Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test obiektywu

Sigma A 30 mm f/1.4 DC HSM - test obiektywu

15 kwietnia 2013

7. Koma, astygmatyzm i bokeh

Jeśli chodzi o komę, poprawa w stosunku do poprzednika, jeśli w ogóle występuje, to jest nieznaczna. Koma daje o sobie znać i to zarówno dla maksymalnego otworu względnego, jak i po przymknięciu przysłony do wartości f/2.0. Wynik osiągnięty w tej kategorii jest bardzo podobny do tego, jaki prezentował Nikkor 1.8/35G i odrobinę lepszy od rezultatu Sony DT 1.8/35.

Sigma A 30 mm f/1.4 DC HSM - Koma, astygmatyzm i bokeh


Jednym z najpoważniejszych problemów poprzedniego modelu Sigmy był astygmatyzm, który obok aberracji chromatycznej, był główną wadą optyczną ograniczającą osiągi obiektywu. Liczyliśmy więc na wyraźną poprawę w tej kategorii i się nie zawiedliśmy. Średnia różnica pomiędzy pionowymi i poziomymi wartościami funkcji MTF50 wyniosła 8.4%. Nie jest to może wynik idealny, ale na pewno wyraźnie lepszy od tego jaki zanotował poprzednik. Co więcej, w nowej Sigmie wpływ tej wady daje się zauważyć tylko na przysłonach f/1.4 i f/2.0. W przypadku poprzedniego modelu jej wpływ sięgał nawet do wartości f/5.6.

----- R E K L A M A -----

Wygląd rozogniskowanych punktów świetlnych nie budzi naszych zastrzeżeń. Rozkład światła w nich obserwowany jest równomierny, a koncentryczne pierścienie drobne i o niewielkich różnicach w jasności. Godny podkreślenia jest fakt, że już na otworze względnym f/2.0 krążek światła uzyskany w rogu nie jest mocno zniekształcony i zaczyna przypominać obraz otrzymany w centrum. Wszystko to powoduje, że nieostrości dawane przez testowany obiektyw mogą być odbierane jako przyjemne dla oka.

Sigma A 30 mm f/1.4 DC HSM - Koma, astygmatyzm i bokeh