Lexar wprowadza laserowe oznaczanie kart
Focus Nordic, Polski dystrybutor marki Lexar, informuje o zmianie sposobu oznaczania kart pamięci tego producenta, która wejdzie w życie od drugiego kwartału 2021 roku.
INFORMACJA PRASOWA
Focus Nordic wyłączny dystrybutor Lexar w Polsce informuje , iż marka Lexar planuje wprowadzić druk laserowy na tylnych ściankach kart pamięci (CF / CFast / CFexpress / SD / microSD).
Zmiany wejdą w życie w drugim kwartale 2021 roku. Po dokładnym przeanalizowaniu istniejącego systemu oznaczeń Lexar zdecydował się wprowadzić metodę kodowania określonego kodu dla każdego elementu dla kart pamięci Lexar, aby zapewnić lepszą obsługę i zapobiec podrabianiu produktów na świecie. Aby zminimalizować zakłócenia w dostawach zmiana w druku laserowym będzie procesem ciągłym po wyczerpaniu wszystkich bieżących zapasów.
Zmiana dotyczy kart CF / CFast / CFexpress / SD / microSD. W przypadku kart SD zmiana wszystkich kart polega na nadrukowaniu kodu QR na odwrocie produktu.
![]() |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
ten nadruk nie zapobiega produkcji falsyfikatow , ostatecznie mozna ten wzorek tez podrobic , ale byc moze pozwoli zidentyfikowac , czy karta jest prawdziwa czy falszywa.
W jaki sposób ma to zapobiec podróbkom?
Takie coś mogę w pracy skopiować i oznakować laserem bez problemu. Trzeba jedynie trochę czasu na przygotowanie pliku, dobranie wymiarów i ustawień lasera aby uzyskać ten samą barwę co w oryginale. Dla żadnego producenta podróbek nie będzie to żadne wyzwanie. Wręcz przeciwnie jest to prostsze niż w przypadku opakowania bo zmiany przy znakowaniu laserem można wprowadzać na bieżąco.
@Pokoradlasztuki
Ten "wzorek" to najzwyklejszy kod QR, który można generować automatyczne w każdym programie do obsługi lasera.
Z tym podrabianiem to jest lipa, ale kody generalnie służą do czego innego. My nasze produkowane urządzenia oklejamy także naklejkami z kodami, bo po analizie nawet przy użyciu smartfonu mamy pełną identyfikację. Sądzę, że oni będą to podobnie wykorzystywać. Smartfon w sklepie, serwisie, transporcie i pełna informacja o sprzedaży, transporcie itd trafi do producenta.
Chińczycy walczą z podróbkami. Nareszcie :D
To pewnie numer seryjny który da się zweryfikować na stronie producenta. W Chinach jest ogromny problem z podróbkami robionymi w tej samej fabryce w której jest robiony oryginał. Czasem do opakowania oryginalnego wchodzi podróba i idzie w świat jak gdyby nigdy nic.
@wzrokowiec
I to jest najzabawniejsze, że firmy chińskie zbudowały swoją pozycję na łamaniu patentów, kradzieży technologi i produkcji podróbek teraz walczą z podróbkami własnych produktów :)
@Paździoch
Dokładnie!
Do tego nawet brand Lexar musieli kupić od Micorna aby ktokolwiek spojrzał na ich produkty bo bez tego byliby kolejną nikomu nieznaną firmą z chin bez większych szans na zaistnienie na światowych rynkach. A teraz będą tu mydlić oczy walką z podróbkami :)
Co ciekawe, moja karta Lexar ma znaczek CE i napis... Made in Korea. Ciekawe jak to działa? :)
@Paździoch10
@wzrokowiec
To sie nazywa postep.
Zapewne chodzi o mechanizm podobny do tego istniejącego w serializacji leków. Każda karta będzie miała inny kod QR, który będzie można zweryfikować pod kątem autentyczności. Dlatego też kody te będą nanoszone laserowo, a nie np. tampodrukiem. Nawet jeśli jakiś producent podróbek skopiuje jakiś oryginalny kod i będzie go umieszczał na swoich kartach, to po pierwszej weryfikacji takiego kodu, który zapewne zweryfikuje się wówczas prawidłowo, reszta stanie się spalona i po zabawie. Również losowo generowane lewe kody nie będą się weryfikować prawidłowo, bo nie będzie ich bazie producenta.
