Zeiss ZX1 - ruszyła przedsprzedaż
Zaprezentowany dwa lata temu pełnoklatkowy aparat Zeiss ZX1 w końcu trafił do przedsprzedaży. Kwota, jaką przyjdzie wyłożyć potencjalnym nabywcom, to 6000 $.
Zakupów można dokonać na przykład w sklepie B&H, terminu realizacji zamówień nie podano.
Dla przypomnienia – w swoim aparacie Zeiss zastosował pełnoklatkową matrycę o rozdzielczości 37.4 Mpix, oferującą zakres czułości ISO 80–51200. Współpracuje z nią obiektyw Distagon T* 35 mm f/2, na którego budowę optyczną składa się 8 soczewek ułożonych w 5 grupach. Minimalny dystans ostrzenia wynosi 30 cm. Migawka pracuje w przedziale 30–1/8000 s, a tryb seryjny to 3 kl/s. Aparat może nagrywać wideo w standardzie 4K przy 30 kl/s i Full HD przy 60 kl/s.
Pełna specyfikacja aparatu jest dostępna w naszej bazie:
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Jakie może być zastosowanie takiego kompaktu za taką kasę?
Doczytałem. No to dla instagramerowych modeli jak znalazł :P
Cos podobnego chciałbym od Fuji. Albo od Olka.
Trzy pokrętła, spust i wyświetlacz. Dla mnie to demon ergonomii! Potrzebny by był jeszcze łatwy dostęp do kompensacji ekspozycji, blokada af (przycisk na tylnej ściance?) i poziomica w wizjerze. Możliwość zaawansowanej edycji 'suwakowej' w aparacie. Wow, więcej nie potrzebuję. Mój fotograficzny workflow amatora często się zacina przy konieczności odpalenia komputera (nie zawsze go mam), zgrania i zaimportowania materiału do programu. Niektóre kadry czekają irytująco długo na wydruk.
Pozostaje czekać tylko na wersję entry-level takiego cacka...
@janek_w
Ciekawe jak z kalibracją tego LCD pod obróbkę i czy będzie można obrabiać zdjęcia w pełnym słońcu przez wizjer elektroniczny ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dla influencerów robiących lajwy przez portale społecznościowe taki sprzęt jest jak znalazł. Od razu wrzucanie zdjęci, filmów w super jakości na ich portale społecznościowe.
A7 z obiektywem 35 mm będzie podobnej wielkości a kosztuje ułamek ceny tego cudaka Zeissa.
Zwykla bizuteria.
Coraz częściej odnoszę wrażenie, że ta "pełna klatka" jest dla samej "pełnej klatki".
A osobiście, nie wiem, czym się istotnie różni od podobnych kompaktów Fuji, poza absurdalną ceną i tak już bardzo drogich aparatów foto.
@Amator79,
Wszyscy, lub prawie wszyscy mają takie wrażenie. Tylko nie wszyscy jeszcze się o tym osobiście przekonali. Wielu o tym nigdy się nie da przekonać. Problemem jest "EGO" lub kasa.
Masakra za tyle hajsu to masz a7 iii i dwa szkła lub canon r6, ciekawe czy ktokolwiek to kupi
hurrraaaa no to teraz sony Rx1R3 może wchodzić z ceną 5499$
Sony RX1R3 to w zasadzie mógłby mieć średnioformatową matrycę, Sony i tak przecież takie robi. I pewnie byłby w podobnej cenie :P
Ale o co chodzi ? Że drogo ? Przymusu nie ma.
@Paździoch5
"A7 z obiektywem 35 mm będzie podobnej wielkości a kosztuje ułamek ceny tego cudaka Zeissa."
Litości.... ten aparat nie powstał żeby mieć małe rozmiary. Powstał dla głębokich możliwości obróbki obrazu z poziomu body.
To teraz wskaż proszę konkurencyjny i tańszy zestaw dający takie możliwości.
