Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Jestem ciekawy jak te zdjęcia wydlądały by gdyby zamiast topowego E-M1 mark II autor wykonał je starą 5-tką Olympusa. Strzelam, że w 99% tak samo. Over and out.
"akumulator, w który wyposażony jest flagowiec, nie należy do najbardziej wydajnych. Na w pełni naładowanym akumulatorze bylem w stanie wykonać około 200-300 zdjęć"
-i komu tu wierzyć? "Kolejne istotne zmiany, które zaszły we wnętrzu, to przede wszystkim dużo wydajniejszy akumulator. Według zapewnień producenta pracuje on 40% dłużej" link "Zgodnie ze specyfikacją, wydajność akumulatora wynosi około 440 zdjęć. Podczas testowania aparatu, byliśmy w stanie wykonać od 700 do ponad 800 zdjęć na w pełni naładowanym akumulatorze." link
"Zachwyciła mnie także wydajność akumulatora. W przypadku E-M1 zdarzało się, że podczas trzeciego nurkowania bateria się rozładowywała. /.../ W Olympusie E-M1 Mark II problem ten praktycznie nie istnieje. Nawet po całym dniu nurkowym, podczas którego wykonałem kilkaset zdjęć, wychodziłem z wody z akumulatorem naładowanym w 60–70%. W związku z tym, nawet gdy zapomnimy w nocy naładować naszą baterię, nowy OM-D będzie nam dzielnie służył przez kolejny dzień." link
@PDamian Skoro już wybiórczo cytujemy: "Wpływ na to oczywiście ma fakt, że intensywnie korzystałem z wszystkich funkcji specjalnych aparatu, takich jak High Res Photo czy Live Composite. W przypadku rezygnacji z nich na pewno byłoby lepiej."
Ciekawe, dlaczego tak skrupulatnie pomijasz D500 i 7D Mk. II, czyli de facto głównych konkurentów tego Olympusa w świecie lustrzanek. Czyżby nie pasowały do tezy? :-)
I ciekawe ile bateria w lustrzance wytrzyma, jak będziesz nią trzaskał długie ekspozycje. Weź lustrzanką idź porób star trailsy a się okaże, że nie jest lepiej niż w zwykłym bezlusterkowcu. A nie daj boże cię pokorci lustrzanką filmy kręcić, jeszcze w 4K. To już bez koszyka pełnego baterii lepiej nie wychodzić z domu :-)
Witam dobre wychowanie nakazuje by oceniać i recenzować z poziomu użytkownika a nie marzyciela . Skoro mam E-M1 II to napiszę co nieco o aku i jego nowej konstrukcji. W stosunku do poprzednika działa około 10 do 20 % dłużej od poprzednika. Znacznie szybciej się ładuje to fakt . Mój rekord na jednym akumulatorze to ponad 300 zdjęć w trybie podglądu fotki zrobionej dla 2 sekund w tylnym wyświetlaczu bez tej funkcji wynik byłby znacznie lepszy. I odnośnie wielkości , mam duże ręce i HLD-9 był konieczny bo przy 40-150 Pro lub 7-14 Pro nie miałem gdzie dolne place położyć i odczuwałem dyskomfort niepewnego chwytu ( dla mnie samo body mogłoby być ciut większe ). Pozdrawiam serdecznie
Nie wiem dlaczego ale funkcja High Res Photo na zdjęciach prezentowanych w artykułu nie wygląda dobrze.Jest to odpowiednik 50 mln.matrycy i jak na taką rozdzielczość to jest bardzo słabo.
Coś specjalnie dla barona: "W tym miejscu doceniłem dobrej jakości elektroniczny wizjer, który nawet w trudnych warunkach oświetleniowych umożliwiał płynny podgląd fotografowanej sceny. " Ciekawe czy on dalej swoje...
Co do baterii to rzeczywiście trochę się kupy nie trzyma bo jak raz piszecie 800 a potem 300 to już jest kolosalna różnica. Rozumiem gdyby w teście było 400 a na co dzień 300 ok ale prawie 3 krotna różnica to już sie kupy nie trzyma.
@ PDamian - znajdź zdjęcia bez takich potwornych przerysowań wynikłych z zastosowania szerokokątnej optyki. Na takie numery mnie nie nabierzesz.
Używam EM1 z gripem. Jeśli twierdzisz że taki tandem odpowiada wielkością lustrzance, to znaczy że przynajmniej jedną z tych kategorii aparatów znasz tylko z obrazków. :)
Byłem onegdaj w Izraelu z pożyczanym E-P5. Fajny aparat. Jeszcze mniej rzucający się w oczy niż OMD. Ale po powrocie i zgraniu zdjęć trochę się wkurzyłem - spora część z tych robionych na czasach 1/30-1/160 okazała się być poruszona. Myślałem, że "shutter schock" to wada z E-P1 która w kolejnych modelach została wyeliminowana. Niestety.
Tak więc, chętnie pojechałbym tam ponownie. Choćby z E-M1 II. Tylko trochę poczekam aż ten aparat stanieje. Obecna cena to jakiś kosmos, zwłaszcza gdy odniesie się ją do mocno nasyconego rynku. Gdyby przyszło mi kupować nowa aparat, to zamiast flagowca Olympusa wybrałbym zupełnie coś innego. Równie funkcjonalnego, równie niewielkiego, ale o połowę tańszego. Zaoszczędzone pieniądze przeznaczyłbym na jakąś fajną wycieczkę....
Witam przyjrzałem się fotkom w tym reportażu zrobionych w funkcji high res i fotki mają objaw nieustabilizowania body w trakcie ich robienia. Pozdrawiam serdecznie
No High Res to bardzo kapryśna funkcja i wymaga ekstremalnej stabilności. Solidny statyw z równie solidną głowicą, plus opóźnione (albo zdalne) wyzwolenie migawki to konieczność. W polu jest to raczej mało praktyczne.
