O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia
Wygląda na to, że producentom także udzielił się już świąteczny nastrój, ponieważ niczym ciekawym nas nie uraczyli w ostatnim tygodniu. Oprócz "garści" nowego oprogramowania światło dzienne ujrzał śnieżnobiały Pentax K-m, a także poznaliśmy kolejnego przedstawiciela tytanowej serii aparatów Leica. A o czym się plotkowało w tygodniu przedświątecznym? Posłuchajcie...
Uwaga! Poniższe informacje nie są oficjalnymi informacjami producentów i pochodzą często z nieznanych i niepotwierdzonych źródeł.
![]() |
Canon
Firmware do 5D Mark II już w poniedziałek
Wczoraj pisaliśmy o oficjalnym stanowisku firmy Canon dotyczącym czarnych plam pojawiających się na zdjęciach z lustrzanki Canon EOS 5D Mark II. Producent oświadczył, że pracuje właśnie nad nowym firmware do aparatu, który ma wyeliminować wspomniany problem. Jednak zanim ta informacja pojawiła się w sieci, przez niektóre serwisy internetowe przewinęła się plotka, że w poniedziałek Canon zamierza wypuścić nowy firmware do "piątki". Czyżby konstruktorzy aż tak szybko uporali się z czarnymi plamami?
Canon EF-S 17-90 f/4-5.6 IS
Mówi się, że już w lutym mamy poznać następcę obiektywu EF-S 17-85 IS. Nowy model ma mieć nieco dłuższą ogniskową od swojego poprzednika. Dodatkowo konstruktorzy postanowili zastosować nieco tańsze materiały w obudowie obiektywu, aby jak najbardziej obniżyć koszt jego produkcji, a co za tym idzie cenę dla odbiorcy końcowego. To by wpasowywało się w obecną politykę firmy polegającą na maksymalnych cięciach jakościowych w obiektywach typu EF-S. Czyżby minęły już czasy tak solidnych mechanicznie produktów jak EF-S 17-55 f/2.8 czy EF-S 10-22?
Leica
Pełnoklatkowa Leica M?
Ostatnimi czasy wiele osób zastanawiało się czy zobaczymy kiedykolwiek aparat dalmierzowy systemu Leica M wyposażony w matrycę Full-Frame. Jak wiadomo w Leica M8 i M8.2 zastosowano sensor w formacie APS-H i do tego bez filtra podczerwonego. Wszystko za sprawą bardzo małej odległości pomiędzy obiektywem a matrycą. W przypadku błony fotograficznej nie stanowiło to problemu, jednak gdy w jej miejsce pojawia się matryca CCD lub CMOS, konstruktorzy muszą borykać się ze zbyt dużym kątem padania światła na komórkę światłoczułą, a przez to zbyt małą "wydajnością" mikrosoczewek w dostarczaniu światłą do komórek światłoczułych. Malkontenci zaczęli nawet twierdzić, że stworzenie pełnoklatkowego dalmierza Leica M jest niemożliwe przy obecnej technologii produkcji matryc. Jednak okazuje się, że nie taki diabeł straszny jak go malują.Jeden z miłośników systemu Leica M, niejaki Yongfei Lin, postanowił pokazać wszystkim, że nie ma barier technologicznych w stworzeniu pełnoklatkowej Leiki M. Wykorzystując cyfrową ściankę Eyelike M11wyposażoną w sensor o rozmiarach 24x36 mm udało mu się stworzyć prototyp małoobrazkowego aparatu systemu Leica M. Całą historię wraz ze zdjęciami znajdziecie na tej stronie.
Tak więc nie pozostaje nam nic innego jak czekać na pełnoklatkową Leica M9.
Wieści z rynku
To w końcu jest ten kryzys czy go nie ma?
Organizacja Photo Marketing Association (PMA) oszacowała, że w całym 2008 roku na Wyspach Brytyjskich sprzeda się w sumie ok. 400 tys. lustrzanek, co stanowi 8-krotny wzrost w stosunku do 50 tys. sprzedanych sztuk w 2004 r. Gdy doliczyć do tego kompakty i analogi otrzymamy zawrotną liczbę ok. 6.5 miliona aparatów wartych 900 milionów funtów, które znalazły lub znajdą nabywców w ciągu bieżącego roku. Biorąc pod uwagę, że dane dotyczą jedynie Wielkiej Brytanii i w stosunku do roku 2007 spadek sprzedaży jest praktycznie niezauważalny, to można śmiało stwierdzić, że na razie kryzys obchodzi dość łaskawie z branżą foto.Jeżeli znalazłeś jakieś ciekawe plotki w internecie, prześlij je na adres redakcji, a być może o nich napiszemy.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Canon EF-S 17-90 f/4-5.6 IS bez USM? Wygląda na to że Canon chce jak najwięcej ludzi zniechęcić do cropa. Może choć optycznie będzie lepszy niż ta "padaka" 17-85?
