Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Olympus 100–400 mm trafił do naszej redakcji wraz z korpusem Olympus OM-D E-M1 Mark III, bo tylko z nim można było w pełni sprawdzić jego możliwości. Inne dostępne na rynku modele aparatów tego producenta będą musiały mieć wgrany najnowszy firmware, który w w momencie pisania niniejszego tekstu nie był jeszcze dostępny.
Autofokus omawianego obiektywu w połączeniu z E-M1 III pracuje bezgłośnie. Jeśli chodzi o szybkość, to wyniki są różne i zależą od wielu czynników. Pracując w pełnym zakresie odległości od 1.3 metra do nieskończoności, czasy przebiegu całego zakresu i potwierdzenia ostrości zajmują od około 0.4 sekundy dla ogniskowej 100 mm do 0.9 sekundy dla 400 mm. Dla najdłuższej ogniskowej, szczególnie gdy idziemy od nieskończoności do małych odległości, czas ten może się wydłużyć do wyraźnie ponad 1 sekundy w przypadku, gdy warunki oświetleniowe są gorsze. Wtedy też zdarzają się wypadki błądzenia autofokusa i chwilowego poszukiwania właściwego położenia.
Pracę mechanizmu ustawiającego ostrość możemy usprawnić stosują ogranicznik zakresu od 6 metrów do nieskończoności. W tym przypadku, na krótszych ogniskowych, praca mechanizmu robi się błyskawiczna. Czas ustawiania ostrości jest tak krótki, że nawet trudno go zmierzyć. Niestety przy dłuższych ogniskowych i przy gorszych warunkach oświetleniowych, powtarza się sytuacja, którą opisywaliśmy powyżej. Idąc od nieskończoności do minimalnej odległości, w tym przypadku 6 metrów, autofokus potrafi zwalniać na tyle, że czas ustawiania ostrości przekracza jedną sekundę.
W obiektywach klasy 100–400 mm zadanie zapewnienia dobrej pracy pod ostre światło jest bardzo trudne. Wynika to z kilku czynników. Po pierwsze, to zawsze skomplikowane układy, w których mamy do czynienia z dużą liczbą soczewek, a więc także granic, na których światło może się odbijać. Po drugie, to obiektywy zmiennoogniskowe zmieniające swoje rozmiary, więc względy konstrukcyjne uniemożliwiają wstawienie przysłon i karbowań wszędzie tam, gdzie by się chciało. Po trzecie, zwykle od frontu obiektywu widzimy sporą soczewkę, która wypełnia przedni tubus do jego granic i jest niczym nie osłonięta.
Zachowanie pod ostre światło łatwo sprawdzić podczas naszej typowej wyprawy na warszawską starówkę, gdzie robimy zdjęcia przykładowe. Nie omieszkaliśmy więc tego zrobić w przypadku Olympusa 100–400 mm. Efekty widać poniżej i nie jest to obraz, za który nowy obiektyw Olympusa można chwalić. Problemów jest bardzo dużo i to w różnych kombinacjach ogniskowych i przysłon. Odblaski widać nawet wtedy, gdy słońce znajduje się sporo poza kadrem. Zauważalnie też ucierpiał kontrast wynikowych zdjęć.
Żaden z testowanych przez nas instrumentów 100–400 mm nie zachowywał się tutaj prawidłowo, ale Olympus wydaje się znajdować w dole stawki. Gorzej od niego prezentował się tylko Panasonic Leica DG Vario-Elmar 100–400 mm f/4.0–6.3 ASPH. POWER O.I.S.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.