Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test aparatu

Nikon Z5 II - test aparatu

8 lipca 2025
Maciej Latałło Komentarze: 15

9. Podsumowanie

Przyszedł czas na podsumowanie. Zbierzmy zatem najważniejsze informacje dotyczące testowanego aparatu w poszczególnych kategoriach.

Nikon Z5 II - Podsumowanie

Budowa, jakość wykonania i funkcjonalność

Od frontu, Z5 II niewiele różni się pod poprzednika. Z wymiarów zmieniła się tylko głębokość (o zaledwie 2.5 mm) i odrobinę wzrosła masa. Obudowa charakteryzuje się bardzo dobrą jakością wykonania, jako że mamy do czynienia z magnezowym szkieletem i uszczelnieniami. Uchwyt okazuje się całkiem obszerny i dobrze wyprofilowany, na pochwałę zasługuje także gumowe tworzywo wyściełające.


----- R E K L A M A -----

W aparacie zastosowano akumulator EN-EL15c, choć możliwe jest stosowanie starszych ogniw EN-EL15 (a/b). Tylko ogniwa typu „b” i „c” pozwalają na ładowanie przez złącze USB-C, a z typem „c” możemy dodatkowo uzupełniać energię nawet podczas pracy. Slot kart pamięci jest podwójny i obsługuje parę kart SD (UHS-II).

3.2-calowy wyświetlacz LCD umieszczono na obrotowym przegubie i względem poprzednika rozszerzono funkcjonalność interfejsu dotykowego. Obecnie można za jego pomocą przesuwać punkty AF podczas kadrowania przez wizjer. Ten ostatni zapożyczono np. z Z6 II i robi dobre wrażenie. Ma naprawdę duże powiększenie obrazu (0.8x), choć brakuje mu nieco płynności przy dynamicznym przesuwaniu aparatu.

Tryb filmowania został przetestowany w tym materiale.

Użytkowanie i ergonomia

Rękojeść oferuje naprawdę niezłą wygodę chwytu, jest bowiem spora, wyprofilowana i wyściełana dobrze przyczepną gumą. Osobom o większych dłoniach może jednak trochę brakować miejsca na palce, na szczęście producent oferuje możliwość podpięcia dodatkowego uchwytu do zdjęć pionowych, wyposażonego w dodatkowe manipulatory oraz miejsce na drugą baterię.

Ergonomia elementów sterujących także stoi na dobrym poziomie, pochwalić tu należy możliwość programowania kilku przycisków (w tym nowego od funkcji „Picture Control” na górnej ściance aparatu), obecność Mojego Menu i konfigurowalnego menu podręcznego 𝑖, czy interfejsu dotykowego głównego wyświetlacza.

Szybkość działania Nikona Z5 II nie budzi żadnych zastrzeżeń, można być także zadowolonym z wydajności trybów seryjnych. Maksymalna szybkość osiągana przez aparat to 30 kl/s w trybie C30 dla JPEG-ów w jakości Normal oraz migawki elektronicznej, oczywiście ze wsparciem automatyki ostrości i ekspozycji. Klasyczne tryby seryjne dla migawki mechanicznej pozwalają fotografować najszybciej przy 14 kl/s dla JPEG-ów i 11 kl/s w formacie RAW.

Autofocus działa na zasadzie detekcji zarówno fazy, jak i kontrastu. Dysponujemy 273 fazowymi punktami AF i może on pracować nawet w świetle −10 EV. Warto docenić automatyczną detekcję twarzy i oka u ludzi, a także zwierząt. Automatyka rozpoznaje także pojazdy. W teście studyjnym, celność trybu AF-S (pojedynczego) wraz z obiektywem Z 50 mm f/1.8 S okazała się bardzo dobra. Podobnie Z5 II poradził sobie w teście dynamicznym przy fotografowaniu (z systemowym zoom-em 2.8/70-180) jadącego rowerzysty.

System pomiaru światła działał prawidłowo podczas testowania aparatu i nie zanotowaliśmy przypadków, w których podawałby błędne wskazania.

Warto docenić w Z5 II kilka dodatkowych funkcji, rozszerzających użyteczność aparatu – modułów Wi-Fi i Bluetooth, focus bracketingu, interwałometru czy stabilizowanej matrycy (o zmierzonej przez nas skuteczności ok. 3.5 EV).

Rozdzielczość

Pod względem osiągów zdolności rozdzielczej, Z5 II idzie praktycznie łeb w łeb z EOS-em R6 Mark II. Liderem naszego zestawienia pozostaje Sony A7 IV, o najmocniej upakowanym sensorze. Tak jak w Z6 II i Zf, również w Z5 II producent zastosował asymetryczny filtr antyaliasingowy, o zniesionej funkcji AA w kierunku poziomym.

