Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test obiektywu

Sigma A 24-105 mm f/4 DG OS HSM - test obiektywu

14 listopada 2013

4. Rozdzielczość obrazu

Test obiektywu Sigma A 24–105 mm f/4.0 OS DG HSM przeprowadziliśmy w oparciu o pliki RAW z korpusu Canon EOS 1Ds MkIII. W przypadku tego aparatu za poziom przyzwoitości uznajemy wyniki na poziomie 30–32 lpmm, a najlepsze obiektywy stałoogniskowe notują na nim rezultaty sięgające 44–47 lpmm.

Sigma będzie często porównywana do obiektywów takich jak Canon EF 24–105 f/4.0L IS USM i Nikkor AF-S 24–120 mm f/4G ED VR. Pierwszy z nich został przez nas przetestowany na matrycy Canona 20D, który ma dokładnie taką samą gęstość liniową pikseli jak EOS 1Ds MkIII użyty w niniejszym teście. MTF-y uzyskiwane na obu omawianych aparatach są więc bardzo porównywalne i nie różnią się zwykle o więcej niż 1–2 lpmm. Podobnie wygląda sytuacja z Nikonem D3x, który został użyty do testu Nikkora 24–120 VR. MTF-y z jego matrycy są średnio o około 1 lpmm wyższe niż z Canona 1Ds MkIII, więc wyniki można porównywać prawie bezpośrednio.

Spójrzmy więc na osiągi Sigmy 24–105 mm uzyskane w centrum kadru.

----- R E K L A M A -----

Sigma A 24-105 mm f/4 DG OS HSM - Rozdzielczość obrazu


Zachowanie na ogniskowej 24 mm jest wręcz świetne. Już na maksymalnym otworze względnym uzyskany wynik to okolice 44 lpmm, a po lekkim przymknięciu dochodzimy do 45 lpmm. To wyniki minimalnie lepsze od tych, jakie widzieliśmy u Canona i Nikkora.

Zakres 45–70 mm daje MTF-y trochę niższe niż ogniskowa 24 mm, ale wciąż bardzo dobre lub nawet świetne. Dla przysłon f/4.0–5.6 wartości funkcji MTF50 docierają do poziomu 42–43 lpmm – w przypadku obiektywu zmiennoogniskowego trudno wymagać znacznie lepszych osiągów. Porównanie do konkurentów znów wypada na korzyść Sigmy. Od Canona jest ona lepsza – dla 45 mm tylko odrobinę, ale już dla 70 mm zauważalnie. W przypadku pojedynku z Nikkorem dla ogniskowych 40–45 mm mamy remis, ale dla 70 mm odrobinę lepsza jest Sigma.

U wszystkich omawianych obiektywów najsłabiej wypada najdłuższa ogniskowa. Nie znaczy to jednak, że obrazy tam dawane są słabej jakości. Wręcz przeciwnie. U Sigmy, nawet na maksymalnym otworze względnym MTF-y docierają do ponad 38 lpmm i są to rezultaty o małe kilka lpmm lepsze niż te, które odnotowaliśmy u Canona i Nikkora.

Widać więc, że jeśli chodzi o centrum kadru Sigmy prezentuje się bardzo dobrze, wypadając lepiej od firmowych konkurentów. Nie są to różnice duże, ale mierzalne i nie pozostawiające wątpliwości co do ostatecznego wyniku.

Sprawdźmy teraz zachowanie na brzegu matrycy APS-C/DX.

Sigma A 24-105 mm f/4 DG OS HSM - Rozdzielczość obrazu


Tym razem najlepiej wypada ogniskowa 45 mm, troszkę jej ustępuje szeroki kąt, a najsłabiej prezentuje się maksymalna ogniskowa. Na szczęście nawet tam, na maksymalnym otworze względnym obraz jest w pełni użyteczny. Taka sztuka nie udała się ani Canonowi, ani Nikkorowi. Oba te obiektywy, na dłuższych ogniskowych, musiały być przymykane do okolic f/5.6 aby uzyskać pełną użyteczność. Tutaj znów Sigma jest więc lepsza od konkurentów. Potwierdza to też maksymalny wynik uzyskany na brzegu matrycy APS-C/DX – w przypadku Sigmy wynoszący 39 lpmm, a w przypadku Canona i Nikkora 38 lpmm.

Na koniec pozostaje nam opis zachowania na brzegu matrycy pełnoklatkowej.

Sigma A 24-105 mm f/4 DG OS HSM - Rozdzielczość obrazu


Tutaj znów najlepiej wypada ogniskowa 45 mm, której zachowanie możemy określić mianem dobrego. Trudno mieć zastrzeżenia do szerokiego kąta – w jego przypadku nawet na maksymalnym otworze względnym MTF-y sięgają 30 lpmm i zwiększają się po przymknięciu. Ciekawe jest zachowanie na dłuższych ogniskowych (zakres 70–105 mm). O ile maksymalny otwór względny możemy tam uznać za przyzwoity, przymknięcie przysłony powoduje lekki spadek rozdzielczości, która wraca do rozsądnego poziomu dla okolic f/8.0. Zachowanie to jest związane z lokalnym maksimum przebiegu poprzecznej aberracji chromatycznej i specyficznym rozkładem astygmatyzmu.

Zachowanie na samym brzegu matrycy pełnoklatkowej nie przynosi więc Sigmie wstydu. Mniej wymagające osoby uznają, że daje ona w pełni użyteczne obrazy dla każdej zastosowanej ogniskowej. Nie można tego samego napisać o Nikkorze 24–120 mm, który na dłuższych ogniskowych prezentował się wręcz słabo (musiał być przymykany aż do f/8.0–11, aby zbliżyć się do poziomu przyzwoitości).

Podsumowując, Sigma pokazała nam świetne zachowanie w centrum kadru, dobre na brzegu matrycy APS-C/DX i przyzwoite na brzegu pełnej klatki. Taka sztuka nie udała się żadnemu obiektywowi klasy 24–1?? mm obecnemu w naszych testach. Sigma po raz kolejny pokazuje więc, że potrafi robić dobrą optykę i nie ma żadnych kompleksów w stosunku do obiektywów firmowych.

Na zakończenie prezentujemy wycinki centrum naszej tablicy testowej pobrane z plików JPEG, zapisywanych równolegle z RAW-ami.

Sigma A 24-105 mm f/4 DG OS HSM - Rozdzielczość obrazu