Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test lornetki

Carl Zeiss Victory SF 8x42 - test lornetki

Carl Zeiss Victory SF 8x42 - test lornetki
12 marca 2021
W roku 2013 wydawało się, że w klasie 42 mm Zeiss pokazał już wszystko, co było do pokazania. Zobaczyliśmy przecież pełnoprawnych następców serii Conquest i Victory FL, a także skierowaną do mniej zaawansowanych użytkowników Terrę ED. Ci którzy tak uważali byli jednak w błędzie. W czerwcu 2014 roku ujrzeliśmy bowiem kolejne modele 8x42 i 10x42 tym razem z serii o nazwie Victory SF, która miała być pozycjonowana jeszcze wyżej niż Victory HT.


----- R E K L A M A -----


Rzut oka na parametry od razu pozwala stwierdzić, że model Victory SF 8x42 ma faktycznie wyraźnie więcej do zaoferowania niż odpowiednik z serii Victory HT. Pole widzenia wzrosło o ponad 0.6 stopnia i ma sięgać teraz bardzo dobrego poziomu 8.4 stopnia. Co więcej, do 18 mm zwiększył się odstęp źrenicy, więc obserwacje są jeszcze bardziej komfortowe. Dodatkowo dystans minimalnego ostrzenia zmniejszył się do 1.5 metra.


Jeśli chodzi o optykę, zaszło mnóstwo zmian. Liczba soczewek w obiektywie zmniejszyła się z czterech do trzech (układ 2+1), z tym że zastosowano tam zupełnie nowy typ szkła niskodyspersyjnego Ultra-FL. Pryzmaty, co ciekawe, to układ dachowy Schmidta-Pechana pokryte fazowo i z powierzchnią odbijającą wykonaną z wielowarstwowych (ponad 70 warstw) powłok dielektrycznych. Swoją konstrukcją imponuje okular, który ma aż 7 soczewek, co ma zagwarantować pole nie tylko dużych rozmiarów, ale jednocześnie płaskie i świetnie skorygowane do samych brzegów.


Nie można nie wspomnieć o zastosowaniu szkła Schott HT (High Transmission) i pokryciu wszystkich granic powietrze-szkło wielowarstwowymi powłokami antyodbiciowymi T*. Wszystko to ma zapewnić jak najwyższą transmisję całego układu optycznego (na poziomie 92%) i perfekcyjne odwzorowanie kolorów. Dodatkowo zewnętrzne soczewki pokryto powłokami LotuTec, które utrudniają osadzanie się brudu i wilgoci oraz ułatwiają czyszczenie.


Jeśli chodzi o szczelność i wytrzymałość wykonanej ze stopów magnezu obudowy, to własności mamy tutaj dokładnie takie same jak w przypadku Victory HT. Wygląd zmienił się jednak diametralnie, bo mamy teraz do czynienia z konstrukcją typu open hinge.

Zeiss przyłożył się mocno do zapewnienia jak najlepszej ergonomii. Zacząć można od umieszczenia centralnej śruby do ustawiania ostrości. U konkurentów i w serii Victory HT znajduje się ona bliżej okularów. W Victory SF jest bezpośrednio pod palcem wskazującym i użytkownik nie musi ustawiać go pod nietypowym kątem, żeby komfortowo ustawiać ostrość.


Producent zwraca też uwagę na wyważenie lornetki. Układ optyczny okularu jest na tyle skomplikowany, że waży on więcej niż obiektyw. W efekcie środek ciężkości lornetki jest blisko oczu, a to zapewnia lepszą stabilizację instrumentu podczas obserwacji.


Kupujący dostaje w zestawie łączone dekielki na obiektywy i okulary, gustowny, sztywny futerał oraz wygodny pasek. Lornetka jest objęta 10-letnią gwarancją producenta.

