Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test obiektywu

Tokina AT-X PRO DX 11-20 mm f/2.8 - test obiektywu

2 września 2015

3. Budowa i jakość wykonania

Tokina 11–16 mm f/2.8 była obiektywem unikalnym, bo żaden inny producent nie zaoferował posiadaczom niepełnoklatkowych lustrzanek obiektywu zmiennoogniskowego i ultraszerokokątnego o tak dobrym świetle. Najbliżej do tego było Sigmie, która ma model 10–20 mm f/3.5 EX DC HSM i jego zwolennicy mogli argumentować, że na tle Tokiny wyróżnia się on znacznie lepszym zakresem ogniskowych. Wraz z wprowadzeniem obiektywu 11–20 mm f/2.8, Tokina mocno osłabiła ten argument i spowodowała, że jej instrument stał się jeszcze bardziej unikalny. Porównanie Tokiny 11–20 mm f/2.8 z jej poprzednikiem i Sigmą prezentuje następująca tabela.

Na poniższym zdjęciu obok siebie stoją Tokina 11–16 mm II oraz testowany tutaj model o zakresie ogniskowych 11–20 mm.

Tokina AT-X PRO DX 11-20 mm f/2.8 - Budowa i jakość wykonania

----- R E K L A M A -----


Tokina 11–20 mm f/2.8 zaczyna się metalowym bagnetem, który otacza styki i tylną soczewkę obiektywu o średnicy 22 mm. Jest ona ruchoma i znajduje się na równi z bagnetem dla ogniskowej 11 mm. Przy przejściu do ogniskowej 20 mm chowa się wgłąb tubusa na głębokość prawie 2 cm. Jej otoczenie jest bardzo ładnie wyczernione i zmatowione, choć pomiędzy obudową tylnej soczewki i tubusem obiektywu mamy szparę, przez którą można obejrzeć niektóre elementy elektroniki.

Tokina AT-X PRO DX 11-20 mm f/2.8 - Budowa i jakość wykonania


Pierwszym elementem właściwego tubusu obiektywu jest nieruchomy pierścień, na którym umieszczono czerwoną kropkę ułatwiającą mocowanie obiektywu do korpusu. Kolejny element to pierścień do zmiany ogniskowej o szerokości 26 mm. Jest on pokryty wygodnym w dotyku karbowaniem i pracuje z należytym oraz równym oporem. Znajdziemy na nim znaczniki ogniskowych dla wartości 11, 14, 16, 18 i 20 mm.

Idąc dalej natrafiamy na tabliczkę z nazwą i parametrami obiektywu, która otacza szybkę, za którą znajduje się skala odległości wyrażona w metrach i stopach. Po drugiej stronie znajdziemy jeszcze numer seryjny instrumentu i informację, że został on wyprodukowany w Japonii.

Tokina AT-X PRO DX 11-20 mm f/2.8 - Budowa i jakość wykonania


Kolejnym elementem jest karbowany i wygodny w dotyku pierścień do manualnego ustawiania ostrości. W trybie MF pracuje on właściwie i pozwala na precyzyjne nastawy. Przebieg całego zakresu odległości wymaga obrotu o kąt niespełna 90 stopni.

Cały czas liczę, że ktoś w firmie Tokina pójdzie po rozum do głowy i wprowadzi normalny przełącznik trybu AF/MF. Niestety Tokina za każdym razem brnie w to fatalne rozwiązanie, które dumnie nazywa One-touch Focus Clutch Mechanism i które, przynajmniej w wykonaniu Tokiny, jest jednym z najbardziej tragicznych rozwiązań jakie widziałem. W przypadku modelu Tokina AT-X PRO DX 11–20 mm f/2.8 (sprawdzałem dwa egzemplarze), chodziło tak fatalnie, że doprowadzało mnie do szewskiej pasji. Przejście z trybu AF do MF odbywa się bowiem poprzez przesunięcie całego pierścienia w kierunku bagnetu obiektywu. Przez to, po pierwsze, w trybie AF pierścień kręci się bezproduktywnie i dość luźno (nie ma mechanizmu FTM, full time manual). Po drugie, nie mamy szansy na to, aby nadać małe poprawki manualne do tego co ustawił nam autofokus. Przejście do trybu MF odbywa się zawsze z szarpnięciem, co powoduje mały, ale zauważalny, skok skali ostrości i zniweczenie pracy autofokusa. Wszystko trzeba ustawiać ręcznie niejako od początku…Co więcej, w tym przypadku pierścień często się zacinał, próbował ustawiać pod niewłaściwym kątem i żeby przestawić go, trzeba było mocno się naszarpać z obiektywem. Tokino! Nie idź dalej tą drogą!

Tokina AT-X PRO DX 11-20 mm f/2.8 - Budowa i jakość wykonania


Na samym końcu obiektywu znajdziemy bagnet do mocowania osłony przeciwsłonecznej, który otacza nierotujące mocowanie filtrów o średnicy 82 mm. Ono z kolei otacza przednią, ruchomą soczewkę, która ma średnicę 51 mm.

Na konstrukcję optyczną obiektywu składa się 14 soczewek ustawionych w 12 grupach. Nie żałowano specjalnych elementów. Jedną soczewkę wykonano z niskodyspersyjnego szkła SD (FK03), a kolejną ze szkła SD (FK01). Jeden element jest jednocześnie niskodyspersyjny (SD FK01) i nadano mu kształt asferyczny. Dodatkowo w konstrukcji znajdziemy jeszcze dwie inne soczewki asferyczne: zwykłą i formowaną w technologii P-MO. Do dyspozycji mamy przysłonę o dziewięciu listkach, którą możemy domknąć do wartości f/22.

Tokina AT-X PRO DX 11-20 mm f/2.8 - Budowa i jakość wykonania


Kupujący dostaje w zestawie oba dekielki i tulipanową osłonę przeciwsłoneczną.

Tokina AT-X PRO DX 11-20 mm f/2.8 - Budowa i jakość wykonania