Tokina AT-X PRO DX 11-20 mm f/2.8 - test obiektywu
5. Aberracja chromatyczna i sferyczna
Aberracja chromatyczna
Obiektywy ultraszerokokątne zwykle nie mają problemów z podłużną aberracją chromatyczną. Jest to jednak związane głównie z ich słabym światłem. Testowana Tokina, ze względu na otwór f/2.8, ma jednak trudniejsze zadanie. Wywiązuje się jednak z niego bardzo dobrze, bo obrazy pozaogniskowe charakteryzują się tylko śladowym, ledwie zauważalnym zabarwieniem.
![]()  | 
Jeśli chodzi o poprzeczną aberrację chromatyczną, to szerokokątne Tokiny często zupełnie sobie z nią nie radziły. Jak jest tym razem? Rzućmy okiem na poniższy wykres.

Powodów do zadowolenia na pewno nie ma. Na najtrudniejszej kombinacji ogniskowej 11 mm i światła f/2.8 aberracja sięga dużego poziomu 0.18%. Co więcej, dla żadnej kombinacji ogniskowej i przysłony nie spada poniżej wciąż wyraźnie widocznej wartości 0.14%. Gdy jednak sobie przypomnimy, że w modelu 11–16 mm f/2.8 musieliśmy borykać się z poziomem 0.22–0.27%, dostrzegamy i doceniamy bardzo wyraźną poprawę. Do osiągów najpoważniejszego konkurenta, czyli Sigmy 10–20 mm f/3.5 EX DC HSM – wciąż trochę jednak brakuje.
| Canon 50D, 11 mm, f/2.8 | Canon 50D, 20 mm, f/5.6 | 
  
  | 
 
  
  | 
Aberracja sferyczna
Nie zaobserwowaliśmy efektu pływania ogniska, choć efekt ten może być maskowany przez sporą głębię ostrości jaka wynika z parametrów testowanego obiektywu. Aberracja sferyczna nie może być jednak korygowana idealnie, bo krążki światła uzyskane za ogniskiem pokazują bardzo wyraźną obwódkę z ciemnym centrum. Efektu tego nie ma za to dla krążków otrzymanych przed ogniskiem.
| Canon 50D, 20 mm, f/2.8, przed | Canon 50D, 20 mm, f/4.0, za | 
  
  | 
 
  
  | 



                        





                        
                        
                        
 
 
 
 
                        
                        
                        
                        
                        
                           
 Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.