Sprzedaż aparatów systemowych w 2009 roku
Japoński serwis BCN Ranking, zajmujący się badaniem rynku sprzętu elektronicznego w Japonii, opublikował najnowszy ranking sprzedaży aparatów cyfrowych z wymienną optyką w 2009 roku.
Canon EOS 500D / EOS Kiss X3 | ||
Canon Digital 450D / EOS Kiss X2 | ||
Nikon D90 | ||
Nikon D5000 | ||
Nikon D60 | ||
Nikon D40 | ||
Panasonic G1 | ||
Canon 50D | ||
Olympus E-P1 | ||
Panasonic GF1 | ||
Pentax K-m | ||
Sony A300 | ||
Canon EOS 5D Mark II | ||
Nikon D3000 | ||
Sony A350 | ||
Pentax K-x | ||
Canon EOS 7D | ||
Canon EOS 1000D | ||
Panasonic GH1 | ||
Olympus E-520 |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Wow! Jestem zaskoczony brakiem obecności D700! Tym samym Canon nie ma powodu by zrobić pełną klatkę w cenie dla ludzi i z AF nowszej konstrukcji tak jak zrobił to Nikon :(
Może Europejski ranking będzie wyglądał inaczej.
Nikon D40 ? Tak wysoko ... dziwne ... to już trochę starsza konstrukcja ...
No EP-1 jak się okazuje też rewelacji nie ma ...
Pomimo złych opinii na temat Canona na polskim rynku, na japońskim niewiele stracili w stosunku do poprzedniego roku, natomiast Nikon stracił 10 %. Oczywiście motorem napędowym rynku jest segment amatorskich lustrzanek ale jak widać nie tych najprostszych.
To znaczy mniej więcej, że k-x w roku 2010 będzie miał jeszcze większy udział niż k-m w 2009
Ale i tak po C i N widać, że kluczem do sukcesu jest zrobienie 2, 3 czy może nawet 4 takich samych aparatów i wmówienie masom, że to są całkiem różne modele :)
dziwny ten ranking.
Aparat produkowany przez 1,5 roku - wiadomo że wiele się sprzedał.
Aparat wyprodukowany 1,5 miesiąca temu ma małą sprzedaż - to logiczne.
Patrząc na D5000 to rewelacja - to jeden z najmłodszych aparatów. Mały procent ale w porównaniu z metryką jest najlepszy.
Gdyby Sony A 500/550 była z 5% to wg. prawdziwej popularności zajęłaby pierwsze miejsce.
zrobić promocję w jednej sieci handlowej i jest numer 1 w rankingu. Tak samo jak sztuczne podtrzymywanie bestsellerów. M.in. w ten sposób dostaje się platynowe płyty małym kosztem.
W rankingu widać, że górą nagrywanie filmów a nie fotografia.
szkoda, że nie ma informacji, jak wygląda sprzedaż szkieł w Japonii :)
ale to jest przeliczane na sztuki, czy sumę zarobionej kasy za dany model?
W sumie 11,5 % dla u4/3 na start i tylko część roku-niezły początek!
d 60 jest dla mnie ogromnym zaskoczeniem o d40 nie wspominając, to jest ranking nowego sprzętu?
czary44 japońce rozumieją że FF im do szczęścia nie potrzebne :)
Canon rządzi generalnie, ale ciekawe jest to że na liście jest Canon 7D, który niedawno się pojawił, a nie ma Nikona D300/300s. Chyba Nikon sam się przechytrzył, zamiast wypuścić nowy model i dalej rządzić na rynku, wypuszcza jakieś dziwne modyfikacje, i ustala kosmiczne ceny. Zaskoczeniem też jest pozycja takiego giganta jak Sony, który to ma mniejszy udział w rynku niż Olympus czy Pentax. Generalnie wyniki mało optymistyczne dla przeciętnego klienta. Nadal są dwie mocne firmy, które nikogo nie muszą się obawiać i moga dyktować takie warunki jakie im się podoba. O spadku cen, czy tanim FF można zapomnieć.
7d mimo, że do sprzedaży wszedł niedawno jest już na liście. W Japonii sprzedaje się rewelacyjnie, to chyba pierwsza lustrzanka spoza entry-level notująca takie wyniki,
rodzyn: sprzedaż u4/3 bedzie raczej spadać. Początkowy entuzjazm już opadł, widać po coraz słabszych wynikach.
jarekzon skąd masz te błędne info ?
