Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test aparatu

Nikon D3500 - test aparatu

11 grudnia 2018
Maciej Latałło Komentarze: 129

9. Podsumowanie

Nikon D3500 - Podsumowanie

Podsumujmy najważniejsze informacje na temat testowanego aparatu w poszczególnych kategoriach.

Budowa, jakość wykonania i funkcjonalność



----- R E K L A M A -----

Obudowę testowanego aparatu zmodyfikowano nieco względem poprzednika. Zmieniono kształt rękojeści, przez co bryła testowanej lustrzanki wyraźnie przypomina model D5600. Tworzywo, z którego wykonano obudowę, jest typowe dla segmentu entry level. Odnośnie jakości wykonania korpusu nie mamy w zasadzie zastrzeżeń, warto jednak zauważyć, że klapki baterii oraz slotu kart SD wykonano nie do końca starannie, bowiem zauważyliśmy niewielkie luzy. Na plus testowanemu aparatowi można zaliczyć pokrycie rękojeści gumowym tworzywem, które jest miłe w dotyku i zapewnia dobrą przyczepność do dłoni.

3-calowy ekran LCD oferuje niezłą jakość obrazu i szerokie kąty widzenia. Niestety, nie oferuje on ani możliwości odchylenia, ani dotykowego interfejsu. W słoneczny dzień podniesienie jasności wyświetlacza okazuje się konieczne, bowiem zabrakło w nim powłoki antyrefleksyjnej. Wizjer optyczny charakteryzuje się niezbyt imponującym powiększeniem obrazu, wynoszącym 0.85x.

Układ menu jest taki sam, jak w pozostałych amatorskich lustrzankach systemu Nikona. Menu zostało podzielone na pięć zakładek (odtwarzania, fotografowania, ustawień, retuszu i ostatnie ustawienia). Warto także wspomnieć o aktywnym panelu sterowania, który pozwala na szybką regulację dwunastu parametrów.

Zestaw elementów sterujących został przeprojektowany tak, by aparat łatwiej obsługiwać jedną ręką. Ku naszemu zaskoczeniu producent zrezygnował z programowalnego przycisku Fn, którego używaliśmy do zmiany czułości ISO. Podobnie jak u poprzednika, nie mamy możliwości podpięcia zewnętrznego mikrofonu ani wężyka spustowego.

W aparacie próżno szukać trybu filmowania w 4K – maksymalna rozdzielczość to Full HD (przy 60, 50, 30, 25 i 24 kl/s). Mamy możliwość sterowania parametrami ekspozycji, z wyjątkiem stopnia otwarcia przysłony. Na jakość nagranych klipów nie możemy specjalnie narzekać. W połączeniu z obiektywem AF-P 18–55 mm f/3.5–5.6 VR autofocus sprawuje się przyzwoicie, choć nadal dostrzegalne jest „pompowanie”.

Użytkowanie i ergonomia

Nikon D3500 to stosunkowo niewielki aparat, nic zatem dziwnego, że rękojeść zapewnia w miarę wygodny chwyt tylko przy korzystaniu z lekkich obiektywów. Warto docenić obecność wspomnianej już wcześniej gumowej okleiny na uchwycie.

Osiągi trybu seryjnego są praktycznie takie same jak u poprzednika. Przy zapisie JPEG-ów ograniczenie stanowi limit wykonania 100 zdjęć w serii, bowiem przez cały czas utrzymywane jest tempo 5 kl/s. Format RAW stanowi większe wyzwanie dla procesora aparatu, a średnia szybkość fotografowania w naszym 30-sekundowym teście wynosi ok. 3 kl/s.

Podobnie jak w D3400, nie znajdziemy modułu Wi-Fi, zamiast tego producent wyposażył aparat w układ łączności bezprzewodowej wykorzystujący standard Bluetooth LE. Umożliwia on przeglądanie zapisanych w aparacie zdjęć z poziomu urządzenia mobilnego, a także ich kopiowanie. Możemy również aktywować symultaniczne przesyłanie wykonywanych zdjęć (w rozdzielczości 2 MPix) na smartfon lub tablet. Podczas testowania nieraz zauważyliśmy zerwanie łączności pomiędzy urządzeniami.

Skuteczność 11-polowego system automatycznego ustawiania ostrości pozostawia sporo do życzenia, zarówno w świetle 5500 K, jak i żarowym. D3500 wyraźnie ustępuje konkurentom w kwestii celności, na szybkość natomiast nie mogliśmy narzekać.

Rozdzielczość

W zestawieniu wybranych trzech lustrzanek wyposażonych w matryce o rozdzielczości 24-megapikseli, Nikon notuje najwyższe wyniki. Niewątpliwie przyczynia się do tego brak filtra antyaliasingowego. Takie rozwiązanie zapewnia z jednej strony lepsze odwzorowanie detali, z drugiej jednak istnieje większe ryzyko wystąpienia efektu mory.

