Gratulacje dla Kacpra :)

Również gratuluję, bo to jednak wielkie osiągnięcie, choć "Event Horizon" kojarzy mi się z pewnym filmem, który może i dobry, to jednak słabo się wpisuje w poruszoną przez autora tematykę. 😉

Nie podoba mi się. Autor tak zrobił krajobraz, żeby jak najmniej przypominał krajobraz. Nawet kolory zdjął, żeby miszmasz był większy.

Gdzieś można to zobaczyć? Jakiś link?

Link do galerii zwycięzców jest w tekście. Trzeba tylko kategorie odszukać. A ja z Arkiem się nie zgodzę (choć to rzecz gustu). Krajobraz nie musi być ani kolorowy, ani dosłowny. Rzecz interpretacji autorskiej.

"Sam Edgar Martins tak skomentował przyznanie mu tytułu Fotografa Roku: „To dla mnie ogromny zaszczyt. Mam wprawdzie nieco filozoficzne podejście do nagród i subiektywnej natury cudzych wyborów"

Czy pamiętacie Red line challenge Canon'a? Nie pisałem o tym, ale od razu po ogłoszeniu konkursu uznałem, że na zdjęciu musi być człowiek w ruchu, inaczej nie ma co startować. Wystarczyło obejrzeć portfolio Laura El-Tantawy... Tyle myślę o konkursach. Gdybym jednak kiedyś wygrał, szczególnie w takim prestiżowym konkursie na pewno się nie obrażę 😀

pm.m - nie musimy się zgadzać. Ja się zastanawiam tylko po co robić krajobraz tak, żeby nie przypominał w ogóle krajobrazu. Jak sfotografujesz z góry jakąś kartkę, na której wyciśniesz tubkę z farbą, rozmażesz to mniej lub bardziej przypadkowo, uzyskasz podobne efekty.

Dla mnie takie rzeczy robi się właśnie pod kątem odlecianego jury w artystycznych konkursach.

A mnie się podoba, czysta forma i zacny zestaw. Oczywiście gusta bywają różne... 😀

@Arek
Zrób to co proponujesz, pokaż nam efekty. To jest takie samo wrażenie, gdy w galerii widzi się obraz x lub y składający się z chaotycznych 'maziajów' lub prostych kształtów geometrycznych, gdy część osób ma wrażenie 'Przecież mogłbym zrobić coś takiego samego'. Ale nie zrobiłeś! Odleciane jury w artystycznym konkursie? Jedni lubią klasyczny realizm, inni paraja się abstrakcją.

JarekB:
Jasne. Tylko nie mówmy o tym, że to jest krajobraz. :)

r2mdi
Możesz przy okazji sprawdzić, kiedy w sztukach plastycznych pojawił się impresjonizm, surrealizm i abstrakcja. To odpowie na pytanie czym jest krajobraz ;-).

@JarekB, impresjonizm pojawił się pod koniec XIX w. a surrealizm i abstrakcja na początku XX w. No i niby czym jest krajobraz? Jakby impresjonizm, surrealizm i abstrakcja pojawiły się w średniowieczu to krajobraz byłby czymś innym? Moim zdaniem te zdjęcia Kowalskiego są słabe, bez względu na to czy to jest krajobraz czy portret. No, ale ja się nie znam.

@Negatyw
Nie ma wielkiego znaczenia, czy kierunek artystyczny X lub Y pojawił się w średniowieczu, czy 1xx lat temu. Było to wystarczająco dawno temu, aby średnio wykształcony człowiek wiedział, że wiele pojęć plastycznych można interpretować/przedstawiać w dowolny sposób. Krajobraz jest zawsze krajobrazem, ale można go przedstawić/interpretować w różny sposób i nie ma metody oceniającej, która z interpretacji jest właściwa/lepsza/gorsza. To samo dotyczy portretu i dowolnego innego tematu.

Nie ma oczywiście obowiązku, aby dzieło A lub B się Tobie podobało, ale mam wątpliwości, abyś miał kompetencje do oceny jakości dzieła. Co więcej - pisanie na forum fotograficznym (zdominowanym wprawdzie przez pikselowych analityków, a nie artystów) o dziele innego (docenionego właśnie w pewnym konkursie) fotografa, że jest słabe wydaje się być objawem tzw. bólu dudy, ale rozumiem, że poczułeś potrzebę, aby się owym bólem z towarzystwem podzielić.

JarekB:
"Nie ma oczywiście obowiązku, aby dzieło A lub B się Tobie podobało, ale mam wątpliwości, abyś miał kompetencje do oceny jakości dzieła. "

Odezwał się "artysta" uprawniony do oceny jakości dzieła. Tudzież "artysta" odmawiający innym tego prawa. Zawiniona ignorancja przemawia przez Ciebie i tyle w temacie.