Błedne? Pozycja Sony w Japonii jest tradycyjnie bardzo słaba. Co innego inne rynki.
rodzyn: sprzedaż u4/3 bedzie raczej spadać. Początkowy entuzjazm już opadł, widać po coraz słabszych wynikach.
heee dobry dowcip- ciekawę , że nie można kupić tego sprzętu(albo jeśli są dla picu - to złoty lub czerwony) GH1, GF1,E-P2, , bo nie nadążają z produkcją!!!
Skoro 7D "wbił się" w rynek entry level, to znaczy że ludzie ciągle lecą na megapiksele... :/
Co do popularności E-P1. to poniżej jest ciekawy artykuł, ciekawe czemu to się nie pokrywa z wynikami sprzedaży.
link
sony -na kolanach ,zaskakujace sa dla mnie wyniki micro4/3 , nikon -no coments , jak widac kroluje canon ,z dziwnym jak dla mnie bardzo wysokim miejscem patrzac na zestawienie 5 mark II pozycja siodemki tez zaskakujaca no i 50 na dobra sprwe jedyn przedstawiciel klasy sredniej.a brak obecnosci nikona d700 cuz mnie tam w nim samym czegos brakuje...Nikon jest za drogi!!!! w dodatku cena ich produktow jak dla mnie nie jest niczym uzasadniona!!!! co odzwierciedla ilosc procentowego udzialu w rynku canona 500d nalezalo by zsumowac sprzedaz d90 i d5000 by osiagnac poziom canona ale czy nikon traci? nie wydaje mi sie !!! patrzac na ceny d90 i d5000 w stosunku do 500d.tak ,czy owak: zaskakuje sony ktore naprwde preznie dziala na rynku foto ,ze juz o entry level nie wspomne ,zaskauje co jeszcze raz podkresle micro 4/3 no i 5d markII .
Wygląda ciekawie. Sony jak poprzednio poza pierwszą 10-tką mimo wielkich nakładów na promocję.
Wygląda ciekawie. Sony jak poprzednio poza pierwszą 10-tką mimo wielkich nakładów na promocję.
ej, ludzie - ale to rynek w Japonii... :)
to zauważyłem nawet w Polsce, masa ludzi którzy mało fotografują, nie mają na tym polu zbyt dużo ambicji (tu ich szczęście bo z talentem też krucho) kupują sobie właśnie C 5D MII, filmów też nie kręcą tylko "na początku się trochę bawili" i niech im idzie na zdrowie, tylko co jest w tej puszce ze ludzie chcą na niego wydać tyle pieniędzy (z obiektywem powyzej 10k), to ta duza matryca ? czy moze filmy HD a moze to ze jest on taki duzy i ciężki, co wygląda bardzo pro...
to ja zauważyłem jeszcze inną tendencję - na wszelkich koncertach i imprezach otwartych od zatrzęsienia "zawodowców" z byle lustrzanką (czyt. entry level)...
Nie żebym miał coś przeciwko - ale zwyczajnie śmiesznie to wygląda kiedy ktoś lata z d5000 i kitem robiąc z siebie foto-pro-mastera i coś kombinując przy trybach tematycznych :D
Reakcje ludzi postronnych są w stylu "hmm - zaawansowany fotograf - ma lustrzanke", ale jeśli chodzi o ludzi "z branży" - to budzi to delikatnie mówiąc "usmiech na twarzy" ;D
I zupełnie inaczej się patrzy na takiego "super-pro-mam-lustrzanke", który nie wiadomo komu chce zaimponować, bo napewno nie "starszym kolegom", a inaczej na kogoś kto kupił sobie "jak normalny człowiek" używanego D200 czy 40D z sensownym obiekywem i faktycznie chce coś ze sobą i swoim hobby robić.
Aha - to juz rozumiem czemu nie moglem w USA kupic GF-1 w ostatnich tygodniach niogdzie. Bo japonce wszystko wykupili. Skoro doszli do takich % to musieli tego kupe opylic.