Aha, nie jest istotne, żeTobie to niepotrzebne;)
@boa ksztusiciel
"Masakra za tyle hajsu to masz a7 iii i dwa szkła lub canon r6, ciekawe czy ktokolwiek to kupi"
Raczej nie kupi tego ktoś chcący nosić kilka obiektywów, więc takie przeliczanie niekoniecznie na sens.
@Mosparko
Dzisiaj każdy aparat może sparować z telefonem czy tabletem i zrobić z tym zdjęcie co się chce. Zresztą obróbka zdjęcia na kilku calowym ekranik aparatu to zawracanie dupy.
Zdecydowanie za tanio.
Po ponad dwóch latach od prezentacji link
specyfikacja:
"tryb seryjny to 3 kl/s
wizjer o rozdzielczości 1920×1080 px."
robi jeszcze większe wrażenie. 🤣
link
Nie sądziłem, że Sony jeszcze robi tą matrycę...
Jakby jeszcze trochę poczekali mogliby reklamować matrycę:
"12 lat leżakowana [w dębowych skrzyniach]"
My tu gadu gadu, a przedsprzedaż ruszyła. Tracimy niepotrzebnie czas, ci co zamówią ten aparat pewnie nie czytają naszego forum.
@staryman
Nich zamawiają to ich kasa.
Żeby tam chociaż Biogona przyspawali ;)
Ładna cegła, sukces w sprzedaży murowany :)
@PDamian
"wizjer o rozdzielczości 1920×1080 px.""
Co jest nie tak z wizjerem 6,22 mln punktów? Czy ty też nie odróżniasz punktów od pikseli?
Spoko aparat ale leice Q i Q2 to nie zagrozi, bo niby jakie zalety ponad?
Ergonomia Q to mistrzostwo swiata, obiektyw tez jest swietny. Chyba ze ktos bardzo woli 35mm w jedenej bryle ze swietnym obrazkiem.
Obrobka w aparacie - to chyba nie jest jakis rarytas skoro z leici mozna szybko przerzucic fote na smartfona lub tableta.
No i imho delikatnie zbyt duza bryła.
@Paździoch
„Dzisiaj każdy aparat może sparować z telefonem czy tabletem i zrobić z tym zdjęcie co się chce. Zresztą obróbka zdjęcia na kilku calowym ekranik aparatu to zawracanie dupy.”
Kompletnie nie rozumiesz i chyba po prostu nie chcesz.
Jest absurdem wskazywanie jako alternatywę żonglowania kilkoma urządzeniami i konieczności ciągłego przerzucania zdjęć między nimi. Upierdliwość i czasochłonność są tu bez porównania. Ten aparat powstał właśnie dlatego, żeby mieć wszystko w jednej obudowie
@Mosparko
I dla takich ludzi są smartfony. Zakupu aparatu za 6000$ żeby dziobać obróbkę na jego miniaturowym wyświetlaczu jest totalną bzdurą.
@Paździoch.
I dlatego alternatywą jest smartfon, żeby robić obróbkę na jego równie małym wyświetlaczu?;)
Rozumiem idęe tego ZEISSa i podoba mi się. Jest sporo osób, które - tak jak wspomniał Mosparko, wolałyby mieć w jednym urządzeniu i dobry, "niesmarfonowy" aparat i możliwości podstawowej (podstawowej, podkreślam!) obróbki i udostępniania zdjęć na mediach społecznościowych. Szczególnie w czasachpodróżujących vlogerów, twórców, instagrama, facebooka itp. Zresztą, wiele portali które informowały dwa lata temu o tym aparacie podkreślały jak ważny i przełomowy może być to sprzęt. Kurczę, sam jestem bardzo ciekaw jak to działa na żywo.
IMO, nie sądzę aby ci wspomniani twórcy byli zainteresowani urządzeniem w tej cenie i w tych gabarytach. Ciekawe czy Zeiss się pochwali wynikami sprzedaży za jakieś pół roku.
