Ranking BCN - zmiany na japońskim rynku
Japońska organizacja BCN Retail opublikowała kolejny raport dotyczący sprzedaży aparatów na japońskim rynku. Pokazuje on spore zmiany w segmencie bezlusterkowców.
Zaczniemy od omówienia udziałów poszczególnych producentów w rynku. Obrazuje go poniższa grafika, na której kolor żółty to Sony, jasnoniebieski to Canon, pomarańczowy to Fujifilm, a ciemnoniebieski to OM Digital.
![]() |
Po zauważalnym spadku w grudniu zeszłego roku, Sony wróciło na wyraźne prowadzenie i ma teraz 33% udziału w runku. Z kolei do niedawna rzucający im rękawicę Canon teraz spadł do 22.2%, gdzie zagraża mu notujące spory wzrost Fujifilm (20.2%). Rzeczony wzrost, jak się wydaje, odbył się głównie kosztem OM Digital - firma ta w ciągu ostatniego półrocza spadła z ponad 25 do około 12% udziałów w rynku.
Spójrzmy teraz na ranking popularności poszczególnych modeli. Gwoli wyjaśnienia - modele Canon EOS Kiss M oraz Kiss M2 to odpowiedniki europejskich EOS-ów M50 i M50 Mark II.
![]() |
Na pierwszej pozycji, z wyraźną przewagą nad resztą stawki, znajdziemy Sony A6400 - aparat ten ma większy udział w rynku niż wszystkie modele Canona czy Fujifilm widoczne w "top 10" wzięte razem. Swoją drogą, wysoka pozycja korpusów APS-C Sony i Canona nieco dziwi - żadna z tych firm specjalnie się w ostatnich latach nie przykładała do rozwoju tego segmentu. Z kolei to, że rozwój się opłaca, wydają się potwierdzać coraz lepsze wyniki Fujifilm - trzy korpusy tej marki załapały się do najpopularniejszej dziesiątki.
Zaskakująco wysoko znalazł się też korpus Sony A7C - jest na piątym miejscu ogólnie i najwyższym ze wszystkich pełnoklatkowych apratów (drugi jest zamykający ranking, spokrewniony z nim A7 III). Pokazuje to, jak różny jest japoński rynek od polskiego - u nas korpus ten raczej jest krytykowany za wysoką cenę i okrojoną względem A7 III specyfikację, a tymczasem w Kraju Kwitnącej Wiśni jego kompaktowe rozmiary i rozkładany ekran wydają się być bardzo ważnym czynnikiem dla kupujących.
Oryginalną treść raportu można znaleźć na stronie BCN Retail.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
A Nikon gdzie?
Robi lustrzanki? :)
Nic nowego: RCC - rozmiar czyni cuda :-)
Jak Canon kiedyś wypuści (jeśli wypuści) zestaw małych szkieł to RP też będzie się tam dobrze sprzedawał.
@mgkiler
"A Nikon gdzie?"
Jak wypuści więcej małych szkieł to jego APS-C z systemu Z tez będzie się sprzedawać.
@mgkiler: "A Nikon gdzie?" - śpi. Ostatnie fajne amatorskie/półamatorskie puszki APS-C tej firmy to D7200 (premiera 2015), D5600 (premiera: 2016) i D500 (premiera: 2016), po dziś dzień nie doczekały się godnych następców. W szklarni też zastój - staruszek 16-55 f2.8 nie ma stabilizacji, stary 70-300 f4.5-5.6 nie współpracuje z telekonwerterem, dobrze że chociaż stabilizowanego 10-20 wypuścili, tylko dlaczego nawet metalowego bagnetu nie dali? No w segmencie APS-C nie ma współpracy stabilizacji w obiektywie i w body (w ogóle nie ma stabilizacji w body zresztą).
Ja się z tego systemu wyniosłem.
W Japonii najlepiej sie sprzedawały bezlustra APS-C (i nowości). Czyli aparaty małe. Specyfika rynku. Nikon przestał produkować małe lustrzanki. Co mnie dziwi.