Japonczycy ZAWSZE wydawali kupe kasy na sprzet foto. Jeszcze w latach 70-80 po Krakowie chodzily wycieczki Japonczykow fotografujacych porzadnymi lustrzankami wszystko - a w tym samym czasie rownie bogaci goscie z USA pstrykali jakims kompaktem lub jeszcze gorzej - polaroidem. Teraz maja kase wiec nie problem im kupic FF.
Boje sie ze Sony czytajac ta statystyke zauwaza prawidlowosc - W bogatych krajach sie nie przebija nad canona i Nikona a na biedne kraje maja cala armie prosciutkich (dla wielu kupujacych z tego segmentu prostota to zaleta) 2XX 3XX i 5XX.
No bardzo ciekawe czy pojda w ta FF jako nastepce A700 ????
Sony produkuje dobre matryce na których można zrobić puchy z których wychodzą dobre fotki o niskich szumach przy wysokich czułościach i zachowaniu szczegółów jak ten Nikony z góry, czy Pentax k-x, który zamienił w tym modelu matrycę Samsunga na matrycę Sony.
Jednak Sony wszystkimi ostatnimi modelami najwyraźniej chce trafić do początkujących, którzy zamiast kompaktu kupią sobie lustrzankę. Niestety nowe modele a5xx odbiegają jakością obrazu od d90, d5000 czy k-x'a dlatego świadomy użytkownik, który chciałby wymienić low entry na coś lepszego obecnie nie ma nic do wyboru coby mogło dawać obraz porównywalny ze wcześniej wymienionymi aparatami i dobrego obrazu nie zastąpi detekcja uśmiechu...
Jedynym portalem który w teście pochwalił za szczegóły a550 był fotopolis, na dpview trafił ten model chyba jako jedyny z nowych lustrzanek do rekomendowanych, a nie najlepszych... nadmierne nasycenie czerwonego, niebieskiego, kontrast, duża utrata szczegółów przy wyższym iso wyższa niż wcześniej wymienione modele przeze mnie, skreślają go na co mógłbym wymienić swojego starego alfreda... nawet myślę czy nie popchnąć swoich szkieł i zmienić system :-/ albo czekać dalej na następce a700 :-D
no i cena wyższa, niż puszek oferujących lepszy obraz...
może gdzieś jest takie zestawienie dla USA ? -> tam jest największy rynek zbytu .... i tu można by wyciągnąć sensowne wnioski ....
szkoda, że Sony tak nisko ..... mam nadzieję, na innych rynkach lepiej .... - niech się rozpychają - inaczej nie ma szans na spadek cen i nowinki w C i N
Raflus: Zacznijmy od tego ze test na dpreview jest bezwartosciowy. Cos im sie ostrosc rozjechala na kazdym ze zdjec wiec jak mozna mowic o jakichkolwiek szczegolach :)
to nie ostrość taka jakość zdjęć :) zobacz na fotopolis przy iso1600 też nie widać na banknocie poprzecznych pasków w lewym dole... to już nawet przy 1600 na starszym pentaxie k-m widać ten szczegół :D
dla mnie zabójca szczegółów ten aparat jest i z 10 testów mam na których to samo widać, a raczej nie widać szczegółów, bo je zjadła agresywna korekcja szumów, czy ogólnie zły soft :D
wracając artykułu, gdybym był japończykiem i jeździł na wycieczki do krajów w którym ucinają palce i uszy by zdobyć biżuterię też bym kupił D40, by mieć lepsze fotki od kompaktu za najniższą cenę, a w razie kradzieży, bez lamentów się rozstać z lusterkiem, podejrzewam, że za dniówkę sobie mogą pozwolić na D40 :D
Czemu ludziska tak kupują 5DMkII? Bo to porządny amatorski aparat. Dlatego.:)
Raflus: no nie wiem przy ISO 3200 i 6400 widac ze jednak Soniak ma lepszy algorytm. W K-7 szum zaczyna zjadac literki :) No i K-7 ma jakby delikatniej ostrzejsze te zdjecia. Pewnie inaczej zdefioniowany poziom wyostrzania. Ciekawiej jest porownac 550 z D300s. Prawie to samo ;)
nie no, nie jestem masochistą by robić foty w iso6400 i je oglądać na www :D ale na imaging resource można porównać d300s z a550... weź iso1600 scenkę i czerwoną szmatkę w kwiatki luknij na d300s kwiatki wyglądają jak kwiatki, na a550 to jakieś plamy to dobry przykład, by zobrazować o co mi chodzi :D
Statystycznie ja i koń mamy po trzy nogi - wiec średnio ujmujac C i N mają po 28% rynku S, O, P, po 4% a reszta firm resztę %. System mikro 4/3 to hit a na amtorską pełną klatkę nie ma co liczyć.