Osobiscie bylem nieco rozczarowany tą ceną. Myslalem, ze będą chcieli byc konkurencyjni wobec Sony RX1, a tu cena na poziomie leiki Q2. Wtedy wybor jest oczywisty i nie jest to zeiss.
A tak w ogole to preorder zniknal ze strony B&H.
Obrobka w aparacie, majac kilka przyciskow, mhm, nie moja dzialka.
Za 6000USD znajde podobny aparat, i laptop. Jestem w stanie targac extra kilogramy by moc przyjemnie pracowac/bawic sie.
Choc pewnie sa osoby co wola oszczedzic wagowymiar i to moze byc sprzet dla nich.
Fakt, juz sie wyprzedal. :D:D haha. Wiec jednak przeboj rynkowy.
Ma SSD, ciekawe jak z buforami.
Co mnie ciekawi, stalka, przednia soczewka nie zaduza, po co tyle plasiku dookola? Obiektyw na stale, AF mozna gdzies z tylu, fajnie byloby jakby soczewka bylaby mala, i male body, opcyjnie, maly 2cm np, grip, bylby malutki aparacik prawie do kieszenia.
@BlinClick: link :)
Jakoś idea RX1 do mnie bardziej przemawiała - kompaktowy a jednocześnie potężny aparat o uniwersalnym obiektywie.
To co prawda daje spore możliwości oferując obróbkę zdjęć... Tylko czemu nie ma wymiennych obiektywów?? I tak nie jest to małe więc integracja z matrycą to nie jest jakiś wielki plus... A jednak fajnie mieć możliwość zmian ogniskowych w takiej zabawce. Chyba że szykują jakieś konwertery jak do serii fuji x100f.
A czy to dla vlogerów itp...? Na filmowanie z ręki za wąsko, nie ma obracanego ekraniku...
No i bez kitu, złącze zasilania na wierzchu???? Bezkompromisowy wygląd, a nie mogli tego chociaż schować od spodu?
Ciekawe czy ten aparat jest uszczelniany...
I jak będzie z szybką na łamany LCD:D
@Szabla, jeden to Sonnar, drugi zaś to Distagon, to robi różnicę
Jaką niby?
@ikit
Główny problem z RX1 to nieproporcjonalnie duży i ciężki obiektyw, przez co aparat jest bardzo źle wyważony i niezbyt wygodnie się go trzyma. Choć zapewne można się do tego przyzwyczaić, znacznie sensowniej moim zdaniem byłoby, gdyby aparat był wyposażony w znacznie mniejszy i lżejszy obiektyw ze światłosiłą f:2.8
Także idea wygląda super, z użytkowaniem bywa różnie. Parę innych elementów w RX1 także nie robi szału...
@Mosparko
link
Niestety, Samyang, bo nie mają Zeissa 35/2,8
@Wojt_wro
Nie zrozumiałeś. Ci, których wystarczy zabawa zdjęciami na małym ekraniku nie potrzebują nic więcej poza smartfonem i na pewno nie kupią dodatkowego klamota za 6 koła zielonych.
@ Szabla
"Niestety, Samyang, bo nie mają Zeissa 35/2,8"
A co ma niby udowadniać rozmiar obiektywu innego producenta projektowany nie do tego aparatu?...
Naprawdę nie zauważyłeś, że mniejsza światłosiła pozwala budować mniejsze i lżejsze konstrukcje?
Tak, Mosparko, Nie wiedziałem ;)
Poza tym, Samyang BYŁ projektowany do serii A7 :)
@Paździoch.
Tak, tak jak napisałem, też nie sądzę aby ci wspomniani twórcy byli zainteresowani urządzeniem w tej cenie. Idea dobra, ale cena do potencjalnych dodatkowych możliwości już niekoniecznie. Chyba żeby logo Zeissa w rogu wymienić na nadgryzione jabłuszko a androida na iOS, to wtedy znaleźli by się amatorzy za taką kwotę... stylistyka nawet podobna...