Czyli króluje APS-C? Brawo! Szkoda tylko, że nie ma śladu po Panasonicu, co mnie trochę dziwi biorąc pod uwagę spadki Olympusa po zmianie marki na OM. Zresztą - co to w ogóle za "marka handlowa" z tego OM? To brzmi jak początek numeru rejestracyjnego samochodu a nie marka firmy!.
Małe rączki, małe aparaty. U nas duże, łapki to i duże aparaty rządzą.
Hah, Nikon i Pentax, lustrzani bracia.
@Soniak10
"Zresztą - co to w ogóle za "marka handlowa" z tego OM? To brzmi jak początek numeru rejestracyjnego samochodu a nie marka firmy!."
To nawiązanie do czasów świetności tej firmy:
link
@DlaZabawy
A jakich to zdjęć nie mogłeś zrobić, używając tego "przestarzałego" Nikona D500? Co takiego musiałby mieć jego upragniony przez Ciebie następca? Mówię oczywiście o aparacie fotograficznym, a nie o erzacu kamery video, bo nie do tego służą aparaty (w każdym razie nie jest to ich funkcja pierwszorzędna).
Ale mimo wszystko natchnę Cię nadzieją: należy jednak być cierpliwym - może ten następca pojawi się w jakiejś przyszłej "kolekcji wiosennej" albo "kolekcji jesiennej" i dopiero wtedy zrobisz swoje zdjęcie życia... ;)))
@jamnik
jest takie przysłowie o baletnicy ;)
w następnym odcinku: kolejny zaskakujący raport z japońskiego rynku - 99% sprzedawanych tam książek jest po japońsku! nasi analitycy jak co tydzień wyjaśnią jakie z tego wynikają skutki dla europy ze szczególnym uwzględnieniem polski ;-)
Gratulacje @Soniak10
twój post:
"Zresztą - co to w ogóle za "marka handlowa" z tego OM? To brzmi jak początek numeru rejestracyjnego samochodu a nie marka firmy!."
został wpisany listę najgłupszych wypowiedzi wszech czasów.
Pamiętam śmiechy "foto kolegów" gdy kupiłem Sony A900, bo przecież Sony to tylko telewizory robi.
@qbic
Nie porównujmy światowego giganta elektroniki jakim jest firma Sony do OM bo to nie ta skala.
@molon_labe
To nie jest wcale głupia wypowiedź.
Ile osób z po za branży foto kojarzy markę OM?
Spytaj się swojej mamy, babci, teściowej, cioci, czy coś kojarzy.
A Olympus? Kojarzą nawet ludzie nie znający się na fotografii.
OM to nie jest zbyt marketingowa nazwa i rzeczywiście brzmi jak wyżej napisano jak początek numeru rejestracyjnego.
@qbic
"Pamiętam śmiechy "foto kolegów" gdy kupiłem Sony A900, bo przecież Sony to tylko telewizory robi."
To jacyś dziwni koledzy bo akurat w foto cyfrowej Sony było od początku mocno obecne.
@mgkiler
"Ile osób z po za branży foto kojarzy markę OM?
Spytaj się swojej mamy, babci, teściowej, cioci, czy coś kojarzy.
A Olympus? Kojarzą nawet ludzie nie znający się na fotografii."
Źle zadałeś pytanie. Ile dotychczasowych użytkowników Olka kojarzy markę "OM". Myślę, że z 90%.
Moja mama, babcia i teściowa nie kojarzą Olympusa. Nie kojarzą też na pewno Nikona, Canona ani Minolty. Paradoksalnie mogą kojarzyć Pentaksa bo był w PRL popularny więc mogą pamiętać z młodości.
Jak ktoś nigdy fotografią się nie zajmował to najbardziej będzie znał firmę Sony - bo kiedyś miała połowę rynku telewizorów w Polsce.
@RobKoz:
Masz bardzo małą próbkę osób.
Ja znam wiele starszych osób, co nie znają się nic na fotografi a kojarzą co to Canon, Nikon, Olympus. Ale OM nie znają.