Co prawda do szkoły chodziłem już dawno, lecz gdy patrzę na powyższą tabelkę to mi się zdaje, że osiągi C sięgają 38%...
C5dII są często kupowane tylko i wyłącznie do nagrywania filmów. Nawet polskie wypożyczalnie sprzętu foto, oferują akcesoria ułatwiające nagrywanie i ciekawe, że cieszą się dużym zainteresowaniem.
Amerykański rynek foto nie jest miarodajny. Praktycznie nie ma tam sklepów w których mozna zaopatrzyć się w komplet sprzętu, sprzedawcy maja pustki w głowach. No i chociażby Sony alfa, o którym w stanach mało kto słyszał.
Ja też bardzo dawno temu uczyłem się liczyć w szkole, ale nie chce mi inaczej wyjść niż: Canon 38%; Nikon 28 %; a micro 4/3 13 % (co jest chyba bardzo dobrym wynikiem, biorąc wszelkiego rodzaju przewidywania, że ten system się nie przyjmie. Za rok wszystkie liczące się na rynku firmy będą miały tego typu aparat w ofercie). Nie mam pojęcia skąd kolega tomp38 wziął po 28 % dla Canona i Nikona.
Rok temu w tym samym rankingu Canon i Nikona miały równo. Blisko 38%.
Test bez informacji czy dotyczy ilości sprzedanych sztuk czy może wartość obrotu to manipulacja danymi.
Chodziło oczywiście o ranking...:)
@sigmiarz - heh, zastanawiaj się dłużej, dlaczego ci co kupują sobie 5Dm2, to fotografowie bez ambicji i talentu... Zakładam, że ciebie to nie dotyczy...
@ilDottore - ja mogę za sobie powiedzieć, nie o "ludziskach" - nie ma tu znaczenia, amatorski czy zawodowy - po prostu w zakresie cenowym dostępnym dla tych, którzy go kupują, daje tyle za swoją cenę, ile nie dają inne aparaty.
@komarr - jakieś badania robiłeś dla podparcia swojego "tylko i wyłącznie"? Czy to tylko twoje spekulacje, o czym zapomniałeś wspomnieć ? ;)
@jarekzon, @Piotrekok - czyli Canon utrzymał się jeszcze w tym roku, a m43 zaczęło od posiłku z Nikona. Podejrzewam, że niedługo zacznie też zjadać Canona, bo w sumie m43 to system znacznie bardziej perspektywiczny od lustrzanek, a już na pewno na dzień dzisiejszy w klasie entry-lewel. Trochę więcej konkurencji, zjazd z cenami i C450/C500 (29%) zjedzie ze sprzedażą.
Jako mieszkańcowi kraju nad Wisłą, powyższy ranking z kraju kwitnącej wiśni mi wisi... podobne rozbieżności będą w rynku LCD, plazm czy konsol... dla nas najbardziej miarodajne powinny być dane z rynku europejskiego, następnie Pn. Ameryki a na końcu azjatyckiego.... czy optyczni mogą coś takiego przedstawić?
ten sam ranking za listopad link wygląda juz bardziej racjonalnie ;) (nie wiem skąd można mieć ranking za cały rok 2009 skoro on się jeszcze nie skończył ;)
jakiś błąd w linku... może teraz będzie ok link
@ rsaw, czytaj całe zdanie chłopaku.
tu macie ranking z zeszłego roku, liczby mocno sie zmieniły. link
W Polsce te liczby są całkiem inne.
Do "czary44": to, że D700 nie sprzedaje się najlepiej w Japonii nie musi oznaczać, że pełnoklatkowe body Canona z dobrym AF też podzieli jego los. Tutaj mają znaczenie również cena i szkła, które można podpiąć - samym body zdjęć nie zrobisz. Być może ludzie w tym segmencie potrzebują większej ilości jasnych stałek 35 1.4, czy też 24 1.4, że o 50 1.2 i 85 1.2 nie wspomnę. Patrzę w stronę Nikona czekając na dwie pierwsze pozycje (chodzi mi o nowe szkła) i chyba szybciej się doczekam lepszego AF-a w Canonie FF z ceną na poziomie obecnej 5-ki.