Zdjęcia lornetki
  • Lornetka Carl Zeiss Victory SF 8x42
  • Lornetka Carl Zeiss Victory SF 8x42
  • Lornetka Carl Zeiss Victory SF 8x42
  • Lornetka Carl Zeiss Victory SF 8x42
Dane producenta

Producent:

Carl Zeiss
strona www

Dystrybucja / Sprzedaż:

M.K. Szuster
strona www

Powiększenie Średnica obiek. Pole widzenia Typ pryzmatów Odstęp źrenicy Waga Cena
8 42 148/1000(8.4o) BaK-4/dachowe 18 mm 780 g 10700 PLN
Wyniki testu
Rzeczywisty rozmiar obiektywów Lewy:   41.81+/- 0.05 mm
Prawy:  41.8+/- 0.05 mm
7 / 8.0 pkt
Rzeczywiste powiększenie 8.05+/- 0.05 raza 3 / 3.0 pkt
Sprawność optyczna 91.2+/- 1% 19 / 25.0 pkt
Aberracja chromatyczna W centrum praktycznie zerowa, na brzegu w okolicach średniej. 8 / 10.0 pkt
Astygmatyzm Świetnie korygowany. Obraz gwiazd praktycznie punktowe. 9 / 10.0 pkt
Dystorsja Odległość pierwszej zakrzywionej linii od centrum pola w stosunku do promienia pola widzenia: 46% ± 5% 5 / 10.0 pkt
Koma Rozpoczyna się w odległości około 80% promienia pola widzenia i na samym brzegu jest trochę mniejsza od średniej. 8.7 / 10.0 pkt
Nieostrość obrazu Nieostrość pojawia się w odległości 93% ± 3% od centrum pola widzenia. 9 / 10.0 pkt
Pociemnienie brzegowe Znikome. 4.7 / 5.0 pkt
Odwzorowanie bieli Zauważalny ubytek światła niebieskiego i fioletowego. Lekki odcień żółto-zielony. 3.9 / 5.0 pkt
Kolimacja osi Idealna. 5 / 5.0 pkt
Wewnętrzne odblaski
Lewy: Prawy:
Carl Zeiss Victory SF 8x42 - Wewnętrzne odblaski - Lewy Carl Zeiss Victory SF 8x42 - Wewnętrzne odblaski - Prawy
Okolice źrenicy wyjściowej pięknie wyczernione. W nocy na latarniach bardzo słabe spajki i znikome duszki.
5 / 5.0 pkt
Obudowa Długa w typie open-hinge. Matowa i dobrze przylegająca do rąk guma na obiciu. Guma nigdzie nie odstaje. Gumowane muszle okularowe o czterech stopniach wysuwu. Wszystko bardzo solidne. Wyprodukowana w Niemczech. 8 / 8.0 pkt
Ogniskowanie Duża, wygodna i dobrze leżąca pod palcem śruba centralna. Pracuje płynnie lecz z niewielkim ale wciąż w pełni akceptowalnym oporem. Zakres pracy aż 640-650 stopni. Ogniskowanie indywidualne poprzez click-stop na osobnej małej śrubie, po drugiej stronie mostka. Nic nie rusza się na zewnątrz. 5 / 5.0 pkt
Wyjście na statyw Brak. Opcjonalny łącznik statywowy. 2 / 3.0 pkt
Rozstaw okularów od 55.5 do 76.4 mm 5 / 6.0 pkt
Min. odległość ostrego widzenia 1.55 metra. 2 / 2.0 pkt
Okulary O polu własnym 67.2 stopnia (wg wzoru uproszczonego) i 60.9 stopnia (wg wzoru tangensowego). 14.5 / 20.0 pkt
Pole widzenia Zmierzone przez nas wyniosło 8.35 ± 0.04 stopnia i było minimalnie mniejsze niż w specyfikacji. Pole spore jak na tę klasę sprzętu. 7.5 / 8.0 pkt
Wyczernienie i kurz wewnątrz tubusa Tubusy ciemne i matowe, choć nie do końca czarne. Widać mechanizm ruszający soczewką ogniskującą. Denko przy pryzmatach ciemne i matowe. Bardzo czysto. 4.2 / 5.0 pkt
Winietowanie centralne
Lewy: Prawy:
Carl Zeiss Victory SF 8x42 - Winietowanie centralne - Lewy Carl Zeiss Victory SF 8x42 - Winietowanie centralne - Prawy
OL: 0.91%, OP: 0.67%
7 / 8.0 pkt
Jakość pryzmatów Wysokiej klasy BaK-4. 8 / 8.0 pkt
Powłoki antyodblaskowe Różowe na obiektywach i pryzmatach, różowo-pomarańczowo-żółte na okularach. Intensywność mała. 5 / 5.0 pkt
Gwarancja [w latach] 10 4.5 / 6.0 pkt
Wynik ostateczny
84.2%
160 / 190 pkt
Wynik Ekono 0pkt.