@RobKoz:
A Pentaksa z moich znajomych nie fotografów nikt nie kojarzy.
Canon, Nikon, Olympus to każdy widział na sklepowych półkach przecież, choćby w Media Markt, czy innych sklepach.
Rob: "Paradoksalnie mogą kojarzyć Pentaksa bo był w PRL popularny więc mogą pamiętać z młodości."
O, to może ktoś pamięta, bo ja już nie: mogłem w latach 80-tych mieć lustrzankę Pentacona, Pentafleksa, czy właśnie Pentaksa (obiektyw był w okolicach 105mm)?
@mgkiller: „Ile osób z po za branży foto”
– o matko i córko, to w końcu „z”, czy może „po”, czy może „za”? A może chodziło Ci o „spoza branży”?
link
@komor
"– o matko i córko, to w końcu „z”, czy może „po”, czy może „za”? A może chodziło Ci o „spoza branży”?"
Fakt, w pięcioliterowym wyrazie zrobić 3 błędy to naprawdę trzeba się postarać :) I jak tu oczekiwać poziomu merytorycznego wypowiedzi po takich kwiatkach?
@mgkiler
to czy coś, z czymś się "kojarzy" to kwestia wiedzy i...ogólnej kultury, w części związanej z ogólnym wykształceniem.
Od kogoś, kto wypowiada się na dedykowanym forum, sądziłem, że można wymagać, jeśli nie wiedzy, to chociaż "kojarzenia" .
Wypowiedź @Soniak10 wydała mi się żartobliwa, bo kojarzenie czym jest "O" i "M" w tej nazwie, uznałem za obowiązkowe dla kogoś, kto się wypowiada o branży fotograficznej w ogóle, a o marketingu w szczególności.
Jak widać po Twoim wpisie pomyliłem się. Zatem już nie będę ani @Soniak10, ani Ciebie podejrzewał ani o wiedzę, ani tym bardziej o ogólne wykształcenie.
@molon_labe
Ale kogoś kto wchodzi tu poczytać o nowoczesnym sprzęcie nie obchodzi co tam jakaś firma klapała 100 lat temu.
OM nikt nie kojarzy, aha, a to ciekawe, bo do samego końca Olympus nazywał aparaty tak, przyklad:
Olympus OM-D E-M10 Mark III
Olympus OM-D E-M1
Olympus OM-D E-M1X
OM-D jest wytloczone na korpusach, mocno to widać.
Inna sprawa że ta zbitka znaków, jest trudna do nauczenia się i powtórzenia, bez kilku prób. Chociaż i tak dużo lepiej tu niż w Fuji.
Z tego wnioskuję że droga obrana przez wielkich jest najlepsza, jedna litera i jedna cyfra, kilka zer może być odstepstwem. Hihi.
@Paździoch
jeśli nie żartujesz, to pomyśl:...
Jak można poznać, że czyta się o nowoczesnym sprzęcie, jeśli się nie wie, co było "klepane 100 lat temu" ?.
Czy ..."piktorializm" to nowoczesna technika fotograficzna, czy "klepana" 100 lat temu?
@mgkiler
"Ja znam wiele starszych osób, co nie znają się nic na fotografi a kojarzą co to Canon, Nikon, Olympus. Ale OM nie znają."
Jak ktoś nie zna się na fotografii to OM nie kojarzy to oczywiste.
Nawet wśród osób znających się na fotografii nie wszyscy pamiętają taki system jak OM.
Ale wśród użytkowników Olka zakładam, że 90% wie co to OM.
A czy ktoś nieznający się na fotografii wie co to Olek ale nie wie co to OM nie ma znaczenia - on bezlustra oi tak nie kupi.
Jeśli chodzi o nowych użytkowników którzy dopiero zaczynają swoją zabawę z fotografią to zwykle są to osoby młode dla który cena jest ważniejsza od etykiety. Jako przykład mogę podać popularność chińskich telefonów sprzedawanych pod różnymi markami.