Tutaj pierwsza fotka ewidentnie poruszona. Pozostałe lepsze, ale tam z kolei problemem może być chociażby ruch gorącego powietrza.
Korzystałem z tego modelu Olympusa (z obiektywem 12-100) podczas jednej z moich podróży (do dyspozycji miałem też Canona 5D z kilkoma obiektywami). Po dwóch tygodniach bardzo poważnie zastanawiałem się nad jego zakupem (jako drugi system). Sprzęt bardzo wygodny i mały. Jakość - zarówno produktu jak i zdjęć - w 100% mnie zadowalała.
Popatrzyłem i dochodzę do wniosku, że jakość zdjęć jest na poziomie moich dwóch mniej leciwych sprzętów (oba pięcioletnie), jeśli coś miałoby mnie w tej chwili skłonić do zmiany aparatu, to chyba tylko jego awaria lub jakieś funkcje, których mi szczególnie brakuje. Sprzęt wystarczający, ale bez fajerwerków, no dobra - wizjer świetny.
Mam Olka E-M1 Mark II, jeśli chodzi o akumulator, to robiłem ostatnio zdjęcia sylwestrowe swoim przyjaciołom, po zrobieniu 386 zdjęć aparat sygnalizował 53% naładowania baterii, tak mi się akurat zapamiętało. Więc nie jest źle, a wszystko zależy od sposobu użytkowania. Mały, lekki, szybki, ostrość łapie błyskawicznie, obsługuje obiektywy 4/3 bez zbędnej zwłoki, wiem, bo mam jeszcze E-3 dla porównania, innymi słowy mam i polecam.
"Dodaj i porównaj z topowymi konstrukcjami: link - wszak EM1 tak jest wśród Olympusów klasyfikowany. :))))))))"
-Tylko taki mały szczególik, że jakość zdjęć z E-M1 II jest gorsza niż z lustrzanek aps-c sprzed lat i nie muszą to być nawet topowe aparaty aps-c.
Artykuł pokazał, że dynamika tonalna jest słaba [jest gorzej niż w starej matrycy m4/3 16mpix], tryb High Res Photo mało użyteczny i obok szybkiego trybu seryjnego to wodotrysk. No ale jak jakość zdjęć w porównaniu do aparatów m4/3 sprzed sześciu lat nie uległa poprawie a w niektórych aspektach się pogorszyła to trzeba zaoferować chociaż takie "bajery".
Jak ktoś uważa, że dla przywiezienia z wojaży takiej jakości zdjęć trzeba wydać 15 ty złotych...
Co do baterii w OMD, to wszystko zależy od sposobu użytkowania. I szybkiego wyłączania, jak się nie robi zdjęć. Fotografując starym OMD E-M5 osiągam wyniki od ca 400 do ca. 1500-1600, przy czym nie używałem ani live composite, ani HR (tego akurat ten model nie ma) i w ogóle dłuższych ekspozycji niż 1-3". Wyniki ponad 1000 to zwykle z seriami 2-3 kadrów. Przy pracy ze statywem, kiedy aparat jest dłużej włączony, wychodzi 400-600 zdjęć (co ciekawe, niektóre doświetlane systemową lampką błyskową zasilaną z tej samej baterii, co aparat). Autor tego materiału, jak widać, poeksperymentował nieco z takim prądożernymi opcjami.
Cóż, obecne cyfrówki (bez względu czy mają lustro, czy nie) to przede wszystkim komputery, czasem dość potężne, więc prąd żrą. Dlatego należy je szybko wyłączyć, jak nic nie robią.
Z cyklu produkcyjnego? E-M1 II był dokładnie 3 lata po E-M1. To samo z GH5 ...tyle że teraz Panasonic wyskoczył z G9 -więc może nawet szybciej Daty premier u góry link
@zgred37; link tutejszego trolla prowadził do oferty zakupu 1. wersji E-M1, która także u nas mocno staniała, podobnie jak E-M5 Mk II, który jest jeszcze tańszy. Podejrzewam, że raczej na ten ostatni model teraz kolej.
To zresztą dość logiczne - po E-M10 Mk III i ten model powinien w końcu otrzymać video 4K i może inne usprawnienia. To taki "półprofesjonalny" aparat - też solidny, uszczelniony, nieznacznie mniej wydajny, nie ma tej wielkiej rękojeści (nie wszyscy sobie ją cenią, wbrew pozorom), więc jest wyraźnie mniejszy.
@TOUAREG - to że kraj jest tak mały i mimo to utrzymuje się sie na morzu 200 mln wrogich sąsiadów to już należy się duże uznanie dla takiej organizacji. Niezależnie od ideologicznego nastawienia warto czerpać dobre wzorce ...
Owszem, jeden link prowadzi do oferty starego E-M1 z 12-40/2.8 link we wrześniu 2016: z tamtejszym podatkiem: 4700 zł U nas dzisiaj ten staroć wciąż link 7200
E-M1 II z 12-100mm i HLD-9 Power Battery Grip link z podatkiem 10860zł U nas 14740zł link [grip za połowę ceny]
nie czepiam się ale faktycznie zacząłeś jakąś niepotrzebną krucjatę.
Firma będzie wprowadzała następcę (w 3-letnim cyklu produkcyjnym)? Firma obniża ceny starszych modeli przy wprowadzaniu ich następców? Za granicą są lepsze ceny i promocje niż w PL?
Przecież to się tyczy KAŻDEGO producenta w branży foto i nie tylko foto. Mógłbyś to samo napisać pod każdym tekstem na tym portalu.
Ja tam dalej uważam, że starą piątką a tym bardziej jedynką dałoby się bez trudu zrobić podobne zdjęcia. Dopóki Olympus nie wymyśli czegoś innowacyjnego nie zmienię swojej pierwszej dziesiątki na nic nowego. Ceny rosną nieadekwatnie do wzrostu możliwości i to nie jest dobry kierunek.
