Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test obiektywu

Nikon Nikkor AF-S 35 mm f/1.8G ED - test obiektywu

6 czerwca 2014

7. Koma, astygmatyzm i bokeh

Zacytujmy najpierw informację prasową, którą producent opublikował wraz z premierą obiektywu:

Konstrukcja optyczna jest podobna do konstrukcji profesjonalnego obiektywu NIKKOR 35 mm f/1,4G, dlatego punktowe źródła światła są reprodukowane z minimalną aberracją komatyczną, co pozwala na tworzenie niesamowitych zdjęć nocnych.

Zacząć należy od tego, że Nikkor AF-S 35 mm f/1.4G słabo korygował komę, o czym możemy się przekonać czytając nasz test tego obiektywu, więc odwoływanie się do niego w tej kwestii jest lekkim nieporozumieniem.

Twórcy notek prasowych przechodzą samych siebie, bo zachwalanie korygowania komy w świetle tego, co testowany obiektyw pokazuje w rogach pełnej klatki, jest poważną wpadką. Koma jest korygowana dobrze, ale tylko na małej matrycy APS-C/DX. Na pełnej klatce jest spora i nawet przymknięcie przysłony do f/2.5 nie pozwala na jej całkowite wyeliminowanie.

----- R E K L A M A -----

Nikon Nikkor AF-S 35 mm f/1.8G ED - Koma, astygmatyzm i bokeh


Także astygmatyzm daje się we znaki testowanemu obiektywowi, szczególnie na maksymalnym otworze względnym. Jego wpływ widać nawet na powyższym obrazie diody uzyskanym w centrum kadru dla f/1.8. Obraz nie jest idealnie kołowy lecz wokół niego rozciąga się lekko niesymetryczna poświata. Średnia różnica pomiędzy pionowymi i poziomymi wartościami funkcji MTF50 wyniosła aż 23% i jest to wartość spora. Astygmatyzm poważnie przyczynia się do ograniczenia osiągów obiektywu szczególnie na przysłonach f/1.8–2.0. Robi się zaś znikomo mały już pomiędzy przysłonami f/2.8–4.0.

Bardzo ładnie wyglądają za to rozogniskowane punkty świetlne. Światło jest rozłożone w nich równo, nie widać żadnych koncentrycznych kręgów, wyraźnych obwódek ani ekstremów lokalnych. Nieostrości dawane przez Nikkora 1.8/35G są więc przyjemne dla oka.

Nikon Nikkor AF-S 35 mm f/1.8G ED - Koma, astygmatyzm i bokeh