@BlindClick
Tak, ale jak ktoś nie siedzi w Olympusie to mógł uwagi nawet na to nie zwrócić.
O i z tym się w pełni zgadzam i to miałem na myśli:
"Jak ktoś nie zna się na fotografii to OM nie kojarzy to oczywiste.
Nawet wśród osób znających się na fotografii nie wszyscy pamiętają taki system jak OM.
Ale wśród użytkowników Olka zakładam, że 90% wie co to OM. "
@molon_labe
Jak oceniasz wykształcenie ludzi na podstawie tego, czy wiedzą co to OM, czy nie no to nieźle masz porypane...
Myślę, że ogromna większość doktorów i profesorów nie kojarzy co to OM, chyba, że trafisz na takiego co się interesuję fotografią i jeszcze siedzi w Olku, albo siedzi od dawnych czasów gdzie jeszcze była marka OM.
To trochę jakbym ja miał napisać, że nie masz wykształcenia podstawowego bo może nie wiesz np co "object pooling", albo jak działa przewidywanie skoków warunkowych w potokowych procesorach.
Pozdro.
@mgkiler
"Nawet wśród osób znających się na fotografii nie wszyscy pamiętają taki system jak OM."
Litości, przecież nazwa firmy (OM Digital) nawiązuje bezpośrednio do linii OM-D Olympusa w m4/3, czyli funkcjonuje na rynku od prawie 10 lat i naprawdę nie trzeba się zastanawiać, do czego tak naprawdę nawiązywała nazwa OM-D.
@lord13:
1. Tekst który cytujesz nie napisałem ja tylko RobKoz.
2. Ja spotkałem się z obiektywami, które miały w nazwie OM-D - nie zmienia to faktu, że nie wiedziałem, że kiedyś istniała firma o nazwie OM-Digital. Jedno nie wynika z drugiego.
3. Nie każdy kto wie co to Olympus zwrócił uwagę na nazwy obiektywów. Są osoby co wiedzą co to Canona a spytaj ich co to EF, czy EOS i nie będą wiedzieć.
@mgkiler
"1. Tekst który cytujesz nie napisałem ja tylko RobKoz."
Ale to popierasz, więc równie dobrze mogę odnosić do Ciebie.
"2. Ja spotkałem się z obiektywami, które miały w nazwie OM-D"
A to jeszcze lepsze. Podasz model takiego obiektywu? Bo marką obiektywów Olympusa są Zuiko i m.Zuiko, natomiast OM-D to linia bezluster nawiązująca stylistycznie do dawnych lustrzanek OM systemu.
"nie zmienia to faktu, że nie wiedziałem, że kiedyś istniała firma o nazwie OM-Digital. "
Bo kiedyś nie istniała taka firma, o czym ty fantazjujesz? OM Digital to nazwa firmy wydzielonej na potrzeby zbycia udziałów działu foto Olympusa i tak się nazywa ten nowy podmiot kupiony przez JIP.
@molon_labe "został wpisany listę najgłupszych wypowiedzi wszech czasów. "
Jeżeli tę listę prowadzą osoby mające takie pojęcie o marketingu jak Ty właśnie ujawniłeś tym wpisem, to mi to jedynie schlebia.
@lord13
ojej. Rzeczywiście. OM-D to nie obiektywy tylko kompakty, czy tam małe bezlustra.
Pomyliłem się, bo nie siedzę w Olympusie - nie mogłem?
To tylko pokazuje jak słabo marketingowo jest ta nazwa.
Osoby co nie siedzą w Olympusie gdzieś coś słyszały o OM-D, ale nie do końca wiedzą, gdzie to było.
@mgkiler
"ojej. Rzeczywiście. OM-D to nie obiektywy tylko kompakty, czy tam małe bezlustra."
Dalej kul a w płot, bo ani nie kompakty, ani małe (jak na m4/3) bezlustra, bo tymi była linia PEN.
"Pomyliłem się, bo nie siedzę w Olympusie - nie mogłem?"