Do używania zarobkowego są lepsze systemy (co nie znaczy, że tym się nie da) i wg mnie Olek ze swoją PRO-koncepcją idzie w złą stronę. Sigma pokazuje, że da się zrobić świetne obiektywy f/1.4, które kosztują znacznie mniej niż szkła Olympusa czy Panaleiki i przy okazji kryją większy sensor.
@PDamian, ale co to ma do rzeczy? Takie są ceny i już, kupujesz albo nie. Nie chcesz, nie podoba się, nienawidzisz tych co kupili, to nie kupuj. Jest wolny rynek, każdy producent ma własną strategię, Olympus też ma, Panasonic też, inni też mają. Ciebie boli głowa, że inni kupują, weź apap, pomaga, kup duże opakowanie, wychodzi taniej niż dokupywanie kolejnych opakowań.
Tak, mimo wszystko mamy wolny rynek, mamy konkurencję, mamy wybór, ale mamy też własna politykę podatkową/cłową, jedne kraje preferujemy w wymianie handlowej, innych staramy się ograniczać w ich zapędach, bo inaczej rozwaliliby naszą gospodarkę. Mamy wolny rynek, bo możesz sobie kupić co zechcesz, na tym to polega, a że ciebie akurat męczy, że Olympus ma taki a nie inny towar, nie czytaj o nim, będziesz miał spokojny sen. PDamian, zmień forum, przydałbyś się bardziej w czymś typu CENEO, spróbuj, może przyjmą cię z otwartymi rękami.
Niestety autor artykułu pojechał na wyprawę kompletnie nieprzygotowany merytorycznie. Mianowicie, nie zdawał sobie prawdopodobnie sprawy, że obiektywy, które ze sobą zabrał są tak naprawdę kilkukrotnie ciemniejsze niż wskazuje na to napis na obudowie! Powoduje to niedopuszczalne zwiększenie głębi ostrości ponad limit SINGLE DIGIT MM. Spowodowało to obskurną ostrość na większej powierzchni zdjęć przez co w ogóle nie powinny znaleźć się na stronach szanującego się portalu fotograficznego.
Ze względu na rozmiar sensora mniejszy niż 36x24 mm zdjęcia są zniekształcone paskudnym szumem elektronicznym, a nawet jak nie są to mogłyby gdyż taka jest specyfika m43.
Jedynym co poniekąd ratuje autora jest fakt, że nie trafił na mecz greckiej ekstraklasy przy wyłączonym oświetleniu, gdyż w takich okolicznościach jego sprzęt obnażyłby wszelkie swoje niedoskonałości nawet po skompresowaniu zdjęć do rozdzielczości 1000x750 pikseli.
Przepraszam, ale kolega związany z PRAWDĄ zaniemógł (być może z powodu informacji, że ktoś gdzieś z m43 pojechał robić -tfu, tfu - zdjęcia) dlatego powyższym wyręczam, go z jakże już żmudnego obowiązku pisania w kółko tego samego.
@PDamian Ale to, że akurat sprzęty Olympusa są od lat dużo dużo tańsze (różnica w cenie miedzy zagraniczną a polską dystrybucją jest w przypadku Olympusa faktycznie największa) na niemieckim amazonie, to jest ogólnie znany fakt. I dzięki temu, że póki co, mamy wolny rynek europejski, możesz sobie je na tym właśnie "niemieckim" amazonie zamówić bez dodatkowych kosztów typu cło. W czym problem? Nawet czas dostawy taki sam jak w Polsce, bo pewnie przyjdzie z magazynu w Poznaniu albo Wrocławiu.
GX850 vs Olympus E-PL8 W Stanach tyle samo link -w Polsce Olympus E-PL8 jest o 600zł droższy (przy tych cenach to dużo procentowo)
Olympus E-M5 Mark II vs Sony a6300 vs Fujifilm X-T20 vs Canon EOS M5 W Stanach Olympus najtańszy link -w Polsce kolejno: 4500 vs 3600 vs 3900 vs 4000 zł
Panasonic DMC-GX8 vs Olympus PEN-F W Stanach kosztują tyle samo link -w Polsce Panasonic: 3200zł, a Olympus: 4800-5100zł link
Redaktor napisał: „Fotografuję wieloma różnymi aparatami, głównie jednak swoją prywatną lustrzanką pełnoklatkową i trzeba przyznać, że jej wagę i wagę Olympusa dzieli przepaść…” Po raz któryś raz napiszę, że waga E-M1mkII z Olkiem 7-14/2.8 PRO różni się od wagi np. Sony A7RII z Zeissem 16-35/4 tylko o 1 gram (słownie: jeden).
Żeby nie było - również fotografuję Olkiem piątką z różnymi obiektywami. Jedynka to dla mnie ciężkie monstrum.
Swoją drogą... ujęcia zrobione w tym Izraelu to jakaś masakra. Podróżuję do Izraela przynajmniej dwa razy w roku i zapewniam, że w Tel-Awiwie i Jerozolimie można znaleźć wiele wdzięczniejszych obiektów bez fotografowania kabli, gruzu, drutów, talerzy satelitarnych, itp.
Czepiasz się :) Olympus zamówił tekst, pan Marcin go zrealizował, Olympus jest zadowolony, pan Marcin też. A skoro klient i sponsor są zadowoleni to w czym problem? :) :) :)
@PDamian
Każdy po swojemu odbiera i ocenia politykę cenową producentów i dystrybutorów. Skoro uważasz że Olympusy są za drogie, to nie kupuj. Sam zauważyłeś że na rynku jest mnóstwo ciekawszych alternatyw. Wiesz, ja też uważam, że linia PRO, choć niezwykle interesująca jest za droga w stosunku do możliwości więc nie kupuję. Robię zdjęcia innym sprzętem i generalnie nie mam powodu do narzekań.
