Voigtlander Apo Skopar 90 mm f/2.8
Cosina zaprezentowała dwa nowe obiektywy marki Voigtlander. Oba mają identyczne parametry i konstrukcję optyczną, różnią się natomiast wyglądem, gabarytami, liczbą listków przysłony oraz mocowaniami.
Dwie wersje dzisiejszej nowości to wyposażony w mocowanie Leica M instrument Voigtlander Apo Skopar 90 mm f/2.8 VM oraz oferujący bagnet Nikon F obiektyw Voigtlander Apo Skopar 90 mm f/2.8 SL II S. Ze względu na drobne różnice, poniżej zaprezentujemy specyfikacje obu tych instrumentów osobno.
![]() |
Voigtlander Apo Skopar 90 mm f/2.8 VM
- Ogniskowa: 90 mm,
- Światłosiła: f/2.8,
- Pole widzenia: 27.4°,
- Ostrość od: 0.9 m,
- Maksymalne powiększenie: 0.13x,
- Maksymalna wartość przysłony: 22,
- Liczba listków na przysłonie: 10,
- Mechanizm ustawiania ostrości: MF
- Konstrukcja: 7 elementów / 7 grup (5 elementów ze szkła o anomalnej dyspersji),
- Rozmiar filtra: 39 mm,
- Dostępne mocowania: Leica M / VM-Mount,
- Wymiary: 53 x 60 mm,
- Waga: 250 g.
![]() |
Voigtlander Apo Skopar 90 mm f/2.8 SL II S
- Ogniskowa: 90 mm,
- Światłosiła: f/2.8,
- Pole widzenia: 27.5°,
- Ostrość od: 0.9 m,
- Maksymalne powiększenie: 0.13x,
- Maksymalna wartość przysłony: 22,
- Liczba listków na przysłonie: 9,
- Mechanizm ustawiania ostrości: MF
- Konstrukcja: 7 elementów / 7 grup (5 elementów ze szkła o anomalnej dyspersji),
- Rozmiar filtra: 52 mm,
- Dostępne mocowania: Nikon F,
- Wymiary: 66.3 x 41 mm,
- Waga: 260 g.
![]() |
Obydwa obiektywy wejdą do sprzedaży w listopadzie. Wariant z mocowaniem Leica M wyceniono na 99 tys. jenów (ok. 3412 zł), a wersję z bagnetem Nikon F na 74800 jenów (ok. 2578 zł).
Specyfikacje obu dzisiejszych nowości są dostępne w naszej bazie:
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Zaciekawiła mnie ta dodatkowa mniejsza skala przesłona na obiektywie do Nikona F i te dodatkowe metalowe "uszy".
Kiedy powstały ostatnie puszki które potrafiły z tego skorzystać?
Ja z nikonami mam kontakt dopiero od czasów cyfrowych więc dla mnie to jakaś prehistoria, kojarzę tylko że ta dodatkowa skala przesłon miała w jakiś sposób być widoczna w wizjerze. Ale szczegół ow nie znam i nie wiem co wpisać w google by zaspokoić swą ciekawość.
@RobKoz, tutaj garść informacji o szkłach Nikona:
link
@Boa
"@RobKoz, tutaj garść informacji o szkłach Nikona:"
Dzięki, to znam. Ale nie widzę tam informacji o tym do kiedy te elementy były wykorzystywane.
Interesuje mnie jaka jest najnowsza puszka która korzystała z tych "uszu" i z tej dodatkowej skali przesłon.
Zabrzmi absurdalnie, ale pewnie coś z lat '80 ubiegłego stulecia... o ile nie starsze.
Ale przykro mi, konkretnego modelu nie podam.
Faktycznie, totalnie bez sensu ten element montować.
@Boa
"Zabrzmi absurdalnie, ale pewnie coś z lat '80 ubiegłego stulecia... o ile nie starsze."
Czyli chodzi tylko o stylizację. Nawet ten srebrny pasek z kolorowymi kreskami jest tak zrobiony jak w nikkorach z tamtych lat.
A wiesz może do kiedy był używany podgląd wartości przesłony z tego wąskiego paska w wizjerze?
Dlaczego Cosina zaprezentowała?
Oni tylko produkują na zlecenie.
Voigtländer GmbH, z siedzibą w Fürth, jest dziś spółką zależną firmy handlowej Ringfoto GmbH & Co.Alfo Marketing KG (od 2019 roku połączonej z United Imaging Group) i oferuje wysokiej jakości obiektywy (stała ogniskowa) dla wszystkich popularnych producentów aparatów fotograficznych.
Taki podgląd przysłony na obiektywie stosowano od lat 60-tych (ale może być starszy) w różnych konstrukcjach, nie tylko w Nikonach (ale one miały te "uszy"), i nie zawsze musiała to być przysłona, bo np. niektóre konstrukcje miały w oprawie mocowania obiektywu pierścień z podziałką czasów (Olympus OM np.); z nowszych konstrukcji np. Praktiki z serii B to miały.
To patent epoki analogowej, działający tylko, kiedy jest światło (właściwie 100% lustrzanka powinna go mieć, bo to kolejne lustereczko), wyparty przez wyświetlacze.
> bo to kolejne lustereczko - może raczej jakiś pryzmacik, nie badałem dokładnie.
Krolicze uszy sluza do indeksowania obiektywu ze swiatlomierzem w bardzo starych modelach Nikona
Ostatnimi modelami ktore z nich korzystaly to byl Nikon F2SB (czyli F2 z pryzmatem DP-3) oraz Nikkormat EL
Uszy stracily znaczenie praktyczne po wprowadzeniu auto indeksowania AI, czyli tego rantu na spodzie obiektywu, ktory sie sprzega z taka wypustka w nowszych puszkach
Uszy dodawano jeszcze dlugo by zachowac kompatybilnosc wsteczna ze starymi puchami, ale w obiektywach AI uszy byly z dziurkami (ponoc dlatego by lepiej bylo widac te druga skale przyslon w wizjerze)