@Paździoch
Do wielu zastosowań, nawet profesjonalnych taka obróbka będzie wystarczająca. Jeśli do jakiegoś zdjęcia potrzeba będzie bardziej zaawansowanych działań, także nic nie stoi na przeszkodzie. A aparat ten nie służy do „zabawy ze zdjęciami na małym ekraniku”, tylko przede wszystkim do ich robienia i tu porównywanie ze smartfonem nawet nie jest śmieszne.
@Szabla
"Poza tym, Samyang BYŁ projektowany do serii A7 "
No właśnie, dokąd ma więc prowadzić porównywanie tych obiektywów? Inna technologia, Inny producent, inne założenia, inne przeznaczenie...
Chciałeś aparat z mniejszym i lżejszym obiektywem, no to zaproponowałem :)
@Szabla
Chciałem żeby RX1 miał mniejszy i lżejszy obiektyw, a to różnica ;)
@Mosparko
"Jest absurdem wskazywanie jako alternatywę żonglowania kilkoma urządzeniami i konieczności ciągłego przerzucania zdjęć między nimi."
Ciągłego przerzucania? Przecież po sparowaniu urządzeń możesz sobie zsynchronizować zawartość karty z telefonem i cały materiał leci w tle do pamięci telefonu, bez żadnego żonglowania.
"Ten aparat powstał właśnie dlatego, żeby mieć wszystko w jednej obudowie"
No niekoniecznie w jednej, bo w praktyce żeby cokolwiek udostępnić to często będzie potrzeba telefonu, który będzie hotspotem albo sparowany poprzez BT, więc ten materiał tak czy inaczej w pewien sposób będzie przechodzić przez telefon. Różnica taka gdzie będzie ten CC.
"Główny problem z RX1 to nieproporcjonalnie duży i ciężki obiektyw, przez co aparat jest bardzo źle wyważony i niezbyt wygodnie się go trzyma."
Jest kilku producentów oferujących dodatkowe gripy poprawiające chwyt.
@Mosparko
Ale co ci da obróbka w samym aparacie jak to zdjęcie i tak musisz później przesłać przy pomocy smartfona, tabletu czy laptopa?
Ten aparat to sztuka dla sztuki.
link
z link
@PDamian
I w jakim celu umieszczasz te linki?
link
link
link
@lord13
„Ciągłego przerzucania? Przecież po sparowaniu urządzeń możesz sobie zsynchronizować zawartość karty z telefonem i cały materiał leci w tle do pamięci telefonu, bez żadnego żonglowania.”
„No niekoniecznie w jednej, bo w praktyce żeby cokolwiek udostępnić to często będzie potrzeba telefonu, który będzie hotspotem albo sparowany poprzez BT, więc ten materiał tak czy inaczej w pewien sposób będzie przechodzić przez telefon. Różnica taka gdzie będzie ten CC.”
Dobra, to powiedzmy, że jesteś na wyjeździe, gdzie fotografujesz całymi dniami (dajmy na to zdjęcie co 10 min) i chcesz je na bieżąco ogarniać. Masz więc sparowany smartfon z aparatem i chcesz żeby zdjęcia się zgrywały na bieżąco. Bateria w niewyłączalnym aparacie i w utrzymującym połączenie z nim smartfonie schodzi w tym czasie ekspresowo (powerbanki?)
Dodatkowo za każdym razem żeby obrobić zdjęcie musisz poczekać aż się zgra na smartfon, odłożyć aparat, wyjąć smartfon i tak za każdym zdjęciem…
W ZX1 funkcja obróbki jest nijako przedłużeniem funkcji przeglądania zdjęć. Wykonujesz zdjęcie, patrzysz, korygujesz kilkoma ruchami, wyłączasz aparat i idziesz dalej. Tego się nie da porównać z proponowaną przez Ciebie partyzantką i nawet jeśli Sam nie widzisz różnicy, gwarantuję, że wielu będzie ją dostrzegało.