Luzik, przecież to że się mylisz, to dość powszechne zjawisko.
"To tylko pokazuje jak słabo marketingowo jest ta nazwa."
To akurat nic nie pokazuje, bo nie wiem na co dowodem miałoby być twoje "widzimisię".
@lord13
"Litości, przecież nazwa firmy (OM Digital) nawiązuje bezpośrednio do linii OM-D Olympusa w m4/3, czyli funkcjonuje na rynku od prawie 10 lat i naprawdę nie trzeba się zastanawiać, do czego tak naprawdę nawiązywała nazwa OM-D."
Pełna nazwa modelu:
"Olympus OM-D E-M1 Mark III"
w praktyce nie funkcjonuje w obrocie.
Każdy ten model nazywa "M1" lun E-M1
i analogicznie:
"Olympus OM-D E-M10 Mark III"
To Olympus "M10"
więc pisanie że to OM-D funkcjonuje jako marka to spore nadużycie.
Natomiast kiedyś OM oznaczało cały system.
@jamnik D500 jak dla mnie jest za wielki i za ciężki. W D7200 brakowało mi stabilizowanej matrycy współpracującej ze stabilizacją w body, w szklarni - tego, co napisałem, a także jasnego UWA (obecnie mam Laowę 9mm f2.8), bo szum na szerokich ogniskowych nieraz był dla mnie poważnym problemem.
Funkcje video jak dla mnie mogłyby nie istnieć.
@RobKoz
"więc pisanie że to OM-D funkcjonuje jako marka to spore nadużycie."
To, że z mgkilerem w jednej ławce siedzieliście i obaj macie problemy z percepcją nie oznacza jeszcze, że świat wygląda jak wam się wydaje. Fraza OM-D jak najbardziej funkcjonuje "w obrocie", tak w sklepach jak i w prasie branżowej, gdzie właściwie za każdym razem jak jest mowa o którymś z aparatów z tej rodziny, to podawana jest pełna nazwa.
@Soniak10
wygrałeś, ale nie poleruj dłużej tej ...myśli. Nie jest złota.
@lord13
"Fraza OM-D jak najbardziej funkcjonuje "w obrocie", tak w sklepach jak i w prasie branżowej"
Ale ja nie pisałem o sklepach i prasie branżowej :-)
Popatrz jak o tych aparatach rozmawiają ich użytkownicy i inni fotografowie. Daleko nie musisz szukać tu na optycznych często tez o nich rozmawiamy.
@RobKoz
"Popatrz jak o tych aparatach rozmawiają ich użytkownicy i inni fotografowie. Daleko nie musisz szukać tu na optycznych często tez o nich rozmawiamy."
To, że w mowie potocznej skraca i upraszcza się wypowiedzi nie znaczy, że nie wiadomo o co chodzi. Jak rozmawiasz o samochodach, to też używasz pełnych nazw? A jednak każdy wie o co chodzi.
@lord13
"To, że w mowie potocznej skraca i upraszcza się wypowiedzi nie znaczy, że nie wiadomo o co chodzi."
Wiadomo o co chodzi bo model określa ostatni człon nazwy którego się nie skraca.
Podam Ci prosty przykład mam Panasonica GH3 i nijak nie pamiętam jakie trzy dodatkowe literki on ma jeszcze w nazwie.
Sprawdziłem - pełna nazwa według wiki to DMC-GH3
Gdyby teraz powstałą jakaś firma i nazwała się DMC to nie kojarzyłbym jej z aparatami Panasonica.
Z OM-D Olka jest podobnie - ten fragment nazwy nie jest używany na co dzień. Dlatego nie sądzę by się powszechnie kojarzył.
Sony też używa członu który musiałem sprawdzić na wiki: "ILCE" w spontanicznym badaniu znajomości marek nie potrafiłbym tej nazwy powtórzyć.
I gdyby teraz powstałą firma ILCE to też nie kojarzyłbym jej z aparatami Sony.
@RobKoz
"Podam Ci prosty przykład mam Panasonica GH3 i nijak nie pamiętam jakie trzy dodatkowe literki on ma jeszcze w nazwie."