W zakładce "Zwroty i serwis" napisali: "Ewentualne zwroty ,reklamację ,serwis proszę wysyłać na adres: ..." (podano adres sklepu), czyli serwisem zajmuje się sklep, z tego wynika, wg prawa, przez 2 lata.
Przebiję znalezioną przez @JdG ofertę o stówę: link i jeszcze na dokładkę jak widać z opisu jest to zapewne polska dystrybucja - serwis gwarancyjny zapewnia Olympus Polska...
@maksiczek - IMHO jest nieźle. Do 1600 jeszcze można forsować i potem bawić się z RAW-em, 3200 raczej tylko B&W ;) Niżej link do odpowiedniego rozdziału w naszym teście: link
>> A jak jest naprawdę z szumami na ISO 800 i wyżej ? (by maksiczek):
Tego ambitnego sprzętu nigdy nie używałem, ale w starszym dużo OMD E-M5 dużo zależy od różnych okoliczności, przede wszystkim, jak bardzo, hm.., nieporuszone zdjęcie wyjdzie. Bo jak jest ostre "jak żyleta", to nawet na 3200 a może i wyżej (do 5K, bo tu się kończy natywne ISO w tym modelu) jest zupełnie OK, kolory są w porządku itd.; przy ISO 3200 jest już wyraźne ziarno, ale szczegółowość obrazka jest bez zarzutu.
Oczywiście, każda czułość powyżej "defaultowej" (200) oznacza jakieś pogorszenie jakości obrazu ale jest to dość subtelny spadek, może ISO 800 i 3200 wyznaczają jakieś progi, ale to są być może sprawy indywidualnego odbioru. Ten proces pogorszenia jakości dotycz, nb., każdej matrycy, dowolnego rozmiaru.
IMHO, przy takich subtelnościach, jak szczegółowość obrazu, największą rolę odgrywa jakość optyki, następnie zaś rozmiar matrycy w pikselach (bo jak marny obiektyw, to duża ilość pikseli produkuje tylko rozmiar pliku, bez korzyści dla jakości obrazu).
Rozmiar w mm ma znaczenie przy forsowaniu czułości, bo większe fizycznie piksele powinny teoretycznie dawać lepszy sygnał przy danym oświetleniu. W praktyce istotna jest też technologia produkcji matrycy.
@to jak przebijam to o kilka kolejnych stówek: Olympus OM-D E-M5 MK II Czarny, Darmowa 3-letnia gwarancja ... Darmowa pomoc techniczna - 3249 zł.
Tak, sklep bez podanych żadnych danych typu NIP czy REGON, żadnej historii na ceneo itp i oferujący tylko płatności z góry. Szukajcie dalej "okazji"...
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Gdy za taką cieniznę żądają tyle co za porządny sprzęt link
to szanowny redaktor powinien first class podróżować
a nie jakimiś Rayanerami.
Jestem ciekawy jak te zdjęcia wydlądały by gdyby zamiast topowego E-M1 mark II autor wykonał je starą 5-tką Olympusa. Strzelam, że w 99% tak samo.
Over and out.
"akumulator, w który wyposażony jest flagowiec, nie należy do najbardziej wydajnych. Na w pełni naładowanym akumulatorze bylem w stanie wykonać około 200-300 zdjęć"
-i komu tu wierzyć?
"Kolejne istotne zmiany, które zaszły we wnętrzu, to przede wszystkim dużo wydajniejszy akumulator. Według zapewnień producenta pracuje on 40% dłużej" link
"Zgodnie ze specyfikacją, wydajność akumulatora wynosi około 440 zdjęć. Podczas testowania aparatu, byliśmy w stanie wykonać od 700 do ponad 800 zdjęć na w pełni naładowanym akumulatorze." link
"Zachwyciła mnie także wydajność akumulatora. W przypadku E-M1 zdarzało się, że podczas trzeciego nurkowania bateria się rozładowywała. /.../
W Olympusie E-M1 Mark II problem ten praktycznie nie istnieje. Nawet po całym dniu nurkowym, podczas którego wykonałem kilkaset zdjęć, wychodziłem z wody z akumulatorem naładowanym w 60–70%. W związku z tym, nawet gdy zapomnimy w nocy naładować naszą baterię, nowy OM-D będzie nam dzielnie służył przez kolejny dzień." link
@PDamian
Skoro już wybiórczo cytujemy:
"Wpływ na to oczywiście ma fakt, że intensywnie korzystałem z wszystkich funkcji specjalnych aparatu, takich jak High Res Photo czy Live Composite. W przypadku rezygnacji z nich na pewno byłoby lepiej."
Kurczę
te Olympusy z Power Gripami to kloce wielkości lustrzanki.
link
link
PDamian - komentarze pod opisami, testami etc. sprzętu m43 to Twój odruch bezwarunkowy. :)
@ PDamian: "Olympusy z Power Gripami to kloce wielkości lustrzanki."
Szczególnie jeśli sfotografuje się je z bliska, szerokokątnym obiektywem. :)
dodaj grip link
link
link
Ciekawe, dlaczego tak skrupulatnie pomijasz D500 i 7D Mk. II, czyli de facto głównych konkurentów tego Olympusa w świecie lustrzanek. Czyżby nie pasowały do tezy? :-)
I ciekawe ile bateria w lustrzance wytrzyma, jak będziesz nią trzaskał długie ekspozycje. Weź lustrzanką idź porób star trailsy a się okaże, że nie jest lepiej niż w zwykłym bezlusterkowcu. A nie daj boże cię pokorci lustrzanką filmy kręcić, jeszcze w 4K. To już bez koszyka pełnego baterii lepiej nie wychodzić z domu :-)
Wszystko wielkie
link
link
tylko matryca wielkości znaczka pocztowego.
PDamian - na 12 komentarzy pod artykułem 7 to Twoje linki i wybiórcze cytaty. Nie przesadzasz trochę? ;)
Witam
dobre wychowanie nakazuje by oceniać i recenzować z poziomu użytkownika a nie marzyciela .
