Tokina AT-X PRO FX SD 16-28 mm f/2.8 (IF) - test obiektywu
5. Aberracja chromatyczna i sferyczna
Aberracja chromatyczna
Podłużna aberracja chromatyczna nie sprawiła dużych problemów Tokinie 16–28 mm f/2.8. Na EOS-ie 5D Mk III jest ona prawie niezauważalna. Troszkę wyższy poziom odnotowaliśmy na EOS-ie 50D, ale nawet tam nie wychodzi on poza wartości średnie.
Jak testowany obiektyw poradził sobie z poprzeczną aberracją chromatyczną? Ocenę umożliwią nam poniższe wykresy przedstawiające zależność tej wady od ogniskowej i przysłony odpowiednio dla brzegu matrycy APS-C/DX i pełnej klatki.
Nie widać specjalnych różnic pomiędzy poszczególnymi ogniskowymi. Troszkę w dół odstają wyniki uzyskane dla 28 mm, ale różnice nie są duże. Trendy są wszędzie takie same. Największe wartości notujemy w okolicach maksymalnego otworu względnego i tam, szczególnie na brzegu APS-C/DX, wyniki podchodzą pod poziom duży. Już od okolic f/4.0 aberracja robi się średnia i wraz z dalszym przymykaniem powoli zbliża się do poziomu małego, ale w zasadzie nigdzie go nie osiąga.
W tej kategorii powodów do zachwytów więc nie mamy, tym bardziej, że konkurenci wypadali odrobinę lepiej. Z drugiej strony nie ma tutaj tak kiepskiego zachowania, jakie obserwowaliśmy u innych szerokokątnych Tokin, szczególnie tych przeznaczonych na mniejsze matryce.
Canon 5D Mk III, 22 mm, f/2.8 | Canon 5D Mk III, 28 mm, f/16 |
Aberracja sferyczna
Krążki światła uzyskane przed i za ogniskiem nie są identyczne, ale różnice jakie w nich widzimy wcale nie są duże. A ponieważ obiektyw nie pokazuje efektu „pływania” ogniska, nie mamy powodów aby podejrzewać go o złe korygowanie aberracji sferycznej.
Canon 5D III, 28 mm, f/2.8, przed | Canon 5D III, 28 mm, f/2.8, za |