Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Leica M3 jako aparat cyfrowy

Leica M3 jako aparat cyfrowy
23 września
2014 10:44

W znanym serwisie finansowania społecznościowego Kickstarter pojawił się ciekawy projekt. Jego autor zamierza przerobić popularny w latach 50. i 60. XX wieku analogowy aparat dalmierzowy Leica M3 na aparat cyfrowy. Ma się w nim znaleźć matryca z Sony NEX-5 lub A7.

Projekt Olivera Bakera nazwany został „FrankenCamera II (Leica M3)”. Baker chce umieścić w analogowej Leice M3 cyfrowy sensor (wymontowany z aparatu NEX-5 lub A7 firmy Sony). Oprócz tego razem z matrycą zostanie zamontowana elektronika niezbędna do jej działania.

Leica M3 jako aparat cyfrowy
Źródło: kickstarter.com

Autor projektu chce wykonać dwa modele cyfrowej Leiki M3. W jednym z nich znalazł by się dodatkowo ekran LCD. Cały proces miałby być odwracalny, czyli aparat w razie potrzeby mógłby z powrotem zostać przerobiony na analogowy dalmierz.

Nie byłaby to też pierwsza przeróbka tego typu. Baker już wcześniej zamontował matrycę w innym analogowym aparacie - Konica Auto S3. Opis tego projektu i przykładowe zdjęcia można znaleźć tutaj. Z kolei na stronie Kickstartera dostępny jest opis projektu dotyczący Leiki M3.

Leica M3 jako aparat cyfrowy
Źródło: kickstarter.com

Leica M3 jako aparat cyfrowy
Źródło: kickstarter.com


Komentarze czytelników (29)
  1. fotoamator2
    fotoamator2 23 września 2014, 10:54

    Zastanawiam się nad przeróbką w ten sposób mojego aparatu Zeiss Ikon 6x9 cm, jaką matryce polecacie?

  2. Euzebiusz
    Euzebiusz 23 września 2014, 11:19

    Najlepsze w kikstarterze jest to, że ludzie potrafią wpłacać pieniądze na różne głupoty :-)

  3. ncc23marek
    ncc23marek 23 września 2014, 11:22

    :) teraz to już jest Leica Pro !!!

  4. fotoG3
    fotoG3 23 września 2014, 11:28

    Chętnie bym taki aparat wziął do ręki.
    Bezcenne będzie naciąganie migawki przed każdym zdjęciem.
    Najciekawsza Leica to czarna R5 - prosta, piękna i funkcjonalna.

  5. qbic
    qbic 23 września 2014, 12:11

    Szkoda tylko że wszedzie w takich projektach są małe matryczki.

  6. focjusz
    focjusz 23 września 2014, 12:46

    Ciekawe czy gdzieś w Chinach można kupić same bebeszki od A7. Oczywiście chodzi o kilka sztuk bo jak bym chciał wagon to i dostawca się znajdzie :)

  7. dialmo
    dialmo 23 września 2014, 12:52

    Hasselblad zakrył NEXa drewnem, tutaj się NEXa wpych Leice do środka, wniosek z tego taki, że Sony robi świetne aparaty, lepsze niż wielcy i utytułowani z Gothenburga i Solms, tylko tej japońskiej marki, która się kojarzy z telewizorem i walkmanem się wszyscy wstydzą... ;)

  8. pn4265
    pn4265 23 września 2014, 13:24

    Leica sama zrobiła coś podobnego link . Ale może Bakerowi wyjdzie taniej...

  9. ewg
    ewg 23 września 2014, 14:38

    Już dawno temu wymyśliłem cyfrowy moduł filmowy do aparatów analogowych - gorzej z wykonaniem... =)

    Ilość, jakość i taniość aparatów analogowych i optyki na rynku wtórnym aż prosi się o wykonanie takiego uniwersalnego modułu złożonego z zasilania (w kształcie rolki filmu) cienkiej matrycy i drugiej "szpulki" z elektroniką i pamięcią. Wszystko połączone wytrzymałym flexem (w miejsce filmu) i nawet bez wyświetlacza byłaby to bomba atomowa w branży foto na miarę pierwszej rewolucji cyfrowej. Oczywiście jako wyświetlacza można by użyć bezprzewodowo telefonu. Matryca aktywowana światłem...

    Aż dziw, że Chińczycy jeszcze takiej bomby nie odpalili - bo potentatom branży się nie dziwię...