Mierzi mnie coraz mocniej to zamieszczanie "ploteczek" na zdawałoby się poważnym portalu fotograficznym :(
MM jak Cię mierzi, to nie musisz czytać. Autorzy ploteczek za każdym razem bardzo wyraźnie podkreślają, że są to informacje niesprawdzone. Sadząc po ilości komentarzy w niektórych tygodniach, sądzę, że jest to najprzyjemniej czytany dział. MM jak dostaniesz gotowy produkt, o którym piszą wszystkie portale i gazety, to cóż w tym ciekawego? Tutaj fachowcy piszą o tym, co może być, ale nie musi. Dzisiejszy świat lubi ploteczki (pacz pisma kobiece, tabloidy), które są bardziej poczytne niż Wyborcze, Dzienniki czy Rzeczpospolite.
Optyczni róbcie swoje, bo to świetnie się czyta, a jak się sprawdzi z tego choćby 1/6, to i tak będzie to duża skuteczność w przewidywaniu przyszłych zdarzeń. Kto tego nie będzie chciał czytać nie musi. Przecież w weekend nikt nie jest zasypywany innymi oficjalnymi zdarzeniami, więc doskonale wpisaliście się w powstałą lukę. Brawo!
Nie mam nic przeciwko "plotkom i ploteczkom".
W każdym poważnym miejscu ( chyba oprócz cmentarza) i w każdym poważnym temacie powinien być czas na małe " przymrużenie oka". To raczej wskazuje na wszechstronność i polot autorów. Jest na tym portalu wiele tematów, które mnie raczej nie ciekawią ale to nie powód bym je krytykował. Na pewno daleko mi do wiedzy fotograficznej wielu z kolegów na forum ale nadmiar czy wyłączność poważnych informacji może zabić pęd do nauki sztuki foto. Chciałem przez to też powiedzieć, że forum to jest przecież i dla tych z poważną już wiedzą i dla raczkujących, a Ci z dużą wiedzą powinni popatrzeć nieraz nieco pobłażliwie i pomagac w potrzebie ( co zresztą na tym forum przeważnie ma miejsce).
MM - jestem pewien ze tobie tez sie zdarza zrobic kilka glupich zdjec podczas weekendowego wypadu z rodzina za miasto.
piszac newsy przec 5 dni roboczych kazdego tygodnia mam ochote w weekend napisac cos z przymruzeniem oka, zwlaszcza ze przegladajac przez caly tydzien rozne strony w poszukiwaniu nowosci natrafiam na troche tego typu niepotwierdzonych informacji wiec szkoda zeby one sie marnowaly.
jak widzisz wielu osobom sie ten cykl podoba wiec chcac uniknac kolejnego zmierzienia radze ci omijac tego newsa w kazda sobote.
Na Nikon Rumors sam zaglądam, ale na inne nie bardzo - tutaj mam przynajmniej w pigułce wszystkie inne.
Oj no portal poważny ale ploteczki zamieszczają w weekend, ot taki luźny temat na wolne dni, mnie się takie podejście podoba. Na dodatek jest to fajna rzecz dla osób nie czytających obcojęzycznych stron.
Z drugiej strony może wprowadzić funkcjonalność, że jak się logujesz to możesz ignorować artykuły z danej kategorii (czyli np. 'ploteczki' albo... 'sony' ;) ) W ten sposób i wilk syty i owca cała
Itey - niektore newsy ciezko zaszufladkowac do jednej kategorii bo np sa o sony i nikonie. wiec i tak wszystkich bysmy nie zadowolili
Poza tym trochę dystansu zawsze się przydaje. Wszystkim...
A może Canon trafnie przewiduje rozwój techniki fotograficznej na przyszłe lata ? ... Wszak jako pierwszy zaprzestał produkcji lustrzanek analogowych ? ... Może te wszystkie półśrodki w postaci APS i 4x3 przejdą do kompatków, co byłoby ze wszech miar uzasadnione. Może... może .... może, w ramach ploteczek :)
W ramach ploteczek to moim zdaniem Canon cofnął by się trochę w rozwoju wypuszczając następcę 17-85 IS USM bez USM. No, ale w sumie polityka tej firmy to w ostatnim czasie jedna wielka niewiadoma...