@r2mdi
Cytujesz jedno zdanie i nie potrafisz go poprawnie zinterpretować? Co się z Tobą dzieje? Skup się trochę, wyłącz emocję i wróć po chwili.

Z przykrością "nie chcem ale muszem" się zgodzić z Arkiem. Żadne "nowe definicje, interpretacje, prądy, mody, trendy..." nie zwalniają człowieka z konieczności używania WŁASNEGO rozumu do oceny rzeczywistości. Oczywiście gratuluję Kacprowi zwycięstwa co nie zmienia faktu, że przyznaję rację Arkowi. Podobnie zresztą oceniam fotkę Fotografa Roku Martinsa z tą torbą foliową na głowie: gdyby nie dodał całego tego fabularnego opisu mającego rzekomo wyjaśnić okoliczności powstania tego zdjęcia, to pies z kulawą nogą by na to nie spojrzał. Albo gdyby je opisał, że to jest "portret kolegi z podwórka, któremu czasem odbija palma" to tak samo nic by nie wygrał.
Ps: i akurat porównywanie tych obrazków do dzieł impresjonistów czy surrealistów ma się jak porównywanie kufajki do garnituru.
Niestety, sztuka schodzi na psy. Być może przez swoją masowość?
Tylko patrzeć jak kolejny konkurs wygra zdjęcie przedstawiające np polityczkę sikającą na środku ruchliwej ulicy, ale podpisane że jest to protest przeciwko dyskryminacji osób wiadomej orientacji lub coś podobnego.

@Soniak10
Kto porównał nagrodzoną fotografię do dzieł impresjonistów czy surrealistów? Wskazałem jedynie, że są różne możliwości interpretowania (przykładowo) sformułowania 'krajobraz', a owe trendy w sztuce (i wiele innych trendów) są na to doskonałymi przykładami. Arek ma rację pisząc 'nie podoba mi się', Arek nie ma racji pisząc ' wyciśniesz dwie tubki farby, rozmażesz....'

Sztuka schodzi na psy? To oczywiście bzdura, a nawet piramidalna bzdura, ewentualnie ignorancja.

@JarekB: oczywiście masz prawo pozostać przy swoim zdaniu co nie zmienia faktu, że ja też pozostanę przy swoim, że jednak sztuka schodzi na psy. We wszystkich dziedzinach. Np niedawno słuchałem wypowiedzi Edyty Górniak jak wspominała swój występ na Konkursie Eurowizji. Również ona nie omieszkała stwierdzić, że "były to czasy, kiedy liczyła się tylko piosenka". Ma się rozumieć że w przeciwieństwie do czasów obecnych, gdzie 90% sukcesu zapewnia cały ten otaczający blichtr w postaci rozmaitych "efektów specjalnych", towarzyszących piosenkarzowi (a właściwie grających pierwszoplanowa rolę), te tabuny skaczących wokół piosenkarza/-rki tancerzy itp, itd.
Zresztą co tu dużo mówić: chyba do śmierci nie zapomnę (a mam raczej bliżej niż dalej) występu pewnego "młodzieżowego zespołu muzycznego" w teleturnieju Familiada, gdzie Strasburger zadał nieopatrznie pytanie: "jak tworzycie swoją muzykę? Najpierw zapisujecie nuty, melodię a potem tekst, czy odwrotnie?" No i chłopak "chlapnął": "nuty? Niee, mamy program do pisania muzyki...". Mina Strasburgera - bezcenna.

@JarekB:
"Co więcej - pisanie na forum fotograficznym (zdominowanym wprawdzie przez pikselowych analityków, a nie artystów) o dziele innego (docenionego właśnie w pewnym konkursie) fotografa, że jest słabe wydaje się być objawem tzw. bólu dudy, ale rozumiem, że poczułeś potrzebę, aby się owym bólem z towarzystwem podzielić."

Ja się przyznałem, że się nie znam, ale swoje zdanie mam i nie widzę przeszkód by się z nim podzielić. Z Twojego tekstu wynika, że Ciebie dupa nie boli i tylko Ty jako artysta możesz się wypowiadać na temat fotografiki a takich ludzi jak np. @Arek po prostu boli dupa. Gdybym miał rozwinąć temat to zdjęcia cz-b lubię kontrastowe, czyli czarno - białe a nie szare. Te Kowalskiego są szare, w zasadzie nie widać co na nich jest. Piszą, że krajobraz to wierzę na słowo.

