Panasonic Lumix G 12-60 mm f/3.5-5.6 ASPH. POWER O.I.S. - test obiektywu
5. Aberracja chromatyczna i sferyczna
Aberracja chromatyczna
Konstruktorzy optyki Panasonika dobrze zadbali o korektę podłużnej aberracji chromatycznej. Wada ta jest praktycznie niedostrzegalna i to niezależnie jakiej ogniskowej czy wartości przysłony użyjemy.
Trochę inaczej wygląda sytuacja z poprzeczną aberracją chromatyczną. Wykres pokazujący jej zależności od ogniskowej i otworu względnego przedstawiony jest poniżej.
Żadnych problemów z tą wadą nie będziemy mieli na dłuższych ogniskowych. W zakresie 35–60 mm poprzeczna aberracja chromatyczna praktycznie nie zależy od wartości przysłony i trzyma się niezauważalnego poziomu 0.04%. Na krótszych ogniskowych od problemów z tą wadą uchroni nas tylko mocne przymknięcie przysłony. W okolicach maksymalnego otworu względnego uzyskane przez nas wyniki sięgają 0.14–0.18%, co oznacza że kolory na kontrastowych krawędziach będą dawać nam się we znaki. W tej kategorii Panasonic 12–60 mm musi uznać wyższość Olympusa 12–50 mm.
E-PL1, RAW, 12 mm, f/3.5 | E-PL1, RAW, 60 mm, f/8.0 |
Aberracja sferyczna
Na pierwszych zdjęciach z tego rozdziału widać wyraźnie, że obiektyw nie pokazuje efektu „pływania” ogniska. Krążki uzyskane przed i za ogniskiem nie pokazują niczego niepokojącego, a ich wygląd jest podobny. Wszystko to wskazuje na brak problemów z korygowaniem aberracji sferycznej.
Panasonic G7, 35 mm, f/5.2, przed | Panasonic G7, 35 mm, f/5.2, za |
Panasonic G7, 60 mm, f/5.6, przed | Panasonic G7, 60 mm, f/5.6, za |