Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test obiektywu

Irix 11 mm f/4 Firefly - test obiektywu

Irix 11 mm f/4 Firefly
12 lutego 2018

1. Wstęp

Osoby zainteresowane ekstremalnymi kątami widzenia przy odwzorowaniu rektalinearnym nie mają dużego wyboru. W klasie pełnoklatkowych obiektywów oferujących ogniskową 10–12 mm, czyli kąty widzenia na poziomie 122–130 stopni jest tylko kilka instrumentów. Aż dwa z nich znajdziemy w ofercie firmy Voigtlander. Mowa tutaj o modelach Hyper Wide Heliar 10 mm f/5.6 Aspherical oraz Voigtlander Ultra Wide Heliar 12 mm f/5.6, które oryginalnie były oferowane na mocowaniu Leica M, a od pewnego czasu są dostępne też do bezlusterkowego systemu Sony E. Za wadę tych obiektywów można uznać światło f/5.6. Nie są to przy tym instrumenty tanie, bo za model o ogniskowej 10 mm musimy zapłacić prawie 5000 zł, a za instrument o ogniskowej 12 mm około 1500 zł mniej.

Od niedawna mamy wyraźnie jaśniejszą opcję w tym segmencie sprzętu. Mowa tutaj o obiektywie Venus Optics LAOWA 12 mm f/2.8 ZERO-D, który jest oferowany na szereg mocowań. Tutaj też musimy jednak dysponować kwotą przekraczającą 4000 zł.

Długą tradycję produkcji ekstremalnie szerokokątnych zoomów na pełną klatkę ma Sigma. Ich pierwszy model o zakresie ogniskowych 12–24 mm, czyli Sigma 12–24 mm f/4.5–5.6 EX DG Aspherical HSM, został zaprezentowany już w roku 2003. Jego następca – Sigma 12–24 mm f/4.5–5.6 II DG HSM – ujrzał światło dzienne w lutym 2011 roku. W 2016 roku zobaczyliśmy kolejną wersję czyli Sigmę A 12–24 mm f/4 DG HSM.

----- R E K L A M A -----

Rękawicę rzuconą przez Sigmę zdecydował się podjąć Canon i odpowiedział modelem EF 11–24 mm f/4L USM, który zadebiutował na rynku w roku 2013.

Miłośnicy ekstremalnie szerokich kątów widzenia nie mają więc łatwo. Oferta jest uboga, a dostępne modele drogie. O cenach Voigtlanderów i Laowy już wspominaliśmy, a przecież one przy Sigmie kosztującej 6500 zł czy Canonie ceniącym się na poziomie 11500 zł wyglądają na okazje cenowe.

Na tym tle oferta firmy Irix wygląda bardzo rozsądnie i jest obecnie najtańszym sposobem uzyskania kąta widzenia na poziomie 126 stopni na pełnej klatce. Mamy tutaj bowiem do dyspozycji dwie wersje instrumentu o ogniskowej 11 mm i świetle f/4.0 – tańszą Firefly i droższą Blackstone. Za tańszą musimy zapłacić około 2100 zł, a za droższą około 500 zł więcej.

Warto nadmienić jeszcze jedną rzecz. Pełnoklatkowe instrumenty o ogniskowych 10–12 mm nawet na matrycach APS-C można nazywać ultraszerokokątnymi, bo dają tam kąty widzenia w zakresie 100–110 stopni.

Za wypożyczenie obiektywu do testów dziękujemy firmie Next77, która jest wyłącznym przedstawicielem marki Irix w Polsce.

Zapraszamy też do zapoznania się z naszą procedurą testową, która została opisana w artykule „Jak testujemy obiektywy?”. A gdy to nie wystarczy, proponujemy jeszcze zapoznanie się z działem FAQ.

Irix 11 mm f/4 Firefly - Wstęp



Poprzedni rozdział