Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test aparatu

Panasonic Lumix DMC-LX15 - test aparatu

27 grudnia 2016

7. Podsumowanie

Dotarliśmy do końca formalnego opisu poszczególnych kategorii, w których aparat podlegał testom. Pora zatem na podsumowanie wrażeń z użytkowania i uzyskanych wyników.

Panasonic Lumix DMC-LX15 - Podsumowanie



----- R E K L A M A -----

Spójrzmy, jak Panasonic DMC-LX15 prezentuje się na tle konkurencji w kategorii ceny; dane pozyskaliśmy z serwisu ceneo.pl (aktualne na 11 grudnia 2016 r.):

  • Panasonic DMC-LX15 – 2999 zł,
  • Canon PowerShot G7X II – 2879 zł,
  • Sony Cyber-Shot RX100 IV – 3949 zł.
Co prawda model LX15 jest najmłodszy, jednak jest też wyceniony podobnie jak konstrukcja Canona, co wydaje się ciekawe z uwagi na fakt, że Canon nie oferuje nagrywania 4K. Oczywiście Sony posiada dodatkowo wizjer, trudno jednak zakładać, że jego wartość to 1000 zł. W tym wypadku należy uznać, że cena tego modelu jest po prostu nieco zawyżona.

Czy testowany aparat – kieszonkowa konstrukcja pełna nowinek oprogramowania – posiada wystarczające atuty, by znaleźć nabywców? Spróbujemy rozstrzygnąć tę kwestię w podsumowaniu poszczególnych kategorii.

Budowa i funkcjonalność

Aparat jest solidnie zbudowany, dobrze trzyma się w ręce i ma przemyślaną ergonomię obsługi. Szkoda jednak, że producent nie zdecydował się na gumowe wyściełanie metalowego uchwytu. Szczególne pochwały tyczą się używalności dotykowego ekranu. LX15 obsługuje się sprawnie i szybko. Można narzekać jedynie na pierścień przysłony, który jawi się jako niekonsekwencja konstrukcyjna, a na dodatek nie jest łatwy w obsłudze. Przycisk nagrywania jest zdecydowanie za mały i trudno dostępny.

Dzięki rolce i pierścieniowi na obiektywie aparat obsługuje się szybko. Korzystanie z nich jako elementów kontroli przysłony oraz czasów migawki powoduje, że używanie LX15 to sama przyjemność, pod warunkiem że korzystając z trybu S czy M nie zmienimy funkcji rolki – inaczej stracimy możliwość ustawiania czasu migawki. Pochwalić musimy pracę autofokusu zarówno podczas fotografowania, jak i filmowania. Na plus należy zaliczyć zastosowanie techniki DFD. Niestety AF potrafi się czasami gubić.

Osoby oczekujące automatycznego działania ucieszyć powinna liczba dostępnych trybów tematycznych. Szerokie spektrum nastaw spełni oczekiwania nawet najbardziej wymagających klientów. Innym może się jednak wydawać, że trudno odszukać poprawny tryb, a wiele z nich to wariacje tego samego programu. Dużo dobrego można mówić o bracketingu, którego możliwości konfiguracyjne dorównują najlepszym lustrzankom. To bardzo cenna funkcja, która zapewne przypadnie do gustu osobom zamiłowanym w wykorzystywaniu techniki HDR – choć sam aparat stosunkowo dobrze tworzy takie pliki. Szkoda jednak, że panoramy nie prezentują wysokiego poziomu.

Panasonic LX15 ma mocno rozbudowany system sterowania tworzeniem plików JPEG. Jeśli chodzi o ciekawsze opcje, wystarczy wspomnieć sterowanie krzywymi tonalnymi niezależnie dla jasnych i ciemnych partii, a także nastawy i.Dynamika oraz i.Rozdzielczość. Poprawne korzystanie z nich może spowodować, że w większości typowych zastosowań format RAW będzie niepotrzebny.

LX15 potrafi w ponadprzeciętny sposób nagrywać filmy. Chodzi tu przede wszystkim o możliwość tworzenia materiału 4K, którego jakość jest naprawdę dobra. Pochodne tego trybu filmowego, czyli funkcje „Ostrość po”, „Zdjęcie 4K”, „4K na żywo” to przykłady ciekawych rozszerzeń funkcji aparatu. Pochwalić trzeba możliwość stosowania filtrów cyfrowych, a także tworzenie sekwencji poklatkowych czy filmów animowanych – pod tym względem aparat zaskoczy niejednego amatora.

Największym problemem jest pojemność akumulatora. 150 czy 180 zdjęć na jednym ładowaniu to niewiele, a gdy filmujemy, wydolność akumulatora może się okazać krytyczna. Ten problem uwidoczni się, gdy będziemy korzystać z fotografii interwałowej. W praktyce może się okazać, że nie obejdzie się bez posiadania zapasowego akumulatora. Odnotowaliśmy także niewielką pojemność bufora, która sprawia, że fotografowanie w serii użyteczne jest przede wszystkim wtedy, gdy nie zapisujemy plików RAW.

Na koniec musimy dodać, że choć odnotowujemy wiele problemów natury programowej, wierzymy że szybko zostaną one skorygowane przez producenta.

