• solidna, w większości metalowa i uszczelniona obudowa,
• świetna jakość obrazu w centrum kadru,
• dobra jakość obrazu na brzegu kadru,
• znikoma podłużna aberracja chromatyczna,
• świetnie korygowana poprzeczna aberracja chromatyczna,
• umiarkowana dystorsja,
• bardzo mały astygmatyzm,
• ładny wygląd nieostrości,
• dobra praca pod ostre światło,
• sprawny, cichy i celny autofokus.

• trochę za duże winietowanie,
• koma daje się we znaki na f/1.4.

Zaprezentowany prawie dekadę temu Fujinon XF 35 mm f/1.4 R dość brzydko się zestarzał, więc wprowadzenie na rynek nowego, jasnego standardu było naprawdę dobrą decyzją.

Nowy Fujinon XF 33 mm f/1.4 R LM WR wydaje się być instrumentem znacznie bardziej udanym. Dostajemy lepszą rozdzielczość zarówno w centrum jak i na brzegu kadru, znacznie lepiej korygowaną aberrację chromatyczną, mniejszą komę oraz zdecydowanie sprawniejszy autofokus. Starszy standard może pochwalić się w zasadzie tylko ciut lepszą korektą dystorsji.

Problemem Fujinona 1.4/33 może być jego cena. O ile starszy model dawało się kupić za kwotę około 2000 zł i nawet na samym początku, tuż po premierze, nie była ona dużo wyższa, to w przypadku nowego modelu musimy liczyć się ze znacznie większymi wydatkami. Cena sięgająca 3800 zł nie jest mała i może spowodować, że wiele osób zastanowi się nad takim wydatkiem. Tym bardziej, że w systemie są obecne dwa znacznie tańsze standardy o parametrach 2/35.

Z drugiej strony mamy teraz naprawdę duży wybór. Ci, którzy nie potrzebują dobrego światła wybiorą jeden z modeli 2/35, osoby z mniejszym budżetem, ale potrzebujące światła f/1.4, wciąż mogą szukać starszego modelu 1.4/35. Natomiast Ci, którzy nie lubią kompromisów, mają do dyspozycji najnowszy i najbardziej udany z całej grupy model 1.4/33.

W testach wykorzystujemy studyjne lampy błyskowe i światła stałego firmy Quadralite dostarczone przez sklep Foto-Tip.pl.