Następca 1D X został oficjalnie zaprezentowany na początku lutego tego roku, a wprowadzenie na rynek producent zaplanował na maj. Tym razem obeszło się na szczęście bez opóźnień. Canon 1D X Mark II jest już dostępny, a egzemplarz testowy trafił do naszej redakcji jeszcze pod koniec kwietnia. Spoglądając na specyfikację nowego topowego EOS-a i jego poprzednika zauważymy, że wprowadzonych zmian i udoskonaleń jest całkiem sporo. Szczególnie cieszą te dotyczące najważniejszych aspektów, bezpośrednio związanych z procesem fotografowania. Nowa matryca z systemem Dual Pixel CMOS AF, udoskonalone układy autofokusa i pomiaru światła, poprawa osiągów trybu seryjnego, czy rozszerzenie funkcjonalności trybu wideo z możliwością nagrywania filmów 4K, z pewnością ucieszą wielu potencjalnych użytkowników.

Canona 1D X Mark II mieliśmy już w rękach przy okazji premierowego pokazu zorganizowanego przez polski oddział firmy. Krótki czas, jaki wtedy spędziliśmy z aparatem, pozwolił jedynie na bardzo pobieżne zaznajomienie się z jego możliwościami. Z niecierpliwością zatem oczekiwaliśmy na okazję dokładniejszego poznania nowego zaawansowanego EOS-a. Kiedy aparat zawitał do naszej redakcji na dłużej, ucieszyliśmy się, że wreszcie będziemy mieli sposobność przetestowania jego możliwości.

W testach wykorzystujemy statywy i głowice marki Vanguard dostarczone przez firmę Digital Partner Sp. z o.o.

Porównanie specyfikacji EOS-a 1D X Mark II z poprzednikiem i wybranymi pełnoklatkowymi aparatami konkurencji można obejrzeć tutaj.

Opis naszej procedury testowej można znaleźć w artykule „Jak testujemy lustrzanki cyfrowe”. Jeśli pojawią się dodatkowe wątpliwości z tym związane, zachęcamy do lektury artykułu „Często zadawane pytania”.

Aparat do testu wypożyczyła firma Canon Polska, za co serdecznie dziękujemy.