Zarówno pliki JPEG, jak i RAW nie noszą śladów wyostrzania. Wartości odpowiedzi w częstości Nyquista są wysokie, lecz charakterystyczne dla aparatów bez filtrów antyaliasingowych.

Balans bieli

Odwzorowanie kolorów na zdjęciach z D3500 w świetle naturalnym i błyskowym nie budzi zastrzeżeń. Automatyka w świetle żarowym standardowo daje obrazy o ciepłym zabarwieniu, co możemy zniwelować wybierając odpowiedni wzorzec. Ogólnie rzecz biorąc, pracę automatycznego balansu bieli można uznać za dość skuteczną, co ucieszy zwłaszcza początkujących amatorów.

Jakość obrazu w JPEG

Ogólny poziom jakości plików JPEG powinien usatysfakcjonować większość amatorów, bowiem ISO 3200 jest naszym zdaniem użyteczną czułością. Niemniej jednak zauważyliśmy, że nowy model szumi nieco mocniej od poprzednika. W każdym razie trudno wyróżnić którąkolwiek z trzech porównywanych przez nas lustrzanek.

Zakres wyostrzania JPEG-ów w D3500 jest całkiem szeroki, od praktycznie jego braku przy ustawieniu 0 do bardzo intensywnego przy ustawieniu maksymalnym. Naszym zdaniem najrozsądniej stosować ustawienia w okolicach środka oferowanej skali lub zdać się na automatykę.

Filtry cyfrowe Effects (10 rodzajów) stanowią pewne urozmaicenie dla standardowych trybów fotografowania, aczkolwiek dostępny zestaw nie jest naszym zdaniem specjalnie ciekawy. Nie znajdziemy np. funkcji automatycznej panoramy.

Szumy i jakość obrazu w RAW

24-megapikselowe matryce trzech zestawionych przez nas lustrzanek oferują bardzo dobre odwzorowanie detali i ogólną jakość w dość szerokim zakresie czułości. Przy ISO 3200 szum na zdjęciach z Nikona jest już wyraźnie widoczny, choć widoczność detali jest wciąż niezła.

Pomiar szumu w programie Imatest wykazał przewagę 2000D nad D3500, która dla ISO 6400 wynosi ok. 1/2 EV. W przypadku poprzednika, czyli modelu D3400 jest ona jeszcze większa (1 EV). W Pentaksie K-70 zanotowaliśmy jeszcze niższy poziom zakłóceń, jednak producent zaimplementował w nim odszumianie RAW-ów, czego nigdy nie pochwalamy.

Darki nie wykazują niepokojących niejednorodności (np. nierównomiernego grzania się sensora), ani bandingu. W tej kategorii D3500 wypada nieźle.

Zakres i dynamika tonalna

Osiągi matrycy D3500 w tej kategorii prezentują się całkiem dobrze. Jeśli chodzi o zakres tonalny, to dla ISO 100 otrzymujemy 8.6-bitowy zapis danych, pozwalający na bardzo dobre oddanie przejść tonalnych. Z kolei dynamika dla tej czułości i SNR=10 wyniosła 8.3 EV, czyli tak samo jak w 2000D, choć o 1 EV gorzej niż w K-70. Warto jednak pamiętać, że w Pentaksie (podobnie zresztą jak w Canonie) mamy 14-bitowe RAW-y.

Badanie zachowania fotodiod matrycy pokazało, że wszystkie czułości, wyrażone jako średnie wartości ze wszystkich grup senseli są nieco ponad 1 EV poniżej nominalnych. Punkt wzmocnienia jednostkowego jest ustawiony niezbyt wysoko, mianowicie dla czułości 860 (czyli ok. 0.5 EV poniżej nastawy aparatu ISO 3200).

Ocena końcowa

Głównym atutem Nikona D3500 jest 24-megapikselowy sensor, którego osiągi powinny zadowolić każdego początkującego amatora. Oferuje on bowiem wysoki poziom szczegółowości zdjęć oraz rozsądny poziom szumu. Generalnie jednak zmiany względem poprzednika są naprawdę kosmetyczne i ograniczają się w zasadzie do obudowy. Ta jest nieco mniejsza i lżejsza niż w D3400, przez co aparat stał się jeszcze bardziej kompaktowy, niż do tej pory.

