Panasonic LUMIX S1H okiem filmowca
2 października 2019
Komentarze czytelników (10)
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Poprzedni rozdział
Następny rozdział
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Aktywne chłodzenie.
Ale jak włączy się aparat lub nagrywanie to słychać chodzący wiatraczek?
A jak przyłoży się palec do tych wylotów to czuć powietrze?
Na podstawie przykładowego filmiku muszę stwierdzić, że rzeczywiście "color science" w wykonaniu Panasonica powala.
Na taką kamerę czekałem.
teraz jeszcze tylko niech mi w ręce wpadnie testy i konto u szczupleje
Czy ten potwór ma fazowy AF, czy będzie "pompował" na kontraście?
Tylko kontrastowy.
To nie kamera tylko aparat fotograficzny. A ergonomia w porównaniu z "prawdziwą" kamerą siada w przedbiegach.Ale skoro ocena bardzo dobra to pewnie poważni filmowcy wyrzucą swoje kamery i ustawią się w kolejce po ten aparat fotograficzny.
Ech... przy tego typu tekście aż prosiłoby się o kilka sampli surówek do ściągnięcia.
@romeczek
"...Na podstawie przykładowego filmiku muszę stwierdzić, że rzeczywiście "color science" w wykonaniu Panasonica powala..."
Mam odmienne zdanie, fiolet (magenta) zamiast czerni w cieniach jest cechą charakterystyczną "color science" Panasonica. Przez tą upierdliwą cechę, oglądając migawki w TV łatwo jest wytypować materiał nakręcony sprzętem Panasonica...
Jak dla mnie te kolory są co najmniej dziwne. Zamiast czarnego, zielony.
....ale może to jakiś koślawy color grading.