Sony FX30 - test trybu filmowego
1. Wstęp
Kolejne niepełnoklatkowe aparaty Sony były drobnymi, ewolucyjnymi rozwinięciami tego modelu - w A6500 wprowadzono stabilizację matrycy, w A6400 nowy procesor (co m.in. pozwoliło nieco ograniczyć przegrzewanie się), w A6600 większą baterię, a w ZV-E10 rozkładany ekran oraz trochę dodatkowych funkcji przydanych przy vlogowaniu. Wszystkie te korpusy nadal bazowały jednak na tej samej 24-megapikselowej matrycy i oferowały jedynie 8-bitowe kodeki oraz maksymalnie 30 kl/s w 4K.
Konkurencja tymczasem nie spała - już w 2018 roku korpus Fujifilm X-T3 zaoferował filmowanie w 4K w 50/60 kl/s z 10-bitową głębią koloru. Niedawno podobną specyfikację zaoferował też Canon w modelu R7, a wspomniane Fujifilm poszło o krok dalej, oferując 4K w 100/120 kl/s oraz filmowanie w 6.2K w swoim flagowym modelu X-H2S, a także filmowanie w 8K w później zaprezentowanym X-H2. Nie próżnowała też konkurencja z systemu Mikro Cztery Trzecie - w międzyczasie pojawiły się też takie korpusy jak OM System OM-1 oraz Panasonic GH6. Tym samym Sony zostało ze swoimi "8-bitowymi" aparatami w towarzystwie tak znanych z osiągnięć filmowych marek jak Nikon czy Pentax.
Na szczęście pod koniec września 2022 roku w końcu nastąpiła długo wyczekiwana premiera bazującego na nowej technologii urządzenia Sony z matrycą APS-C, czyli bohatera tego testu, modelu FX30. W jego wnętrzu znajdziemy nową, 26-megapikselową matrycę pozwalającą na filmowanie w 4K w 50/60 kl/s z wykorzystaniem całej szerokości sensora oraz w 4K w 100/120 kl/s z dodatkowym przycięciem obrazu. Do tego na pokładzie znajdziemy wszystko to, co oferuje pełnoklatkowy model FX3, czyli aktywne chłodzenie, dużą baterię, świetny autofokus, ergonomię podporządkowaną filmowaniu, a także obsługę kodów czasowych z zewnętrznych źródeł.
Co prawda FX30 nie jest klasycznie rozumianym aparatem (z tego zresztą powodu trafiło najpierw do działu testów filmowych), ale na rynku przyjdzie mu konkurować z konstrukcjami takimi jak Fujifilm X-H2 i X-H2S, OM System OM-1 czy Canon R7 oraz również będącym hybrydą Panasonikiem GH6. Czy nowa konstrukcja Sony wyjdzie z porównań z konkurencją zwycięsko? Po odpowiedzi zapraszamy do lektury kolejnych rozdziałów.
Aparat do testu udostępnił polski oddział firmy Sony Europe Limited, za co serdecznie dziękujemy.










Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.