Wprawdzie w tej klasie sprzętu nie oczekujemy daleko posuniętych ulepszeń w każdym kolejnym modelu, to jednak pod względem funkcji dodatkowych D3500 ustępuje np. Panasonikowi GX800. Bezlusterkowiec ten nie ma wprawdzie wizjera, dysponuje natomiast uchylnym i dotykowym ekranem LCD, trybem automatycznej panoramy, modułem Wi-Fi, ciekawszym (naszym zdaniem) zestawem filtrów kolorystycznych, czy wreszcie filmowaniem w 4K. Żadnej z tych rzeczy nie znajdziemy w nowym Nikonie, co pozostawia spory niedosyt. Martwi nas również słaba celność autofokusa, która może dać się we znaki, jeśli posiadacz tego modelu zdecyduje się na zakup dodatkowego, jasnego obiektywu.

Podsumowując, przed zakupem Nikona D3500 warto rozważyć wszystkie za i przeciw, w czym, mamy nadzieję, pomoże lektura naszego testu. Aktualna cena tej lustrzanki nie należy do specjalnie wysokich, bowiem zestaw z obiektywem AF-P 18–55 mm f/3.5–5.6 VR można nabyć za ok. 2000 zł. Ceny aparatów (wg. Ceneo.pl z dnia 4 grudnia 2018 r.) w podobnym segmencie przedstawiają się następująco:

  • Canon 2000D + 18–55 mm II (IS) – 1600 zł,
  • Fujifilm X-T100 + XC 15–45 mm f/3.5–5.6 OIS PZ – 2500 zł,
  • Panasonic Lumix GX800 + 12–32 mm – 1650 zł,
  • Pentax K-70 + 18–50 mm WR – 2680 zł,
  • Sony A68 + 18–55 mm II – 2300 zł,
  • Sony A6000 + 16–50 mm – 2000 zł.
Całkiem korzystnie wygląda także oferta na zakup poprzedniego modelu (D3400), dostępnego za ok. 1650 zł, a który niczym nie ustępuje testowanej nowości. Patrząc na powyższe zestawienie warto wspomnieć, że propozycje od Pentaksa (K-70) i Sony (A68) to modele bardziej zaawansowane, co wiąże się z ich wyższą ceną.

Na koniec przedstawiamy najważniejsze zalety i wady Nikona D3500.

Zalety

  • bardzo dobra jakość zdjęć JPEG i RAW w szerokim zakresie czułości,
  • duża ilość detali rejestrowanych na zdjęciach,
  • bardzo wysoka zdolność rozdzielcza matrycy,
  • dobra dynamika i zakres tonalny,
  • tryb przewodnika dla początkujących użytkowników (GUIDE),
  • dość funkcjonalny tryb live view,
  • możliwość nagrywania filmów Full HD 60/50p,
  • szybki autofocus z obiektywem AF-P,
  • dobra praca balansu bieli,
  • funkcje kolorystyczne „Effects”,
  • możliwość wywoływania plików RAW w aparacie,
  • dość rozbudowane menu retuszu,
  • rękojeść o niezłej przyczepności do dłoni i komforcie chwytu,
  • tryb cichy migawki,
  • moduł łączności bezprzewodowej Bluetooth,
  • dobrze działający pomiar światła,
  • gniazdo HDMI,
  • dobre osiągi trybu seryjnego dla JPEG-ów.

Wady

  • nieduży uchwyt aparatu,
  • brak uszczelnień,
  • brak choćby jednego przycisku funkcyjnego,
  • brak drugiego pokrętła sterującego,
  • brak wbudowanego silnika AF,
  • brak możliwości sterowania otworem względnym z poziomu korpusu oraz posiłkowania się wskaźnikiem ekspozycji dla obiektywów z pierścieniem przysłon,
  • wizjer o niezbyt dużym powiększeniu obrazu i kryciu,
  • brak opcji ustawienia temperatury barwowej zgodnie ze skalą Kelvina,
  • brak stabilizacji matrycy,
  • brak odchylanego ekranu,
  • brak dotykowego ekranu,
  • brak systemu czyszczenia matrycy,
  • brak gniazda wężyka spustowego,
  • brak histogramu, cyfrowej poziomicy oraz funkcji focus-peaking w trybie live view,
  • brak funkcji automatycznej panoramy i zdjęć HDR,
  • niewielka moc lampy błyskowej,
  • brak filmów 4K,
  • nie do końca intuicyjny tryb filmowania (przy wyłączonych manualnych nastawach dla filmu),
  • niska celność autofokusa (w świetle 5500 K i żarowym),
  • brak funkcji mikroregulacji AF.



Aparat do testów wypożyczyła firma:
Nikon D3500 - Podsumowanie

W testach wykorzystujemy studyjne lampy błyskowe i światła stałego firmy Quadralite dostarczone przez sklep Foto-Tip.pl
Nikon D3500 - Podsumowanie Nikon D3500 - Podsumowanie