Podsumowanie


Zalety:
  • solidna i dobrze wykonana obudowa,
  • duże pole widzenia,
  • wysoka transmisja,
  • prawidłowo korygowana aberracja chromatyczna,
  • znikomy astygmatyzm,
  • mała koma,
  • obraz ostry prawie do brzegu dużego pola widzenia,
  • okrągłe źrenice na ciemnym tle,
  • wysokiej klasy pryzmaty ze szkła BaK-4,
  • dobre powłoki antyodbiciowe,
  • małe pociemnienie na brzegu pola,
  • czyste i rozsądnie wyczernione wnętrza tubusów,
  • obraz ostry już od 1.55 metra.

Wady:
  • wykres transmisji mógłby być bardziej płaski.

Za jedną z największych wad testowanego przez nas wcześniej Zeissa Victory SF 10x42 uznaliśmy wyraźne odblaski widoczne za diafragmą - efekt, który był zdecydowanie nie na miejscu w lornetce tej klasy cenowej i jakościowej.

W międzyczasie Zeiss zrobił cichy lifting swojej serii Victory SF i sprawa odblasków została poprawiona, przez co testowany przez nas model 8x42 był wolny od tej wady. Co więcej, w pracy pod ostre światło sprawował się znacznie lepiej niż nowszy i mniejszy brat o parametrach 8x32.


Zeiss Victory SF 8x32, Zeiss Victory SF 8x42 i Zeiss Victory HT 8x54.

Końcowy efekt jest taki, że Zeiss Victory SF 8x42 to lornetka praktycznie bez wad i godny konkurent Swarovskiego EL Swarovision 8.5x42. Lornetki idą niejako łeb w łeb, ale są pewne różnice, które powodują, że możemy raz spoglądać na jedną, a innym razem na drugą.

Dość ważna różnica to przebieg wykresu transmisji. Zeiss ma lepszy wynik w centrum zakresu widzialnego, ale jego wykres nie jest tak płaski jak u Swarovskiego. W efekcie obraz w tej drugiej lornetce ma znacznie lepsze odwzorowanie kolorów i sprawia wrażenie czystszego i przejrzystszego. Swarovski lepiej też koryguje dystorsję i ma lepsze wyczernienie wewnętrznych tubusów.

Zeiss jest w stanie przeciwstawić Swarovskiemu lepszą korektę aberracji chromatycznej, większe pole widzenia okularów i lepszy wygląd okolic źrenic wyjściowych. Można jeszcze nadmienić, że najnowsza wersja EL Swarovision ma pogorszony dystans minimalnego dystansu ustawiania ostrości i tutaj też ustępuje Zeissowi.

Problemem dla Zeissa może być to, że jego flagowa lornetka walczy jak równy z równym z nieflagowym modelem konkurenta. Po premierze Swarovski NL Pure, seria EL Swarovision jest pozycjonowana niżej. Zeiss nie ma więc w swojej ofercie odpowiedzi na NL Pure i bardzo jestem ciekaw co z tym zrobi...