Optyka

Niestety, pomiary wykazują słabe osiągi rozdzielczości i sporą aberrację komatyczną oraz astygmatyzm i potężną dystorsję, szczególnie na krótkich ogniskowych. Programowe korygowanie dystorsji dla szerokiego kąta niesie redukcję jakości obrazu, ale z drugiej strony niweluje wpływ winietowania. Także niewiele dobrego można powiedzieć o odblaskach, które będą dawać znać o sobie przy mocno domkniętej przysłonie. Tylko aberracja chromatyczna jest na niewielkim poziomie – i to jedyny aspekt, który moglibyśmy pochwalić, jednak na tle innych konstrukcji nie jest to wynik dobry.

Z drugiej jednak strony, patrząc przez pryzmat specyfikacji, cieszy wysoka jasność, która powoli się zmniejsza wraz ze wzrostem ogniskowej.

Podsumowując, stwierdzamy, że jedyną zaletą obiektywu jest jego mały rozmiar w pozycji transportowej, co umożliwiło skonstruowanie kieszonkowego aparatu. W dzisiejszych czasach efektywność obróbki cyfrowej osiąga tak wysoki poziom, że producenci zrzucają na programistów rozwiązywanie problemów optycznych.

Obrazowanie

Osoby fotografujące w formacie JPEG powinny być bardzo zadowolone z użytkowania tego aparatu. Jakość zdjęć jest bardzo dobra, pod warunkiem że nie będziemy pracować na maksymalnej czułości ISO. Automatyczny balans bieli prawidłowo oddaje kolory w większości scen, z wyjątkiem zacienienia i światła żarowego.

Choć na wykresie charakterystyki szumu plików RAW nie widać znaczących manipulacji danymi z matrycy, dalsze pomiary wskazują na ich istnienie. Dynamika o wartości 7.8 EV to prognostyk dobrej jakości obrazów, przy akceptowaniu najniższej jakości współczynnika sygnału/szumu do dyspozycji mamy prawie cały zakres przetwornika. Zapewne też te słabsze wyniki są pochodną niedoświetlania zdjęć – pomiar czułości ISO wykazał przesunięcie 1 EV w stosunku do wartości referencyjnych.

Ocena końcowa

Standardowy zakres zoomu i duża matryca o używalnym wysokim ISO to mocne argumenty za adresowaniem tego aparatu do rzeszy entuzjastów, którzy nie ruszą się z domu bez aparatu. To także konstrukcja dająca odpór fotografii smartfonowej. Liczne opcje tematyczne i wariacje używania filmowania 4K mogą wspomóc kreatywność w fotografowaniu szybkich zjawisk. Nie mówimy tu o krótkiej reakcji aparatu, lecz o możliwości wyboru jednej klatki z zarejestrowanego klipu.

Czy użytkownik pragnący zaopatrzyć się w aparat na wyjazd wakacyjny powinien być zainteresowany modelem LX15? Według nas tak – to bardzo dobra propozycja dla osób poszukujących kieszonkowych aparatów o możliwościach modelu Panasonik LX100. Panasonik LX15 przypadł nam do gustu przede wszystkim ze względu na funkcjonalność i jakość zdjęć, która dla formatu JPEG uznać można za bardzo dobrą.

Mimo pewnych błędów oprogramowania, biorąc pod uwagę szeroki wachlarz możliwości, niniejszym uznajemy, że aparat zasłużył na uzyskanie tytułu „Wybór redakcji Optyczne.pl”:

Panasonic DMC-LX15

Panasonic Lumix DMC-LX15 - Podsumowanie

Na zakończenie prezentujemy listę najważniejszych zalet i wad testowanego aparatu:

Zalety:

  • dedykowany pierścień sterujący na obiektywie,
  • solidna, mała i poręczna obudowa,
  • użyteczny zakres ogniskowych,
  • elektroniczna migawka 1/16000 s,
  • ciekawy zestaw filtrów cyfrowych,
  • duży, czytelny, uchylny i dotykowy ekran LCD,
  • przyjemna obsługa, ze szczególnym uwzględnieniem dotykowego interfejsu,
  • szybka praca aparatu,
  • funkcjonalne opcje filmowania w jakości 4K oraz Full HD,
  • możliwość ręcznej kontroli parametrów ekspozycji podczas nagrywania filmów,
  • możliwość cichej obsługi podczas nagrywania filmów,
  • interwałometr (z możliwością stworzenia gotowego filmu poklatkowego),
  • elektroniczna poziomica,
  • funkcja focus-peaking oraz zebry,
  • dobra jakość obrazu w trybie RAW,
  • gniazdo HDMI,
  • łączność WiFi.

Wady:

  • niezrozumiała decyzja o zastosowaniu pierścienia przysłony,
  • brak wizjera elektronicznego,
  • słaba pojemność akumulatora,
  • słabe działanie funkcji panoramy,
  • pierścień na obiektywie podatny na przypadkowe zmiany położenia,
  • problemy z AF przy filmowaniu,
  • słaba jakość obiektywu na jego brzegach,
  • bardzo duża dystorsja i winieta dla ogniskowej 24 mm w plikach RAW,
  • stosunkowo duży błąd koloru dla zdjęć w cieniu,
  • duży poziom aberracji komatycznej,
  • wyraźne odblaski przy pracy pod ostre światło,
  • dość intensywne odszumianie plików JPEG dla wysokiej czułości,
  • niska pojemność bufora i wolne jego opróżnianie.


Aparat do testów wypożyczyła firma:

Panasonic Lumix DMC-LX15 - Podsumowanie

W testach wykorzystujemy studyjne lampy błyskowe i światła stałego firmy Quadralite dostarczone przez sklep Foto-Tip.pl
Panasonic Lumix DMC-LX15 - Podsumowanie Panasonic Lumix DMC-LX15 - Podsumowanie