Odpowiem tylko, że ja tych "bajek" nie czytuję bo szkoda mi na nie czasu. Rozumiem pęd za popularnością, wyścig za liczbą oglądanych podstron i przez to pozycję w rankingu reklamodawców. Wiem, że ludziska lubują się w takich bzdetach, ale ludziska uwielbiają też kretyńskie seriale dla sprzątaczek. Niestety poziom intelektualny naszego społeczeństwa bardzo spada.
Swietny aktor raczej nie zagra w beznadziejnym filmie i budujący renomę najlepszego w Polsce portal nie powinien wypisywać plotek wysysanych czasami z bardzo brudnego palucha. Jak już pisać to o czymś dość prawdopodobnym. Niestety czymś trzeba zanęcić ludzi i jak jednemu portalowi udaje się dostać do łapek np. Nikona D3x to innemu zostają ... ploteczki niestety. Chyba nie muszę pisać co jest dla mnie bardziej wartościowe.
Myślę, że format APS w ogóle przeniesie się do kompaktów a w lustrzankach zapanuje "pełna klatka". Byłoby to raczej naturalną konsekwencją rozwoju technicznego. Dlatego ja na przykład unikam zakupów tańszych szkieł pod APS liczac się z rychłym przejściem na "pełny format", którego ceny znormalnieją podobnie jak amatorskich lustrzanek, które jeszcze do niedawna były luksusem dla nielicznych. I to dotyczy nie tylko Canona.
Chyba jednak ploteczka o poniedziałkowym firmware do canona 5d Mark II, tak "wyczekiwanego i wielbionego" jak stwierdzono w oświadczeniu, nie znajdzie potwierdzenia w rzeczywistości. Canon potwierdza występowanie problemów, ale nie podaje "kiedy zamierza się nimi link
link
link
jarek5010 - przeciez o tym pisalismy link
wracając do A900 to niezły aparat, ale co z tego, dla amatora to świetna okazja by mieć prawie profesjonalny sprzęt ...
... prawie
profesjonalista na pewno nie kupi bo dla niego liczy się cały przemyślany system, oraz zaufanie do firmy
dlatego woli wydać dwa razy więcej kasy na body i mieć pewność
przykład Nikon d3x (ta sama matryca co w sony, a cena...)
ja osobiście jestem przywiązany do systemu EOS Canona, chociaż muszę stwierdzić z całym szacunkiem że Nikon teraz poszedł mocno do przodu i niektóre jego modele są w swojej klasie lepsze
ale nie można skakać z kwiatka na kwiatek, za dwa lata pewnie to Canon będzie górą, a za cztery może znowu być Nikon
nie można zmieniać całego systemu jak tylko jedna firma zaczyna chwilowo prowadzić
mam wielu kolegów, którzy robią Nikonami i po mimo wieloletniej dominacji Canona nie zdecydowali się na przejście na czerwony system, a teraz zacierają ręce i z dumą kupuja 3d i 3dx
Jestem canonierem i nim pozostanę. Interesują mnie tylko szkła z serii L. Bardzo brak mi porównawczego testu starej wersji 24 i nowej elki, też 24 i innych z tej serii,czy mam szansę sie takowych doczekać? Poprawcie sposób badania odblasków, musi to być jeden porównywalny sposób, bo te fotki budyneczków, często różnych dla różnych obiektywów, to straszna amatorszczyzna. Przecież porównania wyników jakichkolwiek badań można dokonać jedynie o badania wykonane w standaryzowanych, a co za tym idzie porównywalnych warunkach. Krzysztof
Witam. Na pierwszy rzut oka Canon po latach sukcesów (takie były) coś trochę spasował w wyścigu. Przypomina mi to sytuację z okresu przed wprowadzeniem systemu EOS - może i teraz trwają prace nad czymś nowym, bo wg mnie lustra są skazane na wymarcie, a wyścig przeniesie się na odpowiedniki Panasonika G1. Pozdrawiam
MM:
Pewnie więcej czasu zmarnowałeś na pisanie komentarzy pod tym artykułem aniżeli zmarnowałbyś na przeczytanie "plotek" z całego miesiąca ;)
Czyli z tym wolnym czasem u Ciebie nie tak źle chyba...
kris B, poszczególne szkła łapią inaczej odblaski, pod różnymi kątami i w różnych kombinacjach przysłona lub przysłona/ogniskowa (w przypadku zoomów). Jaki zestaw laboratoryjny proponujesz do badania tego w powtarzalny sposób? Dwa tysiące różnych kombinacji kąta padania światła czy jak?