@RGMS - ten ranking zostawia jakies ponad 5% rynku dla reszty - to, że znalazł się w rankingu 5dMKII akurat nie jest zasługą profesjonalistów - tak samo jak 7D...
Myślę, że statystyka sprzedanych i jakich obiektywów byłaby o wiele lepszym źródłem informacji o popularności marki, czy udziale pro i entry level w rynku
RGMS link do rankingu szkieł systemowych z portalu BCM link
jakiś czas temu słyszałem opinie że w Japoni Sony jest trochę traktowane jak u nas "biedronka" czyli tanie dla mas... nie najlepszej jakości.
pablo73 | 2009-12-29 00:40:23
ten sam ranking za listopad link wygląda juz bardziej racjonalnie ;) (nie wiem skąd można mieć ranking za cały rok 2009 skoro on się jeszcze nie skończył ;)
wyraźnie jest napisane: od 01.01.2009 do 24 XII 2009
tylko OPtyczni już tego nie przekopiowali z :
link
So here we are. Jest koniec roku i mamy japońskich rankingach sprzedaży DSLR od 1 stycznia do 24 grudnia!
W Japonii nawet samochody jeżdżą na odwrót ;)))
poza tym, zaliczanie EP-1, G1 i GF-1 do lustrzanek...
@komarr - przeczytałem jeszcze raz i przepraszam za zamieszanie :). Usprawiedliwia mnie tylko późna pora i rozbawienie postem sigmiarza...
@komarr "...Amerykański rynek foto nie jest miarodajny. Praktycznie nie ma tam sklepów w których mozna zaopatrzyć się w komplet sprzętu, sprzedawcy maja pustki w głowach. No i chociażby Sony alfa, o którym w stanach mało kto słyszał..."
Byłeś kiedykolwiek w Stanach?...:P
Generalnie najbardziej udane aparaty systemowe sony to A100, A700 i A900 - reszta to wydmuszki których ta firma wypuszcza coraz więcej. A szkoda, bo system zapowiadał się wyśmienicie.
Czekam jeszcze tylko na następce A700, jeżeli go nie skopią to nadal będę wierzył w ten system i mocno trzymał kciuki za sony!
Szabla - a gdzie masz napisane, że to ranking sprzedaży lustrzanek ? To co ja widzę to brzmi tak: "ranking sprzedaży aparatów cyfrowych z wymienną optyką w 2009 roku"
RGMS: Zgadza się, między innymi i ja z tego powodu (jasnych stałek) używam systemu Canona.
A zaczęło się od 20D który w ówczesnym czasie nie szumiał w ogóle w porównaniu do konkurencji i 35ki 1,4 która dziś na 5d maluje bajecznie.
Czy jakaś miarodajna instytucja prowadzi taki ranking dla polskiego rynku? Pewnie jeszcze prowadzi kultowy DRUCH. W nim też obiektyw się wykręcał.
mack44 , prowadzi, nazywa się GFK Polonia, ma bardzo solidne dane.
Niestety trzeba za nie słono płacić.
Wynikami dla Polskiego rynku byłbyś bardzo zdziwiony :)
Ciekawe dlaczego EOS w Japonii i USA ma tak idiotyczne nazwy?
Dlaczego nie jest to po prostu EOS?
A tak w ogóle ranking z jednego tylko kraju a wszyscy liczą kto ma jaki udział w rynku :)
Podniecanie się wynikami systemu 4/3 jest śmieszne bo Japonia to bogaty kraj, którego mieszkańcy lubią wszelkiego rodzaju gadżety i chętnie kupują wszelkiego rodzaju nowości. To że coś się sprzedaje dobrze w Japonii nie oznacza, że że sprzeda się tak samo w Europie czy Ameryce. Może być tak że w Japonii dany produkt osiągnie kilka procent rynku a reszta świata nie przekroczy nawet procenta.