  10. Euzebiusz
    Euzebiusz 23 września 2014, 15:03

    @pn4265

    Zamiast się bawić w faszerowanie starej laiki bebechami z nexa, trzeba zwyczajnie dać te 65 koła i czasu nie tracić :-)

  11. sloma_p
    sloma_p 23 września 2014, 15:05

    Chodzi Ci o coś takiego: link ?
    Dzisiaj to już nie ma sensu - kupujesz QX1 i masz podobną zasadę działania, ale bez problemów z aparatem-matką (przy tolerancjach wymaganych przez dzisiejsze matryce powodzenia w utrzymywaniu tego flexa z sensorem równolegle do płaszczyzny obrazu...)

  12. qbic
    qbic 23 września 2014, 15:20

    @ewg - prototypy są od 2001 roku.

    link

    To jest wszystko fajne ale tylko dla paru entuzjastów zajaranych starociami, sam może bym kupił ale rynek na to raczej malutki.

  13. mate
    mate 23 września 2014, 15:24

    @ewg
    "Już dawno temu wymyśliłem cyfrowy moduł filmowy do aparatów analogowych - gorzej z wykonaniem... =)"

    Nie tylko ty, były już działające egzemplarze takich rozwiązań, sloma_p dał link, nie była to taka rewelacja jakby się wydawać mogło.

    "i nawet bez wyświetlacza byłaby to bomba atomowa w branży foto na miarę pierwszej rewolucji cyfrowej."

    Raczej niekoniecznie, nie dałoby się zrobić jednego uniwersalnego modułu pasującego do każdego korpusu na film 135. Po drugie nikt by tego za grosze nie rozdawał, matryca ff też pewnie swoje kosztuje. Obecnie za 5 tys. zł można mieć nowe A7 (a używki chodzą już po ok. 4 tysie), gdzie do jednego korpusu można zapiąć praktycznie każde szkło z dowolnym mocowaniem, w tym wszystkie z martwych bagnetów jak Contax G, Minolta MD czy Canon FD, moim zdaniem to większa rewolucja niż wciskanie matrycy w stare korpusy analogowe. Obecnie traci już sens nawet kupowanie speed boosterów do korpusów aps-c za cenę jaką Metabones sobie krzyczy.

  14. sektoid
    sektoid 23 września 2014, 17:51

    Mam Zorkę z uszkodzoną migawką. Może bym poświęcił jednego NEX-a :)

  15. ewg
    ewg 23 września 2014, 20:20

    Ci którzy mogliby to dobrze i tanio zrobić, czyli producenci aparatów i matryc, nigdy nie uderzyliby tak we własną branżę. Gdyby nie przewidywali, że to może być bomba atomowa, już dawno by coś takiego sprzedawali. Mało mieliśmy dotąd niszowych produktów foto? Dlatego cała nadzieja w tych, którzy (że zaczerpnę ze znanego tytułu) nie są "miłośnikami patentów". Albo w dawnych potentatach celuloidu jak Kodak czy FujiFilm...

  16. qbic
    qbic 23 września 2014, 20:54

    Bzdury, to jest bomba atomowa ale problemów konstrukcyjnych.

  17. mate
    mate 23 września 2014, 21:07

    @ewg
    Przestań bzdury opowiadać, nie byłaby to żadna bomba, bo takie rozwiązanie ma bardzo dużo problemów technicznych i znikome korzyści. Do jakiego korpusu chciałbyś to włożyć i jakich szkieł używać?

  18. ewg
    ewg 23 września 2014, 21:21

    "Do jakiego korpusu chciałbyś to włożyć i jakich szkieł używać?"

    Skrajnie nieprzyzwoite pytanie, podobnie jak ton wypowiedzi...

  19. mate
    mate 23 września 2014, 21:25

    @ewg
    Dobrze się czujesz?

  20. fotoG3
    fotoG3 23 września 2014, 22:36

    Autor tej przeróbki ma 18lat.
    Prosty pomysł analogowego przodu (korpus, migawka, obiektyw) plus cyfrowa tylna ściana okazał się w szczegółach (jak to bywa u pionierów) trudny w realizacji.
    Wydawało się, że np silnik migawki Nexa jest zbędny, ale jego wyrzucenie spowodowało wyrzucenie błędów nie do skasowania. W szkole miał drukarkę 3D, ale jakość jej filamentów była zbyt niska, musiał zamówić korpus w zewnętrznej drukarni 3D.
    Chłopak pokonał samodzielnie masę problemów.
    Ten projekt to skomplikowana mechanika, elektronika i projektowanie 3D.
    W genialnie prosty sposób wykorzystał gotowe elementy i stworzył nową jakość.
    Stare analogowce można kupić na ułamek ich ceny (akurat Leica tanieje wolniej, ale użycie kultowego body jest lepsze marketingowo), trudniej o tanią matrycę w dużym rozmiarze.
    Aparaty wielkoformatowe od 4x5 w górę to stosunkowo proste konstrukcje. Magia starej, dużej optyki w portrecie zaczyna się gdzieś od 9x12cm. Niestety nie ma tak dużych matryc w rozsądnych cenach. Ten kto dokona adaptacji analogowego dużego formatu i cyfrowej tylnej ścianki przysłuży się starym analogowcom.