komor
Moja propozycja standaryzacji badania odblasków jest oczywiście próbą wywołania szerszej dyskusji na ten temat, właśnie celem znalezienia takiego lub takich sposobów na zasadzie tzw, "burzy mózgów". Z tysiąca pomysłów może powstanie taki, dzięki któremu można będzie do badanie tego parametru wprowadzić bardziej porównywalne warunki np. kilka wariantów badania w zależności od pewnych przedziałów ogniskowych - obiektywy szerokokątne, standartowe, portretowe itp., to oczywoiście kolejna propozycja. Skoro piszesz, że do tego rodzaju badań potrzeba cytuję"dwa tysiące różnych kombinacji ..." to być może włśnie dodałeś punkt dla mnie, bo skoro tak jest, jak twierdzisz, to nie ma sensu badania tego parametru w sposób praktykowany do tej pory, bo nie prowadzi do do niczego sensownego? Ja uważam, że można tego spróbować, bo jeśli dwa obiektywy o zbliżonej ogniskowej będą przebadane w tych samych warunkach, to wyniki coś nam dadzą. Jeśli natomiast w tej samej sytuacji jedną np. 200-tke bada się na krawędzi dachu pod słońce, a drugą na światło latarni bo akurat słoneczka nie ma, to do czego służą takie próby?
A ja myślę, że by się dało sprawdzić odblaski w standaryzowanych warunkach. Wystarczy latarka, lub coś podobnego i ciemne pomieszczenie. Wystarczy zrobić kilka ekspozycji świecąc latarką prosto w obiektyw pod różnymi kątami zmieniając je ze skokiem np. co 5 stopni. Pomiar powtórzyć w trzech płaszczyznach - pionowej, poziomej i po przekątnej. Jest tylko jeden problem... W sumie to daje 56 ekspozycji. Dalej, sprawdzamy dla poszczególnych przysłon, dajmy od 2,8 do 22, co 1EV i już mamy 7*56=378. Do tego dochodzi kilka ogniskowych, jeśli mamy zooma, dla 18-200 było by to przykładowo 18, 24, 35, 50, 85, 100, 135, 200mm, czyli 378*8=3024!!! 3024 ekspozycje dla zbadania właściwości jednego szkła?! Sprawny tester, wykona jedno zdjęcie na ok. 3 sekundy (zmiana kąta, zdjęcie..., zmiana kąta...itd.) a to daje 2,5 godziny!, o ile nie skończy mu się karta (a pewnie tak będzie). Po czym zdjęcia trzeba obejrzeć i ocenić... No i pewnie jeszcze niektórzy by chcieli, żeby te wszystkie testowe fotki zamieścić w serwisie :p Pytanie tylko jeszcze co mierzyć, bo jeśli te drobiazgowe obserwacje miały tylko służyć porównywaniu obrazów "na oko", to o kant d* z takim testem. Nie mając fizycznych wielkości, które można by porównać wracamy do punktu wyjścia...
Poza tym o ile się nie mylę, odblaski na tym samym szkle mogą być zupełnie różne w zależności od budowy matrycy i filtrów nad nią się znajdujących. Szkło dające ogromne odblaski na testowym 20D może dać małe odblaski na 50D i odwrotnie.
Może i łapanie zajączków na czuja na placu przed budynkiem nie jest najbardziej naukową metodą, ale daje możliwość porównania zachowania poszczególnych obiektywów, a przecież o to chodzi. Mnie to wystarcza, a jak ktoś chce to niech sobie spróbuje chociaż jedno swoje szkło w ten sposób przebadać, dnia nie starczy, nocy pewnie też nie. :)
Kocur
Dzieki zawłączenie sie do dyskusji. Proponowany przez Ciebie sposób jest rzeczywiście bardzo praco- i czasochłonny .A może należy zastosować jedno źródło światła /zamiast słoneczka/ częściowo przesłonięte blendą / to krawędź dachu/ , coś podobnego do zastosowanego w teście filtrów polaryzacyjnych przy badaniu rozproszenia. Jeśli choć jeden element badania da się ustabilizować, to i wiarygodność całego pomiaru wzrasta. Zdaję sobie sprawę, że rozwiązanie tego problemu nie jest łatwe i na pewno zależy od wielu czynników. Oczywiście w mojej propozycji w stosunku do Twojej zachodzi znaczne uproszczenie procedury, Oczywiście odległość obiektywu od zestawu żródło światła-blenda będzie różna w zależności od rodzaju obiektywu /od jego ogniskowej/, ale nie wylewajmy dziecka z kąpielą bowiem w badaniach terenowych też jest różna od zestawu słońce-krawędź dachu. W mojej propozycji przynajmniej jeden element jest zawsze taki sam, a nie przypadkowy /różna pora dnia i roku/ to może coś wnieść do sprawy. Jutro Wigilia, życzę wszystkim wesołych Świąt Bożego Narodzenia i szczęśliwego Nowego Roku.