No i błędny przykład, bo mylisz nazwy handlowe z kodowymi. Po pierwsze puszki Panasa są oznaczane jako Lumix, taka nazwa widnieje na obudowie i ludzie to kojarzą, podobnie jak fakt, że Lumix=Panasonic. Po drugie frazy "DMC" czy "ILCE" to są fragmenty nazw kodowych, a OM-D czy Pen to fragmenty nazw handlowych, które nawet masz naniesione wyraźnie na obudowach, więc analogia nietrafiona.
@lord13
No i błędny przykład, bo mylisz nazwy handlowe z kodowymi (...) więc analogia nietrafiona.
Proszę:
link
link
Jak widzisz w handlu używa się pełnych nazw i tego co nazywasz handlowymi i tego co nazywasz kodowymi.
Natomiast na forach używa się tylko końcówki z konkretnym modelem.
Jeśli aparat ma nazwę w formacie np.:
"Panasonic Lumix DMC-G7"
to nie ma znaczenia jak nazwiesz te dwa człony między Panasonic, a G7. Ludzie tego i tak nie używają.
Naprawdę przeceniasz wiedzę i świadomość ludzi spoza branży foto.
Może uprośćmy sytuację. Canon w Europie od kilkudziesięciu lat używa krótkich nazw EOS 500 - EOS 5D - EOS 800D
nie ma podziału na nazwy handlowe/marketingowe i inne.
Myślisz że ktoś używa sformułowania "mam eosa", albo na pytanie jaki masz aparat odpowieda "eos xxx"?
Co więcej ludzie powszechnie mówią "system Canon EF" zamiast "system Canon EOS" bo oznaczenie obiektywów to jest to czego doświadczają bo są obiektywy EF i EF-S więc ich oznaczenie ma znaczenie. Teraz też nikt nie mówi o systemie "Canon EOS R" tylko po prostu "Canon R" albo samo "R".
Ale przyznaję Ci rację w przypadku Panasonica rzeczywiście nazwa Lumix jest czasem używana bo Panasonic pod tą nazwą sprzedaje aparaty od wielu lat. I zamiast pisać Panasonic GH3 ludzie piszą Lumix GH3
Natomiast w przypadku Olka nigdy sięnie spotkałem by ktoś zamiast "Olympus M10" napisał "OM-D M10"
W szczegółach jest, że pierwsza 10 najlepiej sprzedających się modeli to taki zestaw:
Sony A6400
Canon eos M50
Fujifilm X-A5
Canon eos M50 M2
Sony A7C
Fujifilm X-S10
Sony A6100
Olympus E-PL10
Fujifilm X-A7
Sony A7 Mark III
które stanowią około 60% sprzedaży aparatów z wymienną optyką na rynku japońskim.
@RobKoz
"Jak widzisz w handlu używa się pełnych nazw i tego co nazywasz handlowymi i tego co nazywasz kodowymi."
Bo sklepy podają pełna nazwę z kodową włącznie, prawdopodobnie jako dupochron, natomiast w powszechnym obiegu tych oznaczeń kodowych jak DC, DMC, DSC, ILCE itp., które są po prostu skrótami, się nie używa, natomiast submarki owszem.
Pełna nazwa takiego Panasa S5 to Panasonic Lumix DC-S5 i tak jest np. w sklepie:
link
A tutaj ostatnia wzmianka prasowa na Optycznych:
link
Jak widzisz, na grafice w miejscach wyróżnionych oraz w tekście nie ma tego DC, pojawia się dopiero małym drukiem na grafice.
I podobnie jest z Olkiem. OM-D i Pen to submarki Olympusa, które powszechnie występują i są eksponowane, chociażby na obudowach czy w materiałach marketingowach, więc jeżeli szukać analogii do Panasa, to te nazwy dla Olympusa są mniej więcej tym, czym Lumix dla Panasonika, z tą różnicą, że Olympus nie unikał stosowania nazwy firmy na obudowach.