Komentarze czytelników (24)
  1. macs
    macs 12 marca 2021, 15:10

    Miałem tego Zeissa przez parę dni na próbę i moje spostrzeżenia pokrywają się z wynikiem testu. Bardzo fajna lornetka, ale porównując do mojego Swarka 8x42 SLC nie była jakoś znacząco lepsza. Większe pole widzenia oraz ostrość obrazu poza centrum to chyba największe różnice na korzyść SF oraz pokrętło ostrości, które pracuje bezbłędnie i ma dużo większe przełożenie. Odwzorowanie kolorów na korzyść swarka.
    Dzięki za test Arku!

  2. Arek
    Arek 12 marca 2021, 15:30

    W stosunku do SLC, to dla mnie Zeiss jest zdecydowanie lepszy.

  3. LiSzajFuj
    LiSzajFuj 12 marca 2021, 17:18

    nacs kiedyś miałem jazdy próbną Audi RS 4. Bardzo fajna fura, ale porównując do mojego Passata nie była jakoś znacząco lepsza. Większy Komfort i osiągi to chyba największe różnice na korzyść RS oraz automat który pracuje bezbłędnie i ma dużo lepsze przełożenie. Ale kolor to na korzyść Paska.
    :)

  4. maxtor
    maxtor 12 marca 2021, 17:31

    Używam SF 8x42 od kilku lat. Optycznie dla mnie super. Jedyna (na szczęście niewielka) wada to niewielkie odstawanie gumowej okleiny, które powoduje efekt "mlaskania" przy naciskaniu. Niby drobiazg, ale trochę wkurza. Mam starszą "szarą" wersję z 2014 roku. Może wersja "czarna" jest tej wady pozbawiona.
    Pozdrawiam,

  5. Maciek
    Maciek 12 marca 2021, 17:46

    Ja razem z resztą plebsu poczekam na testy lornetek dla zwykłego Kowalskiego.

  6. LarsikOwen
    LarsikOwen 12 marca 2021, 18:28

    Potrzebuję kupić moim kobietom coś na ptaki, klasy 12x50.
    Ktoś mi coś doradzi?

  7. TheNewOne
    TheNewOne 12 marca 2021, 18:46

    @ LarsikOwen Zdecydowanie tak. Przenieś się z tym pytaniem na forum.optyczne.pl, w sekcji Lornetki jest temat "Jaka lornetka?" Na pewno znajdziesz pomoc.

  8. macs
    macs 12 marca 2021, 19:18

    @LiSzajFuj
    serio Twoje passerati miało lepszy kolor? gratuluję. Sorry ale z d**y analogia.
    Pokaż gdzie niby SF ma takie lepsze osiągi bo ja jakoś nie widzę oprócz pola widzenia. W realnym użytkowaniu cieżko to dostrzec.

  9. macs
    macs 12 marca 2021, 19:22

    @maxtor
    czarna nie mlaska:)

    Lornetka rewelacyjna, nie przeczę, gdyby cena była zbliżona do ceny SLC to bym ją z chęcią kupił.

  10. twegier
    twegier 12 marca 2021, 20:16

    Strasznie jakaś wyciągnieta jak na pryzmaty SP. Wygląda jakby projektowali obudowę na pryzmaty AK i w ostatniej chwili zmienili zdanie.
    Przyłączam się do kolegi Maćka i uprzejmię proszę o jakieś testy lornetek dla plebsu, tak dla równowagi po tych Zeissach i Swarkach, Może DOT HD 8x42 ED lub Kowa BD II 8x42 XD...?