jarekzon, zerknij do tego drugiego linka :-)
Borat | 2009-12-29 23:20:55
A tak w ogóle ranking z jednego tylko kraju a wszyscy liczą kto ma jaki udział w rynku :)
Podniecanie się wynikami systemu 4/3 jest śmieszne bo Japonia to bogaty kraj, którego mieszkańcy lubią wszelkiego rodzaju gadżety i chętnie kupują wszelkiego rodzaju nowości. To że coś się sprzedaje dobrze w Japonii nie oznacza, że że sprzeda się tak samo w Europie czy Ameryce. Może być tak że w Japonii dany produkt osiągnie kilka procent rynku a reszta świata nie przekroczy nawet procenta.
a zauważyłeś może , że mikro trudno kupić bo nie nadążają z produkcją np GF1 i E-P2 dostępne w USA były dopiero 16 .12.2009 i już nie ma , a obniżyło to zdecydowanie sprzedaż przedświąteczną- powiepowróże tak : w 2010 20-25% rynku to mikro!
miało być: powróżę tak: w 2010 20-25% rynku to mikro!
Japonia jest mało miarodajnym rynkiem tylko w przypadku jednej firmy - Sony. Sprzęt Sony w Japonii ma opinię badziewia, którego zakup to lekki obciach - sytuacja w innych krajach (a zwłaszcza krajach byłego demoludu) jest zgoła odwrotna.
BTW, @Borat - EOS w Japonii i USA to również EOS, tylko nazwy modeli pseudo aparatów EL mają takie, by pasowały do mentalności docelowej grupy odbiorców...:)
Micro4/3 ma 11,5%. Świeżo urodzony, specyficzny system, ma więcej niż gigant Sony czy firma o długiej tradycji - Pentax. Oczywiście Canon i Nikon rządzą, ale powstała chyba całkiem spora nisza rynkowa, nawet nie nisza ale segment - małe aparaty z lustrzankową matrycą i wymienną optyką. Biorąc pod uwagę wysokie ceny nowości, przy nizszych cenach może i by zbliżyli się z micro4/3 do 20% rynku? GH1 pod każdym względem lepszy od G1 ma kilkukrotnie niższą sprzedaż - bo jest dużo droższy. Gdy ceny spadną... może przyjdzie kres lustrzanke (przynajmniej budżetowych), a na pewno kompaktów z górnej półki a la Canon G11.
W każdym razie widać, że zwykłe 4/3 już nie ma racji bytu, a micro4/3 ma wielką przyszłość. I na razie brak jakiejkolwiek konkurencji o podobnej specyfice.
Niższe ceny micro4/3 to 20-25% rynku dla nich. Gdyby nie pazerność Panasonica i Olympusa (a może brak mocy produkcyjnych?) to by było łatwe do zrobienia. Przecież produkcja "lustrzanki" bez lustra powinna być tańsza od klasycznej lustrzanki, skoro nie ma tam luster czy pryzmatu i całego tego mechanizmu. I rozmiary mniejsze = mniejsze koszty transportu.
FF to nadal margines rynku, APS nadal króluje. Co wróży też dobrze micro4/3 bo nie ma aż tak wielkich różnic w rozmiarach matryc 4/3, APS-C, APS-N... Skok jakościowy to dopiero FF, a tu tylko 5DmkII z 2,1% sprzedaży (dziwię się że nie ma D700).
rodzyn
sprzedaż 4/3 raczej wzrośnie, bo na razie konkurencji brak, a mają spory zapas na obniżanie cen
na razie, chyba ze względu na produkcję i dystrybucję (nie nadążają, szczególnie Panas któremu udał się AF na poziomie luster), wolą trzymać wysoką marżę (zyski robią większe niż przy większym wolumenie sprzedaży)
IMNO to błąd, bo powinni mnieć jak najniższe ceny by złapać jak najwięcej użytkowników, którzy potem zostaną w systemie, będą kupować obiektywy i akcesoria, a potem wymieniać body. Ale to już problem Olympusa i Panasonica.
Zdecydowanie nie nadążają z produkcją , a że przy okazji chcą zjeść jak najwięcej tego torta -czy na ich miejscu nie zrobilibyście tego samego?
jeszcze trzeba dodać , że po latach chudych Olka i Panasa!
mikro 4/3 to system?? ;-)
Niektóre podane tu analizy oparte wyłącznie o rynek japoński są zabawne. Sytuacja mikro 4/3 na świecie przedstawia się znacznie słabiej niż w Japonii. A w Polsce - to margines sprzedaży.