Skoro mam E-M1 II to napiszę co nieco o aku i jego nowej konstrukcji.
W stosunku do poprzednika działa około 10 do 20 % dłużej od poprzednika.
Znacznie szybciej się ładuje to fakt .
Mój rekord na jednym akumulatorze to ponad 300 zdjęć w trybie podglądu fotki zrobionej dla 2 sekund w tylnym wyświetlaczu bez tej funkcji wynik byłby znacznie lepszy.
I odnośnie wielkości , mam duże ręce i HLD-9 był konieczny bo przy 40-150 Pro lub 7-14 Pro nie miałem gdzie dolne place położyć i odczuwałem dyskomfort niepewnego chwytu ( dla mnie samo body mogłoby być ciut większe ).
Pozdrawiam serdecznie
Nie wiem dlaczego ale funkcja High Res Photo na zdjęciach prezentowanych
w artykułu nie wygląda dobrze.Jest to odpowiednik 50 mln.matrycy i jak na taką rozdzielczość to jest bardzo słabo.
Coś specjalnie dla barona:
"W tym miejscu doceniłem dobrej jakości elektroniczny wizjer, który nawet w trudnych warunkach oświetleniowych umożliwiał płynny podgląd fotografowanej sceny. " Ciekawe czy on dalej swoje...
Co do baterii to rzeczywiście trochę się kupy nie trzyma bo jak raz piszecie 800 a potem 300 to już jest kolosalna różnica. Rozumiem gdyby w teście było 400 a na co dzień 300 ok ale prawie 3 krotna różnica to już sie kupy nie trzyma.
Fajne fotki...
@ PDamian - znajdź zdjęcia bez takich potwornych przerysowań wynikłych z zastosowania szerokokątnej optyki. Na takie numery mnie nie nabierzesz.
Używam EM1 z gripem. Jeśli twierdzisz że taki tandem odpowiada wielkością lustrzance, to znaczy że przynajmniej jedną z tych kategorii aparatów znasz tylko z obrazków. :)
Byłem onegdaj w Izraelu z pożyczanym E-P5. Fajny aparat. Jeszcze mniej rzucający się w oczy niż OMD. Ale po powrocie i zgraniu zdjęć trochę się wkurzyłem - spora część z tych robionych na czasach 1/30-1/160 okazała się być poruszona. Myślałem, że "shutter schock" to wada z E-P1 która w kolejnych modelach została wyeliminowana. Niestety.
Tak więc, chętnie pojechałbym tam ponownie. Choćby z E-M1 II. Tylko trochę poczekam aż ten aparat stanieje. Obecna cena to jakiś kosmos, zwłaszcza gdy odniesie się ją do mocno nasyconego rynku. Gdyby przyszło mi kupować nowa aparat, to zamiast flagowca Olympusa wybrałbym zupełnie coś innego. Równie funkcjonalnego, równie niewielkiego, ale o połowę tańszego. Zaoszczędzone pieniądze przeznaczyłbym na jakąś fajną wycieczkę....
@ Pdamian: "dodaj grip..."
Dodaj i porównaj z topowymi konstrukcjami: link - wszak EM1 tak jest wśród Olympusów klasyfikowany. :))))))))
Witam
przyjrzałem się fotkom w tym reportażu zrobionych w funkcji high res
i fotki mają objaw nieustabilizowania body w trakcie ich robienia.
Pozdrawiam serdecznie
No High Res to bardzo kapryśna funkcja i wymaga ekstremalnej stabilności. Solidny statyw z równie solidną głowicą, plus opóźnione (albo zdalne) wyzwolenie migawki to konieczność. W polu jest to raczej mało praktyczne.
Tutaj pierwsza fotka ewidentnie poruszona. Pozostałe lepsze, ale tam z kolei problemem może być chociażby ruch gorącego powietrza.
Korzystałem z tego modelu Olympusa (z obiektywem 12-100) podczas jednej z moich podróży (do dyspozycji miałem też Canona 5D z kilkoma obiektywami). Po dwóch tygodniach bardzo poważnie zastanawiałem się nad jego zakupem (jako drugi system). Sprzęt bardzo wygodny i mały. Jakość - zarówno produktu jak i zdjęć - w 100% mnie zadowalała.
Dziękuję za odpowiedź.Miałem podobne przypuszczenia bo na zdjęciach martwej natury wyglądało to bardzo dobrze.
Popatrzyłem i dochodzę do wniosku, że jakość zdjęć jest na poziomie moich dwóch mniej leciwych sprzętów (oba pięcioletnie), jeśli coś miałoby mnie w tej chwili skłonić do zmiany aparatu, to chyba tylko jego awaria lub jakieś funkcje, których mi szczególnie brakuje.
Sprzęt wystarczający, ale bez fajerwerków, no dobra - wizjer świetny.
"Marcin, który z E-M1 Mark II przemierzył pół Izraela"
Izrael jest wielkości ok. jednego naszego województwa! A to brzmi jakby przejechał 1/2 Rosji.
Mam Olka E-M1 Mark II, jeśli chodzi o akumulator, to robiłem ostatnio zdjęcia sylwestrowe swoim przyjaciołom, po zrobieniu 386 zdjęć aparat sygnalizował 53% naładowania baterii, tak mi się akurat zapamiętało. Więc nie jest źle, a wszystko zależy od sposobu użytkowania.
Mały, lekki, szybki, ostrość łapie błyskawicznie, obsługuje obiektywy 4/3 bez zbędnej zwłoki, wiem, bo mam jeszcze E-3 dla porównania, innymi słowy mam i polecam.
"Dodaj i porównaj z topowymi konstrukcjami: link - wszak EM1 tak jest wśród Olympusów klasyfikowany. :))))))))"
-Tylko taki mały szczególik, że jakość zdjęć z E-M1 II jest gorsza niż z lustrzanek aps-c sprzed lat
i nie muszą to być nawet topowe aparaty aps-c.
