Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Artykuły

Panasonic Lumix GF5 - pierwsze wrażenia

5 kwietnia 2012
Komentarze czytelników (19)
  1. misiak76
    misiak76 5 kwietnia 2012, 07:59

    Całkiem ciekawy ten GF, jako drugi aparat taki "do kieszeni" może być ok.

  2. 5 kwietnia 2012, 09:16

    to teraz rozumiem dlaczego na targach pewien jegomość tak dziwnie się uśmiechnął gdy zapytałem go ten model ;)

  3. kazziz
    kazziz 5 kwietnia 2012, 09:53

    Miejmy nadzieję, że to menu jeszcze dopracują. Nie trawię takich niedoróbek.

  4. wulf
    wulf 5 kwietnia 2012, 10:13

    Fajny aparacik ale nazwy tych filtrów cyfrowych... "imponująca sztuka" ;-)
    A filtr "miękka ostrość" wg mnie daje efekt identyczny jak zwykłe chybienie autofokusa i z ostrością raczej nie ma wiele wspólnego.
    Dobrze, że pozostają przy tych 12mpix, to aż nadto do normalnego użytkowania.

  5. rauf
    rauf 5 kwietnia 2012, 10:30

    Kompakt bez ruchomego LCD?
    .......

  6. czary44
    czary44 5 kwietnia 2012, 11:09

    Ciekaw jestem jaki jest postęp w obrazowaniu przez nową matryce. To jest najważniejsze co może nam dać nowy GF.
    A filtry "artystyczne" to jakieś nieporozumienie. Chyba tylko sepia i cz-b do czegoś się nadaje :/

    "Wysoka dynamika" i "imponująca sztuka" rozbawiły mnie :D

  7. plastyk
    plastyk 5 kwietnia 2012, 11:44

    Jako drugi aparat do kieszeni, powinien mieć jednak odchylany ekran (tego czasem brakuje).

  8. 5 kwietnia 2012, 12:55

    @plastyk - Dlatego kupiłem sobie Nikona P7100...

  9. +tof
    +tof 5 kwietnia 2012, 13:36

    Dla mnie sprawa jest prosta. Samochód to taki środek lokomocji gdzie przy czolowym zderzeniu z szybkością 50km/h z betonowym murem nic mi nie jest, tzn na 100% przeżyję. Reszta to kupa złomu.
    Komórka jest komunikatorem gdy długo trzyma bateria.
    Aparat fotograficzny jest aparatem gdy da się zrobić zdjęcie tego co chcę uchwycić.
    Tym co tu się opisuje: na śniegu, latem nad morzem, w Afryce się nie da.
    Bez wizjera się nie da. Można tylko udawać, że się celuje.
    To jest wyrób "czekoladopodobny" tfy! chciałem powiedzieć fotopodobny.I tyle.
    Poczekam na model np. GF11 ?

  10. obco
    obco 5 kwietnia 2012, 14:18

    szkoda ze nie wpadli na pomysl i nie dali goracej stopki, dla mnie bez tego to nadal kompakt.

  11. +tof
    +tof 5 kwietnia 2012, 15:19

    U konkurencji obejrzalem już szumy tego aparatu (są całkiem, całkiem), i zdjęcia plenerowe (też dobre). Ale, gdy nie ma wizjera, jak nie da się przymocować lampy błyskowej choćby na kabelku.
    A to jest bardzo fajna sprawa mieć w jednaj ręce leciutki aparat a w drugiej trzymać kablem podłączoną do niego lampę. Fotograf jest jak magik. Raz praworęcznie naciskasz spust a leworęcznie machasz lampą nad głową. Dwa: oba sprzęty idą do swoich kieszeni w płszczu. Imanewr taki można powtorzyć z częstotliwością 1 Hz. Ale nie w GF5 tutaj sanek nawet nie ma.
    Ach. Nie oszukujmy się i tak czekamy na starcie tytanów. Walkę tyranozura z allozaurem. Bliskie spotkanie tygrysa z lwem.
    5D3 vs D800.

  12. fatman
    fatman 5 kwietnia 2012, 20:13

    Heh... jak to wszystko przeczytałem to jestem dumny, że fotografuję GF1.

  13. 5 kwietnia 2012, 21:14

    Cztery linie aparatów (GF, GX, G i GH), więc teraz muszą ,,pozycjonować''. Panas GF nie może być za dobry, no bo wyżej jest GX, itd...

  14. merti
    merti 5 kwietnia 2012, 22:34

    Fajnie że zrobili nową matrycę ale pytam się dlaczego do cholery zrezygnowali z opcji multi-aspect w niej , hmm?

  15. irek50
    irek50 5 kwietnia 2012, 23:45

    Cytat z opisu: "Widać, iż obudowa GF5 jest niższa o 0.5 mm" --hehe, ale precyzja pomiarów :)

  16. gustawgustaw
    gustawgustaw 5 kwietnia 2012, 23:46

    +tof
    Ach. Nie oszukujmy się i tak czekamy na starcie tytanów. Walkę tyranozura z allozaurem. Bliskie spotkanie tygrysa z lwem.
    5D3 vs D800.

    Kiedyś kolego +tof byłem taki jak ty - dorosłem i dziś moge robić najgorszym sprzętem - aby się ludziom podobało i płacili mi za to kase :) (dużą) :)

  17. +tof
    +tof 6 kwietnia 2012, 10:27

    Popatrz @gustawgustaw, świat stanął na głowie. Taki ktoś jak Ty (pewnikiem profesjonalista: czyli taki któremu za fotografowanie płacą) może robić zdjęcia wszystkim. A taki amator jak ja, który grosza nie zarobił, którego zdjęć nie ma nawet w internecie. Którego fotek (Bliski wschód,Indie, Ameryka pd,Afryka daleka Azja) nie widzą nawet znajomi z tej samej wycieczki potrzebuje sprzętu w cenie używanego samochodu. Przecież to jest chore, prawda??

  18. noworries
    noworries 6 kwietnia 2012, 11:12

    +tof, tylko Ci się wydaje.

  19. SEŃOR
    SEŃOR 7 kwietnia 2012, 19:46

    +tof, gustawgustaw, o co się spieracie? Przecież nie jest ważne jakie ten aparat robi zdjęcia! Jest zbyt mały, żeby dało się nim poszpanować przy foceniu. I nie ważne, czy na weselu, czy wycieczce na drugim końcu świata, żaden prestiż. Co by powiedzieli klienci, albo współwycieczkowicze... A zdjęć jest tak dużo, że faktycznie mało kogo obchodzi ich oglądanie. Ale już serio, Panowie - czy toto nie nada się na wycieczkę rowerem, do filmowania na paralotni i w paru innych zastosowaniach gdzie wymiar, waga i brak wrażliwych na wstrząsy podzespołów ma istotne znaczenie? Chyba trzeba się cieszyć, że powstają takie cacka, zatyczki do obiektywów z funkcja fotografowania, nieprawdaż?

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.


Następny rozdział