Proste i nie ma nad czym dyskutować.
A to, że Chińczycy mają problem z podróbkami... No cóż, punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia ;-)
Paździoch10 marca 2021, 11:08
@wzrokowiec
I to jest najzabawniejsze, że firmy chińskie zbudowały swoją pozycję na łamaniu patentów, kradzieży technologi i produkcji podróbek teraz walczą z podróbkami własnych produktów :)
----------------------------------------------------
ponoc niektore z podrobek sa lepsze od oryginalow i ludzie szukaja nie oryginalu ale wlasnie podrobki.
Sa wyniki badan , ze nadmierne opatentowywanie hamuje rozwoj.
Z jednej strony lamali jakies tam prawa , z drugiej towar jest tanszy i bardziej zroznicowany , tak ze trudno jednoznacznie powiedziec czy zrobili dobrze czy zle z punktu widzenia rozwoju calej ludzkosci.
Jesli jakies prawo jest niedobre to dobrem jest jego lamanie- tak podpowiada logika.
@xylus
Ale w tych kodach ni ma żadnych tajnych informacji. Masz model, numer seryjny i suma kontrolna. Przy znakowaniu możesz ustawić automatyczną zmiana numeru tak jak robi producent.
"łamali jakieś tam prawa" - brawo....
@Paździoch
Przecież to nie będą kolejne numery, bo to byłoby za proste. Numery będą generowały się losowo, albo za pomocą jakiegoś unikalnego klucza i jednocześńie zapisywały się w kodzie QR i w bazie wygenerowanych numerów do weryfikacji. Przy długości numeru rzędu kilkudziesięciu znaków, w tym być może także znaków specjalnych, nie sposób będzie wstrzelić się losowo w jeden z nich, a co dopiero podrobić całą serię unikalnych zgodnych numerów.
Szabla10 marca 2021, 18:44
"łamali jakieś tam prawa" - brawo....
-----
azjaci sa inteligentniejsi od europejczykow i amerykanow.
widocznie wiedza co robia i byc moze maja racje.
zreszta z tym kopiowaniem to nie taka prosta sprawa . chiny sa w miedzynarodowym porozumieniu patentowym. Gdyby rzeczywiscie nielegalnie skopiowali jakies rozwiazania patentowe , ten produkt moze byc skonfiskowany w europie czy stanach.
akurat w NIemczech wybucha wielka ( ? - pewnie zostanie wyciszona jak zwykle ) afera , 2 razy wieksza od naszego MSBS - karabinek ktory wygral przetarg ( 120 000 sztuk dla armii ) mial rozwiazania opatentowane wczesniej przez konkurenta , ktory ten przetarg przegral. Wygral producent niemiecki , ktorego wlascicielem sa jednak emiraty.
drugi tez producent niemiecki.
TRudno powiedziec - czasem kopiowanie przyspieszy rozwoj , czasem nie.
KOdak kasuje od kazdego sprzedanego aparatu ma swiecie jakas tam oplate , za rowziazanie ktore wprowadzil i opatentowal . To ich rozleniwilo i prawie ze padli, a czesc wplywow i to sporych to uzyskuja z oplat licencyjnych.
zreszta najskuteczniejsza jest zasada wzajemnosci.
jestem pod wrazeniem azjatycjkiej organizacji i pracowitosci.
w srode j zamowilem kabelek na amazon w czwartek juz lezal w skrzynce - jakosc bodaj najwyzsza , z pozlacanymi koncowkami. Termin "Chinskie badzieie " przeszedl do lamusa.
@xylus
W numerze seryjnym masz najczęściej: fabrykę, model, datę produkcji itp. Zmienne jest tylko kilka cyfr i suma kontrolna.
Nie ma tam żadnych "unikalnych kluczy" :)