Przesył zdjęć dalej to inna sprawa i połączenie do samego przesyłu z routerem czy smartfonem jest oczywiście konieczne. Tylko na chwilę do samego przesyłu już obrobionych i wybranych zdjęć np. z całego dnia.
Fakt, że aparat mógł mieć jeszcze opcję zamontowania karty sim, tak dla „pełni szczęścia”. Cena i rozmiary raczej producenta tu nie ograniczały.
" Jest kilku producentów oferujących dodatkowe gripy poprawiające chwyt.”
Ale czy po to się kupuje mały kompakt, żeby go powiększać dodatkami? To już lepiej kupić od razu duży kompakt, który będzie pozbawiony kompromisów wynikających z miniaturyzacji. Taki np. wizjer w RX1 jest akceptowalny tylko w kontekście zmniejszania rozmiaru, poza tym nie wytrzymuje konkurencji.
@Mosparko
"Dobra, to powiedzmy, że jesteś na wyjeździe, gdzie fotografujesz całymi dniami (dajmy na to zdjęcie co 10 min) i chcesz je na bieżąco ogarniać."
Ale po co mam je na bieżąco ogarniać, skoro (jak sam później twierdzisz) zdjęcia nie będą na bieżąco wysyłane?
"Bateria w niewyłączalnym aparacie i w utrzymującym połączenie z nim smartfonie schodzi w tym czasie ekspresowo"
Ale dlaczego niewyłączalnym? Przyjmując Twój scenariusz, to robię zdjęcie, które w tle się wysyła do smartfona (kilka sekund) i aparat może przejść w stan uśpienia.
"Dodatkowo za każdym razem żeby obrobić zdjęcie musisz poczekać aż się zgra na smartfon, odłożyć aparat, wyjąć smartfon i tak za każdym zdjęciem…"
Jeszcze raz, a dlaczego za każdym zdjęciem, skoro nie chcesz ich na bieżąco wysyłać?
"W ZX1 funkcja obróbki jest nijako przedłużeniem funkcji przeglądania zdjęć. Wykonujesz zdjęcie, patrzysz, korygujesz kilkoma ruchami, wyłączasz aparat i idziesz dalej. "
Bo tak było na filmikach reklamowych? Ile warte są te korekty na 4-calowym ekranie HD o zupełnie innej charakterystyce niż wyświetlacze telefonów (główne medium odbioru tego typu treści) czy stacjonarne monitory lub wyświetlacze laptopów?
"i nawet jeśli Sam nie widzisz różnicy, gwarantuję, że wielu będzie ją dostrzegało."
A gwarantujesz na podstawie czego? Własnych doświadczeń z tym aparatem?
"Ale czy po to się kupuje mały kompakt, żeby go powiększać dodatkami?"
Przecież dołożenie gripa w tym przypadku praktycznie nie zwiększa obrysu aparatu, a jedynie poprawia chwyt poprzez zwiększenie jego głębokości.
@Mosparko
"W ZX1 funkcja obróbki jest nijako przedłużeniem funkcji przeglądania zdjęć. Wykonujesz zdjęcie, patrzysz, korygujesz kilkoma ruchami, wyłączasz aparat i idziesz dalej. Tego się nie da porównać z proponowaną przez Ciebie partyzantką i nawet jeśli Sam nie widzisz różnicy, gwarantuję, że wielu będzie ją dostrzegało."
...to się okaże po wynikach sprzedaży;)
Też myślę że to dobra koncepcja, ale mam wrażenie że niedoprowadzona do końca - choćby ta karta sim (lub choć esim) oraz możliwości publikacji od razu na IG, FB, YT mogłaby tu dużo zmienić. Tak to dalej jest to sprzęt X spełniający swoją marketingową "obietnice" tylko w jednoczesnym użyciem ze sprzętem Y (tu - smartfonem). No i ta cena...
Redakcja Optyczne.pl - Jest szansa na jakieś testy, macie kontakt z przedstawicielami Zeissa?
