Podsumowanie testu lornetek 10x42
7. Tanie i dobre - czy to możliwe?
Gdy już obracamy się na poziomie 600 zł, nie sposób nie wspomnieć o
Olympusie EXPS-I. To klasyczna lornetka skonstruowana w wydajnym i
prostym systemie Porro, z niewyżyłowanym polem widzenia, dobrze dobranym
do jej możliwości. W efekcie dostajemy bardzo udany instrument o bardzo
dobrym stosunku jakości do ceny.
Co robić, gdy nawet 500 zł na lornetkę to za dużo? Sytuacja nie jest
beznadziejna, a to dzięki
Simmonsowi Wilderness, który kosztując 300 zł
i jak na lornetkę zbudowaną w systemie dachowym oferuje nam całkiem
sporo możliwości. Oczywiście wydając taką kwotę musimy być świadomi
ograniczeń, których Simmons ma sporo. Wystarczy tylko spojrzeć na liczbę
jego wad i odnotowanych wyników przeciętnych.
Ogólne wrażenie jest chyba jednak takie, że tani instrument 10x42 jest
bardzo trudny do wyprodukowania. Dysponując więc małym budżetem, lepiej
chyba kupić coś o powiększeniu 8x, które nie wymaga stosowania tak
szerokokątnych okularów, pozwala ukryć więcej wad i nie powoduje bardzo
ciemnego obrazu jak połączenie powiększenia 10 razy i
obiektywu klasy 42 mm o przeciętnej transmisji.