@Soniak10
90% sukcesu zapewnia blichtr w postaci efektów specjalnych? Zbyt dużo to Ty ze sztuką (w tym muzyczną) nie masz do czynienia, więc skupiasz się na wspomnieniach z tzw. 'dawnych czasów' i pisaniu przerażających kocopołów. Kup gdzieś dobre zatyczki do uszu, pójdź do klubu muzycznego, posłuchaj. Nie do klubu nocnego, nie na 'dansing', nie do klubu techno, ale do porządnego i prawdziwego klubu z muzyką na żywo. Pójdź na koncert z muzyką współczesną, posłuchaj młodego jazzu... Nuty? Ile miałeś lat, gdy pojawił się punk?

@Negatyw
Jest subtelna różnica między pisaniem 'nie podoba mi się', a ' to jest słabe', 'wycisnę dwie tubki i zrobię to samo'. Zdaję sobie sprawę, że ta różnica może być dla Ciebie zbyt subtelną.

Zakładam też (jak widać - naiwnie), że pierwszym odruchem braci fotograficznej na sukces innego fotografa jest (ogólnie pojęta) radość. Wiem, że masz inaczej.

Sukces powinien być uzasadniony, a te zdjęcia nie podobają mi się i są słabe. To, że są słabe i mi się nie podobają nie znaczy, że potrafię zrobić takie same. Poza tym ja robię tylko takie zdjęcia, które mi się podobają a słabe jak się trafi usuwam.

JarekB:
Ale Ty jesteś jednak nawiedzony. To po tej wizycie w Chinach? Ostatnio pod jednym z artykułów zachwalałeś jedzenie robaków. Ech. Szkoda gadać.
Obecnie muzyka poziomie konkursu Eurowizji to jest gniot. Kto tego słucha?

r2mdi
Ależ Ty lubisz w demagogię i brak kindersztuby. Zbyt wiele czasu spędzasz w grajdole?

Jest jakiś powód, że wspominasz o Eurowizji?

@JarekB, z Twoich tekstów wynika przekonanie, że masz dużo do czynienia ze sztuką muzyczną a Eurowizja to przykład największego konkursu muzycznego w Europie, więc tam powinni przechodzić do finału i wygrywać najlepsi.

@Negatyw
Ty też lubisz w demagogię. Miłego dnia! Dzisiaj muzea zamkniete, ale może już jutro rozpoczniesz jakiekolwiek spotkania ze sztuką?

@JarekB, mi brakuje sztuki a Tobie kultury.

To jest piękne podsumowanie. Ponownie miłego dnia życzę. To przejaw kultury.

Tymczasem jeszcze piękniejszym podsumowaniem jest dzisiejsza informacja, że zwycięzca (w konkursie Sony World Photography Awards 2023) w kategorii Open Competition/Single Image Boris Eldagson odmówił odbioru nagrody, ponieważ stworzył ją przy pomocy AI....

A nie Eldagsen?

Słusznie, Eldagsen, dzięki za korektę.

link

Moim zdaniem to bardzo zła wiadomość. Nabrać tylu specjalistów, a wystarczyłoby weryfikacja RAW-ów i uregulowanie kwestii zakresu edycji.

@deel77
Wiadomość nie jest zła, bo twórca się uczciwie przyznał, sprowokuje dyskusję i pewnie spowoduje wprowadzenie obostrzeń. Moim zdaniem mógłbyś wysłać swoją propozycję, strona konkursu powinna mieć jakiegoś kontaktowego maila.

@deel77
Wiadomość nie jest zła, bo twórca się uczciwie przyznał, sprowokuje dyskusję i pewnie spowoduje wprowadzenie obostrzeń. Moim zdaniem mógłbyś wysłać swoją propozycję, strona konkursu powinna mieć jakiegoś kontaktowego maila.

Co z tego, że jeden się przyznał? Wiadomość jest zła bo reszta się nie przyznała.

Skąd wniosek, że ktokolwiek jeszcze miał się do czegokolwiek przyznawać?

A jaki jest wniosek? Jeżeli ktoś zgłasza swoje zdjęcie lub nie swoje zdjęcie do konkursu to po to by zgarnąć nagrodę. A jeżeli nie po to by zgarnąć nagrodę, tylko po to by z niej zrezygnować? By wykazać na swoim przykładzie, że nagrody dostają nie ci co powinni.

Błędny wniosek, bardzo błędny. Zrobił to po to, aby wykazać, że w obliczu rozwoju AI trzeba na niektóre sprawy inaczej spojrzeć. Sprawdź wypowiedź rzeczonego fotografa. EOT z mojej strony.

No właśnie, inaczej spojrzeć, czyli nie tak jak jurorzy tego konkursu.