Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test obiektywu

Sigma A 14-24 mm f/2.8 DG DN - test obiektywu

19 grudnia 2019

6. Dystorsja

Na mniejszej matrycy APS-C dystorsję dojrzymy tylko na ogniskowej 14 mm, gdzie wynosi ona −2.19%. W środku zakresu ogniskowych spada ona do niezauważalnego poziomu −0.30%, potem zmienia znak, by na 24 mm przechodzić w zniekształcenia poduszkowe o równie niezauważalnej wartości +0.37%.

Sytuacja zmienia się mocno po przejściu na pełną klatkę, gdzie na najkrótszej ogniskowej musimy zmierzyć się z dość sporą dystorsją beczkową o wartości −4.18%. To wynik praktycznie identyczny do wartości −4.22%, którą wykazywała Sigma A 14–24 mm f/2.8 DG HSM. Trzeba jednak zaznaczyć, że model do bezlusterkowców poszedł trochę na skróty, bo wprowadził niewielkie zniekształcenia faliste – niestety trochę trudniejsze do skorygowania niż zwykła „beczka”. Jeśli więc ograniczymy się do obszaru znaczników 1:1, czyli takiego, w którym nie widać jeszcze odgięć linii spowodowanych zniekształceniami falistymi, to wtedy uzyskany przez nas wynik wzrasta do −4.83%.

W środku zakresu ogniskowych dystorsja nie przeszkadza już prawie wcale, bo wynosi tam −0.93%. W podobnym tonie możemy wypowiadać się o maksymalnej ogniskowej, bo tam dystorsja też jest mało uciążliwa – mamy tam bowiem do czynienia z „poduszką” o wartości +0.71%.

----- R E K L A M A -----

Szkoda, że Sigma nie postarała się powalczyć z tą aberracją w trochę mocniejszym stopniu. Z drugiej strony dystorsja jest jedną z łatwiejszych wad do skorygowania poprzez oprogramowanie (choć po korekcie i koniecznym przycięciu obrazu tracimy na polu widzenia) i jeśli, dzięki pozostawieniu jej na tym poziomie, udało się znacznie polepszyć osiągi w innych kategoriach, to być może jest to cena, którą warto zapłacić.

Sony A7R II, APS-C, 14 mm
Sigma A 14-24 mm f/2.8 DG DN - Dystorsja
Sony A7R II, APS-C, 19 mm
Sigma A 14-24 mm f/2.8 DG DN - Dystorsja
Sony A7R II, APS-C, 24 mm
Sigma A 14-24 mm f/2.8 DG DN - Dystorsja

Sony A7R II, FF, 14 mm
Sigma A 14-24 mm f/2.8 DG DN - Dystorsja
Sony A7R II, FF, 19 mm
Sigma A 14-24 mm f/2.8 DG DN - Dystorsja
Sony A7R II, FF, 24 mm
Sigma A 14-24 mm f/2.8 DG DN - Dystorsja