Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Pierwsze co najbardziej zainteresowało mnie w GX80 i od czego zacząłem testowanie, to funkcje związane z trybami fotograficznymi 4K. Oczywiście ciekawą funkcjonalnością zaszytą w Panasonicu GX80 jest wspomniany wcześniej tryb wideo 4K. Po pierwsze, jak sama nazwa wskazuje, umożliwia on nagrywanie filmów w rozdzielczości 4K czyli 3840x2160 pikseli z maksymalną prędkością 30 klatek na sekundę.
Filmy o rozdzielczości Full HD możemy natomiast nagrywać z prędkością do 60 klatek na sekundę. Jednak dzięki temu, że klatki filmu o rozdzielczości 4K to już tak naprawdę zdjęcia o rozmiarze 8 Mpix, daje to ciekawe możliwości, które wykorzystuje Panasonic. Podstawową jest tzw. "4K Burst", który polega na fotografowaniu (a właściwie filmowaniu) tak długo, jak naciskamy spust migawki. Po wykonaniu takiej serii zdjęć, możemy jedno z nich wybrać i zapisać jako osobne zdjęcie o rozmiarze 8 megapikseli. Bardzo przydatna funkcja będąca tak naprawdę pewną realizacją super-szybkiego trybu seryjnego. W tym kontekście jeszcze ciekawszy wydaje się jednak tryb "4K Pre-burst", który pozwoli nam wykonać zdjęcie... sprzed jednej sekundy. Często zdarza się, że nie jesteśmy pewni kiedy nastąpi konkretne wydarzenie i próbujemy w nie utrafić wykonując wiele zdjęć w trybie seryjnym. Tutaj, dzięki nieustannemu "nagrywaniu zdjęć" do bufora, zostaną one wykorzystane po naciśnięciu spustu migawki. Wybierzemy z nich interesujący nas kadr i voila!
Kolejną ciekawą pochodną nagrywania zdjęć w trybie 4K jest funkcja Post Focus. Wykorzystuje ona fakt szybkiego działania autofokusa, o nazwie DFD (ang. Depth From Defocus). Idea działania jest prosta i przydaje się wtedy, gdy nie jesteśmy pewni czy ustawimy dobrze ostrość. Aparat po prostu nagrywa krótki film jednocześnie ustawiając ostrość na kolejne rozpoznanie na scenie plany. I dopiero po wykonaniu takiej serii zdjęć możemy wybrać to jedno, które uznajemy na wykonane poprawnie. Innymi słowy - ustawiamy ostrość już po wykonaniu zdjęcia!
Spodobało mi się również łatwe wykonywanie filmów poklatkowych - musimy ustawić jedynie interwał, liczbę zdjęć i możemy rozpoczynać wykonywanie serii. Po jej zakończeniu aparat sam zmontuje dla nas wynikowy film.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.