Canon EF-S 18-200 mm f/3.5-5.6 IS - nota serwisowa
Firma Canon opublikowała notę serwisową dotyczącą obiektywu EF-S 18–200 mm f/3.5–5.6 IS i opisująca problem blokowania się pierścienia zoomu. Okazuje się, że niektóre egzemplarze wyposażono w śrubki, które poluzowują się wewnątrz obiektywu i mogą blokować pracę mechanizmu zmiany ogniskowej.
Problem może dotyczyć obiektywów o numerze seryjnym w zakresie 450xxxxxxx do 631xxxxxxx.
Produkty, w których wystąpiła wspomniana usterka, zostaną sprawdzone i naprawione bezpłatnie. Jeśli posiada się obiektyw, którego numer seryjny pokrywa się ze wspomnianym zakresem, należy skontaktować się z jednym z punktów serwisowych.
Więcej informacji znaleźć można na tej stronie.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
No tak, jak w kompakcie Sony lakier sie łuszczy to wielkie mecyje, ale jak się obiektyw Canona w grzechotkę zamienia to wszystko cacy, cisza, widać tak musiało być ;)
Chcieli zaoszczędzić na tanich chińskich śrubkach no i mają...
@tompac: się nie napinaj :P ładnie za oknem, wyjdź, popstrykaj foty to Ci się humor poprawi. Ja właśnie wychodzę :) :) :)
Gdyby na wakacjach zszedł mi lakier z aparatu, to bym przebolał, na zdjęcia to nie wpływa. Ale gdyby mi się zablokował JEDYNY obiektyw, bo właśnie tego typu wynalazki ludzie zabierają dla wygody, to bym się wściekł. Chociaż i tak bym trzaskał fotki na jednej ogniskowej ;)
paszczur i jak tam po powrocie? kwiatuszki, pszczółki? no chyba jeszcze za wcześnie ;)
Nie ma czerwonego paska to sie psuje badziewie...
Współczuję właścicielom tych obiektywów.
Było już wszystko i u wszystkich - jak nie odklejające się gumy, usmarowana matryca olejem, łuszcząca się farba czy dziurawe obiektywy, nawet sławne koraliki, które najbardziej "okrzyczane" chyba sprawiające najmniej problemów...
Ale TYM Canon zdecydowanie podniósł poprzeczkę - samowykręcające się śrubki. Trzeba będzie się mocno postarać żeby to pobić :D
jednym z punktów serwisowych. - chyba jedynym punktem serwisowym - Żytnia
@Yura
Myślę że Sigma ze swoimi łamiącymi się zębatkami w obiektywach jednak jest krok przed Canonem :D
"Ale TYM Canon zdecydowanie podniósł poprzeczkę - samowykręcające się śrubki. Trzeba będzie się mocno postarać żeby to pobić :D "
A co powiesz na Tamrona? (17-50/2.8) Z przodu tubusa same wykrecaja sie srubki. Naprawa trwa 1minute. Serwis Tamrona trzymal moj egzemplarz 1,5 miesiaca.
@elgreen - nie chcę bronić Tamrona, ale chyba to nie blokuje obiektywu.
Nie wiem jak mocno plasticzany jest ten Canon, ale nie chcę myśleć co by się stało z obiektywem, gdyby ktoś spróbował przekręcić zablokowany pierścień - "chrrrrrrup", jak młynek do kawy? :P
o i tyle pożytku! jak się hyperzoom zamienia w stałkę to może wyjść typowemu użytkownikowi tego sprzętu tylko na zdrowie, może popełni choć kilka po części przemyślanych fotek.
A swoją drogą myślałem że takie plastiki to są klejone, a nie skręcane... ;)
W środku jest nie tylko tworzywo.
Miałem ten obiektyw w rękach i co nieco spróbowałem - nie jest najwyższych lotów mechanicznie, optycznie taki sobie. Wszędzie widać oszczędności w produkcji, to trudno się dziwić takim notom. Ale żeby nie przyganiać Canonowi, to ilu z tu obecnych fociarzy pracuje w firmach, gdzie zysk jest ponad wszystko?