Polska raczej nie jest reprezentatywna dla koncernów. Kraj biednych użytkownikow, niskie zarobki (w porównaniu do UE, USA i Japonii) i jeszcze w 2009 złotówka zjechała ostro na pysk. Z dolara po 2 zł w połowie 2008 do okolic bliskich 3 zł obecnie.
Japonia to wielki rynek dla fotografii, praktycznie wszystkie firmy foto (oprócz koreańskiego Samsunga i niszowych firm w stylu Leica) są stamtąd, a Japończycy pasjonują się fotografią masowo.
A micro4/3 stanieje, gdy tylko zwiększą moce produkcyjne i pojawi się jakakolwiek bezpośrednia konkurencja (Samsung NX?). Prawdziwej konkurencji (Canon, Nikon) jeszcze pewnie kilka lat nie bedzie. Na razie tylko Sony przyznało się, że nad czymś pracuje (i wspomniany Samsung ma się wkrótce pojawić, ale to konkurent GH1 a nie lepiej oddających ideę micro4/3 GF1 i EP1/EP2). Gdy m43 będzie tańsze, dopiero zacznie się prawdziwa walka z budżetowym segmentem luster.
Szabla - powyżej podałem linka, w którym możesz sobie zobaczyć jaki jest najpopularniejszy aparat, w sodzie ich popularnego portalu. Sprawa nie jest tak marginalna jak sobie tego życzysz.
Szabla -m43 to taki sam sytem jak inne.
Kilka body (na razie) - maluchy EP1/EP2, GF1 i nieco większe G1/GH1 (a w 2010 będa następne).
Wymienne obiektywy - na razie chyba z 8, ale na pierwszą połowę 2010 zapowiedzianych chyba z 5.
Dodatkowa opcja podłączenia przez adaptery dowolnej optyki (także dalmierzowej), w tym część działa z AF (te ze "starego" 4/3), a manualne ostrzenie z EVF jest łatwe (opcja powiększenia obrazu na wizjerze). Może nie każdemu odpowiada manualne ostrzenie, ale w przypadku zastosowań makro tani używany obiektyw (choćby M42 czy Canon FD) + opcja powiększenia obrazu na odchylanym LCD to nie najgorsze rozwiązanie.
Trzy modele wizjerów na sanki (1 OVF i 2 EVF).
Chyba z 6 modeli dedykowanych lamp (Olympus, Metz, nie liczę klonów Olympusa ze znaczkiem Panasonica).
Łącznie jakiś to tam system jest, biorąc pod uwagę jak długo jest na rynku - chyba nie najgorzej. Miłe że produkuje do niego dwóch niezależnych producentów zarówno body jak i optykę. I chodza plotki, że ma w to wejść Fuji.
Ja się cieszę, bo m43 wniósł jakąś świeżość do rynku foto i dominacji luster. Dalmierze to już ultranisza, ostatnio (oprócz kompaktów z maciupkimi matrycami) lustra dominowały. Jedynie słuszne rozwiązanie nie jest zdrowe. M43 ma coś czego nie mają inni - oprócz niszowej Sigmy DP1/DP2. Satysfakcjonującą jakość obrazka i małe gabaryty.
Używam FF, ale czasem irytują mnie gabaryty i waga mojego systemu. Stąd pewnie kupię kieszonkowe m43 z wymienną optyką i matrycą zbliżoną rozmiarami do APS.
Jak tylko ceny w Polsce spadną (lub kurs $)....
tylko w U4/3 i 4/3 do podpięcia bez dodatkowych soczewek takie rodzyny jak: Jerry_R Canon - 55/1,2 SSC ASPH. czy mój OM 55/1,2, nie wymieniając już np:Leica Noctilux F1.0 (lub ultra super drogie, ale niewątpliwie lepsze, Leica Noctilux f0.95 ASPH) Voigtlanderów jak np:50mm Nokton F1.1 i podobnego morza szkieł niedostępnego dla luster!
oczywiście w 4/3 już ne wszystkie.
@Szabla "Niektóre podane tu analizy oparte wyłącznie o rynek japoński są zabawne. Sytuacja mikro 4/3 na świecie przedstawia się znacznie słabiej niż w Japonii. A w Polsce - to margines sprzedaży."