  11. TheNewOne
    TheNewOne 12 marca 2021, 21:47

    Względem obecnej wersji Swarovskiego EL 8.4x42 widzę plus w postaci niższej wagi bo o 55g. Niby nie tak dużo, ale te lornetki należą do raczej cięższych więc każde kilkadziesiąt gramów mniej zapisuje na plus. Ciekawe jak wygląda porównanie "mechaniki"? Niedawno miałem okazję porównać pod tym względem Swarovskiego EL z Nikonem EDG, i jeśli "ludzie" piszą, że Swarovski mechanicznie to ekstraklasa, to w jakiej klasie jest EDG bo EL wydawał się być gdzieś w połowie drogi za EDG. Byłem w szoku jak dopracowany jest mechanicznie EDG. Jeśli SF jest lepszy niż Conquest HD, którego przez lata używałem to myślę, że jest świetny. Mam nadzieję, że kiedyś będę miał okazję to sprawdzić.

  12. Szymongroch
    Szymongroch 14 marca 2021, 07:07

    Piękna lornetka i super, że pojawił się kolejny test lornetki. Dzięki Arek!

  13. Arek
    Arek 14 marca 2021, 09:12

    Szymongroch - dzięki za miłe słowo!

  14. Amator79
    Amator79 14 marca 2021, 09:24

    "Dodatkowo dystans minimalnego ostrzenia zmniejszył się do 1.5 metra."
    Czy to w ogóle jest jakaś zaleta? To ma jakiekolwiek znaczenie? Jak coś jest ode mnie 1,5m, czy 2m, to w 99% przypadków mogę po prostu podejść.

  15. Arek
    Arek 14 marca 2021, 12:36

    Pod warunkiem, że to do czego chcesz podejść nie ucieknie...

  16. cygnus
    cygnus 14 marca 2021, 15:55

    Chyba ODEJŚĆ skoro mowa o przewadzd MNIEJSZEJ minimalnej odległości ostrzenia.

  17. twegier
    twegier 14 marca 2021, 17:30

    @Amator79
    Np. wyobraź sobie, że chcesz poobserwować ważkę siedzącą na czymś w odległości 1.5m od Ciebie gdzieś nad rzeką. Podejście bliżej oznaczałoby, że ta ważka odleci i/lub bedziesz musiał wejść do wody

  18. adaher
    adaher 14 marca 2021, 20:02

    Ja lubię oglądać przez lornetkę szerszenie, które obgryzają mi korę z brzóz na działce. Z półtora metra byłoby fajnie...:) Ogólnie polubiłem podglądanie przyrody przez lornetkę w wersji makro, piękna rzecz!:)

  19. Vendeur
    Vendeur 16 marca 2021, 14:08

    @Arku, kup na testy proszę lornetkę Wojska Polskiego, byłaby interesująca ciekawostka :)

    link

  20. Arek
    Arek 16 marca 2021, 14:33

    Ja mam w swojej kolekcji PZO 7x45.

  21. Vendeur
    Vendeur 16 marca 2021, 22:50

    Ale testu nie robiłeś? Oficjalnego i z publikacją :)

  22. Arek
    Arek 17 marca 2021, 09:10

    Nie robiłem. Ale opublikowałem wykres jej słabej transmisji:

    link

  23. Soniak10
    Soniak10 18 marca 2021, 22:03

    @Arek: wrzuciłem w wyszukiwarce lornetek filtry: tylko testowane, powiększenie 12 do 13x i średnica obiektywu 50-54 mm. Zgadnij jaki wynik dostałem? Tak-tak: ZERO! ANI JEDNEGO TESTU LORNETKI 12x I OBIEKTYWIE ok. 50 mm! Chyba pora już nadrobić te zaległości, prawda? Tylko plijzzz... nie zaczynaj tej kategorii od lornetek za +5000PLN, ok?
    BTW: marzą i się testy 12x50 np. Vortexa Razor, Vipera, DO Chase, Bushnell Engage Prime. Da się coś z tym zrobić?
    Pzdr

  24. Soniak10
    Soniak10 22 marca 2021, 20:18

    Ps: a może pokusić się o test zbiorowy lornetek 12x50 z punktacją ekono? Wybrać z 10 modeli, przekrojowo od najtańszej do (prawie) najdroższej, zarówno dachówek jak i porro, i zaskoczyć wszystkich? Byłoby super!

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.