DJI Phantom 3 w wersji Standard
W ofercie chińskiej firmy DJI pojawił się dron z serii Phantom 3 - model Standard. Jest to nieco tańsza wersja dwóch innych modeli serii Phantom 3. Dron wyposażony został w kamerę nagrywającą w standardzie 2.7K.
Na wyposażeniu drona DJI Phantom 3 Standard znajdziemy kamerę z matrycą w rozmiarze 1/2.3 cala, obsługującą czułości ISO w zakresie 100-3200 (wideo) oraz 100-1600 (zdjęcia), a także obiektyw o ogniskowej 20 mm (pole widzenia 94 stopnie) i świetle f/2.8.
Kamera może nagrywać wideo w standardach:
- UHD: 2.7K: 2704 x1520p, 30 kl./s
- Full HD: 1920x1080p 24/25/30 kl./s
- HD: 1280x720p 24/25/30/48/50/60 kl./s
![]() |
Na jednym ładowaniu baterii (pojemność 4480 mAh) dron DJI Phantom 3 Standard może latać przez 25 minut. Maksymalny pułap lotu to 6000 m.
DJI Phantom 3 Standard został wyceniony na sumę 919 euro. Wersje Advanced i Proffesional kosztują więcej - odpowiednio 1.099 i 1.399 euro.
![]() |
![]() |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
6000m !. To chyba trzeba zezwolenie jakieś od kontrolera lotów.
niedawne zdarzenia w Piasecznie a wcześniej w Krakowie pokazują że nie trzeba żadnych zezwoleń ;-)
durne drony
"Dżozef
6000m !"
No nie bardzo.
Maksymalna prędkość wznoszenia 5m/s.
Maksymalny czas lotu 25 minut. link (zejścia 3m/s)
W praktyce nigdy nie wzniesie się na 6000m ponad grunt.
Pewnie powyżej 4000 mu się uda i spadnie.
@dsc "W praktyce nigdy nie wzniesie się na 6000m ponad grunt"
wchodzisz na prawie 6-cio tysięcznika i ... co sie nie da jak się da :)
oczywiście średnia prędkość wznoszenia będzie nieco mniejsza :)
6000m to "Pułap maksymalny" nie jest wartość względna tylko z definicji jednostka bezwzględna wyznaczona zgodnie z możliwościami ciągu w funkcji gęstości powietrza,
Co oznacza dla "prostszych ludzi" ze jak będziemy chcieli go oblatać w alpach gdzie możemy sie wdrapać na 4810 m npm to poleci max w górę niecałe 1200m.
Myślę ze to rozwieje wszelkie spekulacje odniesienie lotów w strefę korytarzy powietrznych na pułapach zarezerwowanych dla małego lotnictwa :)
Ps. Są na rynku automatyczne balony pogodowe które po osiągnięciu zadanego pułapu mogą wyzwolić wznoszony rejestrator.
Jak nie trudno się domyśleć ze podczepiony dron do balonu z helem może wznieść sie na 5800m npm a potem wykonać lot na pułapie maksymalnym..
Jedynie co człowieka ogranicza to sceptycyzm i brak wyobraźni...
To pułap - kwestia rozrzedzonego powietrza itd, a nie realna możliwość wzniesienia się z poziomu morza.
@dcs
Najpierw pomyśl, potem pisz. Poza tym trzeba było bardziej uważać w szkole.
Tak jak pisał rxr2, te 6000 m to jest maksymalny pułap w atmosferze wzorcowej wynikający ze sprawności aerodynamicznej statku powietrznego, a nie że 6000 m "od ziemi" gdziekolwiek byś nie był.
Na ok. 6000m jest minimalna gęstość powietrza przy której te śmigiełka dają ciąg.
[na wysokości 5500m npm ciśnienie jest o połowę mmniejsze niż na poziomie morza]
...a poza tym pewnie wcześniej stracisz nad nim sterowanie.
@mate
Ty po wakacjach dalej uważaj na lekcjach.
Jest (mała) szansa że jeszcze ciebie nauczą czytania ze zrozumieniem.
Pochwal się na optycznych czy otrzymałeś zezwolenie od kontrolera lotów.
Chodzi o to że możesz go puszczać powiedzmy na szczycie Elbrus i jeszcze polata :)
Phantomy mają programowe ograniczenie wysokości lotu do 500 m ponad miejscem startu. Wyżej się nie wzniesie. Pułap 6000 m oznacza jedynie, że maszynka poradzi sobie w lokalizacjach do tej wysokości. Zablokowane są też strefy wokół lotnisk.
500 metrów to i tak aż za dużo jeśli chodzi o takiego malucha, pamiętam jak kieeedyś latałem podobnie dużym normalnym samolotem RC (Wicherek RC silnik 1,8 cm^3, 1100 mm rozpiętości), to 200-300 metrów odległości to był maks by ocenić pozycję. Pewnie te całe ,,drony'' mają jakieś automaty stabilizujące, więc widok kropki na niebie wystarczy, ale i tak więcej niż kilkset metrów mija się z celem, no i ryzyko niepotrzebne...
No i taka ogólna refleksja a propos wpisu bzdunka, z którym w sumie się zgadzam. Pełno tego lata naokoło nad głowami ludzi, pilotowana przez osoby, które nie mają ani umiejętności (choćby odruch skrętu we właściwą stronę kiedy maszyna leci na mnie, a nie oddala się), ani doświadczenia (że np. nie latamy za nisko, nie latamy na kablami energetycznymi, bo jedno i drugie grozi utratą zasięgu, a wtedy takie ustrojstwo żyje własnym życiem, a przy tej masie może zwyczajnie zabić kogoś). Ostatnio latał taki dureń nad Polem Mokotowskim w Warszawie, gdzie rodziny z małymi dziećmi chodzą, nad ich głowami.
Sprzęt jak sprzęt - daje ciekawe możliwości.
Bardziej martwi mnie strona ludzka - daleki jestem od zabraniania korzystania z dronów w ogóle, ale kim trzeba być żeby fruwać tym koło lotnisk, między wieżowcami na Manhattanie, nad plażą pełną ludzi czy tak jak widziałem w zimie - ze 3 metry nad stokiem narciarskim... Myślenie "jakoś się uda" albo "co, ja nie wyląduję?" ma krótką przyszłość.
@Matt: "ale kim trzeba być żeby fruwać tym koło lotnisk, między wieżowcami na Manhattanie, nad plażą pełną ludzi czy tak jak widziałem w zimie - ze 3 metry nad stokiem narciarskim... "
Policjantem, strażnikiem miejskim, funkcjonarjuszem CBŚ, pracownikiem Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji...?
link
Miałem na myśli szaraka z ulicy, bez pozwoleń i zapewne bez przeszkolenia. Nie to żeby pracownicy tych instytucji byli od razu takimi asami awiacji...
Powinno się zrobić podział na drony lekkie do gdzieś 0,75 kg i resztę. Na resztę wymagane szkolenie. Drony powyżej 3 kg szkolenie i egzamin. W tej chwili jak zwykle prawo nie nadąża za życiem. Bogatych kretynów nie brakuje.
Wcześniej czy później dojdzie do ataku terrorystycznego z użyciem drona i skończy się zupełnie zabawa. Podczepić pod takiego 2kg trotylu i wpakować w samolot lub w tłum.