Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test obiektywu

Tokina AT-X 116 PRO DX AF 11-16 mm f/2.8 - test obiektywu

1 października 2008

6. Dystorsja

Dystorsja w tego typu instrumentach to ciekawy problem, który u mniej zaznajomionych z tematem Czytelników, może wzbudzać problemy. No bo jak rozumieć fakt, że obiektywy typu "rybie oko" mają ogniskowe 10-10.5 mm i dają pole widzenia 180 stopni, a taka Tokina na 11 mm daje "tylko" 104 stopnie? Otóż trzeba pamiętać o jednej bardzo ważnej rzeczy. Pole widzenia zależy nie tylko od ogniskowej, ale także od odwzorowania zastosowanego w naszym obiektywie. Więcej na ten temat można przeczytać w naszym artykule pt. "W poszukiwaniu szerokiego kąta do cyfrówki".

Obiektywy w stylu Tokiny 11-16 mm, wykorzystują takie odwzorowanie, które stara się nie zakrzywiać linii prostych, przez co przy danej ogniskowej daje mniejsze pole widzenia, niż odwzorowanie zastosowane w "rybim oku", a jednocześnie powoduje silne przerysowania w rogach kadru. Warto tutaj cofnąć się do lekcji geografii ze szkoły podstawowej i przypomnieć sobie mapę świata stworzoną w odwzorowaniu gnomonicznym, w którym wszystkie południki i równoleżniki są liniami prostymi. O ile w okolicach równika i zwrotników zniekształcenia powierzchni kontynentów i państw były niewielkie, to zawsze raziły monstrualne rozmiary położonej blisko bieguna Grenlandii, która na zwykłym globusie wyglądała inaczej.

Większość obiektywów ultraszerokokątnych testowanych na małych matrycach, na najszerszym kącie, dawała dystorsję beczkową w okolicach -2%, która spadała do poniżej 1% dla dłuższych ogniskowych. Chlubnym wyjątkiem była Sigma, która na 10 mm dawała tylko -0.88%, a niechlubnym Tamron, który na 11 mm sięgał aż -4.0%. Niestety Tokinie 11-16 mm bliżej tych gorszych osiągów niż lepszych. Na 11 mm zmierzona przez nas wartość dystorsji sięga -3.24%. Nawet w środku zakresu jest ona zauważalna, bo wynosi -1.74%. Dopiero dla 16 mm spada ona do małego poziomu -0.95%.

----- R E K L A M A -----

Tokina AT-X 116 PRO DX AF 11-16 mm f/2.8 - Dystorsja

Tokina AT-X 116 PRO DX AF 11-16 mm f/2.8 - Dystorsja