Nikon Nikkor AF-S DX 16-80 mm f/2.8-4E ED VR - test obiektywu
3. Budowa, jakość wykonania i stabilizacja
Na poniższym zdjęciu testowany obiektyw stoi obok pełnoklatkowego Nikkora AF-S 24–70 mm f/2.8.
![]() |
Nikkor AF-S DX 16–80 mm f/2.8–4E ED VR rozpoczyna się metalowym bagnetem, który otacza styki i tylną soczewkę o średnicy 23 mm. Soczewka ta jest na równi ze stykami, gdy ogniskowa jest ustawiona na wartość 16 mm, a po przejściu do 80 mm chowa się ona na głębokość około 2.5 cm. Wnętrze tubusu jest wyczernione dobrze, ale w niektórych miejscach widać luki, przez które prześwitują elementy elektroniki.
![]() |
Właściwy tubus obiektywu jest pokryty czarnym tworzywem sztucznym i rozpoczyna się nieruchomym i zwiększającym swoją średnicę pierścieniem, na którym naniesiono białą kropkę ułatwiającą mocowanie obiektywu do aparatu. Nad nią widnieje znaczek „N” oznaczający zastosowanie powłok nanokrystalicznych, a po lewej stronie odnajdziemy szereg przełączników. Pierwszy z nich służy do wyboru trybu pracy mechanizmu ustawiającego ostrość (M/A,M), drugi steruje stabilizacją optyczną (VR ON/OFF), a trzeci pozwala wybrać tryb jej pracy (NORMAL/ACTIVE). Po drugiej stronie obiektywu niż złota litera „N” widnieje jeszcze numer seryjny instrumentu.
![]() |
Kolejnym elementem, na jaki natrafimy, jest pierścień do manualnego ustawiania ostrości. Niestety pracuje on z luzem charakterystycznym dla wielu Nikkorów. Często możemy przesunąć pierścieniem o całe jedno karbowanie zanim w ogóle zobaczymy jakikolwiek ruch skali odległości. Nadal nie mogę zrozumieć skąd bierze się u Nikona ta nonszalancja w wykonaniu tak ważnego elementu w niezbyt przecież tanim obiektywie. Sam pierścień ma szerokość 10 mm i przebieg całej skali wymaga obrotu nim o kąt około 120 stopni.
![]() |
Idąc dalej natrafiamy na tabliczkę zawierającą złoty napis z nazwą i parametrami obiektywu okalający szybkę, za którą umieszczono skalę odległości wyrażoną w stopach oraz metrach. Po drugiej stronie obiektywu odnajdziemy informację o tym, że został on wyprodukowany w Tajlandii, a także o technologiach zastosowanych przy jego produkcji (m.in. NanoCrystal Coat, SWM, VR, ED, IF, Aspherical) oraz średnicy filtra wynoszącej 72 mm.
Następna część to pierścień do zmiany ogniskowej, który ma szerokość 25 mm i jest w większości pokryty gumowym karbowaniem. Nad tym karbowaniem znajduje się złoty pasek, a pod nim znaczniki dla ogniskowych: 16, 24, 35, 50 i 80 mm. Ruch pierścienia nie jest idealnie płynny.
Przednia soczewka jest lekko wypukła, ma średnicę 57 mm i otacza ją nierotujące mocowanie filtrów o średnicy 72 mm i bagnet do mocowania osłony przeciwsłonecznej. Cały przedni układ soczewek, przy zwiększaniu ogniskowej, wysuwa się na plastikowym, teleskopowym tubusie, przez co rozmiar obiektywu powiększa się o ponad 4 cm.

Jeśli chodzi o konstrukcję optyczną, mamy tutaj do czynienia z 17 soczewkami ustawionymi w 13 grupach. Aż cztery soczewki wykonano z niskodyspersyjnego szkła ED, a trzem innym nadano kształt asferyczny. Wewnątrz znajdziemy jeszcze kołową przysłonę o siedmiu listkach, którą możemy domknąć maksymalnie do f/22 dla ogniskowej 16 mm i do f/32 dla ogniskowej 80 mm. Przysłona jest elektromagnetyczna, co oznacza, że starsze lustrzanki Nikona (zaprezentowane przez rokiem 2007) nie będą z nią współpracować. Warto jeszcze dodać, że na zewnętrzne soczewki nałożono powłoki fluorowe, których zadaniem jest utrudnianie osiadania wody, brudu i kurzu.
Kupujący dostaje w zestawie oba dekielki i dużą osłonę przeciwsłoneczną.
![]() |
Stabilizacja optyczna
Firma Nikon deklaruje, że skuteczność stabilizacji nowego Nikkora 16–80 mm wynosi 4 EV. Aby to sprawdzić, na ogniskowej 80 mm wykonaliśmy po kilkadziesiąt zdjęć na każdym z czasów ekspozycji od 1/100 do 1/2 sekundy zarówno dla stabilizacji włączonej jak i wyłączonej. Dla każdego zestawu wyznaczyliśmy odsetek zdjęć poruszonych i wykreśliliśmy go w funkcji czasu ekspozycji wyrażonego w EV (przy czym 0 EV odpowiadało czasowi 1/80 sekundy). Odpowiedni wykres znajduje się poniżej.

Widać, że rzeczywiste wyniki są idealnie zgodne z tym, co deklaruje producent. Maksymalna odległość obu krzywych od siebie sięga 4 EV i na taką wartość szacujemy skuteczność mechanizmu stabilizacji. Jest to bardzo dobry i godny pochwały wynik.