Artykuł pokazał, że dynamika tonalna jest słaba [jest gorzej niż w starej matrycy m4/3 16mpix],
tryb High Res Photo mało użyteczny i obok szybkiego trybu seryjnego to wodotrysk.
No ale jak jakość zdjęć w porównaniu do aparatów m4/3 sprzed sześciu lat nie uległa poprawie a w niektórych aspektach się pogorszyła
to trzeba zaoferować chociaż takie "bajery".
Jak ktoś uważa, że dla przywiezienia z wojaży takiej jakości zdjęć trzeba wydać 15 ty złotych...
Czasami mam wrażenie, że co poniektórych tubylców tutaj strasznie zazdrość zżera jak widzą, że ktoś z wojaży wraca ze stertą fajnych fotek :-)
Po takim artykule PDamian musiał zaatakować, nie ma lekko. Wygląda jakby był przy Optycznych na etacie.
W miejsca dobrze oświetlone takie jak Izrael jedzie się z gówno małpką ;) a jak ktoś ambitny to bierze dodatkowo jasną małpkę ;)
Co do baterii w OMD, to wszystko zależy od sposobu użytkowania. I szybkiego wyłączania, jak się nie robi zdjęć. Fotografując starym OMD E-M5 osiągam wyniki od ca 400 do ca. 1500-1600, przy czym nie używałem ani live composite, ani HR (tego akurat ten model nie ma) i w ogóle dłuższych ekspozycji niż 1-3". Wyniki ponad 1000 to zwykle z seriami 2-3 kadrów. Przy pracy ze statywem, kiedy aparat jest dłużej włączony, wychodzi 400-600 zdjęć (co ciekawe, niektóre doświetlane systemową lampką błyskową zasilaną z tej samej baterii, co aparat). Autor tego materiału, jak widać, poeksperymentował nieco z takim prądożernymi opcjami.
Cóż, obecne cyfrówki (bez względu czy mają lustro, czy nie) to przede wszystkim komputery, czasem dość potężne, więc prąd żrą. Dlatego należy je szybko wyłączyć, jak nic nie robią.
W sumie rozumiem tą gorączkę. W przyszłym roku będzie następca
i będzie trzeba radykalnie obniżyć ceny.
link
@PDamian
1) Wydaje się że nie masz racji że dynamika matrycy z E-M1 II jest gorsza niż w starszych modelach
2) Masz rację sugerując że nie trzeba kupować drogiego sprzętu żeby z wycieczki przywieźć świetne zdjęcia
3) Nie wiem skąd masz informację o następcy E-M1 II w przyszłym roku. Byłbym tym mocno zaskoczony.
Z cyklu produkcyjnego?
E-M1 II był dokładnie 3 lata po E-M1.
To samo z GH5 ...tyle że teraz Panasonic wyskoczył z G9 -więc może nawet szybciej
Daty premier u góry link
Zauważ że Panasoniki GH5, G9 i GH5S pojawiły się po E-M1 II. -Trzy topowe modele z czego dwa ostatnie przewyższają E-M1 II.
Licytacja trwa.
Daty link
W Stanach dodają grip za darmo i obniżają ceny zestawów.
link
Wyprzedają też poekspozycyjne link
@zgred37; link tutejszego trolla prowadził do oferty zakupu 1. wersji E-M1, która także u nas mocno staniała, podobnie jak E-M5 Mk II, który jest jeszcze tańszy. Podejrzewam, że raczej na ten ostatni model teraz kolej.
To zresztą dość logiczne - po E-M10 Mk III i ten model powinien w końcu otrzymać video 4K i może inne usprawnienia. To taki "półprofesjonalny" aparat - też solidny, uszczelniony, nieznacznie mniej wydajny, nie ma tej wielkiej rękojeści (nie wszyscy sobie ją cenią, wbrew pozorom), więc jest wyraźnie mniejszy.
@TOUAREG - to że kraj jest tak mały i mimo to utrzymuje się sie na morzu 200 mln wrogich sąsiadów to już należy się duże uznanie dla takiej organizacji. Niezależnie od ideologicznego nastawienia warto czerpać dobre wzorce ...
Owszem, jeden link prowadzi do oferty starego E-M1 z 12-40/2.8
link we wrześniu 2016: z tamtejszym podatkiem: 4700 zł
U nas dzisiaj ten staroć wciąż link 7200
E-M1 II z 12-100mm i HLD-9 Power Battery Grip link z podatkiem 10860zł
U nas 14740zł link [grip za połowę ceny]
PDamian
nie czepiam się ale faktycznie zacząłeś jakąś niepotrzebną krucjatę.
Firma będzie wprowadzała następcę (w 3-letnim cyklu produkcyjnym)?
Firma obniża ceny starszych modeli przy wprowadzaniu ich następców?
Za granicą są lepsze ceny i promocje niż w PL?
Przecież to się tyczy KAŻDEGO producenta w branży foto i nie tylko foto. Mógłbyś to samo napisać pod każdym tekstem na tym portalu.
Ja tam dalej uważam, że starą piątką a tym bardziej jedynką dałoby się bez trudu zrobić podobne zdjęcia. Dopóki Olympus nie wymyśli czegoś innowacyjnego nie zmienię swojej pierwszej dziesiątki na nic nowego. Ceny rosną nieadekwatnie do wzrostu możliwości i to nie jest dobry kierunek.
Do używania zarobkowego są lepsze systemy (co nie znaczy, że tym się nie da) i wg mnie Olek ze swoją PRO-koncepcją idzie w złą stronę.
Sigma pokazuje, że da się zrobić świetne obiektywy f/1.4, które kosztują znacznie mniej niż szkła Olympusa czy Panaleiki i przy okazji kryją większy sensor.