Podobnie jak w Zf, w Z5 II także znajdziemy funkcję wykonywania zdjęć w wysokiej rozdzielczości. Ma ona aż cztery warianty, gdzie zdjęcie kompozytowe będzie składane z 4, 8, 16 lub 32 ekspozycji, zapewniając różne korzyści (np. niższy szum, wyższą rozdzielczość).

Balans bieli

Zarówno w świetle naturalnym, LED-owym (5400K), jak i żarowym dla odpowiedniego wzorca i wartości temperatury, Z5 II notuje bardzo dobre odwzorowanie barw. Tylko praca automatyki przy żarówkach pozostawia sporo do życzenia, bowiem w oczy rzuca się wyraźny, pomarańczowy zafarb. Nie pomaga też dodatkowa opcja automatyki, w postaci redukcji ciepłych kolorów. Jeśli chodzi o nasycenie, to średnia odchyłka dla wszystkich pomiarów wyniosła tylko niespełna 8 punktów procentowych.

Jakość obrazu w JPEG

Jakość JPEG-ów z Nikona Z5 II oraz EOS-a R6 Mark II i Lumiksa S5 II pozostaje zbliżona do ISO 3200 i jest generalnie bardzo dobra. Dopiero dla wyższych nastaw ujawniają się różnice między poszczególnymi modelami. Naszym zdaniem, przy ISO 12800 najlepiej radzi sobie aparat Canona.

W Nikonie Z5 II mamy 20 całkiem ciekawych cyfrowych filtrów efektowych, dostępnych z poziomu funkcji Picture Control. Można je wykorzystać nie tylko w trybie fotografowania, ale także filmowania.

Jakość obrazu i szumy w RAW

Na niskich czułościach, zarówno Nikon, jak i Canon i Panasonic oferują bardzo dobre odwzorowanie detali. Główne różnice pomiędzy nimi sprowadzają się do odmiennych wzorów mory, widocznych na jednym z wycinków. Jeśli chodzi o zachowanie na wyższych nastawach ISO, dopiero przy nastawie 12800 uwidacznia się niewielka przewaga jednego z aparatów, konkretnie Lumiksa. Wg pomiarów w Imateście, dla ISO 6400 przewaga Panasonika nad Z5 II to niecałe 1/2 EV. Nikon i Canon wypadają praktycznie tak samo. Z kolei A7 IV ustępuje Z5 II o ok. 2/3 EV.

Darki prezentują się naprawdę dobrze – nie widać bandingu, a niejednorodności w obrazie szumu nie są zbyt duże.

Zakres i dynamika tonalna

W Nikonie Z5 II, dla ISO 100 zakres tonalny sięga 512 tonów, a to daje 9-bitowy zapis danych. Wynik ten gwarantuje wizualnie gładkie przejścia tonalne, bez widocznej posteryzacji. Porównywalnie wypadł Canon EOS R6 Mark II (8.9 bita) oraz Sony A IV (9.1 bita). Nieco mniej zanotowaliśmy w teście Panasonika S5 II – 8.7 bita.

Dynamika tonalna dla kryterium jakości obrazu SNR=10 przy ISO 100 wyniosła 9.9 EV, co jest bardzo dobrym wynikiem, identycznym zresztą jak w Canonie R6 Mark II i prawie takim samym, co w Sony A7 IV (10.1 EV). Lumix S5 II uzyskał 9.5 EV. Z kolei dla kryterium SNR=1 dynamika w Nikonie osiąga 13.8 EV dla bazowego ISO, co oznacza, że niewiele brakuje by 14-bitowy zapis danych był wykorzystywany w całości.

Badanie zachowania fotodiod matrycy pokazało, że czułości w przeważającym zakresie nastaw, przedstawione jako średnie wartości ze wszystkich grup senseli, są nieco poniżej wartości nominalnych – nie więcej niż 1/3 EV. Punkt wzmocnienia jednostkowego wypada niezbyt wysoko, bowiem dla czułości 1166 (czyli nieco poniżej nastawy aparatu ISO 1600).

Ocena końcowa

Podsumowując test Nikona Z5 II, musimy przyznać, że zostawił on po sobie bardzo dobre wrażenie. Biorąc pod uwagę, że mamy tu do czynienia z teoretycznie podstawowym aparatem pełnoklatkowym w ofercie Nikona, zarówno jego osiągi, jak i własności ogólnoużytkowe stoją na naprawdę solidnym poziomie. Nie zauważyliśmy żadnych większych wad czy braków, które zniechęcałyby do tego modelu. Prawdę mówiąc, w podobny sposób odebraliśmy poprzedni model po premierze, cieszy zatem, że Nikon nie opuścił poprzeczki.