Polska, to margines sprzedaży...
No więc, Europa również :))))
No tak - mnóstwo ludzi będzie zakładać Noctiluxy 1.0 do aparacików m43 :))))))))))))
Micro4/3 to moim zdaniem udany pomost pomiedzy kompaktem a lustrzanka. Mniejszy, lzejszy, oferuje jakosc obrazu niewiele ustepujaca aparatom z aps-c. W bogatych krajach bedzie sie sprzedawal, ceny z czasem tez spadna i bedzie to aparat dla kazdego tak jak teraz lustra entry-level (mowiac dla kazdego mam na mysli obywateli bogatych krajow).
@Szabla - Nie, Europa nie jest marginesem sprzedazy - to Polska jest marginesem jak celnie ripostowal jaad75. Tak - jestesmy w UE ale zarobki dalej jak w Meksyku...
Czy moze ktoś wrzucić linka do analizy rynku Indyjskiego??
"Raflus | 2009-12-28 18:34:04
.............na dpview trafił ten model chyba jako jedyny z nowych lustrzanek do rekomendowanych, a nie najlepszych... nadmierne nasycenie czerwonego, niebieskiego, kontrast, duża utrata szczegółów przy wyższym iso wyższa niż wcześniej "
Oni na dpreview maja jakas fobie kolorow !!! I troche te testy maja takie jak Bruce Lee smial sie z tych co cwicza karate rozbijajac deski i cegly .... bo deska nie moze oddac ciosu. Jakos niespecjalnie maja te ich testy cos wspolnego z pozniejszym uzywaniem aparatu w normalnych zdjeciowych sytuacjach. Plansza rozdzielczosci to nie biegajace po podworku dziecko. Dla mnie zawsze ulubionym filmem byla AGFA ultra 50 i chyba dlatego uwielbiam Sony za kolory, piekne zywe kolory.
kolorki też się w serii a5xx skończyły, ale nie przeczę, że a200 na iso100 raczej nic nie mogło pobić... mam również nadzieję, że jakiś nowy soft wypuszczą, by oprócz biegających dzieci zrobić scenę statyczną na której są jakieś widoczne szczegóły, przynajmniej tak jak z puszek tańszych o kilka stówek :D
Rynek w Polsce jest zbliżony do europejskiego. Japoński - nie bardzo. :)))
Bo nie szanują Sony?...;)
Japończyk to nie Polak, kieruję się troszkę innymi kategoriami przy wyborze sprzętu. Duże znaczenie ma tradycja, nacjonalizm, marka. Tam nr jeden jest Panasonic, jako przykład jak silny jest tam nacjonalizm niech będzie wycofanie się tam z rynku TV Samsunga, 150 mln maniaków gadżetów i nowej technologii a oni nie byli się tam w stanie przebić.
sylb - Dokładnie.
A teksty, że Panasonic nienadąża z produkcją bo jest taki popyt na 4/3 jest po prostu zabawne.
Przecież to nie garażowa produkcja a ogromny koncern, który ma olbrzymie możliwości produkcyjne a aparat to nie Ferrari, że robią kilkaset sztuk rocznie.
a może zapotrzebowanie przerosło wszelkie oczekiwania!?
tak trudno wyobrazić sobie , ze większość może mieć już dosyć cięzkich i dużych luster nie dających nicv więcej a nawet niekiedy mniej?!
Ale w TV numerem 1 w Japonii jest Sharp :-)
Możliwe też, że zapotrzebowanie w Japonii na aparaty bez lustra zostało zaspokojone... ;)))))
?!......
@Borat, ale tak właśnie jest. Popyt na m4:3 jest ogromny i to nie tylko w Japonii, ale również w Stanach. Podobna sytuacja miała zresztą miejsce wcześniej z LX3 - Panasonic zwyczajnie nie nadążał z produkcją, a ceny z $399 (sam za tyle kupowałem) skoczyły do ponad $500... Aparaty typu GF-1 i EF-1/2, celują w ten sam segment rynku...
Może podwyżka cen pozwoli pozwolić spokojnie zająć się produkcją? ;-)
Chcieliśmy rynku - na tym to polega -prawo podaży i popytu - pytanie dlaczego nie narzekamy gdy tanieje?