjalnymi powłokami
dielektrycznymi, które minimalizują efekt przesunięć fazowych. To
kolejny czynnik, przez który trudniej zrobić dobrą lornetkę w systemie
dachowym niż w systemie Porro.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.