@lord13
„Ale po co mam je na bieżąco ogarniać, skoro (jak sam później twierdzisz) zdjęcia nie będą na bieżąco wysyłane?”
Widzisz, problem polega na tym, że inaczej podchodzimy do tego urządzenia.
Dlaczego mam obrabiać jeśli nie wysyłam? Żeby nie robić tego potem, żeby praca nad zdjęciem ograniczała się do chwili jego wykonania i chwili po niej następującej. To zupełnie zmienia sposób pracy i myślenia, stwarza ciekawą alternatywę, natomiast czy się w niej odnajdziesz, czy nie, to już zależy od Twoich preferencji.
„Bo tak było na filmikach reklamowych? Ile warte są te korekty na 4-calowym ekranie HD o zupełnie innej charakterystyce niż wyświetlacze telefonów (główne medium odbioru tego typu treści) czy stacjonarne monitory lub wyświetlacze laptopów?”
Zależy do jakich zastosowań, raczej nikt nie będzie robił tym nie robisz tym aparatem sesji do Vogue. To jest też pewien kompromis, godzisz się na coś w zamian za coś. Tak samo jak ze stałoogniskowym obiektywem przytwierdzonym do korpusu.
A jeszcze warto pamiętać, że ogromna ilość zdjęć nawet zaawansowanych fotografów nigdy nie doczeka się obróbki i pozostanie JPG prosto z puszki. W tym kontekście ograniczona obróbka z ZX1 i tak robi dużą różnicę.
@Wojt_wro
"Też myślę że to dobra koncepcja, ale mam wrażenie że niedoprowadzona do końca"
Najbliżej tego był Samsung Galaxy NX (to było naprawdę kompleksowe rozwiązanie):
link
Jednak rynku nie zawojował. Może było za wcześnie, a może faktycznie nie ma takiego parcia rynku na dodatkowe, zaawansowane urządzenie foto o częściowej funkcjonalności smartfonu.
@Mosparko
"Zależy do jakich zastosowań, raczej nikt nie będzie robił tym nie robisz tym aparatem sesji do Vogue."
No ale ja przecież o tym właśnie pisałem. Materiał z tego w zamyśle ma trafiać głównie do mediów internetowych, które odbierane są głównie za pośrednictwem smartfonów, więc jak się ma ten LCD i korekty na nim robione do dominujących obecnie ekranów OLED w smartfonach?
"W tym kontekście ograniczona obróbka z ZX1 i tak robi dużą różnicę."
Otwartym pozostaje, czy w zastosowaniach jak powyżej ta różnica względem najlepszych smartfonów w ogóle będzie zauważalna i ewentualnie na ile istotna, że ktoś zdecyduje się wydać dodatkowo 6 tys. USD.
Ja obstawiam że to bardziej w stronę Leiki alternatywa, ciekawe oryginalne body, ładny znaczek, oryginalne bajery, będzie głównie używane jako ciężarek do papieru.
Ja pierd...
to nie wypaliło link
cztery lata temu
@Mosparko
Aparat z obróbką zdjęć, z którego nie możesz wysłać zdjęć bez udziału smartfona czy komputera nie ma sensu. Tym bardziej jak nie masz wyboru i jesteś skazany na jedyną słuszną aplikację producenta.
Zrobiłem duży projekt, trwający dziewięć miesięcy Fuji X100S i X100T. Zeiss miał już genialne aparaty np G i G2, ale jakoś nie zawojowały rynku. Dlaczego? Pytanie dotyczy G2 - genialnego. Moja ukochana Leica robi furorę, a Contax... średnio.
Panowie z Contax-a. Proszę zrobić coś mniej futurystycznego z 35 mm, ale nie dla forumowych głupków. Oni zawsze będą kupować telewizor S i inne śmieci, ponieważ nie potrafią zrobić dobrej fotografii w ogóle. Lubią za to zabawki i bezpodmiotowe dyskusje o nich.