Sigma 10-20 mm f/3.5 EX DC HSM
Na targach PMA 2009 został zaprezentowany obiektyw Sigma 10-20 mm f/3.5 EX DC HSM. Ta szerokokątna konstrukcja, dająca kąty widzenia 102.4 - 63.8 stopni z pewnością ucieszy wielu miłośników krajobrazów i zdjęć architektury. Wszystko za sprawą stałego światła f/3.5 oraz szybkiego i cichego silnika autofokusa HSM.
Wewnątrz obiektywu znajdziemy 13 elementów ułożonych w 10 grupach. Dwa z nich zostały wykonane z niskodyspersyjnego szkła ELD (Extraordinary Low Dispersion) i jeden ze szkła SLD (Special Low Dispersion). Producent nie poskąpił też soczewek asferycznych, które w nowej Sigmie pojawiają się w ilości czterech sztuk. Sigma 10-20 mm f/3.5 EX DC HSM będzie dostępna na mocowaniach Canon, Nikon, KM/Sony, Sigma, Pentax/Samsung.
Pełna specyfikacja obiektywu jest już dostępna w naszej bazie:
![]() |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Czekamy na test...
Wygląda ciekawiej niż Tokina AT-X116...
Cena ? Cena ? Cena ?
Oferta Sigmy wyglada coraz ciekawiej :]
Jeżeli ciemny poprzednik kosztuje 1800, to aż boję się ile będzie kosztowała wersja ze stałym światłem... 2500, 3000, a może więcej ?
No ładnie. PRzynajmniej SIgma nie rozczarowuje - żadenj nowej lustrzanki, szkieł "systemowych" co kot napłakał, kiepskie to PMA. Czekam na test. DP-2 też.
O, lubię te teksty marketingowe: "Ta szerokokątna konstrukcja (...) z pewnością ucieszy wielu miłośników krajobrazów i zdjęć architektury. Wszystko za sprawą stałego światła f/3.5 oraz szybkiego i cichego silnika autofokusa HSM."
Jakby faktycznie HSM i światło f/3.5 były tak istotne przy fotografii krajobrazów i architektury... :D
Jeśli tylko będzie kosztować tyle co Canon 10-22 a okaże się lepsza, to.... :)
Kuba, tutaj cenowo nie poszaleją, bo jak przesadzą, to wszyscy kupią Tokinę 11-16 lub Tamrona 10-24, a nie Sigmę
Ciekawe czy Af bedzie ok czy znowu klapa w systemie Canon
Ja się zgodzę z sampem,
Po pierwsze nie rozumiem zawziętego stawiania Canona 10-22 nad Sigmą 10-20 bo jest jaśniejszy (nie mówię o kwestii optyki). Dla mnie różnica jest żadna bo i tak liczy się szeroki koniec. Rozumiem jeszcze Tokinę 11-16 f/2.8 bo takie światło może się rzeczywiście przydać do zdjęć z ręki w ciemnych pomieszczeniach. Ja osobiście używam Sigmy i tak przeważnie na f/8-11(architektura, pejzaż) chociaż f/4 czasami się przydaje. Tak samo co za róznica czy ma na końcu 20 czy 24 mm?
Biorąć pod uwagę sposób w jaki najczęściej korzystam z tego typu obiektywów to osobiście wolałbym żeby to była stałka 10mm, ewenetualnie 10-14 mm ale z lepszą optyką i jasnością.
A co do opisywanej nowości Sigmy to polecam przestudiowanie specyfikacji - średnica filtra 82mm... Rozumiem, że kwestie techniczne itp. ale to dziwne rozwiązanie bo po pierwsze cena (polara).... po drugie wszyscy konkurenci (łacznie z Tokiną f/2.8) mają 77mm a po trzecie to chyba jeden z nielicznych obiektywów dedykowanych pod APS-C z takim rozmiarem filtra.
No cóż jak na mój gust to krok w złym kierunku, tym bardziej, że trudno się spodziewać diametralnej różnicy w optyce do obecnej 10-20 skoro ta wypada bardzo dobrze (jeśli się dobrze trafi;-)
kowalenko777, przy tych ogniskowych trudno o klapę
Lenny a dla mnie znowu różnica pomiędzy 5,6 a 3,5 dla 20 jest znacząca i plus dla zdjęć w zamkniętych pomieszczeniach do których taką optykę również się stosuje. Ponadto pomyśl jeszcze o zdjęciach nocnych. Natomiast co do polara i tak jest on niezbyt użyteczny dla takich ogniskowych przy jego efektach ubocznych w postaci nierówności działania w zależności od kąta.
Arek, ze względu na zakres Tokiny 11-16 w ogóle nie brałem pod uwagę, opinie też miała nienajlepsze, a czekając na Tamrona, który również nie jest chwalony za mydło jna brzegach, kupiłem Pentaxa 12-24. Nienajtańszy, ale wreszcie mam szeroki kąt.
Jeżeli bym musiał wybierać między Tokiną a Sigmą, to wybrałbym jednak tę drugą, mimo wyższej ceny.
Piotrekok, 5.6 a 3.5 to rzeczywiście różnica, zgadzam się ale:
1. Rozumiem że ktoś może korzystać z różnicy światła na długim końcu jednak tak jak wcześniej napisałem dla mnie taki obiektyw kupuje się głównie dla zakresu 10-14. Osobiście 90 % zdjęć wykonuję na ogniskowej 10mm a 100% w zakresie 10-14. Tym bardziej we wnętrzach używa się takiego szkła po to żeby złapać 3 ściany a nie 1 i kawałek drugiej. Osobiście widzę średnie zastosowanie Sigmy 10-20 we wnętrzu na ogniskowej 20mm. (od tego jest o niebo lepszy w tym zakresie Tamron 17-50 - wiadomo, że przepinanie szkieł nie jest wygodne ale ultraszeroki kąt zakłada się w określonym celu)
2. Co do zdjęć nocnych to najlepsze efekty uzyskuje się i tak ze statywu. Można z ręki ale to i tak trzeba mieć światło 2.8, bo 3.5 czy 4 to już bez rewelacji. (w mieście w nocy, na f/2.8 i ISO 800 musiałem utrzymać 1/10 s z ręki)
3. Co do problemów z polarem na tak szerokich obiektywach to dotyczy to głównie nieba - rzeczywiście jest to spory problem ale eliminuje się go albo przez kompensację polaryzacji jednej strony nieba albo przez częściową polaryzację (czyli słabszą niż maksymalna). Poza niebem polar służy do osiągania masy innych bardzo fajnych efektów i tutaj nie ma już takich problemów.
No cóż ciekawie się zapowiada! Chyba raczej ma zastąpić Sigmę 10-20 f4-5.6. W tej kategorii konkurencja wyrasta i trzeba być krok do przodu. Jeśli jakość optyczna będzie dobra to obiektyw będzie się sprzedawał. Testy Tamronów nie wypadły najlepiej, Tokiny zaliczają wpadki z CA, Nikory i Canony za drogie więc Sigmy w tej klasie sprzedają się dobrze. Zastanawiający jest fakt, że wszystkie premiery Sigmy są kierowany na rynek APS-C/DX
szkoda że nie wyszedł klon DA* 11-16, i nie zanosi się żeby wyszedł. a to moim zdaniem chyba jedno z najpotrzebniejszych szkieł u Pentaxa.
:-/