Patrząc na cenę opisywanego aparatu, ta póki co niewiele spadła od kwietniowej premiery i wynosi ok. 7777 zł. Wydaje się zatem, że największą konkurencją dla Z5 II będzie model nieco starszy z tej samej „stajni”, mianowicie Z6 II. Ma on przewagę w postaci np. slotu szybszych kart CFexpress (typu B), ale z drugiej strony wyposażono go w procesor obrazowy poprzedniej generacji. Spójrzmy jeszcze na ceny innych aparatów w zbliżonej klasie (wg cen z Ceneo.pl z dnia 20.06.2025 r.):

  • Canon EOS R6 Mark II – 8360 zł,
  • Canon EOS R8 – 5460 zł,
  • Nikon Z6 II - 5840 zł,
  • Nikon Z6 III - 8890 zł,
  • Panasonic Lumix S5 II – 6880 zł,
  • Sony A7 IV – 8900 zł.

Nikon Z5 II - Podsumowanie

Na koniec przedstawiamy najważniejsze zalety i wady Nikona Z5 II.

Zalety:

  • bardzo dobra jakość obrazu na plikach JPEG i RAW w szerokim zakresie czułości,
  • wysoki zakres i dynamika tonalna,
  • bardzo dobry AF pojedynczy i śledzący
  • wykrywanie twarzy i oka u ludzi, a także detekcja zwierząt,
  • detekcja pojazdów (samochody, motocykle, samoloty, pociągi),
  • bardzo dobry pomiar światła,
  • wysoka zdolność rozdzielcza sensora,
  • niezbyt wysoki poziom szumów,
  • stabilizacja matrycy (o skuteczności ok. 3.5 EV),
  • bardzo dobra maksymalna szybkość trybu seryjnego,
  • dobra praca balansu bieli za wyjątkiem światła żarowego,
  • skala temperaturowa WB, nastawy własne,
  • dobry wygląd darków,
  • opcja korekcji ustawiania ostrości w obiektywie,
  • elegancja, solidna, uszczelniana obudowa,
  • podwójny slot kart pamięci (SD UHS-II),
  • dobre możliwości programowania elementów sterujących,
  • wygodny, duży wizjer elektroniczny,
  • bardzo czytelne i funkcjonalne menu,
  • konfigurowalna zakładka „moje menu”,
  • bardzo dobra jakość obrazu na wyświetlaczu LCD,
  • funkcjonalny dotykowy interfejs,
  • ekran zamontowany na obrotowym przegubie,
  • moduł komunikacji bezprzewodowej Wi-Fi oraz Bluetooth,
  • dobrze działająca funkcja symultanicznego zapisu zdjęć na smartfonie (przez Bluetooth),
  • funkcjonalny tryb LV,
  • rozbudowany tryb wideo,
  • zdjęcia i filmy poklatkowe,
  • tryb HDR,
  • tryb wielokrotnej ekspozycji,
  • funkcja bracketingu ostrości,
  • funkcja elektronicznej pierwszej kurtyny migawki oraz migawki elektronicznej,
  • funkcja detekcji migotania, połączona z opcją wyzwalania migawki w optymalnym momencie,
  • elektroniczna poziomica, focus peaking,
  • liczne gniazda do komunikacji z urządzeniami zewnętrznymi (HDMI, USB 3.2, wyjście słuchawkowe i wejście mikrofonu),
  • możliwość ładowania baterii w aparacie przez USB, także podczas pracy,
  • obsługa bezprzewodowego systemu sterowania błyskiem.

Wady:

  • możliwość pojawienia się efektu mory wynikająca z braku filtra AA,
  • brak wbudowanej lampy błyskowej,
  • problemy z automatycznym balansem bieli w świetle żarowym,
  • nie do końca skuteczny system czyszczenia matrycy.


Aparat do testów wypożyczyła firma:
Nikon Z5 II - Podsumowanie

W testach wykorzystujemy studyjne lampy błyskowe i światła stałego firm Godox oraz Quadralite dostarczone przez sklep Foto-Tip.pl

Nikon Z5 II - Podsumowanie
Nikon Z5 II - Podsumowanie
Nikon Z5 II - Podsumowanie

----- R E K L A M A -----

WYJĄTKOWE OKAZJE W KOMISIE E-OKO!
Raty 20x0%. Zostaw swój sprzęt w rozliczeniu.