Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Bezlusterkowce z matrycami formatu APS-C/DX są dla mnie świetnym kompromisem pomiędzy możliwościami oraz rozmiarami i wagą. Jednocześnie bardzo lubię, gdy ich producenci też są tego świadomi i potrafią wyposażyć je w odpowiednią optykę. Jedni robią to lepiej, a inni gorzej. Do tej pierwszej grupy, niewątpliwie zalicza się firma Fujifilm, dla której segment bezlusterkowców z matrycami APS-C/DX jest kluczowy.
Połączenie niewielkiego, a przez to bardzo dyskretnego korpusu z także niewielkim, ale wciąż rozsądnie jasnym obiektywem stałoogniskowym jest czymś, co wielu fotografów bardzo sobie ceni. Od samego początku dostrzegała to firma Fujifilm i przez to w jej ofercie pojawiały się tak ciekawe instrumenty jak choćby Fujinon XF 18 mm f/2 R, Fujinon XF 35 mm f/2 R WR, Fujinon XF 23 mm f/2 R WR czy Fujinon XF 50 mm f/2 R WR, nie mówiąc już o klasycznych naleśnikach o świetle f/2.8 i ogniskowych 23 i 27 mm. W innych systemach nie było tak różowo, choć trzeba przyznać, że w ostatnich latach sporo dobrego zrobiła też firma Sony, która wprowadziła na rynek udane modele o ogniskowych 11 i 15 mm.
Na szczęście na placu boju pozostają producenci niezależni, którzy od długiego już czasu dopieszczają posiadaczy aparatów Sony i Fujifilm, a od niedawna zaczęli też łatać dziury w najbardziej traktowanych po macoszemu systemach APS-C/DX Canona i Nikona.
----- R E K L A M A -----
Świetnym przykładem jest tutaj Viltrox ze swoją linią obiektywów o nazwie Air. To małe, lekkie (prawie każda waży mniej niż 200 gramów) i wyposażone w autofokus stałki, które są obecnie oferowane w mocowaniach Fujifilm X, Nikon Z i Sony E. Co więcej, producent zdecydował się tutaj mocno powalczyć światłem i pomimo umiarkowanej wagi oraz gabarytów był w stanie zaoferować wartość f/1.7.
Pierwszym modelem był tutaj zaprezentowany w kwietniu 2024 roku portretowy Viltrox AF 56 mm f/1.7 Air. Jeszcze w grudniu tego samego roku pojawił się standard, czyli Viltrox AF 35 mm f/1.7 Air, natomiast rok 2025 przyniósł premiery modeli szerokokątnych, czyli Viltroksów AF 25 mm f/1.7 Air i AF 15 mm f/1.7 Air. Zestawienie podstawowych parametrów tych obiektywów prezentuje niniejsza tabela.
Warto jeszcze nadmienić, że seria Air jest równolegle rozwijana w segmencie obiektywów pełnoklatkowych, gdzie dotychczas ukazały się modele o ogniskowych 20, 45 i 50 mm.
Testy tych instrumentów rozpoczniemy od modelu najnowszego, czyli Viltroksa AF 15 mm f/1.7 Air. Stało się to możliwe dzięki uprzejmości firmy Fototechnika, która błyskawicznie udostępniła nam ten obiektyw do testów, dzięki czemu wszyscy możemy się teraz przekonać, jak wypada on w praktyce. Zapraszamy do lektury kolejnych rozdziałów.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.