"Przecież to się tyczy KAŻDEGO producenta w branży foto"
Tam Panasonic G9 (z podatkiem) 6260zł link
u nas 7300 link
GH5 z 12-60/2.8-4
tam 9580 link
tu 10000 link
GH5S
tam 9200 link
tu 10200 zł
No jednak różnica na Panasonikach mniejsza.
(podobnie Fujifilm)
Olympus OM-D E-M1 II z gripem
tam 6800 link
u nas 9500 link
@PDamian,
ale co to ma do rzeczy? Takie są ceny i już, kupujesz albo nie. Nie chcesz, nie podoba się, nienawidzisz tych co kupili, to nie kupuj.
Jest wolny rynek, każdy producent ma własną strategię, Olympus też ma, Panasonic też, inni też mają.
Ciebie boli głowa, że inni kupują, weź apap, pomaga, kup duże opakowanie, wychodzi taniej niż dokupywanie kolejnych opakowań.
@ staryman: "... weź apap, pomaga, kup duże opakowanie, wychodzi taniej niż dokupywanie kolejnych opakowań."
Jest lepszy środek: link :)
Olympus E-M5 II
tam 3130 link
tu 4475 link
E-M5 II z 12-40/2.8
tam 5700 link
tu 7200 link
Obiektywy?
Olympus 30 mm f/3.5 Macro
tam 820 link
tu 1190 link
Panasonic30mm f/2.8 Macro
tam 1465 link
tu 1200 link -? Taniej w Polsce!!!
Olympus 25mm f/1.8
tam 1195 link
tu 1700 link
Panasonic 25mm f/1.7
tam 914 link
tu 750 link -znowu Taniej!!
Panasonic Leica 15mm f/1.7
tam 2200 link
tu też 2200 link
Panasonic 12-60mm f/3.5-5.6
tam 1835 link
tu 1350 !!! link
Panasonic Leica 8-18mm f/2.8-4
tam 4045 link
tu 5200 link
Olympus 7-14mm f/2.8
tam 4230 link
tu 5950 link ALE na amazon.de 1000 taniej!
Mamy wolny rynek powiadasz?
Tak, mimo wszystko mamy wolny rynek, mamy konkurencję, mamy wybór, ale mamy też własna politykę podatkową/cłową, jedne kraje preferujemy w wymianie handlowej, innych staramy się ograniczać w ich zapędach, bo inaczej rozwaliliby naszą gospodarkę.
Mamy wolny rynek, bo możesz sobie kupić co zechcesz, na tym to polega, a że ciebie akurat męczy, że Olympus ma taki a nie inny towar, nie czytaj o nim, będziesz miał spokojny sen.
PDamian, zmień forum, przydałbyś się bardziej w czymś typu CENEO, spróbuj, może przyjmą cię z otwartymi rękami.
Ceny sprzętu Panasonic są obłożone w Polsce takimi samymi podatkami co Olympus.
Taka polityka może podobać się tylko pracownikom Olympus Polska.
>> Olympus E-M5 II
>> tam 3130 link
>>tu 4475 link (by PDamian)
ale to tylko tzw. pół Prawdy, bo masz np. taki sklep, wyraźnie krajowy:
Aparat Olympus OM-D E-M5 Mark II Body czarny - 3699,00zł
z wysyłką od 3719,00 zł
JdG, to nie jest z polskiej dystrybucji.
Piszę o polityce cenowej polskiego dystrybutora Olympus!
Niestety autor artykułu pojechał na wyprawę kompletnie nieprzygotowany merytorycznie. Mianowicie, nie zdawał sobie prawdopodobnie sprawy, że obiektywy, które ze sobą zabrał są tak naprawdę kilkukrotnie ciemniejsze niż wskazuje na to napis na obudowie! Powoduje to niedopuszczalne zwiększenie głębi ostrości ponad limit SINGLE DIGIT MM. Spowodowało to obskurną ostrość na większej powierzchni zdjęć przez co w ogóle nie powinny znaleźć się na stronach szanującego się portalu fotograficznego.
Ze względu na rozmiar sensora mniejszy niż 36x24 mm zdjęcia są zniekształcone paskudnym szumem elektronicznym, a nawet jak nie są to mogłyby gdyż taka jest specyfika m43.
Jedynym co poniekąd ratuje autora jest fakt, że nie trafił na mecz greckiej ekstraklasy przy wyłączonym oświetleniu, gdyż w takich okolicznościach jego sprzęt obnażyłby wszelkie swoje niedoskonałości nawet po skompresowaniu zdjęć do rozdzielczości 1000x750 pikseli.
Przepraszam, ale kolega związany z PRAWDĄ zaniemógł (być może z powodu informacji, że ktoś gdzieś z m43 pojechał robić -tfu, tfu - zdjęcia) dlatego powyższym wyręczam, go z jakże już żmudnego obowiązku pisania w kółko tego samego.
@laszlobenesz
o to chodziło, godne to i właściwe zastępstwo :)
@PDamian
Ale to, że akurat sprzęty Olympusa są od lat dużo dużo tańsze (różnica w cenie miedzy zagraniczną a polską dystrybucją jest w przypadku Olympusa faktycznie największa) na niemieckim amazonie, to jest ogólnie znany fakt. I dzięki temu, że póki co, mamy wolny rynek europejski, możesz sobie je na tym właśnie "niemieckim" amazonie zamówić bez dodatkowych kosztów typu cło. W czym problem? Nawet czas dostawy taki sam jak w Polsce, bo pewnie przyjdzie z magazynu w Poznaniu albo Wrocławiu.
To najbardziej pazerny dystrybutor.