  21. mate
    mate 23 września 2014, 22:55

    @fotoG3
    Ale w czym ta nowa jakość? Że ożenił matrycę z Nexa lub A7 z bagnetem Leica M? W przypadku aps-c to można mieć za grosze gotowca, z ff trochę drożej. Tak wiem, body nie będzie kultowe.

  22. fotoG3
    fotoG3 24 września 2014, 02:37

    @mate
    Nie znam sklepu w którym mogę kupić cyfrową tylną ściankę do mojego starego analoga.
    Na tym właśnie polega nowa jakość stworzona przez Oliviera Bakera. Stworzył coś czego nie ma na rynku.
    Pokazał, że nowe technologie (cyfrowa matryca, wydruk 3D) mogą posłużyć do ożywienia starego sprzętu i co bardzo ważne można to zrobić w domowym warsztacie.

  23. mate
    mate 24 września 2014, 12:03

    @fotoG3
    No ale po co wyważać otwarte drzwi i kupować powiedzmy Nexa żeby go rozbebeszyć i przełożyć części do analoga (i mieć jeszcze nieco upośledzoną funkcjonalność takiego korpusu) aby podpinać szkła z bagnetem M, skoro jak już się kupiło owego Nexa, to wystarczy adapter za 100 zł z bagnetu E na M? W dodatku do tego samego Nexa można dokupić jeszcze adaptery z innymi mocowaniami i podpinać cokolwiek się chce. Ok, to jest fajny eksperyment z edukacyjnego punktu widzenia dla osoby, która to robi, ale z praktycznego punktu widzenia wielkiego sensu to nie ma.
    A cyfrowe ścianki do analogowego średniego formatu (który z założenia miał konstrukcję modułową) jak najbardziej są.

  24. dialmo
    dialmo 24 września 2014, 15:08

    ciekawy pomysł tylko po co? trochę sztuka dla sztuki...

  25. mate
    mate 24 września 2014, 16:05

    Nawet bardzo sztuka dla sztuki. 10-12 lat temu próby adaptacji analogowych puszek może i jeszcze miały jakiś sens, dzisiaj żadnego.

  26. 25 września 2014, 10:38

    Na te Wasze narzekania chce się tylko powiedzieć jedno: Po co? Bo można! Bo się da!

    A wracając do sensowności adaptacji analogowego body do matrycy cyfrowej - jak najbardziej ma sens. Mi osobiście dużo przyjemniej używało się starszych body analogowych (SLR, dalmierzy, TLR) niż jakiegokolwiek nowoczesnego body. Przynajmniej często był to metal i przyjemniej się to w ręku trzymało niż te plastikowe wydmuszki dzisiejszych SLR i obiektywów.

  27. mate
    mate 25 września 2014, 11:11

    Nikt tu nie twierdził, że się nie da, tylko pisanie, że jest to jakaś rewolucja, bomba czy nowa jakość w świecie foto należy raczej traktować w kategorii żartu. Obecnie też robi się puszki z metalu, z dobrą gałkologią (i bez ograniczania funkcjonalności związanej z przekładaniem elektroniki), do których można bez problemu podpiąć praktycznie jakikolwiek i kiedykolwiek wyprodukowany obiektyw nie ograniczając się do jednego mocowania.

  28. ewg
    ewg 25 września 2014, 12:40

    Defetystyczny pogląd kolegi Mate'a "NALEŻY traktować" jako rozstrzygający i poważny. Będzie go powtarzał w kółko aż inni padną. Dlatego też musi on mieć zawsze ostatnie zdanie - jak powyżej i poniżej...

  29. Fabrykant
    Fabrykant 26 września 2014, 13:56

    Walka o ucyfrowienie aparatów analogowych trwa już ładnych paręnaście lat, a konkretnie od 1998 roku. Wielu marzy o takim mashupie:
    link

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.