GX850 vs Olympus E-PL8
W Stanach tyle samo link
-w Polsce Olympus E-PL8 jest o 600zł droższy (przy tych cenach to dużo procentowo)
Olympus E-M5 Mark II vs Sony a6300 vs Fujifilm X-T20 vs Canon EOS M5
W Stanach Olympus najtańszy link
-w Polsce kolejno: 4500 vs 3600 vs 3900 vs 4000 zł
Panasonic DMC-GX8 vs Olympus PEN-F
W Stanach kosztują tyle samo link
-w Polsce Panasonic: 3200zł, a Olympus: 4800-5100zł link
Redaktor napisał: „Fotografuję wieloma różnymi aparatami, głównie jednak swoją prywatną lustrzanką pełnoklatkową i trzeba przyznać, że jej wagę i wagę Olympusa dzieli przepaść…”
Po raz któryś raz napiszę, że waga E-M1mkII z Olkiem 7-14/2.8 PRO różni się od wagi np. Sony A7RII z Zeissem 16-35/4 tylko o 1 gram (słownie: jeden).
Żeby nie było - również fotografuję Olkiem piątką z różnymi obiektywami.
Jedynka to dla mnie ciężkie monstrum.
Swoją drogą... ujęcia zrobione w tym Izraelu to jakaś masakra. Podróżuję do Izraela przynajmniej dwa razy w roku i zapewniam, że w Tel-Awiwie i Jerozolimie można znaleźć wiele wdzięczniejszych obiektów bez fotografowania kabli, gruzu, drutów, talerzy satelitarnych, itp.
@fatman
Czepiasz się :) Olympus zamówił tekst, pan Marcin go zrealizował, Olympus jest zadowolony, pan Marcin też. A skoro klient i sponsor są zadowoleni to w czym problem? :) :) :)
@PDamian
Każdy po swojemu odbiera i ocenia politykę cenową producentów i dystrybutorów. Skoro uważasz że Olympusy są za drogie, to nie kupuj. Sam zauważyłeś że na rynku jest mnóstwo ciekawszych alternatyw. Wiesz, ja też uważam, że linia PRO, choć niezwykle interesująca jest za droga w stosunku do możliwości więc nie kupuję. Robię zdjęcia innym sprzętem i generalnie nie mam powodu do narzekań.
No w Palestynie gruzy to chyba dosc czesty widok :)
@ redakcja
poprawcie link w rozdziale 3 do obrazka link bo na początku hhttp się wbija.
>> to nie jest z polskiej dystrybucji. (by PDamian )
sklep jest w każdym razie krajowy, z Krakowa zresztą. Rozumiem, że nieważny, bo oferuje niższe ceny.
Wiesz co z gwarancją w tym przypadku?
Niekiedy jest tam nawet w tytule napisane co z gwarancją link
ale w tym co zalinkowałeś -nie ma.
Tutaj link ani słowa o serwisie.
>> Wiesz co z gwarancją w tym przypadku?
W zakładce "Zwroty i serwis" napisali: "Ewentualne zwroty ,reklamację ,serwis proszę wysyłać na adres: ..." (podano adres sklepu), czyli serwisem zajmuje się sklep, z tego wynika, wg prawa, przez 2 lata.
@PDamian
Jesteś nudny. Masz problem z cenami? Wyślij te linki do sklepów, tutaj to niepotrzebny spam.
@PDamian
Mass, a co
link
😉
@PDamian i @JdG
Przebiję znalezioną przez @JdG ofertę o stówę: link i jeszcze na dokładkę jak widać z opisu jest to zapewne polska dystrybucja - serwis gwarancyjny zapewnia Olympus Polska...
I sklep jest bardzo krajowy - częstochowski.
Ukłony,
A jak jest naprawdę z szumami na ISO 800 i wyżej ?
@maksiczek - IMHO jest nieźle. Do 1600 jeszcze można forsować i potem bawić się z RAW-em, 3200 raczej tylko B&W ;) Niżej link do odpowiedniego rozdziału w naszym teście:
link
>> A jak jest naprawdę z szumami na ISO 800 i wyżej ? (by maksiczek):
Tego ambitnego sprzętu nigdy nie używałem, ale w starszym dużo OMD E-M5 dużo zależy od różnych okoliczności, przede wszystkim, jak bardzo, hm.., nieporuszone zdjęcie wyjdzie. Bo jak jest ostre "jak żyleta", to nawet na 3200 a może i wyżej (do 5K, bo tu się kończy natywne ISO w tym modelu) jest zupełnie OK, kolory są w porządku itd.; przy ISO 3200 jest już wyraźne ziarno, ale szczegółowość obrazka jest bez zarzutu.
Oczywiście, każda czułość powyżej "defaultowej" (200) oznacza jakieś pogorszenie jakości obrazu ale jest to dość subtelny spadek, może ISO 800 i 3200 wyznaczają jakieś progi, ale to są być może sprawy indywidualnego odbioru. Ten proces pogorszenia jakości dotycz, nb., każdej matrycy, dowolnego rozmiaru.
IMHO, przy takich subtelnościach, jak szczegółowość obrazu, największą rolę odgrywa jakość optyki, następnie zaś rozmiar matrycy w pikselach (bo jak marny obiektyw, to duża ilość pikseli produkuje tylko rozmiar pliku, bez korzyści dla jakości obrazu).
Rozmiar w mm ma znaczenie przy forsowaniu czułości, bo większe fizycznie piksele powinny teoretycznie dawać lepszy sygnał przy danym oświetleniu. W praktyce istotna jest też technologia produkcji matrycy.
@smyk (Przebiję znalezioną przez @JdG ofertę o stówę: link ):
to jak przebijam to o kilka kolejnych stówek: Olympus OM-D E-M5 MK II Czarny, Darmowa 3-letnia gwarancja ... Darmowa pomoc techniczna - 3249 zł.
Czyli jest nieźle. Choć to chyba jakiś e-sklep z Europy, stąd atrakcyjna cena.
@to jak przebijam to o kilka kolejnych stówek: Olympus OM-D E-M5 MK II Czarny, Darmowa 3-letnia gwarancja ... Darmowa pomoc techniczna - 3249 zł.
Tak, sklep bez podanych żadnych danych typu NIP czy REGON, żadnej historii na ceneo itp i oferujący tylko płatności z góry.
Szukajcie dalej "okazji"...